Premier Węgier żąda zakończenia „liberalnej polityki imigracyjnej”

 Premier Węgier, Viktor Orban, stwierdził na szczycie UE w Belgii, że jego celem jest: „całkowite zaprzestanie imigracji”.  Aktualna liberalna polityka imigracyjna  jest czystą hipokryzją… – podkreślił premier.

Premierzy krajów Unii Europejskiej zebrali się w Ypres w Belgii, w celu omówienia spraw politycznych. Węgierski premier jako jedyny głośno i wyraźnie powiedział co myśli o obecnej polityce imigracyjnej Unii Europejskiej. Chce całkowitego zaprzestania imigracji, a aktualną politykę imigracyjną nazywa czystą hipokryzją.

„Były dwa rodzaje reakcji na moje stwierdzenie. Niektórzy mi zazdrościli, ponieważ nie wolno im mówić tego typu rzeczy, mimo że bardzo by tego chcieli. A inni nie zgadzali się ponieważ nie udało im się podwyższyć trendów demograficznych za pomocą polityki prorodzinnej; zachowują sprawy społeczne w ryzach poprzez finansowanie bezrobotnych,  a także nie porusza ich to, że etniczne podstawy ich państwa zostały naruszone.” – powiedział Orban

Premier Orban oświadczył. że jest niezmiernie ważne dla Węgier, aby pozostać krajem Europejski, zarówno etnicznie jak i kulturowo, z Chrześcijaństwem jako fundament.

Węgierski rząd dba o wzrost urodzeń w kraju oferując zwolnienie z podatków, dla tych, którzy posiadają troje lub więcej dzieci, a także wprowadzając przepisy, umożliwiające matkom pozostanie w domu do trzech lat po urodzeniu.

W maju 2014, premier Orban przybliżył swoje motywy w dążeniu do wzrostu przyrostu naturalnego Europejczyków.

„Historia pokazuje, że cywilizacje niezdolne do biologicznego przetrwania, są skazane na zniknięcie. Nasza europejska cywilizacja, jest niezdolna do przetrwania.”

Antybiali są wściekli, że białe kraje starają się przetrwać. Antybiała ideologia twierdzi, że wszystkie białe kraje i białe obszary muszą zaakceptować „różnorodność”, a także kiedy biali staną się mniejszością na całym świecie „problem różnorodności” będzie rozwiązany.

Nikt na świecie nie ma problemu z obszarami całkowicie czarnymi lub całkowicie azjatyckimi, ponieważ łatwo zauważyć, że „różnorodność” jest po prostu zamiennikiem dla ludobójstwa białych.

Opracowanie: zoolka

16 komentarz do “Premier Węgier żąda zakończenia „liberalnej polityki imigracyjnej”

  1. Chociaż jeden kurwa normalny polityk w tej popierdolonej europie.

    „Węgierski rząd dba o wzrost urodzeń w kraju oferując zwolnienie z podatków, dla tych, którzy posiadają troje lub więcej dzieci, a także wprowadzając przepisy, umożliwiające matkom pozostanie w domu do trzech lat po urodzeniu.”

    Raj kurwa raj.

  2. Boja się o tym głośno mówić bo sami do tego doprowadzili niszcząc wszelkie normy moralne zastępując je kasa i poprawnością moralna w której bycie białym heteroseksualnym a do tego katolikiem oznacza ze jesteś nietolerancyjny i nie masz moralności, a czarni, muzułmanie i homoseksualiści mogą robić co chcą i nie muszą martwić się prawem przecież jest cudowny niepodważalny argument jesteś rasista, homofobem, islamofobem.
    Mam nadzieje ze nasz kraj zejdzie z tej drogi bo nasi wielcy przodkowie z którymi trzeba było się liczyć przewracają się w grobie.

  3. Wreszcie ktoś okazał się na tyle mądry i powiedział jak powinna wyglądać sytuacja w UE. Wielkie brawa dla tego polityka, który nie boi się głośno wyrażać swoich opinii. Państwa Europy Zachodniej a konkretniej to ludzie nimi zarządzający powinni brać przykład i nie pozwalać na to, aby muzułmanie czuli się jak u siebie i robili to co im się podoba.

  4. Brawo! Jeden normalny głos głowy europejskiego państwa.” Niektórzy mi zazdrościli, ponieważ nie wolno im mówić tego typu rzeczy” – sami sobie ryje pozatykali swoją popierdoloną islamofobią, ksenofobią, nietolerancją i innymi lewackimi wynalazkami. Oni szmatogłowych wpuszczają, żeby zwalczyć niż demograficzny. Hahaha. To tak jakby wpuścić spaliny do pokoju żeby go wywietrzyć.

  5. No i super. Fajnie, że jakiś premier wreszcie powiedział – „dość”. Tylko co z tego wynika? Nic. Oczywiście większość Europejczyków jest przeciwko imigracji i boi się islamizacji Europy, stąd te dobre i optymistyczne wyniki wyborów do samorządów czy PE.
    Jednak to niczego nie zmienia w politpoprawnej narracji. Partie, nazwijmy je roboczo antyimigracyjne, wg tej narracji zyskały takie poparcie nie dlatego, że głosujący na nie obawiają się islamizacji lecz z przyczyn ekonomicznych. W prawie wszystkich mediach mainstream’owych pisze się, że wyniki tych wyborów to efekt frustracji, oczywiście nikt nie wymienia źródeł tych frustracji. No bo i po co wystarczy napisać, że na tą czy inną partię głosowali frustraci. Frustraci czyli kto? No, proste goście niezrównoważeni psychicznie. I tak problem społeczny jest rozwiązany. To tylko niezrównoważone psychicznie jednostki są przeciwko ideologi multikulti reszta społeczeństwa te bzdury popiera a że ta reszta to mniejszość nie ma już znaczenia skoro większość stanowią frustraci. wink
    Taka jest zresztą również idea obrzucania kogoś określeniem „-fobia” i nie ma znaczenia czy dotyczy to „homo-” czy „islamofobia”. Fobia to irracjonalny strach przed nierzeczywistym zagrożeniem. Dobrym przykładem może być tu arachnofobia. Generalnie każdy wie, że pająki, przynajmniej w europie go nie zeżreją, ale jednak ja na przykład jestem arachnofobem i pająków nie lubię ani żadnego podobnego badziewia, tłukę to kiedy i gdzie tylko mogę. Ale czy to znaczy, że jestem islamofobem? Nie. Ja boję się islamizmu ponieważ islamizm jest zagrożeniem realnym. I bzdurą jest twierdzenie, że ci musli z IS to jakieś wynaturzenie „Pokojowej Religii” oni są jej standardem. Takim samym standardem jak prześladowanie innowierców/chrześcijan w każdym państwie w którym islam jest religia dominującą.
    Taak, wiem, różne materace muslimów zaraz mogą znaleźć 10000 dowodów na to, że wyrzynanie tych chrześcijan jest spowodowane troską o ich zbawienie a tak naprawdę to sami się wyrzynają świętymi rękami dżihadystów a jeżeli nie, to ci co ich wyrzynają wcale nie są Prawdziwymi Wyznawcami Proroka Pedofila etc.
    Fakt niezaprzeczalny jest taki, że musli próbują skolonizować Europę, tak za pomocą agresywnych zachowań jak i za pośrednictwem swoich materaców skonwertowanych lub nie na islam oraz pożytecznych idiotów, tzw. orientalistów zafascynowanych islamem.
    Nam pozostaje na razie jedno. Nagłaśnianie zbrodni islamistów i pokazywanie prawdziwej natury islamu.
    Jest też mały problem. Posty typu „nienawidzę islamu”, „należy ich wszystkich coś tam” itp mogą posłużyć lewakom i islamistom do oskarżenia tej strony o „szerzenia nienawiści” i tym podobnych bzdur. Dlatego apeluję, chrońcie tę stronę i zważajcie co piszecie w komentach. Hejterstwo jej nie służy. Bez względu jak głupio pisze zwolennik muslimów

  6. I jeszcze jedno. Nie bardzo rozumiem wink dlaczego musli eksterminowani w jednym państwie muslimskim nie emigrują do innego państwa muslimskiego? Tzn. wg mnie jeżeli szyici są eksterminowani gdzieś przez sunnitów powinni uciekać do państwa szyickiego i na odwrót. Ale nie, oni wolą uciekać do bezbożnej i ohydnej Europy. Czyli albo są jacyś popier***leni albo to jest w planie ponadsektowym islamu bo przecież jak wszystkim wiadomo wink kraje islamskie pod każdym względem górują na Europą.
    Osobiście gdybym był prześladowany jako protestant w kraju katolickim uciekłbym raczej do innego kraju protestanckiego ewentualnie prawosławnego ale przenigdy do obmierzłego i pozbawionego zasad chrześcijańskich kraju islamskiego który nie akceptuje moich wartości. A ci musli inaczej. Oni zamiast udać się pod wspaniałą opiekę swoich współwyznawców z sekty wolą udać się na poniewierkę do Europy w której dostaną taki socjal o jakim by marzyć nie mogli w krajach swych współwyznawców, mają wolności takie od których im się w kudłatych łbach przewraca i mogą robić to za co u swoich opiekunów zostaliby ukamieniowani, ukrzyżowani, uduszeni, zostałyby im obcięte nogi, ręce,bezmyślne głowy oraz jajka.
    No, tak w takiej sytuacji sam bym wybrał Europę. Zwłaszcza, że tu mógłbym robić za ofiarę systemu, oskarżać wszystkich o fobie wobec mnie i domagać się coraz większych praw.
    Jednak te głupie i nieszczęsne w gruncie rzeczy dupki nie rozumieją, że nasz standard życia i zamożność nie bierze się z faktu zamieszkiwania w określonym miejscu na ziemi lecz określonej kultury. Kultury chrześcijańskiej, czy jak ktoś chce judeochrześcijańskiej. Kultury która ma wartości obce „kulturze” islamu. I biedni musli nie zdają sobie sprawy, że gdy zaprowadzą ogólnoświatowy kalifuck’t to zostaną tylko z tym co zastali. Być może jeszcze przez 100 – 200 lat będzie istniało „Allah BMW” czy ” Islam IBM” ale tylko tyle. Zrobią to co zrobili z kulturą lewantyńską i blisko wschodnią. Zniszczą. Idioci mówią o Złotych Wiekach islamu. Kiedy one były? Od połowy VII do XII? A co oni wtedy osiągnęli, jakie są ich wynalazki? Oczywiście Wielka myśl muslich została złamana przez krzyżowców. żałosne. Jacy Krzyżowcy byli na terenie płn. Afryki i Bliskiego Wsch. od XII do XVIII wieku? Cóż, był to teren muslich i co oni wtedy wynaleźli, jak wzbogacili ogólnoświatową kulturę i naukę? Czy ktoś zna wynalazek naukowca żyjącego w tym czasie pod jarzmem islamu który pozytywnie wpłynął na rozwój cywilizacji? Chodzi mi o cywilizacje ludzkości jako takiej a nie o cywilizację śmierci czyli islamizm

    1. W sedno, zwł. z odsiewaniem hejterstwa. Mam nadzieję i osobiste wrażenie, że ndie nie powstało dla hejtu ale dla propagowania niebezpieczeństw, jakie niesie lekkomyślnie traktowany islam. Stąd cenne są posty relacjonujące wydarzenia na świecie, wypowiedzi polityków, ale też komentarze do tekstów islamskich (sięganie do źródeł). Nie chodzi o to, by nienawidzić, lecz by WIEDZIEĆ z czym się to je. Nie emocje, tylko konkret, nie nienawiść, tylko wiedza. Jedni „walczą” z globalnym ociepleniem, inni z głodem na ziemi a inni z ideologią, która może zniszczyć nasz kawałek światowego podwórka. I chodzi raczej o to, by chronić (parę pozytywnych wartości, których nośnikiem jest Europa, w tym wolnośc wyznania itp) a nie by zwalczać dla samego zwalczania.

      A co do Orbana, to moja pierwsza myśl była: czy on czyta ndie, i w tym moje (bk) komenty (parę postów niżej napisałam zarys-propozycję ustawy o imigracji, no i pacz, Orban z ust i to wyjął – hihihi).

      1. I tu się zgadzam jeśli będzie się podawali tylko informacje na ten temat a w komentarzach będziemy unikać wyzwania i tym podobnych to lewactwo nigdy nas nie zniszczy, a liczba ludzi świadomych zagrożenia ciągle rośnie.

        1. Lewactwo i tak będzie nas gnębić, bo taka jego natura, że nie lubi samodzielnego myślenia;)), ale to inna bajka i całkiem odrębny temat. W każdym razie „praca u podstaw” czyli propagowanie wiedzy i faktów to jedyna możliwa (wciąż jeszcze możliwa) droga obrony wartości, które są dla nas cenne, a które dla islamu stanowią haram.

  7. Aż bałem się powiedzieć słowa na tym serwisie, w związku z nagonką na mowę nienawiści. Cóż, jednak spróbuję.
    Premier Orban jest politykiem wyjątkowym a przede wszystkim – świetnym zarządcą i organizatorem. Jest osobą spostrzegawczą a przede wszystkich – szczerą.
    Dzięki niemu Węgry, malutki kraj, wydał regularną wojnę kryzysowi wywołanemu przez globalizm ( poczytajcie o domino bankowych krachów, wtedy zrozumiecie czemu użyłem tutaj twierdzenia o wojnie z globalizmem). Jego wcześniejsze dokonania jasno ukazują zdecydowaną politykę odbudowy poprzez zarówno reformę jak i stawianie barier przed powrotem do błędów przeszłości.
    W Europarlamencie traktowano go jak zdrajcę, osobę winną pogwałcenia ustalonych dobrych zasad. W mojej opinii był to jeden z najjawniejszych wyrazów głupoty europolityki, jedyna możliwa reakcja na sprzeciw państwa członkowskiego – tak jawny, tak bardzo uderzający w pro-globalistyczny, pro-federacyjny mit.
    Nie dziwi mnie ponowna reakcja na jego skrajne słowa. Orbana traktuje się jak pariasa politycznego, przecież pokazał, że to co mówią setki delegatów europejskich niekoniecznie jest prawdą.
    I to samo ma się do polityki imigracyjnej. Mam nadzieję, że wybaczycie mi tu nawiązanie do wychowania w mojej rodzinie, może to kogoś przecież urazić – ojciec mawiał „Nie zawsze stu głośno krzyczących ma rację, lecz ten co dwa razy pomyśli i nic nie powie”. Sami zapewne widzicie, że Orban, który zachowuje duży dystans do populizmu europejskiego doskonale zdaje sobie sprawę z faktu powyższego. Ja sam twierdzę, że jest jednym z wybitniejszych polityków XXI wieku i cieszę się, że na tej stronie znalazłem artykuł na temat jego osoby.
    Pozdrawiam ciepło i życzę, aby wasze życie wiodło ku lepszemu.
    JT

Dodaj komentarz