Polacy w Anglii skazani na 8 miesięcy za „zbrodnię nienawiści z najwyższego poziomu”

@Asgard
No mógłbym spróbować jakoś to skomentować żartem ale tak na prawdę czy to się w ogóle nadaje do komentowania. Na chłopski rozum, na nieskażoną lewackim wpływem logikę (czy lewacy w ogóle mają logikę? – raczej „mataczenie w śledztwie”), na prostotę myślenia (nie mylić z prostactwem) ten rozdźwięk między wyrokami woła o pomstę do nieba. Takie zachowania jak to co zrobili Polacy są tylko odzewem na brak elementarnej sprawiedliwości i urąganie zdrowemu rozsądkowi w traktowaniu przestępstw. To jest ewidentna stronniczość, niesprawiedliwość. Co tu dodać więcej? Ale ponieważ tak się dzieje jak to pokazujesz to kpina jest formą broni przed tym by nie zwariować. Kpina jest zresztą pewnym wskaźnikiem nastrojów ludzi. Dopóki można coś zrobić to ludzie się denerwują, złoszczą, ślą petycje. Kiedy przychodzi kpina to znaczy, że sytuacja dojrzewa do buntu. W naszym przypadku jest trochę inaczej o tyle, że problem nie dotyczy nas bezpośrednio. Przynajmniej na razie. Ale dotyczy Polaków tam mieszkających. Niech oni jednak zaczną się zastanawiać albo nad powrotem albo nad znalezieniem spokojniejszego miejsca na Ziemi ale chyba o to trudno…

@Passangerstanislawpaluch
Nic dodać nic ująć. Król jest nagi. Tyle są warte te wszystkie bajania o najlepszej z możliwych przyszłości i o neutralności światopoglądowej w UE oraz o tolerancji, równości religii oraz o wierności Chrystusowi u bergoglianistów. Wszystko to komuna.
Co do Bergoglio to żebym nie był gołosłowny zacytuję z PCh24 fragment opracowania pt: „Paweł Lisicki: wyraźny zwrot Watykanu w lewo doprowadzi też do zmian w Polsce”:
„Trzecim przywołanym przez Lisickiego wydarzeniem było spotkanie papieża Franciszka 13 października z niemieckimi katolikami i luteranami w Rzymie, podczas którego odsłonięto pomnik Lutra. Papież powiedział wówczas, że przekonywanie przez katolików niechrześcijan do wiary jest czymś głęboko niesłusznym, a dużo ważniejszym jest przyjmowanie imigrantów. Redaktor naczelny „Do Rzeczy” zacytował w tym kontekście publikowane również na łamach PCh24.pl dramatyczne pytanie profesora Roberto de Matteiego, brzmiące: „Do jakiego Kościoła należy papież Bergoglio?”.”
(„http://www.pch24.pl/pawel-lisicki–wyrazny-zwrot-watykanu-w-lewo-doprowadzi-tez-do-zmian-w-polsce,47076,i.html#ixzz4Oq4xGnyg”)

Dawniej Inkwizycja (ach jaka opresja… to się muzułmanie z tej opresji śmieją ścinając głowy kolejnym chrześcijanom) wzięła by klienta „na kolano” i „przetrzepałaby mu skórę”, że tarzałby się w prochu i popiele. A tak dzisiaj „kościół” (uchodzący za Kościół) ustami kardynałów (jeszcze nie wszystkich) głosi, że masoneria jest cacy. No to i masoneria zajmuje się teologią, chociaż sam Bergoglio o ile mi wiadomo masonem nie jest. Ale wystarczy by myślał i postępował jak mason. Więcej nie trzeba. Inni należą. Zresztą takie założenia są “Stałej Instrukcji Alta Vendita” [Permanent Instruction of Alta Vendita], którą można przeczytać np. w pozycji „Fałszywi przyjaciele Fatimy” Christophera Ferrary