Szwajcaria może wkrótce zakazać noszenia burek. Ruszyła nowa inicjatywa

Szwajcaria zakazała już stawiania minaretów, teraz może zakazać też noszenia burek. Niedawno ruszyła inicjatywa Komitetu Ergerkinger mająca na celu uniemożliwienie muzułmankom zasłaniania twarzy.

To właśnie Komitet Ergerkinger jest odpowiedzialny za wypromowanie zakazu wznoszenia minaretów, co doprowadziło do przyjęcia takiego przepisu w referendum w 2009 roku. Teraz Komitet odwołuje się do tekstu społecznej inicjatywy ustawodawczej z 2013 roku, gdzie napisano: „Nikt nie może zakrywać swojej twarzy w miejscach, które są powszechnie dostępne (z wyjątkiem miejsc sakralnych)”. I dalej: „Nikt nie może zmusić drugiego człowieka do zakrywania jego twarzy ze względu na płeć”.

Jeżeli projekt zostałby ostatecznie zaakceptowany przez obywateli i władze, prawo zakazujące muzułmankom zakrywania twarzy weszłoby w życie w ciągu dwóch lat. Projekt ustawy został już złożony w kancelarii kanclerza federalnego. Komitet Egerkinger zamierza według słów jego wiceprzewodniczącego „najszybciej jak to możliwe rozpocząć zbieranie podpisów poparcia” dla zakazu. Stosowne referendum odbędzie się, jeżeli w czasie 100 dni od rozpoczęcia zbierania podpisów projekt poprze 50 tysięcy osób.

Zdroworozsądkowe podejście

W lipcu tego roku Urząd ds. Szkół w Zurychu i Rada Miasta nie zgodziły się na założenie muzułmańskiego przedszkola w miasteczku Volketswil pod Zurychem. Decyzja ta została zaskarżona przez Stowarzyszenie „al Huda” do sądu administracyjnego i sąd tenże zakaz utrzymał w mocy. Zgodnie z opublikowanym orzeczeniem drugiej instancji, prywatna instytucja edukacyjna musi gwarantować, że wychowankowie nie będą pod takim wpływem pedagogicznym i światopoglądowym, który sprzeciwia się podstawowym celom szkolnictwa szwajcarskiego.

W 2013r.pisaliśmy o sprawie dwóch muzułmanek z Somalii, które zostały wyrzucone ze szkoły za noszenie chust. Zgodnie z przepisami szkoły, noszenie chust jest zabronione. Rodzina z Somalii nie zważała na regulamin, tak jak większość imigrantów w krajach Europejskich. Somalijscy rodzice z siedmiorgiem dzieci zostali poinformowani przez szkołę, że szkoła nie będzie tego tolerować. „Mamy wytyczne z Wydziału Edukacji, zalecające zakaz nakrycia głowy i zasłaniania twarzy. Staramy się aby w szkole był porządek”, mówił wówczas Walter Portmann, przewodniczący rady szkoły podstawowej w Heerbrugg.

pch24.pl

21 komentarz do “Szwajcaria może wkrótce zakazać noszenia burek. Ruszyła nowa inicjatywa

    1. Art. 256. Propagowanie faszyzmu lub totalitaryzmu
      § 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
      podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
      § 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.

      No to jest podstawa prawna do zakazania Islamu.
      Chociaż:
      § 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.
      Zawsze muzułmanie mogą powiedzieć, że nas „edukują”…

      1. Mogą powiedzieć. Oskarżony może prezentować dowolną linię obrony, byle zgodną z prawem. Ważne, aby zrobić ten pierwszy krok i rozpocząć proces delegalizacji. Mała, kilkunasto-milionowa Republika Angoli przetarła w 2013 drogę, i to w niezwykle finezyjny sposób.
        Najpierw trzeba wymusić bezwzględne stosowanie prawa, które już w RP obowiązuje, a mianowicie postanowień ustawy z dnia 21 kwietnia 1936 r.o stosunku Państwa do Muzułmańskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej
        „Art. 1. Wyznawcy Islamu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, pozostając w łączności religijno-moralnej ze związkami religijnemi muzułmańskiemi zagranicznemi, tworzą Muzułmański Związek Religijny w Rzeczypospolitej Polskiej, niezależny od jakichkolwiek obcokrajowych władz duchownych i świeckich.” (pisownia oryginalna)
        Już pierwszy artykuł ustawy jest pogwałcony, bo meczet na Ochocie sfinansowali wahabici z ligi muzułmańskiej z arabii saudyjskiej.

        1. O przepraszam… A jak meczet został postawiony bez kontaktów z Muzułmańskim Związkiem Religijnym w Rzeczypospolitej Polskiej? Taka niezależna inicjatywa wahabitów… Ot, pomoc „uchodźcom”. Czyż nie jest to „linia obrony zgodna z prawem”?

          1. Nie jest! Obalam tezę obrony. Akt prawny jasno powiada, że właśnie nie może to być niezależna inicjatywa. Sfinansowanie budowy szkaradztwa w 100% z nieujawnionych źródeł spoza RP jest wystarczającym dowodem na potwierdzenie 'zależności’, o której mowa w przepisie. Prawo zostało złamane. Wszyscy urzędnicy, którzy przyczynili się do jego złamania winni być postawieni w stan oskarżenia. Od kolesia, który wydał zgodę na inwestycję, poprzez KNF, NBP, NIK, po Głównego Inspektora Informacji Finansowej, który nie ustalił, czy przepływ tych środków nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa Państwa. GIIF nie wykonał przepisów ustawy
            z dnia 16 listopada 2000 roku
            o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, czyli tej do której realizacji został powołany. ABW nic nie wie. Itd. itd. Dalej.
            Żeby nieść pomoc uchodźcom muszą oni znajdować się w zasięgu niesienia tej pomocy. Na razie jeśli, to mamy na terenie RP do czynienia z nielegalnymi imigrantami, z naciskiem na nielegalnymi. Brak paszportów, brak opłaconych wiz Schengen, popełnione występki nielegalnego przekroczenia granicy RP czy odmowy podania danych osobowych i biometrycznych – wykroczenia zagrożone karą grzywny z Kw.
            Uchodźcami to ew. będą, jak uzyskają rzeczony status w sposób zgodny z przepisami Konwencji dublińskiej. Obalam argument obrony o pomocy 'uchodźcom’. Oddaję głos obronie smile

          2. @ 1683.09.12 Dobrze piszesz… Do kogo by tu wysłać Twój tekst? Jest w Polsce organ/władza, która byłaby w stanie się tym zająć? Czy może zostaliśmy sami – grupa obrońców „Okopów św. Trójcy” sfrustrowanych niewydolnością organów pańśtwa…?

        2. polscy Tatarzy, wierni naszemu krajowi jeszcze przed Bitwą pod Grunwaldem, posiadają SWÓJ odrębny Muzułmański Związek Religijny w opozycji do Ligi Muzułmańskiej w RP – skupiającej głównie Arabów. Ten podział jest symptomatyczny. Gdyby Polsce zagroził bezpośrednio ISIS, to jestem przekonany, że nasi Tatarzy będą bronić Polski, ale ci drudzy…
          Dlatego w dyskusji proszę nie mylić naszych polskich islamistów od arabskich czyli semickich, bo tylko oni stanowią realne zagrożenie. Nienawiść nie może być ślepa, a ignorancja to już głupota

      2. Zasatnawiam sie od jakiegoś czasu, szukam osob ,rozsyalam apele do ludzi którzy pomogliby złozyc doniesienie do prokuratury Koran i Księgi Islamu, Kogos kto by wystąpił o delegalizacje islamu wprowadzenie a listę zakazanych książek ,Koran,
        Balsam na srce te paragrafy. Ale ja sama sad nie poradzę sobie z tym, Piszecie roześlijcie ppetycję do ludzi gotowe wzorce do składania doniesienia, działajcie od tej strony

        proszeeeeę

  1. Za ryja i trzymac krotlo. Chociaz wkrotce wszelkie „przesladowania” beda muzulom na reke. Beda mieli pretekst do otwartego dzihadu. Z chwila wpuszczenia dzikusow Europa narobila sobie niewyobrazalnych klopotow, a nasze rezimowe mendia smuca nam o dobrodziejstwach multi-kulti. Lewactwo to gorsze robactwo niz dzicz muzulska.

      1. „Tyż prawda”, no ale wg. „GW” (cały czas korci mnie by pisać „G…o” – samo bez drugiego członu – ale nie chcę robić problemów Administratorowi) religia zwłaszcza w wydaniu katolickim to najgorsza ciemnota. Czyżby „GW” miała ciemn… znaczy zaćmę? No to byłby dowód na schizofrenię redaktorów w/w „wiodącego tytułu prasowego” co oznacza, iż powinni oni niezwłocznie zostać objęci intensywną opieką lekarską.

  2. Mogę jeszcze zrozumieć chusty, które zakrywają tylko włosy. Nie robi to na mnie specjalnego wrażenia. Natomiast burki powinny być zakazane i tyle. A tym bardziej teraz kiedy zagrożenie terrorystyczne wzrasta, lepiej nie pozwalać aby po ulicach snuły się czarne namioty pod którymi mogą ukrywać się mężczyźni (z nie wiadomo jakimi intencjami). Nie pamiętam dokładnie ale chyba z więzienia w UK uciekł mężczyzna przebrany w burkę. To jest idealny kamuflaż dla mężczyzn oskarżanych o terroryzm.
    A z kobiecego punktu widzenia, nic tak nie irytuje jak takie muzułmanki w burkach, które obserwują kobiety i komentują lub nawet obrażają te „zachodnie stroje”. Lubią dawać wyraz dezaprobaty, więc jeśli tak źle się czują na europejskich ulicach, to wypad z Europy. Dla nich rajem będzie Arabia Saudyjska lub Afganistan.

    1. Do pewnego stopnia burki są już zakazane.
      Zgodnie z ustawą z dnia 20 maja 1971 roku Kodeks wykroczeń cyt. „Art. 65. § 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:
      1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,
      (…)podlega karze grzywny.”
      Trzeba tylko, to prawo egzekwować. Jakby było pięknie, gdyby taki namiot musiała co 100 m ściągać z ryja na żądanie dowolnego podejrzliwego, patriotycznie nastawionego, inspektora uprawnionego (np. Policji, ŻW, SG, UC, skarbówki, ZUSu czy KRUSu, PIH, PIS (sanitarnej oczywiście) czy Inspekcji Weterynaryjnej!).

    2. Mnie, jako kobietę, burki w przestrzeni publicznej mojego kraju TEŻ obrażają. Burki i nikaby obrażają mój światopogląd. Są też obelgą dla mnie jako kobiety. Do władz mam prośbę o zdelegalizowanie tego okropieństwa. Do pań-wyznaczyń islamu mam przekaz, że w Polsce faceci są kulturalni, grzeczni i z zasady (w większości) uważający wobec kobiet – w Polsce, przy Polakach nie ma potrzeby ukrywania siebie, swojej osoby, swojej kobiecości. Drogie panie, w Pl kobieta może się czuć BEZPIECZNIE. Naprawdę nie musicie się ukrywać w workach na śmieci. Nie ma takiej potrzeby.
      Jestem w stanie tolerować chustkę. Zwł. że u nas sam klimat tego nieraz wymaga. Chustka nie zakrywa twarzy i nie czyni z osoby ludzkiej poczwary.

      Aż chce się rzec: Drogie muzułmanki, okażcie proszę muzułmańską tolerancję, uwagę wobec drugiego człowieka pokój i wysoką, bogatą kulturę (czyli wartości, które na muzułmańskich forach odmieniacie przez przypadki) – w Polsce odrzućcie burki, pozostańcie w chustkach.
      wink

      1. już pomijam fakt, że to paskudztwo co nosi burki raczej mało kobiety przypomina. Wąsate, obrośnięte. Z brzydkimi rysami wykształconymi przez kilkanaście wieków chowu wsobnego. Malutkie osadzone blisko oczka, nos jak piąta kończyna, cofka szczęki, fuj.
        A jeśli przechrzta na islam to są to paskudztwa z marginesu, kretynki z zaburzeniami osobowości i brakiem inteligencji oraz instynktu samozachowawczego.
        Nie musicie chować się za burkami owłosione pasztety- tutaj nikt was nie będzie napastował oprócz waszych kozich synów, których same tak wychowałyście.

Dodaj komentarz