Wjechali w tłum uczestników manifestacji antyislamskiej!

Dwóch mężczyzn (Redouane D. i Mohamed B.) wjechało w tłum protestujących przeciwko islamizacji i przyjmowaniu do Europy kolejnych imigrantów. Zdarzenie miało miejsce w Brukseli.

Manifestacja odbyła się w brukselskiej dzielnicy Molenbeek. Nie spodobało się to muzułmanom, którzy jadąc wypożyczonym przez ich kolegę białym audi, wjechali w protestujących. Jeden z mężczyzn nagrywał całe zdarzenie z samochodu.

Na nagraniu widać jak białe Audi A1 przełamuje policyjną blokadę i wjeżdża w tłum manifestujących. Potrącili także kobietę. Policjanci w trakcie zdarzenia wycelowali w nadjeżdżający pojazd, jednak nikt nie odważył się oddać strzałów. – informuje Polsat News.

Mężczyźni zostali aresztowani. Jeden sam zgłosił się na policję. Odpowiedzą tylko za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę. Wiadomo, że obydwaj są mieszkańcami słynnej już dzielnicy Molenbeek. Linia obrony to zanik pamięci – wyjaśniają, że byli pod wpływem środków odurzających.

Polsat News

101 komentarz do “Wjechali w tłum uczestników manifestacji antyislamskiej!

  1. Kozie mordy, kozi mozg. Z kozy powstali i w koze sie zmienia.
    Powinni odpowiadac za probe zabojstwa z premedytacja zakonczona kara smierci poprzez utopienie w swinskiej krwi.
    Terrorystow sie eliminuje !!!!!

        1. Gorzej jakby rykoszetem zabil jakies dziecko z tlumu lub kogokolwiek.. Ale ja bym podjal ryzyko, bo chuj wie czy to nie byl samochod-pulapka na przyklad, i zdjeciem ahmeda mozna by zapobiec ewentualnej eksplozji.

      1. A jak by dzieciaka potrącił albo ciężarną.
        Nikogo by nie postrzelili bo oni chodzą na strzelnicę częściej niż nasi.
        W takiej sytuacji w Stanach by ich rozwalili z karoserii został by szwajcarski ser
        i to jest adekwatna odpowiedz do czynu samochód również może być narzędziem zbrodni kolego.

  2. Szanowni użytkownicy, nie dziwi was że w dobie komputerów, kamer prawie na każdej ulicy, aparatów w każdym telefonie komórkowym mamy obecnie tak słabe filmy, na których praktycznie nic nie widać. Nie wiem, może to jest specjalne działanie. Jeśli taki samochód wjechał w tłum ludzi to powinno to być pokazane z wielu ujęć, z góry z dołu, z różnych perspektyw, a tymczasem mamy jakieś białe audi które jedzie, następnie, ktoś tam leży z pokrwawioną twarzą. Pisze bo już mnie to denerwuje. 15 lat temu… jak był zamach w Nowym Jorku, jakie były wówczas wyraźne filmy i z różnych ujęć. Pozdrawiam.

  3. Nie musiałam nawet czytać artykułu, by wiedzieć, gdzie to się stało i jak się będą tłumaczyć.
    Czyli tak – jechali pożyczonym autem pod wpływem narkotyków i nie umieli go zatrzymać. JASNE. Jeśli nie umie się panować nad autem, to na kij się wsiada za kółko?! Jedyne co mi nie pasuje w tej historii to ten, który się zgłosił sam na policję.
    No i brawa dla policji, która woli bronić przyjezdnych (oni nigdy nie będą europejczykami…) od swoich.
    Ręce opadają.

    1. Zglosil sie tylko po to , zeby wszystkim w Europie pokazac , ze my to im mozemy nadmuchac. Oni wiedza , ze zostana wypuszczeni .Smieja sie nam w nos wykorzystujac nasze prawo . Maja swoich adwokatow .Wszystko uzgodnili najpierw z nimi.

  4. Jak widze te wszystkie newsy ,co tam sie dzieje ,to ,brak słów ,człowiek wiele by powiedział ,ale nazwaliby mnie „…..fobem” ,czy co tam jeszcze ,więc najlepiej na naszej Polskiej granicy postawić taki 12-sto metrowy płot . Odgrodzić się od tego wszystkiego co tam na zachodzie sie dzieje przez tych ciapatych gnomów .
    Wiele mozna mówić o tym co tam się dzieje i czego my nie chcemy na naszej Polskiej ziemi ,rozwiazanie jest jedno ,NIE WPUSZCZAĆ terrorystów do Polski . A jak widzę że jakiś „Baran” z tych posłów mówi w telewizji ,że powinniśmy ich przyjąć ,to ja mówię niech zrobi pierwszy krok i weżmie ich do siebie do mieszkania ,przeciez maja wille pobudowane ,śmiało kilka rodzin tam się zmieści .Ja nie chce żeby ktos mówił za mnie , z kim mam mieszkać i koło kogo mam mieszkać . Nie chce mi się już klikac w klawiaturę bo to chyba nic nie da ,trzeba się zbroić i to tak na poważnie ,bo jak już wejda do nas to trzeba iśc bronić Polaków naszych braci ….

  5. Byli pod wpływem środków? I to jest linia obrony? W normalnym państwie prowadzenie pojazdu pod wpływem środków zmieniających świadomość może jedynie zaostrzyć karę. Jak widać nie w tzw. Europie Zachodniej.

    1. @rafal : A nie przyszło Ci na myśl że belgijska policja MA ODGÓRNY ZAKAZ STRZELANIA ? I że muzułmanie o tym wiedzą ? I dlatego swobodnie robią co chcą. Ja jakoś nie słyszałem (poza jednym wypadkiem w Brukseli) żeby policja czy „antyterroryści” belgijscy użyli podczas „akcji” broni. To nie strach – to rozkazy (to samo już się dzieje w Grecji) sad

  6. W jakim świecie żyjemy? Warto sobie odpowiedzieć na to pytanie. Większość ludzi, nie obchodzi, dlaczego żyją. Odpowiedź jest dla nich prosta. Żyją ponieważ życie przekazali im rodzice. A ich rodzicom dziadki, dziadkom pradziadki i tak dalej. Bóg jako Dawca Życia nie istnieje, a jeżeli już, to przebywa gdzieś daleko i się specjalnie nami nie interesuje. Na pierwszy plan wysunęła się ewolucja. Czy zdajemy sobie sprawę, że ta darwinowska koncepcja powstania i rozwinięcia się życia spowodowała wielkie spustoszenie w umysłach ludzkich? Wartość życia bardzo się zdewaluowała. Pojawiło się coś, co niektórzy uczeni nazywają darwinizmem społecznym. Ludzie zamiast ze sobą współżyć pokojowo toczą walki o jak największy dostęp do dóbr materialnych. Nie łudźmy się. To się będzie nasilało.

    Żyjemy w czasach powszechnego negowania wszelkich cnót. W przestrzeni publicznej fruwają komunikaty i hasła zamiast wymiany myśli. Dobrym tego przykładem jest ostatni spór o aborcję. Czego tam nie mamy z obu stron. Wzajemne oskarżenia, pomówienia, obelgi i odniesienia do macic. Brakuje tylko jednego. Nie ma tam Boga ani Jego Syna, choć na Niego się wielu powołuje. Taka jest rzeczywistość wszędzie. W kwestii muzułmanów również. Atmosfera „dyskusji” u Pośpieszalskiego to wyraźnie pokazała. Jaka jest tego przyczyna?

    Jedną z przyczyn to relatywizacja. Dziś nie istnieje nic, co nie można temu procesowi poddać. Nie ma tzw. świętości. Wszystko można, ba, nawet trzeba zanegować w imię świętego Graal współczesności, rozwoju. Podważa się więc, wręcz opluwa wszystko i wszystkich. Nie ma autorytetów. Kiedy umarł JPII entuzjastycznie powstał ruch zwany pokoleniem JPII. Co dziś z niego zostało? Kilka świeczek zapalonych w miejscach, gdzie jeszcze parę lat temu były ich tysiące. Niestety pokoleń żyjących na trwałych fundamentach już nie ma. Ludzie żyją dniem dzisiejszym. Liczy się tylko tu i teraz.

    Darwinizm społeczny jest groźniejszy, niż go się obecnie postrzega. Darwinizm, to ideologia oparta na ewolucjonizmie. Ewoluuje więc wszystko. To, co dawniej było ważne, dziś jest lekceważone. Co gorsza, darwinizm zdejmuje z ludzi odpowiedzialność, i składa ją na karb właśnie ewolucji. A czym ona jest? Jakimś dla większości bliżej nieokreślonym terminem naukowym w sferze abstrakcji. Czy można ponieść odpowiedzialność przed czymś bezosobowym. To bardzo dobre wytłumaczenie na własną obojętność i ignorancję.

    Darwinizm widać też tu w komentarzach. Padają grube, dosadne słowa, obelgi pod adresem nie tylko muzułmanów, ale i polityków szczególnie tych nie lubianych. Kim Są ci ludzie? A może to już nie ludzie? Ewolucja szczęśliwie nas poprowadziła we właściwym kierunku, a ich zezwierzęciła? Zwierząt się z reguły nie szanuje, chyba, że mają nadane przez nas imiona. Kto by zarżnął i zjadł królika o wdzięcznym imieniu i kicającym w przywiązaniu za swym żywicielem? Albo gąskę, albo świnkę? Nie królika, nie gęś, nie świnię tylko zdrobniale i po imieniu. I choć ci ludzie mają imiona i nazwiska, mają swoje uczucia, są myślący tylko inaczej to dla nas są to osoby wprawdzie chodzące na dwóch nogach, lecz warte tego, by do nich strzelać.

    Żeby była jasność. Rozumiem obawy przed zalewem muzułmanów oraz szerzeniem ich religii. Nie uważam tego za słuszne co się dzieje w Europie i nie tylko. Problem jest jednak bardzo złożony. Nie można go rozwiązać w żaden sposób w oderwaniu od tego, co się działo w historii ludzkości. Tam leży jeden z kluczy do zrozumienia. Przynajmniej z ludzkiego punktu widzenia. Co więc z tej historii wynika? Smutna, lecz brutalna prawda. Człowiek nigdy w swoich dziejach nie rozwiązał trwale żadnego problemu. Wprost przeciwnie. Kolejne lata wraz z tzw. postępem cywilizacji ukazują coraz to nowe. Przypatrzmy się co dziś robią służby bezpieczeństwa w wielu krajach świata. Codziennie coraz więcej zaangażowane, wymagają większych nakładów, by sprostać zagrożeniom. Nakłady rosną również na wojsko. Czy przekłada się to realnie na wzrost bezpieczeństwa? Jakie to bezpieczeństwo, skoro trzeba je tworzyć i potem utrzymywać przy pomocy policji i wojska? Prawdziwe? Kto się czuje bezpiecznie mieszkając w okolicy, gdzie wprawdzie za kordonem ochronnym grasują bandyci? Czy w miastach pełnych uzbrojonych po zęby mundurowych żyje się łatwiej i bezpieczniej?

    Czego tak naprawdę chcą ludzie? Jest to dobre pytanie. Obserwując kurczącą się sferę wolności większość pragnie tylko jednego, aby tylko nie było gorzej. Czyli wprawdzie chodzimy chyłkiem, prawie na kolanach, lecz szczęśliwie jeszcze się nie czołgamy. A jak już będziemy się i czołgać, to jeszcze przecież mamy ręce i nogi, które posłużą nam do czołgania się, potem zabraknie jednej ręki, potem nogi, ale przecież jeszcze mamy……

    Tyle możemy jako ludzie.

    Ponoć człowiek brzmi dumnie. Dumni jesteśmy osiągnięć myśli ludzkiej. Wiele osiągnęliśmy. Niestety na najważniejszych polach srodze zawiedliśmy. W dużej mierze na własne życzenie. Ludzkość zawsze szła po linii najmniejszego oporu. Przeciwstawianie się złu wymaga siły i odwagi. Wymaga zaangażowania się całym sercem i umysłem. A co możemy zaangażować, jak i umysł i serce umieściliśmy w pseudowartościach? Jak tkwią one po szyję w trującym bagnie tego świata? Nie ma w nich już wiele miejsca na cnoty tak dawniej pielęgnowane przez pokolenia. I choć człowiek wtedy też nie był doskonały, też było wiele zła, to jednak były podstawy, na których można było się pokoleniowo oprzeć. Dziś na gruzach można tylko rozpaczliwie protestować dokładając kolejne ruiny.

    1. @fi_n: Wojny (walki o dobra) były ZAWSZE – obojętne jakiemu bogu (bogom) walczący służyli. A często właśnie odwoływanie się do „boga” służyło uzasadnianiu tych jatek. Każdy ma prawo wierzyć w co chce … ale zauważ że islam innych „bogów” prócz Allaha nie toleruje. Prawda że i judaizm i chrześcijaństwo mają w Dekalogu odpowiedni zapis – ale jakoś nigdzie tam nie wyczytałem żeby MORDOWAĆ innowierców. (praktyka to coś innego – bo i Izraelici i chrześcijanie stosowali „ogniem i mieczem”). W Dekalogu jest V przykazanie – w Koranie jest COŚ WRĘCZ PRZECIWNEGO. Jeżeli sami (my – ludzie) nie zlikwidujemy tej „choroby” – zginiemy – i ŻADEN Bóg nam nie pomoże (jak nie pomógł Żydom wiezionym do komór gazowych). Modlić się nie zaszkodzi (w wolnych chwilach) ale trzeba być gotowym na działanie (bo jak widzę nie tylko Bóg ale i Państwa – na Zachodzie wszystkie – nic nie robią by powstrzymać ZAGŁADĘ Europy.

      1. @Jerzy /Yamato. Wojny toczą ludzie od zarania swoich dziejów. Zaskakujące jest, że większość z tych, co idą się bić tak na prawdę tego nie chce. Dają się jednak zwieść propagandzie.

        Skoro odwoływanie się do bogów służyło i służy wojnom, to powstaje pytanie: kim są te bogi? Ich podobieństwo do wyznawców czyni ich raczej wytworem ludzkim. W związku z tym, czy istnieje realny prawdziwy Bóg? Jeżeli tak, to kim On jest, jak Go rozpoznać?

        Prawdziwego Boga łatwo jest rozpoznać, jeżeli tylko czytamy Pismo Święte. Mówi ono, że nie jest daleko od nikogo z nas. Trzeba tylko uczciwości w szukaniu. Większość nie szuka, ponieważ jest On im nie na rękę. Bo jak tu się z nim zgodzić, jeżeli potępia On wiele z elementów z życia współczesnego człowieka? Jak się ktoś uczciwie przyjrzy, to Prawdziwy Bóg ma tu na ziemi swoich wyznawców.

        W Dekalogu, ale w tym z Pisma Świętego przykazanie Nie zabijaj ( powinno być: Nie morduj ), jest na szóstym miejscu. Przez stulecia było masowo ignorowane. A potem padały pytania: A gdzie był Bóg, jak działy się takie okropności. Tylko, kto je czynił? Bóg? Fakt, że dopuścił by się działy i nadal dopuszcza. Dlaczego tak się dzieje Biblia również wyjaśnia. Prawdziwym rozwiązaniem będzie tylko Królestwo Boże. Bóg usunie wtedy całe zło. Nie będzie się patyczkował z ludźmi nie chcącymi się zmienić. I ma do tego słuszne prawo, a ludziom nic do tego. Teraz mają czas by się zmienić. Są ostrzegani na całej ziemi.

        Ludzie owszem mogą powstać, dokonać jakiegoś zrywu i przynajmniej ograniczyć napływ muzułmanów. Na jak długi czas? Da się wyciąć w pień wszystkich? A co z tymi co na całym świecie popełniają inne zbrodnie? Ich też jest miliony. Jak ich ocenić i osądzić? W samej Polsce dokonuje się tysiące ciężkich przestępstw jak gwałty, napaści rabunkowe, pedofilia, kradzieże czy morderstwa. Ich nie ubywa, tylko przybywa. Tych też wystrzelać, lub wysłać na Madagaskar? Za mały. Ponadto jak ich tam izolować? Kutrami z karabinami maszynowymi?

        A tak na poważnie. Działania doraźnie zawsze można podjąć. Z większym lub mniejszym rezultatem. Ale to tylko działania tymczasowe. Machina upadku moralnego prze naprzód i nie da się jej ludzkimi wysiłkami zatrzymać. Czy to takie trudne do zaobserwowania? Człowiek ma wady, których sam nie może się pozbyć. Nawet najlepsze wychowanie tego nie zapewni. Prawdziwych zmian i to na wieczność może dokonać tylko Bóg przez zaprowadzenie Królestwa Bożego.

    2. byłoby dobrze obronic sie ptrzed zalewem tego dzadostwa jakim jest muzułmanizm,Sama nazwa tego jest odrazająca. Ale jesli taka jest wola włdcy tego systemu rzeczy,to niewiele bedzie sie dało zrobić

    3. Po przeczytaniu Twoich pseudo-filozoficznych wypocin doszedłem do wniosku, że rodzaj ludzki jest ucieleśnieniem zła dąży jedynie do wyeksploatowania wszystkiego co się da i wszyscy jako jeden mąż powinniśmy ulżyć sobie/światu i bez zbędnych ceregieli strzelić sobie w głowę.Cel był wzniosły postęp wymaga ofiar. Wojna, przemoc i okrucieństwo była, jest i będzie – to problem globalny i zarezerwowany dla nas Ludzi jako istot będącymi najbardziej rozwiniętymi umysłowo i cywilizacyjnie na tej planecie(od niepamiętnych czasów rodzaj ludzki plamił swe ręce krwią pobratymców z czasem zmieniały się tylko używane metody i środki) , nie znaczy to że jest to problem prosty do rozwiązania, ani tym bardziej, że jesteśmy gotowi go rozwiązać. Uważam, że jeszcze nie rozwinęliśmy się na tyle by mu sprostać w najbliższej przyszłości.
      Mówisz o zatraceniu wartości – co notabene zaczęło się od migracji mass ludzkich po II Wojnie Światowej, multikulti wymieszało narody, wierzenia, systemy wartości, więc czemu się dziwić, że ludzie żyjący w tej szarej brei poglądów przez tyle lat (i pokoleń)mają problem z kręgosłupem moralnym? Będzie jeszcze gorzej przez Merkel i jej „imigrantów wojennych”. Gdy napłynie fala islamizacji to będzie dopiero chaos. W ogóle ja nie wiem jak to mogło przejść, jak my mamy ich szanować kiedy oni uważają każdego z nas za Giaur (wujek google pomoże). Jak MY mamy ICH wtedy szanować, kiedy to ONI przyjeżdżają na naszą ziemię i nie mają absolutnie żadnego poszanowania dla naszej kultury czy gospodarzy którzy udzielili im schronienia (to nie ucieczka przed wojną to Hidżra!)?! Co mam innego powiedzieć po obejrzeniu klipu video gdzie 14 letni islamczyk otwarcie mówi, że jak dojedzie do Europy to będzie chrześcijanom i innym innowiercom odrąbywać głowy, że poleje się krew ku czczi allaha!? Obejrzyjcie się dookoła ludzie! Dlaczego coraz więcej krajów Europejskich budzi się i stawia ogrodzenia graniczne? Zalecam kopnąć rozrusznik i włączyć myślenie i nie wierzyć w pieprzenie, że islam to religia pokoju. Wypowiadajcie swoje zdanie póki jeszcze jest jakaś wolność słowa. Nie dajcie się zakneblować posądzeniami o rasizm wszystkich Nas nie zamkną. By problem rozwiązać należy nazywać rzeczy po imieniu, mówić o nim otwarcie i bez pardonu, a nie zamiatać pod dywan. Nasi przodkowie muszą się w grobie przewracać widząc jak inny kraj dyktuje to co MY mamy robić i kiedy to robić!

      1. @Jestem za,a nawet przeciw! Nihil novi sub sole. Taki mi się nasuwa wniosek po przeczytaniu Twojego komentarza. Zresztą nie ma się co dziwić. Przemoc jako środek perswazji to narzędzie ludzi słabych. Paradoksalnie dlatego jest powszechnie używana na całym świecie, nawet jako środek prawnie usankcjonowany. W społeczeństwach słabych moralnie, im niżej one stoją tym więcej policji i wojska oraz związanej z nimi przemocy. Tam, gdzie ludzie kierują się sami z siebie wysokimi miernikami takich środków nie potrzeba. Policja i wojsko mają za zadanie przymusić ludzi do stosowania prawa.

        Mówisz, że ludzie to najbardziej rozwinięte umysłowo i cywilizacyjnie istoty na ziemi. Pod pewnymi względami wypada się z tym zgodzić. Niestety, ale pod względem moralnym są na samym dnie. I niestety tu nie chodzi o to, że jeszcze się nie rozwinęliśmy na tyle, by rozwiązać nabrzmiałe od zarania dziejów problemy. Taki rozwój nie jest możliwy. Możesz sobie zaklinać rzeczywistość, ale to historia ma rację. Tysiące lat istnienia człowieka pokazała, że oprócz myśli technologicznej i postępu w innych dziedzinach nauki, moralnie się stoczył.

        Bardzo prosto jest zwalić winę na innych, na jakieś zachodzące w narodach procesy jak multikulti, czy powojenne migracje narodów. Ale najpierw te wojny ktoś zaplanował i wykonał. Chore umysły, nie w tysiącach, lecz dziesiątkach czy setkach milionów wykonawców zbrodni.

        Czy zbrodnie wojenne USA na całym świecie ktoś oficjalnie potępił? Czy traktowanie napalmem Wietnamczyków to zbrodnia czy tylko wojna, gdzie są ofiary, co zrozumiałe, a giną niestety nasi oraz te przeklęte żółtki? Wiesz co się dzieje w ludzkich umysłach i sercach, jak palą się w takim ogniu? Uważasz, że setki tysięcy ginących w zamachach bombowych w innych krajach niż europejskie są mniej warte ubolewania? Protestujesz jak czytasz w gazecie lub słyszysz w telewizji, że zgwałcono jakąś kobietę czy dziewczynę w Europie przez jej rodaka? Piszesz tak emocjonalnie na różnych forach?

        Co roku w krajach cywilizowanych ginie w zbrodniach wiele razy więcej ludzi niż w kilku zamachach bombowych. Nie znaczy to, że te ostatnie nie są tragedią tak jak tragedią jest każda śmierć niewinnego człowieka. Tylko, że te zamachy są spektakularnie nagłaśniane. Ktoś ma w tym interes. Natomiast ofiary przestępstw kryminalnych codziennie są anonimowe. Cierpią tylko najbliżsi.

        Muzułmanie są problemem jak każdy inny. Szczególnie, że trafiają na upadłą
        cywilizację. Cywilizację, która do obrony swoich ideałów które sprzedała za srebrniki ma już tylko coraz słabiej zaciśniętą pięść przemocy.

        1. Widzę, że źle mnie zrozumiałeś lub zrozumiałeś jak chciałeś.
          Czytając Twą wypowiedź mam wrażenie, że strasznie się zdenerwowałeś i tak najzwyczajniej chcesz mi dopiec.
          Po pierwsze, mówisz o przemocy „Policja i wojsko mają za zadanie przymusić ludzi do stosowania prawa.” – no raczej, gdyby tych służb nie było to kto by przestrzegał prawa? Myślisz, że wszyscy jak jeden mąż? A kto by te prawo egzekwował?Ty?Ja? A może wybralibyśmy radę plemienną? I co przy jakimś sporze sędziwy szaman nakazał by nam walczyć miedzy sobą z ludźmi i bogami wezwanymi na świadków i ten kto zwycięża ma rację, a pokonany ginie? Fajno
          A może byśmy zrobili sobie parę rundek wokół pala ze swoim jelitem w reku każdy, jak prawdziwi wikingowie? I co ten kto dłużej pochodził miał rację?
          A może spalić wszystko i totalna anarchia? Super, gwałty na zlecenie i bez zlecenia też, pełna swoboda róbta co chceta, tylko nie płacz jak Ci na „chatę” wpadną mógłbyś się wtedy modlić, ale na nic by Ci się to zdało.

          Po drugie nie zwalam winy na innych, jestem zdania, że każdy jest odpowiedzialny za siebie. Zawsze trafią się czarne owce w społeczeństwie. Wiem za to, że mój kręgosłup moralny nie ma odchyleń od normy. Dlaczego? Bo go pilnuję, bo tak zostałem wychowany, bo takie wpojono mi zasady, bo przeżyłem już trochę i widziałem różne kwiatki, bo mimo, że jestem człowiekiem niewierzącym staram się traktować bliźniego swego jak siebie samego. Ja nie wymagam od całego rodzaju ludzkiego pewnego kręgosłupa moralnego, wiem że to niemożliwe, ale nasi liderzy mogli by go coś tam mieć. Niestety utopii nie ma i nie będzie. Żebyśmy mieli jakieś pojęcie moralne i etyczne trzeba jak ze wszystkim – EDUKACJI. Trzeba nauczania o wartościach, a nie tej papki medialnej dla zombie pożerających kolejny fastfood dla mózgu przez ekran telewizora.

          Po trzecie uważam że każda wojna jest zbrodnią, a każda ofiara, czy to wypadku, wojny czy przestępstwa, czy zamachu – tragedią. Niektórzy mogą uważać że nic się nie stało, bo straci życie ktoś kogo nie znamy, ot kolejne imię i nazwisko, otóż w moim przekonaniu to błąd, bo każde życie jest cenne.
          Nie nie uważam, że setki tysięcy ginących w zamachach bombowych w innych krajach niż europejskie są mniej warte ubolewania oraz tak protestuję kiedy dzieje się tak jak być nie powinno, oczywiście nie wszędzie i zawsze bo jestem tylko człowiekiem, że pojawiłem się tutaj pierwszy raz i z nikąd nie oznacza, że nie istnieje.
          Odbije piłeczkę i zapytam: Jesteś osobą wierzącą w Boga? Gdzie jest Bóg kiedy takie okropności się dzieją na Ziemi? Opuścił nas? Przecież jesteśmy Jego dziećmi, a może stwierdził, że jest za nudno i przegrał w karty panowanie nad Ziemią na XX tysięcy lat na rzecz Szatana?

          Nic nowego pod słońcem nie napisałem, ale Ty Ameryki też nie odkryłeś, przemoc i wyzysk chodzą w parze od zarania dziejów i będą chodzić dalej,nawet gdy my zamienimy się w proch i słuch na kartach historii o nas zaginie( o ile jakikolwiek słuch będzie). Kto czerpie z tego procederu korzyści to temat na inną dyskusję. USA można by było zazębić z tym i owym.
          Natomiast są sytuacje kiedy tylko przemoc może, tak może uratować. Dialogiem się nie wywiniesz kiedy jesteś przyparty do muru, a jedyną drogą do wyjścia jest przejście po „twoim bliźnim” który dzierżąc ostre narzędzie zbliża się do Ciebie z zamiarem wyfiletowania twych wnętrzności lub co gorsza Twoich bliskich.
          Wiesz jak jest dostać nożem? Wiesz co wtedy człowiek czuje? Wiesz co ja osobiście czułem kiedy zostałem dźgnięty? Więc według Ciebie miałem dać się „pochlastać” do końca, a w międzyczasie prowadzić kulturalną rozmowę z moim oprawcą dlaczego robi to co robi? A potem co nadstawić drugi policzek i powiedzieć, że to nie jego wina bo wychował go tak system?
          Nie zgarniaj wszystkich ludzi do jednego przysłowiowego wora i nie rób z nas potworów bo największymi z nich są najczęściej ludzie, którzy mają władzę i/lub pełnią ważne funkcje, są oczywiście przypadki „normalnych obywateli”, którzy są złem wcielonym, ale o takich przynajmniej się dowiadujemy, niestety najczęściej kiedy jest już dużo za późno.
          Podajesz przykłady nagłaśnianych zamachów terrorystycznych i cichych ofiar kryminalnych, powiem jedno wejdź i sprawdź sobie statystykę ofiar wypadków drogowych w europie, sporawo prawda? Albo jeszcze lepiej zobacz ile osób co roku ginie z głodu. Przykłady można mnożyć.
          Mówisz, że człowiek moralnie się stoczył? Naprawdę? A obalenie niewolnictwa? A Powszechna Deklaracja Praw Człowieka? A różne i różniaste organizacje walczące o te prawa np. Amnesty International, o pójdźmy dalej bo mam też przykład działania „zwykłych” obywateli i ich petycji np. Avvaz (ponad 43 milony członków na świecie)
          Człowieka nie da się prosto sklasyfikować, jesteśmy tak różni, że aż podobni, a życie to nie bajka, rzadko kto dociąga do napisów końcowych i happy endu. Trzeba mieć jednak wiarę w ludzkie możliwości bo jesteśmy zdolni do najpiękniejszych i najgorszych czynów.

          1. @Jestem za,a nawet przeciw!

            Bardzo dziękuje za obszerną odpowiedź. Jeszce raz przeczytałem Twój poprzedni wpis, i nadal mam przeświadczenie, że się nie pomyliłem. Twoje poglądy są zbieżne z tymi, jakim hołduje wielu ludzi od wieków. Na zło odpowiadać przemocą. A (chociaż szanuję Twoje poglądy w tym względzie) Jezus Chrystus nauczał inaczej. Zło ma być zwyciężane dobrem. Tylko takie zwycięstwo jest moralnie czyste i warte zachodu. Tylko takie zwycięstwo jest oznaką siły, a nie słabości.

            Piszesz, że nie wierzysz w Boga. Tak na prawdę to wierzysz, tylko w Jego nieistnienie. Zadajesz typowe pytania gdzie jest Bóg, w obliczu takich okropności, jakich doświadcza ludzkość na ziemi. Ale to nie On jest tego sprawcą. Zachęcam do zbadania, dlaczego do tego dopuszcza, i czy będzie tak w nieskończoność. Biblia o tym wyraźnie mówi.

            Bóg z Szatanem nie grają w karty. Rozgrywka między nimi, to zbyt poważna sprawa, żeby używać takich porównań. Toczy się spór o życie miliardów ludzi znajdy\ujących się w opłakanym stanie od Adama i Ewy. Gdybyś miał na jednej szali życie wszystkich pomordowanych, a na drugiej cała ludzkość, która pomarła i nadal umiera, to jakiego rozwiązania byś oczekiwał od Boga? Żeby położył kres tym zbrodniom, a nadal królowała by śmierć, czy też takiego, które usunie śmierć na zawsze, a tych co zmarli powoła z powrotem do życia? Oczywiście już na innych zasadach.
            Czy jest to możliwe? A czy jest możliwe wbrew temu co twierdzą zwolennicy ewolucji, że życie powstało ot tak sobie, przypadkiem, w całej złożoności i różnorodności, że powstał w wyniku jakiegoś wybuchu wszechświat nie do ogarnięcia w swej potędze i sam z siebie obrał prawa fizyczne i chemiczne oraz ułożył się w kosmiczny porządek? To dopiero trzeba wiary, żeby w takie rzeczy wierzyć bez dowodów. A nasza planeta z całym złożonym ekosystemem dostarcza mnóstw dowodów na cudowność zaprojektowania do którego potrzeba rozumu, a nie jakiegoś mitycznego przypadku. I jakoś jak widzimy skomplikowane dzieła człowiecze, to nie przychodzi nam na myśl, ze powstały same, a Boga jako Stwórcy nie chce się wielu uznać.

            Odnośnie upadku moralnego człowieka. Podane przez Ciebie przykłady tylko to potwierdzają. Gdyby zła ubywało, byłoby mniej takich „walk” o lepsze jutro dla ludzkości. Niestety ich przybywa. Niewolnictwo nadal kwitnie, tylko pod innymi formami. Niewolnictwo seksualne, dzieci, przemoc domowa, wyzysk. Nie ma ich? Są i to na niespotykaną dotąd skalę. Od zakończenia obu wojen światowych w rozmaitych konfliktach zbrojnych i zamachach straciło życie około 100mln ludzi. Więcej niż w tych wojnach. To jest postęp? Mówiąc o upadku moralnym miałem na myśli wszelkie normy jakich już dzisiaj się nie przestrzega lub się obniżają.

            Wiara w człowieka, w jego możliwości jest pułapką. Człowiek tak na prawdę niewiele może. Owszem w różnych pomniejszych życiowo też ważnych sprawach może pomóc, uratować z opresji ( byłem strażakiem to wiem), ale życia nam trwale nie uratuje. Śmierć i tak nam je zabierze prędzej czy później. Dlatego wolę pokładać ufność w Dawcy życia. Nawet jak je stracę, to On mi je w stosownym czasie przywróci. I wierz mi, nie będzie już na ziemi żadnego problemu, nawet tego, który niosą ze sobą muzułmanie.
            Pozdrawiam serdecznie.

          2. Cały czas potępiasz człowieka i odnosisz się do religii i Boga. Po przeczytaniu kilkunastu Twoich wpisów odnoszę wrażenie, że jesteś zelotem religijnym, praktycznie każda Twoja wypowiedź jest przesączona religijnie i napisana w taki sposób jak byś miał zamiar nawracać niewiernych.
            Czyli co jako malutki i nic nie znaczący twór boski mamy ślepo zawierzyć, oddać swój los, mieć wiarę w coś czego de facto może nie być i po prostu sobie żyć? Niech się dzieje wola nieba tak?
            To bardzo samolubne myślenie. Jako ludzie jesteśmy zobowiązani do pewnych rzeczy. Myślę, że fajnie by było gdyby każdy z nas w miarę swoich możliwości dbał o siebie, swoich bliskich oraz najbliższy habitat(Pozdrawiam mieszkańców Norwegii). Nie mogę nikomu zabronić wierzyć, powiem więcej guzik mnie to obchodzi, niech każdy wierzy w co chce, przecież ma do tego prawo. Dla mnie ważne jest bym ja żył w zgodzie ze sobą samym.
            Przecież nie ma dowodów na to czy Bóg istnieje czy też nie, możemy pójść dalej i zadać pytanie czy Jezus tak naprawdę istniał? Czy był Synem Bożym, czy był człowiekiem? A co z Szatanem? Przecież jak jest dobro to musi być i zło. Otóż każdy z nas jest własnym demonem i wybawicielem jednocześnie. Odnosisz się do Biblii i zawartych w niej tekstów, która wiec Biblia lub jej wersja jest prawdziwa, czy księgi te mają tylko pobudzić nasze myślenie, coś nam przekazać, a może jest to tekst indoktrynujący? Może był to tylko ówczesny bestseller? Na pewno była to księga otwierająca ludzkości oczy, nauczała szacunku, kodeksu moralnego i prawa w pewnym stopniu w mrokach wieków, ale nie oznacza to, że trzeba wierzyć we wszystko co jest tam napisane. Biblia była też agitatorem wielu konfliktów zbrojnych na tle religijnym nieprawdaż?
            A wiesz dlaczego zła nie ubywa tylko przybywa? Bo brakuje nam ludziom inicjatywy. Wierzący wierzą, że przyjdzie sąd ostateczny i Bóg tak czy inaczej za nich zrobi porządek, przetrzepie skóry grzesznikom, a wierzących nagrodzi. Nie jesteśmy bytem perfekcyjnym, ba jesteśmy pełni niedoskonałości. Hagakure trafnie napisał co oznacza być człowiekiem :”Poprzez całe swoje życie rozwijamy się, stając się stopniowo coraz bardziej doskonałymi. Dzisiaj bardziej doskonałymi, niż wczoraj, a jutro bardziej, niż dzisiaj. To się nigdy nie kończy.” Tak powinno się żyć, doskonalić się z dnia na dzień, a nie żyć bo żyć w tym wyścigu szczurów.
            Co do śmierci to czeka na wszystkich, raz się rodzi i raz umiera to jest naturalne, Mors certa, hora incerta.
            Uważał bym wysiłek za wart zachodu, gdyby moja pomoc kogoś uratowała i podarowała mu chociażby dzień życia by mógł pożegnać się z rodziną.

          3. @Jestem za,a nawet przeciw!

            Człowiek jest taki, jakie są jego czyny. To one go albo usprawiedliwiają, albo potępiają. ja staram się tylko dostrzegać fakty i odnosić się w ta wiedza do najwyższego kodeksu moralnego jaki jest opisany w Biblii. Owszem, zdaję sobie sprawę, że wielu tego kodeksu nie uznaje, zdaje się łącznie z Tobą. Czy go znasz? Nie wiem.
            Uznanie naszego pochodzenia od Stwórcy rodzi konsekwencje. Rzeczywiście poniekąd jesteśmy mali w oczach Boga, ale nie na tyle, by uchodzić za nieważnych Jego uwagi. Czy jest ktoś lub coś, co mogłoby powstrzymać Jego rękę, powiedzieć Mu co czynisz? Oczywiście, nie ma. Pozostaje tylko odpowiedzieć sobie na pytanie: czy faktycznie On istnieje? Czy przypadkiem nie jest to tylko wytwór ludzkiej wyobraźni?

            Dowodów bezpośrednich na istnienie Boga nie ma, ale nie ma takich samych na nieistnienie. Dowodów pośrednich jest za to wystarczająco wiele i są na tyle przekonujące, by uznać bez problemu Jego istnienie oraz co ważne, działanie. Trzeba tylko zadać sobie trud, by je poznać i przeanalizować. Czy to zrobiłeś? Nie wiem. Jeżeli nie, to zachęcam. Przeszkody typu: Czy dana Biblia jest właściwie przetłumaczona, można też pokonać.

            Co do dbania o siebie i najbliższych. Oczywiście, że to jest dobre. Nie może to jednak przesłonić najważniejszego celu życia człowieka. Według Biblii, człowiek żyje nie dla samego siebie, lecz dla Boga. Tak jak człowiek tworzy przedmioty codziennego użytku dla siebie, a nie dla nich samych. Przy czym życie dla boga, jest daleko bardziej szczęśliwsze niż skupione na sobie i najbliższym otoczeniu, choć tego drugiego nie wyklucza. Nie wyklucza tęż zgodności samego z sobą.

            Pogląd, że nie ma zła osobowego, czyli Szatana, nie jest nowy. Ludzie od wieków odrzucają go jako realny byt. Niestety płacą za to ogromną cenę, ponieważ pozbawiają się skutecznej ochrony przed kimś, kto ma na nich przemożny wpływ. Walczą z nim, stosując środki, jakby walczyli z ludzkimi słabościami. I niestety sromotnie przegrywają.

            Czy Biblia była inspiracją do wielu konfliktów zbrojnych? Tak mogą sadzić ludzie niezbyt dobrze w niej obeznani. Kto dobrze ją poznał, nie tylko literę ale i ducha, ten zrozumiał, że nie ma w niej ani jednego fragmentu nawołującego do zła, choć np. opisuje wiele działań bezprawnych ze strony Izraelitów. W takich sytuacjach bóg okazywał Swoje niezadowolenie i często srogo ich karał. Nieraz więc ponosiło śmierć wiele tysięcy takich osób. Widać więc, że nie oszczędzał nawet Swoich wyznawców. Pokaż to w jakieś innej religii.

            Zła przybywa, ponieważ ludzie coraz bardziej oddalają się od prawdziwego boga, a nie dlatego, że brakuje im inicjatywy. Źródłem dobra jest sam Stwórca. Kto jest przy Nim blisko, sam świeci tym światłem odbitym od Niego. Niestety w oddaleniu jest tylko mrok. Bez wsparcia Boga, na szeroką skalę dobra czynić nie można. Ot, tylko w zakresie wszczepionego sumienia, i to pod warunkiem, że jest właściwie wyszkolone.

            Dochodzenie do doskonałości według Pana Hagakure jest tylko produktem myśli filozoficznej. O wiele bardziej trafnie oddaje to Biblia. ona wskazuje, że doskonałość będzie można osiągnąć nie przez własne starania, ale jako dar od Boga. Oczywiście nie zwalnia nas to już teraz od pracy nad sobą. Co ważniejsze, doskonałość w wydaniu biblijnym dotyczy też sfery cielesnej. Nie można być doskonałym mając ciała śmiertelne.

            Co do śmierci to wprawdzie rzeczywiście czeka nas wszystkich, ale w tym jest nasza wiara, że śmierć jako nasz wróg zostanie przez Boga usunięta raz na zawsze.

            „Uważał bym wysiłek za wart zachodu, gdyby moja pomoc kogoś
            uratowała i podarowała mu chociażby dzień życia by mógł pożegnać się z rodziną.”

            Jedno drugiego nie wyklucza.

            Pozdrawiam serdecznie.

      1. @Patryk. Widać że masz blade pojęcie czym jest prawdziwa wolność wypowiedzi. W ogóle czym jest szeroko pojęta wolność. Pamiętaj o tym, jak będziesz tę wolność na podstawie własnego widzi mi się ograniczał muzułmanom. na koniec. Proponuję wziąć głęboki oddech i się odprężyć. Może w głowie trochę emocje opadną?
        Życzę miłego dnia.

    1. @fi_n.
      Powinienes stac na samym poczatku tej manifestacji a po kolizji z kozojebami zostac kaleka do konca zycia. Moze wowczas twoj lewacki mozdzek wrocilby do rzeczywistosci.
      Na szczescie niemusze znizac sie do twojego lewackiego poziomu antypolski lewusie.

      1. @majak. Szermujesz bezmyślnie pojęciem lewacki. Proponuję się nieco podszkolić w temacie. Wiedz jest na wyciągnięcie ręki. Może się okazać, że sam chodzisz na tym pasku? Boisz się? Właśnie lewactwo, które tak piętnujesz wprowadziło do przestrzeni publicznej takie słowa. O argumentach personalnych nie wspomnę. Takie ataki obnażają tylko słabość.

        1. Nie podoba sie to wypad edukowac kozy na bliskim wschodzie. Tam twoje madrosci beda mialy poklask. Jednego pro-muslima mniej w Polsce.
          Wlasnie przez takich pro muslimskich lewakow Polska moze sie stac druga Szwecja.

    2. @fi_n Aż się nie chce wierzyć że to jest NdiE. Jeszcze niedawno można było poczytać rzeczowe komentarze dające wiele do myślenia, to co się teraz dzieje, jaki jest poziom niektórych komentujących to w najprostszych słowach, żenada!!!

        1. Teraz Mr intelligent idz do takiego muslima i inteligentnie wytlumacz mu swoja racje.
          Dostaniesz albo kose w szyje albo sie wysadzi dla zabawy.
          Nie rozumiesz mizerny inteligencie ze tylko rozwiazania silowe i bezposredni jezyk, nazywajac zeczy po imieniu dociera do kozojebow?!
          jesli jestes na tyle tepy to polecam wyjechac do krajow muzulmanskich glosic Chrzescijanstwo.

          1. @majak. Muzułmanin wobec Ciebie też będzie nazywał rzeczy po imieniu. Tylko, czy zdążysz uciec? Noże jesteś tchórzem, to nie ulega wątpliwości. Przebij to z Twoich wpisów.

          2. Mam dla ciebie rozwiazanie.
            Dam ci kwiatki dla kozy, dla ciebie belgijskie kredki i namalujesz nam jak ja bierzesz od tylca.
            Zstanawiajace sie czy takim lewackim i zacofanych mysleniem to ty zdazysz uciec przez muslimami. Nie nazywaj innych tchorzem skoro sam stajesz po stronie islamistow bojac sie przeciwstawic ich barbarzyskim zachowaniom.
            I kto tutaj jest tchorzem koles? Twoje tchorzostwo jest typowe dla lewakow blagajacych o litosc.
            jak widac lapiesz sie typowo lewackich argumentow typu tchorz, chrzescijanin, etc … co jest typowe dla was antypolskich lewakow.
            Nie podales jestes ceny ile ci placa za propagowanie i obrone ismalistow?

        2. Masz rację, tego rodzaju posty świadczą o ich autorach. Ale! Po pierwsze odstraszą one część użytkowników, którzy mogliby tu wnieść swoimi wpisami o wiele więcej niż treści przekazywane przez majaka, Patryka czy hakana. Po drugie – jeżeli ktoś – np. z głównego nurtu łże-mediów – postanowi obsmarować NDIE, to gwarantuję, że nie wybierze za reprezentatywny przykład głoszonych tu poglądów postu Kaassi, Peruna czy kogokolwiek innego, kto rozpisuje się analizując określone zjawiska, tylko jako przykład tego, co tu się pisze, poda najbardziej chamski i wulgarny post, jaki na NDIE znajdzie. I tak to pójdzie w świat, masz to jak w banku.

          Dodam, że dotąd nie zauważyłem tu braku swobody wypowiedzi, wiele było dosadnych, ludzie pisali, co myślą. Jednak istniały pewne granice, których użytkownicy nie przekraczali.

          1. @azotox. Te osoby które wymieniasz nie wnoszą żadnej treści. To typowy hejt, jakich pełno wśród frustratów. No i jeszcze są zawodowi hejterzy którym to jest zupełnie obojętne, ponieważ dla nich liczy się tylko kasa. na takich ludzi jest tylko jeden sposób. Dobra moderacja.

        3. @Martsan Jasne że masz rację. Ja się tym w ogóle nie przejmuję, chciałem zwrócić tylko uwagę na to jak nisko spada obecnie mój ulubiony portal. Wystarczy cofnąć się dwa tygodnie wstecz i różnicę widać gołym okiem. Rzeczowe dyskusje z których niejednego można było się dowiedzieć, mądre komentarze i przemyślane odpowiedzi. A teraz, od kilku dni poziom części „Komentarze” zrównał się z poziomem interii, wirtualnej i onetu. Zresztą moje zdanie na ten temat jest takie: ci którzy ostatnio zaczęli tutaj pisać używając tych wszystkich wulgaryzmów to są prawdopodobnie lewacy którzy chcą zniszczyć tę stronę. Ośmieszyć nas, przypuszczam że gdzieś w TVN będzie niedługo audycja i wezmą na wzór NDIE i powiedzą: „Proszę zobaczyć jaki poziom prezentują ludzie którzy odwiedzają ten portal”.

          1. @Jestem Gosciem Uważam podobnie jak Ty. Zastanawiające jest, że nagle na NDIE pojawiła się znaczna ilość gości bluzgających ile i komu wlezie. I absolutnie bym się nie zdziwił, gdyby byli to ludzie z hejstopu czy innej wylęgarni miłości do muślimstwa, którym rzeczowe i skupiające ludzi o różnych poglądach forum NDIE było solą w oku.

          2. Faktycznie – wygląda to na lewacka prowokację. Rynsztokowy język ich zdradza.

        4. @azotox i Jestem Gościem. Ja już o tym pisałem kilka dni temu. Jestem pewien że jest to robota lewaków. Akurat miałem to szczęście ze trafiłem na powyższy artykuł zaraz po jego opublikowaniu. Niejaki majak rozpoczynał swój wpis z 9 łapkami do góry. Nie dziwne troszkę. Chcą ośmieszyć ten wielce szacowny portal a przy okazji i nas którzy go odwiedzają

          1. Osmieszajace jest wasze lewackie myslenie, proba zalagodzenia tematu, ignorancja tresci.
            Typowe posty jednego lewaka pod kilkoma nikami.
            Ile wam placi foksdojcz tusk za ta lewacka propaganda antypolskie scierwa?
            Chcecie kozojebow to prosze wypie…lac z Polski na bliski wschod idiocy.

          2. A właśnie, widzisz majak to ty występujesz pod kilkoma nikami, mam rozumieć że to ty jesteś tym lewakiem

        5. @Martsam. Tu nie chodzi o iloraz inteligencji. Wielu morderców, zbrodniarzy wojennych to ludzie bardzo inteligentni. Tu chodzi o zdziczenie moralne. O brak mądrości. Można też mocniej. O głupotę. Tacy ludzie po prostu stoczyli się do moralnej kloaki. Mi osobiście ich bardzo szkoda, ponieważ tak żyjąc tracą największe radości z życia. Trudno jest żyć, nie mając większego sensu. Ot, z dnia na dzień jak to się dzieje w świecie zwierzęcym. Z ta tylko różnicą, że w tym świecie jest więcej racjonalności. Nie ma bezsensownego zła. Zwierzę po prostu musi przetrwać więc czasami zabije. Ludzie robią to z wyrachowania.

      1. wolność słowa. A ty człowieku się lepiej nie przedstawiaj bo możliwością jest zaraz najazd na chatę antynarodowcu. Nie ważny język a to co chcemy przekazać. I jeśli mówię że nie chce ku.wa tych morderców, terrorystów, brudasów i jeb.nych gwałcicieli to znaczy że jestem agresywny w stosunku do ich agresywnej postawie i jeśli ci się to nie podoba to wyjazd do niemiec albo szwecji

      2. @Jestem Gościem. To jest właśnie proces o którym pisałem. Do tego forum napłynęli ludzie o miałkiej osobowości. Jeżeli redakcja coś z tym nie zrobi, to czeka go upadek. Chyba , że taki mają cel.

    1. @Jestem Gościem. Co ja na to? Ja swoje zdanie już wyraziłem. Mojego przyzwolenia na to nie ma. Natomiast ten Pan czy ta Pani co się za tym komentarzem kryje wydaje o sobie świadectwo. Kryje się wprawdzie za zasłoną anonimowości, przynajmniej dla na, bo dla służb niekoniecznie, ale świadectwo negatywne jest. Jest to wymowne świadectwo zdziczenia obyczajów. Osobiście prowadząc taki portal bardziej dbałbym o poziom etyczny i merytoryczny, ale Redakcja ma swoje widać na ten temat zdanie. A może to tacy jak ja będą banowani?

  7. Czy na tym forum brakuje ludzi odważnych? Pewnie są, ale albo mają w głębokim poważaniu poziom tego forum, albo im to pasuje. Inaczej nie da się wytłumaczyć dającej się zauważyć tolerancji, wręcz poparcia dla wulgarnego słownictwa. Czy wiecie, że atakując tzw. lewactwo sami je propagujecie? A kto, jak nie oni wywrócili dawny porządek oparty na wzniosłych wartościach i cnotach. Kto jak nie oni zeszmacili codzienny język? Kto jak nie oni zastąpili rzeczową wymianę myśli z poszanowaniem cudzych poglądów koszmarną nowomową? Zamiast wymieniać poglądy, często w komentarzach używa się ataków personalnych i obelg. Sądzę, że często czynią to ci, którzy jeszcze się deklarują jako chrześcijanie. Czyli jednym katem usta – jak mówi Biblia – wysławiają Boga, by drugim kątem ust pluć jadem na bliźnich. Chyba, że dla nich muzułmanie nie są bliźnimi. Nie są istotami ludzkimi.

    Odrzucam islam z jego przekazem. Odrzucam też wszystko to, co się w postawach muzułmanów z tym wiąże. mam też świadomość, że zło nie ma granic. Nie jest tylko właściwością jakieś nacji czy religii. Gwałt muzułmanina to taki sam gwałt jakiego dopuszcza się polak katolik czy Niemiec protestant. Biblia mówi, że trzeba piętnować czyny nie ludzi. Ludzie jako sprawcy złych czynów ponoszą za to karę choć wielu jej unika. Biblia mówi, że zapłata za grzech jest śmierć. Nic jednak nie wspomina o tych, którzy ponosząc śmierć za zło, że to śmieci ludzkie i tym podobnie. Człowiek ma wartość sam w sobie, jak żyje dobrze może tylko przydać tej wartości. jak żyje źle, to sprowadza na siebie przykre konsekwencje.

    Czy jednak niektórzy z nas tu piszących, jako chrześcijanie pamiętamy o słowach naszego Mistrza: Będziesz miłował Pana Boga swego(…….), a bliźniego swego jak siebie samego. Chyba, że samych siebie nienawidzicie.

    1. Nie rozumiesz człowieku, że to jest już wojna? Na wojnie też się nie będziesz zastanawiał widząc atakującego wroga, czy rzucić granatem, bo może któryś z nich jest czasami dobrym człowiekiem tylko zmuszonym przez przełożonych do tego, żeby cię zabić. Liczy się tu i teraz. Albo my, albo oni. Jeśli my nie zabijemy ich, oni zabiją nas. Więc rzucaj ten granat, niech rozpierdoli jak najwięcej tego beżowego dziadostwa. Napieprzaj z karabinu, aż się lufa rozgrzeje do czerwoności. Albo giń z kredką w dłoni. Taki masz wybór, tu i teraz.

      1. @Paff. Jest inny wybór, tylko go nie uznajesz. Jeżeli uważasz siebie za człowieka myślącego i wolnego, to wyjdź poza ramy ciasnego postrzegania świata. Pierwsi chrześcijanie byli od tego wolni. Prawdziwie wierzyli, ze nawet jak stracą życie w obronie swojej wiary, to i tak Bóg im je w stosownym czasie przywróci. Czym tak na prawdę jest stan śmierci? Jezus przyrównał śmierć do snu. Snu się nikt nie obawia, ponieważ przeważnie każdy się z niego cyklicznie budzi. Prawdziwa wiara i zaufanie do Boga, mającego środki do przywrócenia życia powoduje, że choć pragnie się życia, to śmierć nie paraliżuje. Nie traktuje się życia w kategoriach tylko jednego i już więcej nie będzie. mało tego, będzie i to wieczne. Zostało to obiecane przez Boga, który nie może kłamać: Wtedy usłyszałem donośny głos od tronu, mówiący: „Oto namiot Boga jest z ludźmi i On będzie przebywać z nimi, a oni będą jego ludami. I będzie z nimi sam Bóg. 4 I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło”. 5 I Zasiadający na tronie rzekł: „Oto czynię wszystko nowe”. Mówi też: „Napisz, ponieważ słowa te są wierne i prawdziwe” Objawienie 21:3-5

        1. @fi_n Taką gadką zarażeni są też te beżowe bydlaki. Oni też czekają na nagrodę w raju. Tylko zamiast zdechnąć gdzieś w kącie waląc łbem o kamień wychwalając swojego szatana, oni chcą, żeby jak najwięcej z nas umarło razem z nimi. Więc przepraszam kolego, jeśli kiedyś ten mityczny Bóg ma mnie rozliczyć z życia na Ziemi, niech to się stanie jak najpóźniej, bo głupi nie jestem i wiem, że to się tak i tak stanie. Ale nie zamierzam tak jak Ty stać z kwiatami i kredką, wyczekując islamskich bandziorów uzbrojonych w karabiny i obwiązanych pasami szahida. Oni uznają i szanują tylko twarde rozwiązania. Więc zanim zdechnę będę chciał odesłać do Raju Pedofila jak najwięcej gównoskórego dziadostwa. A póki się jeszcze nie zaczęło, będę to islamskie ścierwo zwalczał słowem. A na miecz też przyjdzie pora.

          1. myslisz po ludzku,jak kazdy człowiek który moze kiedys stanąć przed bardzo trudnym wyborem.Co co robi z sobą Europa pokazuje ze w praktyce nie jest proste a moze nawet niemozliwe.Pomimo prostestów pozwalają sie zalac Islamem a sami zamiast sie wzmacniac,ulegają propagandzie

  8. rozumiem ze teraz beda nas rozjezdac na drogach, i tak sie tlumaczyc? to nowa, dodatkowa.. metoda przeprowadzania zamachów…

    mam tylko nadzieje ze muzułmanie sami sobie tym wszystkim ukrecą sznur na szyję, ze w koncu – ten duch europejski sie jednak obudzi i pokaze tej dziczy gdzie raki zimują;)

    (chociaż szczerze mówiać w Europie Zachodniej to mało prawdopodobne…)

  9. Czytam materiały z tej strony od bardzo długieeeego czasu(pisze pierwszy raz) i faktem jest, ze tyle bluzgów to tu nie było. Co do tego, ze bezowi nie rozumieja innego stylu niz sila i bluzgi to sie zgadzam. Jednakże na forum wyglada to kiepsko i jeszcze gorzej sie czyta. Mam nadzieje, ze tata po powrocie z pracy wylaczy co niektorym komputer albo internet.

    1. @marecki : Co do siły to może masz rację ale co do bluzgów ??? Do kogo są one skierowane ? Jeżeli mają dotrzeć do adresatów to powinny chyba być po arabsku i w kilku narzeczach ludów Czarnej Afryki. Tak więc forumowi „poligloci” – czas przed następnymi wpisami powertować jakieś słowniki smile (albo przynajmniej skorzystać z „translatora”)

  10. Sam subskrubuje ten portal ale rzeczywiscie poziom komentarzy siegnal dna. Jesli nie rzucasz kur… na lewo i prawo na muslimow to jestes lewak itp. Po prostu cholota boiskowo-kibolowa przeniosla sie do internetu (ciekawe skad te polglowki wiedza jak obslugiwac kompa – pewnie ci sprawniejsi umyslowo im instrukcje napisali).

  11. Belgijska policja po raz kolejny wykazała się profesjonalizmem. A muzułmanie robią to samo w Belgii co w Izraelu, więc nie będę zdziwiona kiedy przeczytam o atakach nożem w belgijskiej stolicy

  12. Znowu nie rozumiem podejścia Belgów. Podobnie, jak nie rozumiałem Niemców, którzy na basenie biernie się przyglądali, jak grupka Arabów obmacuje dziewczynki, tak nie rozumiem tego tutaj. Ilu było tych demonstrantów? Tylko pięciu? I rozpierzchli się na widok pędzącego samochodu? Przecież już kilkunastoosobowy tłum wystarczy, aby taki samochód otoczyć, wybić szyby czy otworzyć drzwi, wyjąć delikwentów ze środka, po czym nakopać po twarzach tak, że nie wstaliby o własnych siłach. No, ale to nie są Polacy, to safanduły belgijskie. Ktoś pewnie zapomniał kredek z domu, więc nie mieli się czym bronić przed jednym samochodem.

  13. Pospolici mordercy muzulmanscy. Ja nie wierze , ze Belgia przetrwa. Oni juz sie boja zdecydowanie reagowac. Na ich oczach rozgrywa sie usilowanie zabojstwa a ci stoja jak stado pajacy. Strzela chyba dopiero jak bedzie chodzilo o ich zycie. Powinni byc oskarzeni za brak reakcji kiedy zycie ludzkie jest zagrozone. Muzulmanie w Belgii osiagneli juz krytyczny poziom agresji. Jeszcze chwila a zaczna sie masowe mordy.

  14. Nie dziwię sie , dlaczego lolo juz tutaj nie pisze. Niestety co raz mniej tutaj rzeczowosci i spokojnej wymiany pogladów a za to co raz wiecej prostactwa , inwektyw i pustosłowia. Ciekawe i różnorodne opinie zastepuje fejsbuczana papka. Szkoda……a więc lolo juz nie pisze , poznikają stad także i inni co madrzejsi bo to tylko kwestia czasu i – jeśli tak się stanie to szkoda bedzie oczu na czytanie. A wiec można mieć rację , ale jak widać to jeszcze nie wszystko.

  15. Jestem za tym aby było gorzej bo może jak będzie więcej ofiar to samo społeczeństwo zareaguje. Policja jest niemogąca z wyłączeniem wystawiania mandatów i nękania uczciwych obywateli, co było widać po reakcji policji aresztującej demonstrantów a niereagującej na zamach ze strony ciapatych. Politycy mają prywatny interes by niczego nie widzieć bo to tzw poprawność polityczna, która pogrąża kraje europejskie w chaosie. Politycy sprzedają swoje kraje i ojczyzny za srebrniki jakimi są głosy wyborców. Jednym słowem za wszelką cenę chcą być przy władzy i nie obchodzą ich żadne konflikty ani dobro ich rodaków. My społeczeństwo jesteśmy bezsilni, bo jak niby możemy reagować. Protesty już pokazują jaką mają moc. ŻADNĄ. Czy ktoś bierze takie wystąpienia pod uwagę.

Dodaj komentarz