Sklepikarz-dżihadysta ma zostać wydalony z Francji
Sklepikarz podejrzany o wspieranie zbrojnego dżihadu przeciwko Francji ma być deportowany do rodzimej Algierii, co jego adwokat potwierdził w piątek.
Abdelghani Hadef, który pracuje w sklepie w Mantes-la-Jolie (Yvelines) był w trakcie deportacji do rodzinnej Algierii w piątek po aresztowaniu pod zarzutem prowadzenia sieci dżihadystów we Francji – donosi francuski dziennik Le Parisien. Jego adwokat stanowczo zaprzecza oskarżeniom.
Hadef został zatrzymany przez policję w czwartek po wielomiesięcznym śledzeniu przez służby wywiadowcze Francji.
10 lutego Ministerstwo Gospodarki i Finansów zarządziło, że aktywa Hadefa zostaną zamrożone na podstawie podejrzeń o „wspieranie zbrojnego dżihadu przeciwko Francji” i „nakłaniania do aktów przemocy”. Był przetrzymywany w areszcie w Vincennes, Val-de-Marne przez czwartkową noc.
Ale w piątek adwokat Hadefa – Nawel Gafsia odkrył, że jego klient został zabrany do Charles-de-Gaulle w Paryżu, by zostać deportowanym. „On nigdy nie został uprzedzony, że otrzyma zawiadomienie o deportacji. Nikt nie powiedział mi, co się dzieje. Nic o tym nie wiedziałem.” – powiedział Gafsia. „On jest traktowany jak sławny terrorysta, choć nigdy nie głosił dżihadu ani nie pochwalał terroryzmu” – dodał jego prawnik.
Do zdarzenia doszło zaledwie kilka tygodni po wydaleniu przez władze francuskie innego podejrzanego muzułmańskiego ekstremisty do rodzimego Maroka.
MSW poinformowało, że Ali Benhamou został wydalony do Maroka z powodu „poważnych zarzutów” przeciw niemu.
Był wiązany z grupą znaną jako Forsane Alizza, która została zdelegalizowana we Francji w zeszłym roku, której 13 członków zostało aresztowanych i oskarżonych na podstawie ustaw antyterrorystycznych.
Minister spraw wewnętrznych Manuel Valls obiecał pozbyć się radykalnych muzułmańskich kaznodziejów, ogłaszając w styczniu, że Paryż postanowił deportować wielu imamów-ekstremistów w ramach walki ze „światowym dżihadem”.
„Kilku radykalnych zagranicznych kaznodziejów zostanie wydalonych w ciągu najbliższych dni” – powiedział Valls na konferencji w Brukseli na temat zwalczania ekstremizmu w Europie, jednak nie identyfikując żadnej z zainteresowanych osób.
„Nie mylę tego radykalnego islamu z islamem we Francji, ale jest religijne środowisko, ugrupowania salafitów, którzy są zaangażowani w proces polityczny, którego celem jest zmonopolizowanie stowarzyszeń kulturalnych i szkół ” – dodał.
Na podstawie: thelocal.fr
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.