W Izraelu odkryto komórkę Państwa Islamskiego

1 października w sądzie okręgowym w Nazarecie postawiono w stan oskarżenia 7 członków komórki organizacji terrorystycznej ISIS. Członkowie grupy planowali dokonać akcji dywersyjnych przeciwko żołnierzom CaHaL ( Armia Obrony Izraela ) i izraelskim policjantom. 5 z oskarżonych w przeszłości już było skazanych za przestępstwa przeciw bezpieczeństwu państwowemu – podaje ynetnews.com

Według komunikatu rzecznika prasowego policji 4 członkowie grupy – 20-letni Ahmad Mahadżana ze wsi Jafa an-Naserije, 22-letni Mahmad Szarif z Nazaretu, 23-letni Muhammad Gazala z Nazaretu i 26-letni Ahmad Ahmad z Nazaretu są oskarżeni o założenie grupy terrorystycznej i członkostwo w Państwie Islamskim. Jeszcze 3 – 35-letniego Ibrahima al-Dżuabra z Furajdis, jego 32-letniego brata Alego al-Dżuabra a także 22-letniego Bahe Naarana z Jafa an-Naserije,  oskarża się o spisek i przestępstwa związane z bronią.

Zauważa się, że Ahmad Ahmad w 2009 roku został skazany na dożywocie za zamordowanie taksówkarza Yefima Weinsteina oraz że z więzienia dawał instrukcje członkom grupy.

Podaje się, że podejrzani weszli w kontakt z izraelskim obywatelem, znajdującym się w Syrii i walczącym w szeregach „Państwa Islamskiego”. Według materiałów postępowania karnego członkowie grupy zbierali informacje o bazie CaHaL położonej niedaleko Migdal ha-Emek, planując wystrzelenie rakiety w kierunku zabudowań wojskowych – donosi newsru.co.il

Zbierali także informacje o porządku pracy posterunku policji w Migdal ha-Emek i planowali rzucić butelkę z podpaloną mieszanką w stronę policyjnego radiowozu. Podejrzani planowali także podpalić centra rozrywkowe i sklepy sprzedające alkohol w Nazarecie i Jafa an-Naserije, ponieważ „to zabronione przez islam”. Jeden z zatrzymanych złożył zeznania, wiążące go z podpaleniem kasyna w Nazarecie w 2012 roku. W tamtym incydencie nikt nie ucierpiał, jednak w pomieszczeniu spowodowano znaczne szkody.

Na podstawie jewish.ru/newsru.co.il/ynetnews.com

12 komentarz do “W Izraelu odkryto komórkę Państwa Islamskiego

  1. Ha, spotkałem dzisiaj znajomą osobę co to mieszka od wielu lat w Hiszpanii. Ostatnio była parę dni na Węgrzech. Zna dobrze dwa języki: węgierski i hiszpański. Owa osoba rzekła mi – na moją uwagę, iż wiadomości o „uchodźcach” czerpię głównie z internetu – że mediom nie należy wierzyć. Na Węgrzech ludzie się boją wychodzić wieczorem na ulice. I różne kafejki są puste choć ich służby porządkowe starają się czuwać. Co do Hiszpanii to tam głównie Marokańczycy ale służby jakiś czas temu do wodnych „podróżników” postrzelały gumowymi kulami, kogoś tam ta kula – jak trafiła centralnie w głowę – zabiła, no to w konsekwencji mają spokój. No ale takich informacji w „naszych” „niezależnych mediach głównego nurtu” ni ma.

    1. Przy okazji:
      „79-letni obywatel Holandii został przewieziony z wyspy Kos do szpitala w Atenach, gdzie stwierdzono u niego objawy cholery oraz biegunkę i wysoką gorączkę. Centrum Kontroli i Prewencji Chorób poinformowało, że prowadzi badania mające na celu potwierdzić wstępną diagnozę, jednocześnie wzywając mieszkańców turystycznej wyspy do surowego przestrzegania zasad higieny przed spożyciem posiłków.” To z portalu Mizi za yahoo. A dalej jest o tym, że „uchodźcy” do Wiednia przywieźli czerwonkę.

    2. Ps.
      Też od Mizi (bo akurat czytam):
      NIEMIECKI DZIENNIKARZ DOTARŁ DO TAJNEGO ROZPORZĄDZENIA WHO, KTÓRE NAKAZUJE W ZWIĄZKU Z NIEKONTROLOWANYM NAPŁYWEM IMIGRANTÓW NA TERYTORIUM U.E WYKONYWANIA SZCZEPIEŃ OCHRONNYCH PRZECIW CHOROBOM POWSZECHNIE WYSTPUJĄCYM W AZJI I AFRYCE, KTÓRE SĄ ŚMIERTELNYM ZAGROŻENIEM DLA EUROPEJCZYKÓW.
      Zachowałem pisownię bo nie chciało mi się „przerabiać”. Czy to jest prawda to nie wiem ale prawdopodobne. Ciekawe co tam za g… w te szczepionki włożą…

      Cytuję te rzeczy tylko dlatego, że – zakładam, iż autentyk – jest to ogromne niebezpieczeństwo dla bezpieczeństwa nas wszystkich.

  2. Drażni mnie trochę używanie określenia 'państwo islamskie’.
    W sumie, to jest to określenie nobilitujące tę zgraję terrorystów. Czy upowszechnione używanie tego terminu nie jest aby elementem akcji dezinformacyjnej na zasadzie trenowanego: nielegalny imigrant=biedny uchodźca; patriota=ksenofob+rasista; itp. Może jestem przewrażliwiony i kompletnie nie mam racji, ale skąd ta wątpliwość? Otóż współczesna definicja prawna państwa zaistniała w Konwencji z Montevideo z 26 grudnia 1933 roku. Konwencja była regionalną umową międzynarodową i ograniczała się tylko do państw amerykańskich, ale jej zasady zostały uznane w zwyczajowym prawie międzynarodowym. Artykuł pierwszy tejże powiada „Państwo jako podmiot prawa międzynarodowego powinno mieć następujące elementy: stałą ludność, suwerenną władzę, określone terytorium (wielkość państwa nie wpływa na jego podmiotowość) oddzielone od innych granicą, zdolność wchodzenia w stosunki międzynarodowe”. W przypadku tych kozo-entuzjastów żaden z tych elementów nie jest spełniony. Bardziej pasuje np. zgraja terrorystów. Może ktoś mądry zapoda jakieś zgrabniejsze określenie zamienne. Oczywiście im bardziej uwłaczające, tym bardziej gustowne.

    1. A kto się tam przejmuje konferencją gdzieś tam, chociaż…
      1) ludność przyrasta i robi się coraz bardziej stała.
      2) a spróbuj Ty suwerennie powiedzieć tam, że Islam jest… niemiły
      3) oni mają swoje zasady zwyczajowe podrzynania gardeł niewiernym i głośno to ogłosili, a wszyscy to wokół uznali bez względu na to czy to się komu podoba czy nie. Możesz pojechać tam i zaprotestować. Ciekawe czy przywódców wsadzą do pierdla… jak oni wytłumaczą Ci maczetologicznie bezzasadność Twoich roszczeń.

      Za dużo polegasz na prawie. PRL pokazał, że prawo jest tylko dla maluczkich. Jak kogo Ty napadniesz to będziesz bandytą i ileś tam lat za kratami Twoje. Ale w przypadku państw, grup różnych niekoniecznie to już tak dzieła. Zazwyczaj nie działa. Poza tym pisząc o „uwłaczaniu” zdaje się dopuszczasz się czynu karalnego… no może jeszcze nie dziś. Ale wszystkie słowa zapisane… na serwerach. „Dajcie mi człowieka a znajdę paragraf.” (A. Wyszyński)… i można dodać, że IP. :))))))))))))))))))))))

      1. Ps. Mam tu cytat, wypowiedź jednego internauty jak to się „wprowadza” nowe prawo:
        „Moja córka z zięciem rok temu wybudowali domek jednorodzinny w Austrii. Dwa tygodnie temu pojechali na wakacje i wczoraj wrócili do domu. Okazało się, że podczas nieobecności w ich domu zamieszkało kilkunastu uchodźców! Włamali się i doszczętnie zrujnowali wszystkie pokoje. Wszędzie pełno zaschniętego błota, ogromny fetor wydobywający się z łazienki i toalety. Gdy zapchali ubikację zaczęli wypróżniać się do wanny i umywalki! Całe dno wanny pokryte kałem! Gorzej jak zwierzęta! Z kuchni i salonu zniknęła część mebli, ponieważ okazało się, że nieproszeni goście palili nimi w kominku, a sprzęt AGD RTV po prostu wyparował. Żeby jeszcze tego było mało, uchodźcy wszczęli awanturę gdy zięć kazał im się wynosić. Zanim przyjechała policja grozili mojej córce, że ją znajdą i zgwałcą! Jesteśmy wstrząśnięci! To co się tam wyprawia jest nie do pomyślenia. Strach wyjść na ulicę. Córka chce wracać do Polski jak najszybciej i wcale się jej nie dziwię.” To napisał „@Manfred z Bytomia” u Mizi w komentarzu do „przymusowych szczepień”.

      2. Gówno mnie obchodzi, że tam się nie przejmują. Przeczytaj, proszę, raz jeszcze co napisałem. My jesteśmy tu. Tu i teraz.
        Przecież ciągle piszę, że islam jest niemiły. Po diabła miałbym się wypowiadać na tym forum, gdybym uważał inaczej.
        Nasz zbiór norm prawnych jest fundamentem kultury europejskiej i to on w dużej mierze odróżnia nas Europejczyków od tej dziczy. Pójście w kierunku anarchii nie jest dobrym pomysłem w moim mniemaniu. Czyn karalny, czyli czyn zabroniony jest jedynie jednym z komponentów wykroczenia lub przestępstwa, więc jakoś mało się boję.
        Również możesz pojechać tam i się o nich na miejscu pomodlić. Ciekawe czy przywódców wsadzą dzięki temu wstawiennictwu do pierdla…jak oni wytłumaczą Ci maczetologicznie bezzasadność Twoich oracji. Za dużo polegasz na wierze. Pamiętaj jednak o zabraniu ważnego paszportu (koniecznie bez jakichkolwiek stempli izraelskich) oraz o wykupieniu wiz tranzytowych państw szlaku podróży. Takie mamy my Europejczycy zasady. Poza tym będzie elegancko i nie wyjdziesz na nielegalnego imigranta.

        1. To co Ty napisałeś znakomicie – jak myślę – rozumiem. Ale żeby nie było: mniemam, że Twoją intencją jest pokazanie przepisów prawnych wg. których można zlikwidować problem Islamu czy to w Europie czy na świecie. Otóż problem polega na tym, iż zapewne – może się mylę – jestem bogatszy o doświadczenie PRL-u. I ono mnie nauczyło, że wielcy tego świata, trzęsący tym światowym grajdołem, mają głęboko w d… Twoje roszczenia prawne, że tak to nazwę. Możesz sobie biegać z tymi – niewątpliwie słusznymi postulatami – „od Annasza do Kajfasz”, a jak trzeba będzie to dostaniesz jeszcze „po mordzie” (nic osobistego, taki zwrot retoryczny). Różnimy się podejściem do problemu. Z punktu widzenia prawnego masz niewątpliwie 120% racji lecz z punktu widzenia praktyki prawnej znaczysz „mniej niż zero”. Przykładem jest reakcja przywódców UE na działania Węgier, które akurat stoją na straży prawa europejskiego i cywilizacji europejskiej. Gdyby komuś w wielkich na prawdę zależało na likwidacji ISIS/ISIL to już dawno tego tworu by nie było. Tak jak by nie było zamachu 9/11, Al-Kaidy i całej tej „wojny z terrorem”. W dzisiejszy świecie liczy się tylko siła a nie prawda. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu aby nagłaśniać przekraczanie prawa ale w ostatecznym rachunku jest to „wołanie na puszczy”. Ty kiedy ukradniesz batonik w sklepie boś głodny i nie masz pieniędzy albo po prostu chory to dostaniesz niemalże dożywocie. Władza jak ukradnie miliardy i wpędzi poddanych w biedę jeszcze będzie przyznawać sobie odznaczenia. Masz do wyboru dwie opcje: albo trwać przy swoim wiedząc, że możesz oberwać albo popłynąć z nurtem państwowego bandytyzmu. I to tyle i aż tyle.

          1. Trwam przy swoim i walczę jak umiem. Po mordzie nieraz dostałem i pewnie jeszcze nieraz dostanę.
            Jak się idzie na wojnę, to trzeba się liczyć ze stratami.
            Napisz co konkretnie proponujesz. Jak się tak różnimy podejściem do problemu, to przedstaw swoje.
            Jakie praktyczne działania mają według ciebie sens, skoro moje pomysły są w twojej ocenie zdane z góry na fiasko.
            Daj spokój z tym PRL-em. Spal wreszcie tą czerwoną książeczkę i wyjrzyj przez okno. Roztaczasz jakieś przygnębiające wizje bezgranicznego szamba w którym tkwimy bez wyjścia. Władza się sama nie wybrała. Ci wielcy to tylko ludzie. Dziś są, jutro może ich nie być.
            Obaj urodziliśmy się w RWPG i UW i nie musimy umierać w UE i NATO. Spróbuj krytyki konstruktywnej, bo na razie to tylko narzekasz i gówno to wnosi do całokształtu dyskusji.
            Salam alejkum.

          2. Twój błąd i zapewne jeszcze paru innych osób polega na tym, że nie doceniacie „dziedzictwa” PRL i nauk jakie z tamtego okresu można wyciągnąć. Teraźniejszość została zbudowana na haśle wprowadzonym przez JM Rokitę: ileż to się trzeba napracować by wszystko pozostało po staremu. Niepamięć przeszłości skutkuje powtarzaniem tych samych błędów. Pewien bezdomny w punkcie wydawania posiłków pojawił się z ponad 3 promile alk. we krwi. Po zbadaniu alkomatem rzucił pytanie: a skąd się to wzięło. Tak i teraz ludzie się pytają o dzisiejszą komunę: a skąd się to wzięło. No cóż ja mogę powiedzieć: Kościół był „be” i było „róbta co chceta”. No i ta wolność… No to jesteśmy wolni od katolicyzmu bo przecież „każdy klecha to pedofil w 120%”. Kościół też „sakralizuje ludożerstwo”. Ja mam oczywiście problem z niektórymi duchownymi ale to jest związane z tendencjami do odrzucenia tradycyjnej nauki. Osobiście uważam, że Polska jeśli porzuci katolicyzm to jak to mówią, „umarł w butach”. Ale na siłę nikogo ciągnąć do Kościoła nie będę. Doświadczyłem totalitaryzmu komunistycznego, w jakimś stopniu dotyka mnie genderowa poprawność polityczna, a rysuje się perspektywa islamskiego „pokoju”. Do tego muszę się powoli przygotowywać. A co do wyboru ludzi… Ha, ha, ha… PRL mnie właśnie nauczył, że różnorodność wyborów niekoniecznie oznacza inność wyborów, zwłaszcza gdy popularność jest mierzona dostępnością do środków finansowych, a te są raczej w jednych rękach. Ale ja mam doświadczenie PRL-u, które Cię tak niezmiernie irytuje. Mniemam zatem, że stosunkowo niedawno skończyłeś nauki być może prawnicze i jesteś pełen entuzjazmu co jest dobre ale doświadczenia nie zastąpi. Powiedziała mi kiedyś starsza pani przed referendum akcesyjnym, przeciwniczka UE zresztą: „Wie pan, każde pokolenie dostawało w d… a to młode jeszcze nie…” I to jest chyba najlepsza puenta całego mojego wywodu.

            Ps.
            Nie musisz w ogóle zwracać uwagi na moje uwagi. Howgh.
            Miłych marzeń.

          3. Najlepszą puentą twojego wywodu byłoby napisanie co konkretnie proponujesz w walce z islamizacją Polski i Europy.
            Nie musisz w ogóle zwracać uwagi na moje uwagi. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz