
Niemiecka polityk zastanawia się co jest nie tak, że są pieniądze dla islamskich imigrantów, a nie ma dla emerytów
Członkini partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), Alice Weidel, odniosła się do ostatnich informacji o tym, że ochroniarz Osamy Bin Ladena otrzymuje w Niemczech zasiłek 1300 euro miesięcznie, podczas gdy brakuje pieniędzy dla niemieckich emerytów.
„Los, jaki spotka Sami A. w Tunezji, nie jest problemem niemieckich podatników. Jednak to aby chronić i finansowo wyposażyć islamistę, aby nakarmić setki tysięcy nielegalnych imigrantów, podczas gdy nasza własna ludność dostaje coraz mniej… pasuje do obecnych Niemiec Merkel” – czytamy w oficjalnym komunikacie AfD.
Alice Weidel dodaje, że chce określić nowe priorytety, więcej pieniędzy dla emerytów, a nie dla islamistów.
„Apeluję, aby priorytety zostały ostatecznie ustalone (…) Więcej pieniędzy dla naszych emerytów” – stwierdziła Weidel.
Według sondażu Allensbach z 25 kwietnia, Alternatywa dla Niemiec może liczyć obecnie na 12 procentowe poparcie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.