Płonie meczet „Baitul Futuh” w południowo-zachodnim Londynie!

Ponad 70 strażaków bierze udział w gaszeniu pożaru w meczecie Baitul Futuh. To naprawdę wielki pożar, straty będą ogromne.

Około południa zostało przyjęte zgłoszenie o tym, że płonie świątynia muzułmańska – Baitul Futuh. Znajdująca się w południowo-zachodnim Londynie w dzielnicy Merton, uznawana jest za największy meczet w Europie Zachodniej. Pożar jest ogromny, na miejscu pracuje 10 zastępów straży pożarnej i przeszło 70 strażaków. Zostały zamknięte drogi znajdujące się w pobliżu meczetu.

Według rzeczniczki London Fire Brigade płonie około 50% parteru w meczecie. Z odległości wielu kilometrów widać dym unoszący się nad meczetem. Strażnicy walczą z płomieniem, który jest ciężki do opanowania, jednak cała akcja – według naocznych świadków – przebiega bardzo sprawnie. Policja zamknęła część London Road i radzi kierowcom aby omijali tę okolicę w ciągu najbliższych godzin.

Przyczyny pożaru i liczba rannych pozostają nieznane.

polishexpress.co.uk

39 komentarz do “Płonie meczet „Baitul Futuh” w południowo-zachodnim Londynie!

    1. (stary „lolo”)
      Biorąc pod uwagę inny artykuł o gwałcie na kobiecie we Włoszech to niewykluczone, „sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie” i meczet okaże się, że „został podpalony przez nazistowskich ekstremistów”, kto wie czy to nie będą nawet Polacy i na tę okoliczność znajdą się „sprawcy”, bo jak powszechnie wiadomo – a przynajmniej w kręgach zbliżonych do p. Obamy i p. Grossa – to u nas przecież były „polskie obozy zagłady”. Więc jakby nie było, ta „nowa świecka tradycja” jakiś ciąg dalszy musi mieć…

      1. ja również obawiam się, że nie będę miała wolności wyznania, ale czy na prawdę nie można żyć razem w wzajemnym szacunku dla indywidualności, przecież są miejsca na świecie gdzie to jest możliwe…

      2. Sam bym się podpisał pod tym podpaleniem, o ile to było podpalenie, w pełni popieram takie ruchy, islam poszedł za daleko, niedawno zgwałcili i zarżnęli polke, kolejna z ofiar islamskiego psa, który za bardzo szczeka, czas na odwet. Czekam na kolejne drobre nowiny jak ta smile

  1. niech płonie. Trzeba być idiotą, żeby na terenie miasta w państwie niemuzułmańskim wybudować świątynię islamu, wg ich kultury, nawet jesli świątynia spłonie, to ziemia, na której stała jest święta i nie można tam nic budować, aż do końca świata… czyli trzeba będzie zostawić ruiny.

  2. To zmowa Zeusa, Thora i Peruna. Grupy rekonstrukcyjne które odtwarzają rzymian, i wczesną Europę pogańską zostaną wezwani do odpowiedzialności za swoje czyny, dlaczego akurat ten nietolerancyjny piorun walną w meczet, a nie jak dobry piorun w jakiegoś faszystę bądź kościół.

  3. Z zapisu Art. 21 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku o Państwowej Straży Pożarnej wynika, że „W okolicznościach uzasadnionych stanem wyższej konieczności strażak kierujący akcją ratowniczą ma prawo zarządzenia odstąpienia od zasad działania uznanych powszechnie za bezpieczne.”
    Biorąc pod uwagę przysłowiową powściągliwość Angoli, pewnie w swoim prawie pożarniczym nie posiadają równie zawadiackiego przepisu. Przeto, po lekturze tego artykułu przypomniały mi się tabliczki z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku „Nie stwarzaj zagrożenia – pracuj bez pośpiechu” oraz „Uprasza się nie popędzać w czasie pracy”. Takie dziwne skojarzenie…

      1. Gmina Merton, ale dzielnica Morden.
        Niby poprawnie, ale jednak zmieniłbym to na Morden. Jest to bardziej „kojarzona” nazwa, każdy, kto mieszkałw Londynie wie gdzie jest Morden – chociażby dlatego, że stanowi końcową stację linii metra (coś jak warszawskie Kabaty)
        Poza tym nazwa Morden (Mordor? W mordę?) idealnie oddaje muzułmański charakter tej dzielnicy wink

        1. W życiu nie byłem w Londynie. Sprawdzałem na mapie. Formalnie Merton a zwyczajowo Morden i jest w porządku. Może docelowo 'w mordę’ będą dostawać opaleni od chłopców z EDL, więc nazwa akuratna.

    1. Gorzej będzie z wejściem do środka. Będą musieli chodzić boso po pogorzelisku.

      Przy okazji – koran jest pełen wersetów o ogniu, np.:

      3:131 I bójcie się ognia, który został przygotowany dla niewiernych!
      4:56 Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w nasze znaki, będziemy palić w ogniu.
      8:50 Gdybyś tylko mógł widzieć, jak aniołowie zabierają tych, którzy nie uwierzyli! Oni biją ich po twarzy i po plecach: „Zakosztujcie kary ognia palącego!
      76:4 Zaprawdę, przygotowaliśmy dla niewiernych łańcuchy, kajdany i ogień płonący.

      Wszystkie są wymierzone w niewiernych. Jak miło! Albo coś poszło nie tak z zabawą zapałkami, albo wykryli jakieś wiarołomstwo wewnątrz i załatwili sprawę elegancko wg swojej książki.

  4. Z wczorajszych wstępnych wypowiedzi dotyczących pożaru, to raczej przychylano się bardziej ku temu że był to przypadek a nie celowe podpalenie. Padła informacja, że ogień miał niby pójść od pomieszczenia kuchennego bo tam akurat przyrządzano jakieś posiłki. Może ma ktoś dokładniejsze informacje ale wcale nie zdziwiłabym się gdyby ci gamonie sami sobie przypadkiem coś podpalili. O ile mnie pamięć nie myli w tym roku już był podobny incydent, że od „kuchni” poszedł ogień (nie pamiętam teraz czy to było w UK czy może w Szwecji)w ośrodku muzułmańskim.
    (Ten pożar dotknął meczetu zbudowanego przez wspólnotę muzułmańską Ahmadijja, którzy w krajach muzułmańskich są
    zakazani lub prześladowani. Więc gdyby pozwolić sobie na jakieś teorie spiskowe, idealny cel aby upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Teoretycznie radykalni muzułmanie mogą podłożyć ogień a retorykę skierować na temat jakże wdzięczny czyli islamofobia. )

    1. W sedno. I też uważam, że z szacunku dla ich odmiennych poglądów nie należy gasić. Bo to jest sprzciwianie się woli Allaha. (Nie kpię, islamiści na serio mają takie myślenie.) Straż pozarna wyrządziła im afront.

Dodaj komentarz