Hiszpania: Doszło do masowych zamieszek po śmierci Senegalczyka. Imigranci demolowali miasto
Imigranci z Afryki wyszli w piątek na ulice Madrytu, protestując przeciwko działaniom policji i obwiniając ją o śmierć 35-letniego Senegalczyka. Uliczny sprzedawca Mmame Mbage mimo prób reanimacji zmarł na ulicy na zawał serca, gdy uciekał w czwartek przed ścigającymi go policjantami – pisze gazeta El Pais.
Senegalczyk Mmame Mbage mimo prób reanimacji zmarł na ulicy na zawał serca, gdy uciekał w czwartek przed ścigającymi go policjantami. W czwartek wieczorem w madryckiej dzielnicy Lavapies, gdzie mieszkał Mbage, zebrało się około 200 protestujących imigrantów.
Afrykańczycy wszczęli burdy, zamieszki rozprzestrzeniły się na pobliskie dzielnice, ich uczestnicy demolowali przystanki autobusowe i oddziały banków, podpalali kontenery na śmieci i policyjne radiowozy. Stróżowie prawa użyli gumowych kul przeciwko protestującym. Poinformowano, że podczas starć zostało rannych co najmniej dziesięciu policjantów i czterech mieszkańców miasta.
W ubiegłym roku dotarło nielegalnie do Hiszpanii około 29 000 imigrantów, którym udało się wylądować na południowym wybrzeżu lub pokonując zasieki z drutu kolczastego na granicy hiszpańskich terytoriów w północnej Afryce. W tym roku dotarło w ten sposób do Hiszpanii już niemal 4 000 imigrantów.
Spain riots over Senegalese vendor’s death https://t.co/Acgv8GAcDl pic.twitter.com/ALlHZVIX11
— newsghana (@newsghana_net) 16 marca 2018
@BristolComSense Madrid /Spain : African illegal immigrants riot, destroy shops, set cars on fire ,attack the police. #Racewar pic.twitter.com/fHlNsBm6ez
— JOHNMEYER (@JOHNMEY28401489) 16 marca 2018
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.