Muzułmańska kandydatka na radną: Nie ma czegoś takiego jak ISIS

W Wielkiej Brytanii muzułmańska kandydatka na radną z Partii Pracy musiała przeprosić za serię postów w internecie, w których twierdziła m.in. że nie ma czegoś takiego jak ISIS.

25-latka Safia Noor została wybrana jako nowa kandydatka partii lewicowej w wyborach do rady miasta Birmingham w przyszłym roku. Ta studentka prawa znalazła się pod ostrzałem po tym, jak opublikowała szereg wysoce kontrowersyjnych wiadomości w mediach społecznościowych na temat ISIS i ataków terrorystycznych na Wyspach – informuje „Daily Mail”.

Tego samego dnia, w którym miał miejsce atak terrorystyczny w Westminster, w którym zginęło pięć osób, napisała: „Czy ludzie mogą się zrelaksować i przestać walczyć na Facebooku? Niestety ludzie zginęli dziś w Westminster, ale ludzie umierają codziennie w Syrii, Palestynie, Afryce”.

Tego samego dnia stwierdziła: „Atak terrorystyczny… a nawet terrorysta zginął?! Niech zgadnę, był muzułmaninem!”

Noor w jednym z postów napisała, że „Nie ma ISIS i nie ma dowodu na jego istnienie”.

Jej słowa wyciągnięto w trwającej kampanii wyborczej. Zdecydowała się przeprosić. „Po przeczytaniu tych komentarzy, zgadzam się, że powinnam była bardziej uważnie dobierać słowa. Nie zamierzałam powodować żadnego wykroczenia i przepraszam każdego, kto uznał te komentarze za obraźliwe lub denerwujące” – stwierdziła i dodała: „Całkowicie potępiam wszystkie akty terrorystyczne”.

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

Dodaj komentarz