Premier Wielkiej Brytanii chce większej kontroli nad internetem… Ma to być walka z terroryzmem

Ostatni zamach terrorystyczny w Londynie nie pobudził do refleksji nad polityką migracyjną, lecz pojawił się plan cenzurowania internetu.

Siedem ofiar śmiertelnych i 48 rannych – to bilans sobotniego zamachu na London Bridge w stolicy Wielkiej Brytanii. Policja zatrzymała kilkunastu podejrzanych o pomaganie zamachowcom. Władze Wielkiej Brytanii chcą teraz poddać większej kontroli internet.

„Firmy technologiczne nie robią wystarczająco dużo, by powstrzymać ekstremistów. Potrzebne jest międzynarodowe porozumienie, na mocy którego Internet poddany zostanie regulacjom” – twierdzi brytyjska premier Theresa May.

W wypowiedzi szefowej rządu znalazło się również niezbyt zakamuflowane oskarżenie. Jej zdaniem ekstremizm i terroryzm znalazły w Internecie bezpieczną przestrzeń, a za ten stan odpowiadają duże firmy dostarczające usługi w sieci.

Peter Neumann, wykładowca z londyńskiego King’s College, który od lat bada zagadnienia przemocy politycznej i radykalizacji religijnej, stwierdził, że zrzucanie winy na Internet i media społecznościowe jest politycznie wygodne, lecz intelektualnie leniwe.

Kwestia kontroli Internetu będzie rzecz jasna powracać, a zamachy terrorystyczne dostarczą kolejnych argumentów zwolennikom regulacji.

źródła: dobreprogramy.pl/spedersweb.pl

26 komentarz do “Premier Wielkiej Brytanii chce większej kontroli nad internetem… Ma to być walka z terroryzmem

  1. No pewnie, że tak. Przecież łatwiej „odciąć” internet niż poprawić dobrobyt Państwa, no ale to takie jakieś „antymusolskie” – przecież nie możemy wyrzucać z kraju morderców – UK się pogrąża coraz bardziej. Na dodatek winszują im jakieś bezmózgie reżyserki z PL….. .

    1. Ludzie, błagam ja was szczerze, przestańcie tą kobietę nazywać reżyserem, a tym bardziej reżyserką (sic!). Podłączenie się do produkcji męża nie czyni z Ciebie reżysera. Zwłaszcza, że o ile mnie pamięć nie myli, ta kobieta nie ma żadnej własnej produkcji, że już nie wspomne o fakcie, że po rozwodzie jakoś nic nie tworzy ;). Przypadek? Agnieszka Holand. Tez potrafi walnąć lewackim bełkotem ale chociaż faktycznie jest to reżyser. Wspomniana Pani Krauze już dawno się skończyła, więc szuka atencji w mediach. A jak można lepiej to zrobić w dzisiejszych czasach niż pie***lnąć coś kretyńskiegio w mediach? Zapomnijcie o niej tak jak za pare dni reszta świata też o niej zapomni.

  2. Typowe, w odpowiedzi na zamachy po raz kolejny ograniczyć wolność … Po to to wszystko jest, stopniowo po kawałku obdzierać ludzi z wolności pod pretekstem bezpieczeństwa aż do stopnia pełnego zniewolenia. Co ciekawe zapewne to uderzy w patriotów, czy ludzi nie popierających lewicowej ideologii bo dla nich każdy kto nie myśli tak jak oni w 100% jest ekstremistą i radykałem -.-. Muzułmanów przecież nie ruszą bo by ich zniszczyli.

    1. Rząd brytyjski udaje przed wyborcami, że coś robi. No ale pamiętajmy, że Anglicy udawanie wyssali z mlekiem matki. Przed ministrem Józefem Beckiem
      w 1939 też mówili , że:
      po 1) pomogą Polsce i zaatakują Niemcy od Zachodu
      po 2) że dostarczą Polsce pomoc w postaci kredytów na zakup sprzętu, który dostarczą przez Rumunię
      Minister Beck im uwierzył bo Wielka Brytania to było światowe mocarstwo,
      w którego interesie było okiełznać wariata Hitlera. Beck im zaufał,a oni go wpuścili w maliny. Jednym słowem UDAWALI pomoc dla Polaków.
      Teraz minister May UDAJE, że będzie Brytoli ochraniać przed kozimi synami, a Anglicy będą jej wierzyć na słowo tak jak Beck wierzył na słowo Chamberleinowi.

  3. Po każdym kolejnym ataku terrorystycznym pada pytanie: Ile osób jeszcze musi zginąć, by Europa Zachodnia i politycy przejrzeli na oczy? Kiedy oni się wreszcie obudzą i zaczną działać? Wygląda na to, że nigdy. Choćby nie wiem ile osób zginęło, oni w kółko będą robić to samo: marsze pokoju, kredki, tatuowanie pszczół na dupskach, więcej wojska na ulicach, pitolenie, że „to nie ma nic wspólnego z islamem” i ograniczanie wolności wypowiedzi, żeby nie mówić, jak jest.

    1. Otóż to. Po zamachu w 2015 Francuzi odważyli się (nie do wiary !!!) zrobić badanie socjologiczne by zrozumieć „czynniki radykalizacji” we Francji. Na pytanie „jakie są główne czynniki radykalizacji?” odpowiedzią było: religia.

      A co ze zwykłymi wyjaśnieniami o braku integracji ekonomicznej, obawie pozostania na zasiłku społecznym, wykluczeniem społecznym i tak dalej?
      „Czysto ekonomiczne wyjaśnienie nie potwierdziło się. Idea 'poświęconego pokolenia’, kuszonego przez radykalizm, nie trzyma się wobec stosunkowo dobrej integracji tych populacji. [Młodzi muzułmanie] nie wydają się ani bardziej, ani mniej pewni swojej przyszłości niż cała pozostała młodzież francuska; wierzą we własne możliwości studiowania po maturze i znalezienia zadowalającej pracy”.
      https://pl.gatestoneinstitute.org/10479/francja-ideologia-islamskiego-cierpietnictwa

  4. Prawdę mówiąc to zamachy terrorystyczne są korzystne dla europejskich polityków bo dzięki temu mogą bez sprzeciwu społeczeństwa kontrolować, inwigilować obywateli. W normalnych warunkach gdyby jakiś rządzący powiedział coś w stylu ,,koniec wolności obywatelskich” to zostałby wykopany na zbity pysk. A obecnie mogą to robić na legalu za przyzwoleniem ludzi na zasadzie ,,daj się skontrolować chyba nie jesteś terrorystą”

    1. A przy okazji beda odlawiac element zbuntowany. Wypowiesz sie niepoprawnie i jestes zablokowany albo zakablowany. Podobaja mi sie slowa Kaczynskiego: albo nastapi odrzucenie poprawności politycznej, albo tego rodzaju wydarzenia będą się powtarzać i sposób życia Europejczyków będzie się zmieniał w najgorszą możliwą stronę, w najgorszym możliwym kierunku”. Czy ktos od Rysia swetru albo Grzesia schizy powiedzial cos tak madrego?

  5. Kontrolować to może sobie zwykły Internet, bo tego drugiego zamaskowanego o nazwie Darknet nie jest w stanie nikt kontrolować. Młody zamachowiec, który w zeszłym roku dokonał zamachu w Monachium kupił broń właśnie w Darknecie. Można tam znaleźć wszystko, nawet była czy jest nadal restauracja dla kanibali. ISIS czy inne organizacje terrorystyczne również są tam obecne i robią tam interesy. Dodatkowo sieją swoją chorą propagandę. Rząd Brytyjski chce jeszcze bardziej inwigilować swoich normalnych obywateli, a nie zapobiegać terroryzmowi.

  6. Pytanie co w praktyce będzie oznaczała ta „kontrola” nad internetem. Permanentną inwigilację? Uciszanie resztek wolnych mediów i niewygodnych ludzi? Tuszowanie zamachów i przestępstw ciemniejszych w imię poprawności politycznej? Czy może masowe nagonki i aresztowania wszystkich „islamofobów” i innych krytyków „religii pokoju”? Bo ktoś przykładowo nazwał zamach zamachem a nie incydentem. Bo po Zachodzie Europy można się spodziewać wszystkiego poza logiką…

  7. Pewnie, że ci popierdoleńcy piorą sobie nawzajem mózgi przez internet, eksplozja globalnego dżihadu ma miejsce właśnie dzięki internetowi…. tyle że ludzie, którzy o tym mówią są raczej sprzymierzeńcami dżihadystów niż naszymi i jeśli poddadzą kontroli internet to po to żeby nam zaszkodzić, nie im

  8. Ci kolesie pokonali 1/3 świata, żeby dostać się do Wielkiej Brytwanny, a ma ma ich powstrzymać cenzura w Internecie? Cenzurę da się obejść – ładne przykłady takiego radzenia sobie z cenzurą opartą o algorytmy komputerowe są w książce „Paradyzja” (polecam, krótka lekturka, ale wciąga). Mistrzami w tej dziedzinie są już Chińczycy.

  9. Nie są wstanie wszystkiego kontrolować .Takich polityków którzy nie dbają o bezpieczeństwo własnych obywateli należy pozbawić władzy.Ta Pani brednie opowiada na temat islamu który zatruł cały świat terroryzmem . smile

Dodaj komentarz