Polscy komandosi wyruszają na misję na Morzu Śródziemnym

Komandosi Formozy szykują się do unijnej misji na Morzu Śródziemnym pod nazwą „Sophia”. Komandosi z Polski będą mieli za zadanie ograniczenie nielegalnej imigracji i handlu ludźmi w południowej części Morza Śródziemnego.

Do 120 żołnierzy ma liczyć pierwsza zmiana polskiego kontyngentu, który w marcu ma rozpocząć udział w unijnej misji Sophia w rejonie Morza Śródziemnego. Komandosi Formozy będą stacjonować we Włoszech.

'Unijna misja Sophia ma za zadanie ograniczenie nielegalnej imigracji i handlu ludźmi w południowej części Morza Śródziemnego. Dlatego wśród zadań polskiego kontyngentu będzie prowadzenie rozpoznania lotniczego oraz włączanie się w inspekcję wybranych bądź wskazanych obiektów pływających” – wyjaśnia ppłk Piotr Walatek, rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Obecnie nie wiadomo oficjalnie, ile planowanych jest zmian polskiego kontyngentu. Wprawdzie data zakończenia misji Sophia to 31 grudnia 2018 r., jednak Rada Unii Europejskiej może ponownie przedłużyć czas trwania operacji.

Dowódca operacyjny RSZ szacuje, że koszt udziału polskiego kontyngentu w misji Sophia wyniesie 25 mln zł. Możliwe jednak, że wydatki wzrosną.

Nie brakuje jednak krytyków misji. Pojawiają się argumenty, że w ramach poprzednich operacji nie udało się zlikwidować biznesowego modelu przemytu ludzi do Europy. Interwencje na morzu uważają za spóźnione działanie, a jako rozwiązanie problemu imigrantów wskazują działalność w krajach, z których pochodzą imigranci i uchodźcy.

trojmiasto.pl