Niemcy mają nową metodę ustalania tożsamości tzw. uchodźców. Mogli jej użyć dużo wcześniej

Jak donosi Deutsche Welle, 60 proc. imigrantów przybywając do Niemiec nie miało dokumentów tożsamości, większość nie była w ogóle kontrolowana na granicy… Teraz ustalanie tożsamości ma być prostsze.

Niemcom do ustalania tożsamości mają posłużyć smartfony i zwykłe telefony komórkowe, ponieważ niemal wszyscy imigranci posiadają je przy sobie. Dziennik Deutsche Welle informuje, że było tysiące przypadków Marokańczyków czy Tunezyjczyków, którzy podszywali się pod Syryjczyków. Niewątpliwie to stanowi problem.

Analiza telefonu może pokazać dokładne dane geograficzne i wyświetlić, kto, kiedy i jaką drogą przybył do Niemiec. Federalny Urząd Migracji i Uchodźców (BAMF) dostał zielone światło, by używać telefonów komórkowych do ustalania tożsamości. BAMF może skanować dane ze smartfonów, by wyjaśnić, kim faktycznie są imigranci i skąd przybyli.

Prawne kłopoty

Sprawa tylko z pozoru wydaje się łatwa, w obronie stanęli adwokaci reprezentujący imigrantów i organizacje pomocowe. Twierdzą, że jest to zbyt daleko idąca ingerencja w sferę prywatną.

Tego samego zdania jest Pełnomocniczka rządu Niemiec ds. ochrony danych: uważa, że to postępowanie jest wątpliwe w świetle konstytucji.

Towarzystwo Swobód Wolnościowych e.V.(GFF) chce wnieść skargę do sądu przeciwko skanowaniu telefonów komórkowych.

33 komentarz do “Niemcy mają nową metodę ustalania tożsamości tzw. uchodźców. Mogli jej użyć dużo wcześniej

  1. Nie wierzę w to żeby islamscy imigranci byli tak głupi żeby natychmiast nie wyciągnąć wniosków z działań niemieckich służb. Po prostu zaczęliby wyrzucać wraz z dokumentami swoje telefony. Zresztą… jakie to ma znaczenie, lewackie organizacje pomocowe i tak nie dopuszczą do tego by skrzywdzić biednych islamskich nachodźców. W końcu biorą za to pieniądze od m.in Sorosa.

      1. easy
        Ja jestem optymistą, nie wiem dlaczego ale cały czas wydaje mi się że tak będzie jak piszesz, islamskie przybłędy będą jeszcze z Europy „w podskokach wypieprzali” Musi tak być, jeśli będzie inaczej to niech Bóg ma nas w swojej opiece.
        Coś ndie przeżywa kryzys albo przechodzi wściekłe ataki lewactwa. Od jakiegoś czasu większość moich komentarzy oczekuje na moderację, co nie zdarzało mi się przedtem prawie nigdy a teraz widzę powrót do zgaduj zgaduli?
        Pozdrawiam easy

        1. @888 Marek Majewski Chciałbym by Bóg nas miał w swojej opiece ale Zachód potwornie bluźni i kroczy ścieżką kompletnej zgnilizny. To co się dzieje to efekt właśnie tego zepsucia i utraty ducha.
          Co do komentarzy, to moje też są moderowane, nawet jeśli nie używam ostrego słownictwa. Prewencyjnie. Jednak posty, nawet moderowane, pojawiają się szybciej niż wcześniej, gdy je moderowano. Widać tak musi być. A przyczyną jest prawdopodobnie obawa, żeby nie załapać się na zarzuty. Trzeba przenieść się na chińskie serwery i jechać na ostro. A lewactwo i tak musi być spacyfikowane. Też na ostro. Nikt tego nie wygra na arenie prawnej czy publicystycznej.

    1. Po prostu koszt przemytu ludzi wzrośnie, bo przy granicy Niemiec pseudouchodźca będzie musiał kupić nowy telefon. To fajnie, że wszędzie pieją o nowej metodzie identyfikacji przybyszów, przemytnicy mogą się przygotować.
      Zastanawia mnie, dlaczego w Europie miliarderzy nie wykorzystują swoich finansów do wspierania kontr-propagandy przeciw tej sorosowej.

      1. @DzikiZachód
        I co im wtedy zrobią? Nie ma na świecie głupszego człowieka niż tępy zindoktrynowany prosty lewak. Dla takiego tępego, lewackiego urzędasa sprawa jest prosta, ma telefon Müllera to musi być Müller. Gdyby to zakwestionował to natychmiast do paki za rasizm

    2. To jest wszystko przedwyborczy szum i zmylka.
      Jak tylko Merkel i jej lajdacka partyjka wygraja ponownie wybory do bundestagu to pani Merkel osobiscie podaruje kazdemu nachodzcy najnowszego Samsunga ilestam a ich stare smartphony osobiscie zniszczy aby juz nigdy nikomu nie przyszlo do glowy namierzac trase jej ulubiencow.

      1. Jasne że tak, Merkel zachowuje pozory demokracji której tak naprawdę w Niemczech nie ma. I co śmieszniejsze której nigdy nie było… a przynajmniej od chwili kiedy liber-lewactwo wsadziło swe wredne ryje do koryta

  2. Nie sądzę. Jest wywiad w sieci z pewnym Niemcem, który opwiadał o takim obrazku na jednej z greckich wysp: namiot pomocy medycznej, kolejka dzikich przed namiotem, ale zwróciło jego uwagę, że szybko są obsługiwani, okazało się, że w namiocie rozdawano im Iphony. I tyle w sprawie „genialnej” metody sprawdzania tożsamości.

    1. ten temat jest już od roku rozgłaszany, teraz zaczną sprawdzać do jakich krain dzwonią, więc najnowsza popierdółka w ostatnich rozmowach to pokaże, nic jednak nie stoi na przeszkodzie aby do domu dzwonić z publicznych telefonów, niestety zanim lewacy to odkryją minie ze 2 lata i już nikt do domu nie będzie dzwonił, bo od przyszłego roku wszystkie ciapate cioty będą mieć swoje rodziny w europie. Pozdrawiam

  3. To jest celowe dzialanie gra na czas a inwazja postępuje …. teraz europie juz nic nie pomoze bo tych ludzi sie deportowac nie da , za 10 lat Europa zachodnia zmieni sie nie do poznania, bedziemy mieli za odra Kalifat.

  4. Niech jeszcze powolaja specjalna jednostke z psami tropiacymi. Wtedy juz bardzo dokladnie przesledza droge inzynierow. Jak pieski beda dobre to pewnie i szkoly znajda jakie zostaly ukonczone przez nowa kadre.Jest tez kilku znanych jasnowidzow to i oni pewnie tez chetnie pomoga. A moze dawac juz na starcie kamerke go pro, to bedziemy mogli „on live ” podziwiac i sledzic przebyta droge. Jednym slowem blazenady i oglupiania ciag dalszy.

    1. Nie masz dokumentow, twoj problem w tyl wzrot i tyle.
      Jesli wybierasz opcje druga tj przestepstwo poruszania sie bez dokumentow.Zadnych sadow, czy adwokatow. Kara ma byc mocno wruszajaca kolesiow, co tez wybieraja sie na turystyke morska;

  5. Wczoraj jakis obdartus probowal zgwalcic Wloszke na plazy w Rimini. Gdy juz sciagnal spodnie i wyprostowal to co mial pod spodem ujela go wloska policja.
    Czy nie jest to zbyt daleko posuniety akt ingerencji w osobiste i intymne sprawy tego osobnika? Takie nauszenie jego sfery prywatnej wymaga wlaciwie skargi przeiwko policji, na jej brutalnosc. W Niemczech kazdy adwokat by go wybronil bo szybko mogloby sie okazac, ze przerywanie przez policje aktu kopulacji jest niezgodne z niemiecka konstytucja.

  6. Niestety, taka jest prawda. Bo w niemieckie karcie praw podstawowych( nie mylić z konstytucją) jest napisane, że Niemcom przysługuje tylko wypłacanie tłustych socjali i trzymanie gęby na kłódkę… Serio… wink

    1. Anka
      … i mówienie wszem i wobec w jakim wspaniałym, tolerancyjnym i pięknym kraju żyją. To mi przypomina taki film który kiedyś oglądałem, enerdowski zresztą, rzecz dzieje się zaraz po dojściu Hitlera do władzy, 1935 może 36 rok, na placu w obozie koncentracyjnym, sroga zima, Niemcy – więźniowie w pasiakach na wpół zgięci ustawiani w równe szeregi głośno przez pół dnia recytują
      – Jesteśmy w obozie pracy, jest nam tu dobrze….

  7. Ja bym poszła jeszcze dalej- pytanie kogoś o imię i nazwisko jest zbyt daleko idąca ingerencja w sferę prywatną. Zastanawiam się tylko jak ci ludzie ubiegają się o azyl? Przychodzi jakiś Abdul i mówi jak się nazywa i skąd pochodzi? I już azyl, socjal, pozamiatane? Niedługo idę na emeryturę i tak sobie myślę, że może warto zainwestować w solarium, brązowe szkła kontaktowe i naukę podstaw arabskiego. Emerytura + 300 – 400 euro zasiłku żyć nie umierać grin

Dodaj komentarz