Niemcy rozpoczynają kolejne kursy flirtu dla uchodźców

Stowarzyszenie Arbeiterwohlfahrt (AWO) z Essen przygotowało dla migrantów lekcje flirtowania oraz poradnictwo seksualne. Co ciekawe, to nie pierwszy taki kurs.

Lekcje flirtu dla uchodźców stają się coraz bardziej popularne. Na początku maja na portalu ndie.pl informowaliśmy, że centrum młodzieżowe w Eichstatt pomaga imigrantom w integracji w bardzo specyficzny sposób, poprzez lekcje flirtu z niemieckimi dziewczynami. Projekt „Warsztaty dla uchodźców: jak złowić zachodnią kobietę” został sfinansowany z pieniędzy niemieckich podatników.

Teraz dowiadujemy się, że podobny projekt został uruchomiony przez stowarzyszenie Arbeiterwohlfahrt (AWO) z Essen. Przygotowali dla migrantów lekcje flirtowania oraz poradnictwo seksualne.

W zajęciach pod hasłem „How to fall in love in Germany“ („Jak się zakochać w Niemczech”) bierze udział około 30 młodych mężczyzn w wieku poniżej 18 lat, którzy do Niemiec trafili bez rodziców.

– Młodzi uchodźcy wielokrotnie mówili, że chętnie dowiedzieliby się czegoś na temat flirtowania, sposobów nawiązywania kontaktu z dziewczętami w Niemczech – tłumaczy pedagog seksualna Meral Renz.

Nie wszystkim to się podoba. Szkolenia muszą odbywać się pod ochroną policji.

Współorganizator kursu flirtowania Horst Wenzel, ekspert ds. komunikacji, był ostro krytykowany. Jak informuje dziennik Deutsche Welle, jego elektroniczna skrzynka pocztowa „zapełniła się ziejącymi nienawiścią mailami z pogróżkami”.

– Prawicowi ekstremiści zarzucali nam, że uczymy uchodźców, jak mogą zgwałcić niemieckie kobiety – powiedziała szefowa poradni AWO Nicola Völckel.

Od czasu masowych ataków na kobiety, do których doszło w Kolonii w noc sylwestrową, wiele osób krytykuje nastawienie niemieckiego rządu do integracji i sposobu postrzegania kobiet przez tzw. uchodźców. Stacje kolejowe w całej Europie to miejsca, gdzie kobiety są najbardziej narażone na ataki seksualne ze strony imigrantów.

Zobacz: Niemiecki rząd finansuje dla imigrantów lekcje flirtu z kobietami

źródło: dw.de

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

45 komentarz do “Niemcy rozpoczynają kolejne kursy flirtu dla uchodźców

    1. Dokładnie smile Żeby się nie skończyło, że któraś z pań „wykładających” skończy kurs na „wymuszonym flircie” czy „nadgodzinach” z kilkoma „uchodźcami”.

      Swoją drogą chwytliwe hasełko: „How to fall in love in Germany („Jak się zakochać w Niemczech”)”.

      Biorąc pod uwagę, że oni już się w Niemczech zakochali. Może nie w kobietach ale na pewno w kraju. Wszystko za darmo, można gwałcić i molestować zarówno kobiety jak i dzieci, bezkarność… Jak tu się w czymś takim nie zakochać.

      Pozdrawiam

    2. To półprostą kolejny przekaz do dzikusów: macie racje, nasze kobiety to dziwki i możecie je wszystkie wybzykać. Tylko najpierw trochę poflirtujcie. A, praktyce bedzie wyglądało to tak: jeden podchodzi, flirtuje przez pięć minut, a potem dwudziestu bzyka. Lewactwo nie ma, lub nie chce mieć, zielonego pojęcia o wrodzonym i wpojonych podejściu tych dzikusów do kobiet.

    1. Bo zaraz by sie odezwaly srodowiska muzulmanskie, ze to profanacja, bluznierstwo, niepoprawne i w ogole, ze nie szanujemy ich kultury i tak nie moze byc. A pkt 2 – zaraz dochodzilo by do oblan kwasem, honorowych zabojstw, okaleczen itp. Bo jak to tak, zeby muzulmanka oddala sie chrzescijanowi?

    1. W sedno z tym językiem. Od razu widać, że cała ta sprawa z „uchodźcami”, „integracja”, „kursami” to jeden wielki pic na wodę. Przecież gdyby Szkopy chcieli prawdziwej integracji i udzielenia skutecznej pomocy w nawiązywaniu kontaktów przyjezdnych z Niemkami, to by zaczęli od… nauki języka właśnie! Plus krótkie info o historii, zwyczajach, kulturze. Czyli chodzi chyba o to, by nieco ogładzić „uchodźców”, tak żeby się ubogacane Niemki nie burzyły.
      Inną sprawę słusznie ktoś zauważył – z co to za różnicowanie ludzi według płci! segregacja jakaś? Nie ma kursów jak poderwać Niemca? Zarówno dla uchodźczyń, jak i dla uchodźców?! Co na to LBTQI (czy tam innych literek)

  1. Dla organizatora i uczestników, gratis porada – ustawić na podłodze kaktus CEPHALOCEREUS, CLEISTOCACTUS SAMAI, CEREUS JAMACARU, a zresztą do wyboru do koloru naustawiać, dla najbardziej sympatycznych nawet w stanie kwitnienia i ćwiczyć przysiady na gołą d**ę aż przejdzie chęć do flirtów. Taka niekonstruktywna porada, ale za to gratis. I ile frajdy!

      1. Swoją drogą, skoro ubogacacze muszą pobierać takie nauki, to czym są bogaci?
        1. pewnie ubogacają wiedzą techniczną, np. jak nawodnić wielbłąda za pomocą wiadra z wodą
        2. jakżeż romantycznie musi wyglądać życie emocjonalne romantycznych i sympatycznych muzułmanów – kładź się bo mam pas szachida? Szekspir na pewno był arabem.

  2. Niemcy i Rosja to dwa najbardziej obrzydliwe nacje na świecie – zawsze wymyślają chore i wynaturzone rzeczy: szwaby eksperymentowanie na bliźniakach, na ludziach, dziwne operacje, podtruwanie niesprawdzonymi lekami a kacapy takie chore akcje jak na przykład wielki głód na Ukrainie (tych też nie trawię, ale fakty to fakty). A teraz szwaby wymyślają kolejną chorą rzecz – wtedy było by nie rozmnażać się z innymi nacjami bo są podludźmi a teraz na odwrót, mają kopulować z każdym kto ma inny kolor skóry. Lada chwila normalne europejskie rodziny będą postrzegane jako wynaturzenie. A to już się zaczyna.

    1. @xxx
      Bo Niemcy już tak mają – wszystko na rozkaz. Rozmnażanie się, także:
      Rozpiąć rozporek, wciągnąć, postawić na sztorc, wprowadzić, wykonać ruchy przód tył – raz/dwa, raz/dwa, raz/dwa… – zakończyć, wyciągnąć, opuścić, schować, zapiąć rozporek, przejść do następnego szeregu. Płeć i strona nieważne. I wszystko dla dobra umiłowanej ojczyzny. Solidna niemiecka robota.

          1. Gdyby teraz Monty Python zrobiliby skecze na temat obecnej sytuacji w Europie to albo wszyscy dostaliby wyroki za „rasizm” i „islamofobię” albo jakiś leczący się psychicznie nieszczęśliwie zakochany „rdzenny” Brytyjczyk wysadziłby się w ich obecności. Na szczęście ich skecze są ponadczasowe i lata mogą lecieć, ale ogólnie to nic się tak naprawdę nie zmienia. Pozdrawiam!

          2. @xxx
            A wiesz… to taka forma rozerwania się… W końcu każdy od czasu do czasu chce się rozerwać…

            Bęc bęc już jeden pęka
            Pac pac pac już drugi padł
            Bęc bęc wciska guziczek ręka
            Pac pac pac błyska pocisków grad.
            (na podstawie „Wyspy dzieci”; Dwa plus jeden)

  3. NO no, Anieli przeciez o to chodzi zeby niemieckie kobiety daly sie zapładniać bo uwziely sie i nie chca rodzic nowych podatnikow …. Niemiec zniewiescialy, fujarka nie dryga no to sciagnela jurne byczki ktore beda zapladniac niemki juz niedlugo na masowa skale tylko musza posiasc te tajemna wiedze jak je uwieźć a potem zaciagnac bez gumki do łóżka ….

    Brawo Aniela.
    Niemki – zapraszamy po pasy cnoty do Polski, napewno niedlugo powstanie nie jedna linia produkcyjna, rozne kolory, wzory, zabezpieczenia.

  4. widać jak na dłoni, że władzom zależy na genetycznym wymieszaniu Europejczyków z obcą ludnością. W jakim celu? Różnorodność genetyczną populacji w Europie zapewnia przepływ obywateli państw unijnych – nie potrzeba do tego domieszki krwi z Azji i Afryki.

    zresztą, takie sterowane interakcje cuchną inżynierią społeczną.

    1. i kwestia najważniejsza – integracja musi przebiegać po obu stronach, tu natomiast imigranci zachęcani są do parzenia się z Europejkami – dotąd nie padły propozycje, aby muzułmanki wiązały się z Europejczykami. Oczywiście wiemy, do czego by doprowadziły takie apele – ale może właśnie dlatego powinno się spróbować. Aby udowodnić, jak bardzo szowinistyczne i nieskłonne do integracji są społeczności muzułmanów.

      1. Dokładnie. Takim fundacją trzeba zwrócić uwagę na muzułmanki, Niech pointegrują się z Europejczykami dogłebnie..Pozotaje tylko jeden problem – większość przbyłych najeźdców to faceci – szeregi sabotażu Europy.

  5. Przypuszczam ,ze ten kurs podobny jest do kursu na …prawko!Najpierw teoria ,potem probna jazda ,czyli podrywanie podstawionych dziewczyn i w koncu egzamin ,i jazda z egzaminatorem! Tylko w tym wypadku kursant bedzie mial wbudowany w ubranie mikrofon a egzaminator z odleglosci na sluchawkach bedze podsluchiwal jak sie adept sprawuje! Uwaga dziewczyny tu piszace i czytajace ,a mieszkajace w Reichu! Moze sie zdarzyc ,ze natkniecie sie na ulicy na taki egzamin!Brac €50 zastawu pod randke i oczywiscie nie stawiac sie na umowione miejsce , a za te €50 wypic za zdrowie redakcji ndie.pl!

  6. To teraz czekać aż niemieckie lewactwo jako ideowy spadkobierca bolszewizmu sięgnie do sprawdzonych metod z czasów rewolucji bolszewickiej w Rosji i wprowadzi coś na wzór wydawanych w tamtych czasach dekretów o „uspołecznieniu pań i panienek” przymusowej rejestracji kobiet w wieku 18 -30 lat . Kobiety miały być wtedy „dobrem publicznym” a chętni mężczyźni otrzymywać talony na użytkowanie kobiet. Uzasadniano to tym że wszystkie lepsze kobiety są zawłaszczone przez burżuazję i inteligencję a dla proletariatu pozostaje gorszy sort. Są już z tamtych czasów nawet gotowe plakaty propagandowe wystarczy tylko zmienić niektóre pojęcia na bardziej aktualną nowomowę – Każdy komsomolec (uchodźca/wzbogacacz kulturowy) ma prawo do stosunków seksualnych, każda komsomołka (biała niemka/ postępowa aktywistka) ma obowiązek wyjść mu naprzeciw, inaczej jest burżujką ( rasistką, ksenofobką i prawicową ekstremistką).
    Warto wspomnieć że w początkowej fazie komunizmu w Rosji eksperymentowano z „postępowym społeczeństwem” w wielu aspektach identycznym z tym co promuje się teraz na zachodzie, pierwsza parada równości miała miejsce w Moskwie w 1918 roku. Kiedy jednak „postępowy” eksperyment zamienił Rosję w jeden wielki burdel, z plagą gwałtów, demoralizacji, gdzie liczba aborcji na życzenie sięgała 75%, to Stalin „postęp” szybko ukrócił, rodzina ponownie miała być ważną komórką społeczną, homoseksualiści trafili do łagrów, a w obyczajowości oficjalnie powrócono wręcz do czasów wiktoriańskich.

  7. Hahahaha… Proponuje jeszcze kurs przysbosobienia dla poderwanych Niemek – po pierwsze: obowiazek przejscia na religie narzeczonego/meza, po drugie – burka/nikab (koniec z moda, koniec z fajnymi ciuchami), po trzecie – geba w kubel i spuszczony wzrok, kobieta nie moze miec wlasnego zdania, w przeciwnym razie czeka ja bicie ( dozwolone w owej kulturze). Dla poderwanych Niemek na pewno bedzie to szok ale inni zwa to ubogaceniem…(czytaj: milowy krok do przeszlosci).

    1. kurwa co to za „mężczyźni”? co to za „ludzie”? co to za „uchodźcy”, co pierdolą że tak uchodzili głodni i przerażeni przed wojną, że aż zostawili na tej wojnie żony, matki, babki, rodziców, dziadków, siostry, kuzynki, koleżanki, młodsze rodzeństwo i chuj wie kogo jeszcze, ale za to, uwaga: się o nich martwią, biedaczyska!!! ta, zostawili je na wojnie, ale się aż martwią. jakie to dobre chłopaki. zresztą, mogliby się nawet i nie martwić, bo to jest przecież oczywiste, że jak zwyrodnialcy z kałachami wchodzą do miasta, to pierwsze co robią to pytają „gdzie są wasze chłopy, bo my szukamy tylko chłopów, babami się w ogóle nie interesujemy, niech se żyją jak wcześniej”. nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, bo to śmieszne w ogóle nie jest, ale absurdalne do tego stopnia, że każdy śmieć kupiony za sorosowe srebrniki który mi to usiłuje wcisnąć, obraża moją inteligencję i poczucie rzeczywistości i za to należy solidnie karać.

Dodaj komentarz