Komisja Rady Europy nazywa prezydenta Czech islamofobem!

Prezydent Czech Milosz Zeman jest wielkim islamofobem według Komisji Rady Europy, która w swoim raporcie ujawnia, że w Czechach nasila się „rasizm i nietolerancja”.

Milosz Zeman jest zaskoczony oskarżeniami. Odpowiadając na zarzuty – wyjaśnia, że koncepcja islamofobii nigdy nie została właściwie zdefiniowana. Teraz widzimy, że ma służyć m.in zamykaniu ust krytyków islamizacji Europy.

Europejska Komisja przeciw Rasizmowi i Nietolerancji, ECRI (European Commission against Racism and Intolerance) jest niezależnym organem monitoringowym Rady Europy do spraw zwalczania rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii, antysemityzmu i nietolerancji. Do kompetencji ECRI należy dokonywanie przeglądu ustawodawstwa państw członkowskich, ich polityki i środków przedsięwziętych na rzecz zwalczania rasizmu, a także ocena ich efektywności.

W raporcie ECRI przedstawia, że manifestacje polityczne nacechowane nietolerancją nie są rzadkim zjawiskiem w Czechach. Większość imigrantów, Cyganów oraz muzułmanów w ostatnim czasie stało się ofiarami… uwaga islamofobii. Największymi islamofobami według raportu Rady Europy to: Tomio Okamura i że prezydent Milosz Zeman.

Czeski prezydent Milosz Zeman w przeszłości wyrażał się krytycznie wobec ideologii multikulturalizmu. W wywiadzie dla dziennika „Blesk” czeski prezydent stwierdził, że USA wywołały bezsensowne konflikty na Bliskim Wschodzie, co spowodowało kryzys imigracyjny w Europie. Zeman wzywał jednocześnie uchodźców do respektowania czeskiego prawa, bowiem nie zostali oni zaproszeni nad Wełtawę. Prezydent Czech ostrzegł też przed falą imigrantów z Ukrainy, zaznaczając jednak, że w porównaniu do muzułmanów są oni gotowi na integrację ze społeczeństwem.

Jego poprzednik Václav Klaus miał podobne stanowisko. – Nauki społeczne uczą nas, że dla bezproblemowego funkcjonowanie każdego społeczeństwa konieczna jest wewnętrzna spoistość wspólnoty. Obecna debata o imigracji ignoruje tą elementarną zasadę. Opętani ideą wielokulturowości ideolodzy nie widzą w jej braku żadnego problemu. Są przekonani, że można społeczeństwa w krajach UE po prostu „wypełnić” imigrantami – mówi niedawno były prezydent Czech.

źródło: parlamentnilisty.cz

22 komentarz do “Komisja Rady Europy nazywa prezydenta Czech islamofobem!

  1. Na hasło ISLAMOFOBIA dostaję alergii. Będą tak długo to powtarzać aż społeczeństwa w końcu ulegną presji? Ludzie w końcu uwierzą w byt tego mitycznego potwora o wdzięcznej nazwie „islamofobia”?

    Czy szanowna Europejska Komisja przeciw Rasizmowi i Nietolerancji z tą samą gorliwością obserwuje sytuacje w strefach zdominowanych przez muzułmanów (którzy odrzucają prawo danego kraju na rzecz elementów szariatu, a co za tym idzie rozlewa się nietolerancja- zwłaszcza wobec kobiet, nie wspominając o niewiernych). Czy równie gorliwie monitorują wzrost ataków na świątynie katolickie we Francji (nie widzę aby rząd Francji zbytnio się tym przejmował), bo to też element nietolerancji. Mam też rozumieć, że szanowna komisja traktuje problem rasizmu jednoznacznie- ofiarami rasizmu padają w Europie jedynie imigranci (np. Arabowie, czarnoskórzy z Afryki,tudzież mniejszość cygańska) Biały obywatel Europy nie może być ofiarą rasizmu ponieważ rasizm jest po prostu z założenia cechą białych społeczeństw.
    W sumie to nawet zabawna ta komisja, bo zwalcza to, co niesie ze sobą islam oraz prawo szariatu. W Anglii raczej nie brakuje sądów szariackich, a podobno funkcjonuje ich już około 80. No to pole do popisu dla komisji.

    Islamofobia nie potrzebuje definicji, ma za zadanie zmykać usta tym, którzy krytykują islam. Więc w ramach obrony ktoś znowu wymyślił islam oraz islam polityczny, a dla mnie osobiście to jest jeden byt (bo w islamie liczą się wszystkie elementy a nie tylko „duchowość” i modły do Allaha, 5 filarów). Fobia to lęk irracjonalny, a obawy związane z tym co niesie za sobą islam w Europie nie ma nic wspólnego z czymś irracjonalnym.
    Może UE przeznaczy środki na projekty mające na celu leczenie z tak zwanej islamofobii? Będą spotkania z muzułmanami, będziemy wspólnie świętować ramadan, czasem palić flagę Izraela smile

    1. Otóż to właśnie. Że też nikt Arabów nie nazywa „chrześcijofobami”. Jakoś im wolno tępić wszystkie inne religie czy wyznania. A czemu? Bo jak się im zwróci uwagę, zaraz jest się posądzanym o rasizm. Jeśli chrześcijanin się wyrażają źle o muzułmanach, są islamofobami i rasistami. Ale jak muzułmanie mordują chrześcijan, to wszyscy uważają to za część ich religii. To jest jakiś absurd. czasem się zastanawiam, czy któregoś dnia cały świat krzyknie do mnie: „Jesteś w ukrytej kamerze”.

      1. Ale to chyba też jest pewne nadużycie w przypadku słowa rasizm. Jeśli krytykuję islam jako ideologię, to skąd zarzuty o rasizm. A trzeba przyznać, że muzułmanie wprost uwielbiają robić z siebie ofiary rasizmu. Słowo „islamofobia” to jeszcze zbyt nowy zwrot, nie ma takiej siły oddziaływania jak „rasizm”.
        Ale zawsze można stosować te słowa zamiennie. Mnie to wprost rozbawia kiedy w czasie różnych sporów pada oskarżenie o rasizm. Kiedy pytam jaką rasę reprezentuje islam (o którym dyskutuję i bywam bardzo krytyczna)od razu jest „a to jesteś islamofobem”.
        Islamofob, rasista i ksenofob to taka święta trójca która natchnęła część polityków, dziennikarzy oraz aktywistów. Ich siła argumentów ukryła się za trzema słowami, którym nadano wprost wielką moc.
        Niech jeszcze wypalają coś na kształt szkarłatnej litery, zwłaszcza tym niepokornym, którzy nie boją się mówić co myślą.

        1. Zapomniałaś o dwóch fundamentalnych: antysemita i homofob. Zresztą do tej pory mi nikt jeszcze nie odpowiedział na takie pytanie:
          dlaczego jak krytykuję homoseksualistów jestem od razu uważany za antysemitę? Może Żydzi by się w końcu wypowiedzieli na ten temat…
          Są jeszcze dwa należące do kanonu ale używa się ich wymiennie: nazista albo faszysta, bo się jeszcze nie dorobili: ty nazistowski faszysto. Ale cierpliwie czekam…

        2. Z tego co kojarzę, fobie są nieuzasadnione. My wyrażamy tutaj uzasadnione obawy. Rasizm w stosunku do muzułmanów jest absurdem, bo byłby to autorasizm – Arabowie należą do białej rasy, tylko, że bardziej „opaleni” wink

  2. Nie ma czegoś takiego jak „islamofobia”. Dlaczego nikte nie wymyślił żydofobi, czy buddyzmofobi?
    Bo te religie są pokojowe i tolerancyjne.
    Muzułmanie wymyślili te słowo, by ograniczyć wolność słowa.
    Przy rozmowie z arabem, gdy udowodnisz jaka pokojowa jest religia pokoju, nazwie cię islamofobem i po sprawie.

    1. Z całym szacunkiem ale czy Ty… „rżniesz głupa”? Twoja „żydofobia” to inaczej to co określa się mianem antysemityzmu i służy na całym świecie jako zamykacz ust, tym którzy ośmielą się krytykować Izraela i sprawy żydowskie. I został wymyślony już dosyć dawno temu. I mówienie o religii Żydów, że jest to pokojowa i tolerancyjna religia, jeszcze w dodatku w zestawieniu z Buddyzmem, zakrawa na kpinę i nasuwa podejrzenie, że albo należysz do grona „pożytecznych idiotów” zwanych inaczej lemingami, albo bierzesz jakieś wynagrodzenie za swoje wynurzenia. No… inne możliwości nie przychodzą mi do głowy… Ale może mnie oświecisz? W końcu człowiek uczy się całe życie…

      1. Jemu chyba chodziło nie o Żydofobię (czyli antysemityzm) tylko o żydofobię (czyli niechęć do religii mojżeszowej). Ta ostatnia w porównaniu z islamem wcale nie jest AŻ TAK okrutna;). No, może jest bardziej przewotna;), ale nin. forum nie dotyczy religii (w tym mojżeszowej), tylko islamu (czyli systemu totalitarnego).
        Buddyści też mają swoje za uszami, ale nikt tego nie wyciąga, bo oni nie grożą nam zdeakpitowaniem i zaprowadzeniem obowiązkowego buddyzmu absolutnie wszędzie.
        Buddyści sobie są i w zasadzie nie przeszkadzają innym, wyznawcy religii mojżeszowej (żydzi) nawet nie prowadzą nawracania na swoją wiarę. Haitańczycy nie zmuszają nas do voovdoo itd. Tylko islam ma roszczenia iście totalitarne. O, i tu jest pies pogrzebany.

        1. To rozróżnienie nie dotyczy określenia antysemityzmu, bowiem obejmuje ono jakąkolwiek krytykę tego co się wiąże z Żydami. Jedyny dopuszczalny stosunek do tego co żydowskie to uwielbienie. I wtedy nie jest się antysemitą. Nawet obojętność jest już naganna. „Religia mojżeszowa” jako relikt przetrwała w KK jako Stary Testament i nazywana jest mozaizmem. To co jest głównym nurtem wiary żydowskiej to talmudyzm. Ale bez względu na to w jakim stopniu Żydzi są związani z Talmudem, są przekonani o swoim wybraństwie czyli mają roszczenie do bycia wyjątkowymi w całym wszechświecie, co oznacza, że pozostała część ludzkości nie jest wyjątkowa. Co więcej w ujęciu żydowskim jest to bydło w postaci ludzkiej. Prof. Feliks Koneczny zwraca uwagę na to, że dopóki Żydzi nie zrezygnują ze swojego wybraństwa nic się nie zmieni. Judaizm bo tak inaczej nazywa się talmudyzm gloryfikuje rasizm w najskrajniejszej postaci, zarówno fizycznej jak i duchowej. I on niejako jest źródłem rasizmu hitlerowskiego jak i islamskiego w sensie duchowym.
          Wobec czego zestawianie jedno Buddyzmu z Judaizmem jest głupotą, delikatnie rzecz ujmując. Bowiem Buddyzm jest religią która w swym przesłaniu czyni wszystkich ludzi równymi w czym jest identyczna z nauczaniem Chrystusa, nawet jeśli ci ludzie są nieoświeceni. Oczywiście są inne różnice fundamentalne ale akurat to, to jest to samo. Oczywiście można przyjąć, że Islam też traktuje innych jako równych sobie no bo niewierni są „nieuświadomionymi muzułmanami”. Ale co wtedy jak nieuświadomiony nie chce się uświadomić? Buddyzm współczuje nieuświadomieniu ale nie pomniejsza wartości, nawet jeśli w historii Buddyzmu zdarzały się, czy zdarzają nadużycia poszczególnych grup czy osób wyznających tę religię. Buddysta pochyli się z troską nad „niewiernym” pomagając mu i nie żądając konwersji. Islamista zetnie głowę albo zgwałci. Odwołałem się do Islamu w kontekście Buddyzmu bo dla Żyda obaj są zwierzętami. Widać to np. w realiach państwa Izrael. A różnica między Islamem a Judaizmem jest taka, że Islam działa bardziej otwarcie więc jego wrogość łatwiej uchwycić, a Judaizm jest skryty i działa głównie podstępem dlatego trudniej jest się zorientować i trochę czasu musi minąć zanim goj pojmie o co w tym wszystkim chodzi. Niektórzy nie pojmują w ogóle i dlatego Żydom jest tak łatwo zwieść „durnych gojów”. Świetnie jest to opisane w „Przygodach dzielnego wojaka Szwejka” w scenie sprzedaży krowy wojskom austriackim przez Żyda.

          1. Buddyzm imo nie jest religią, lecz systemem filozoficznym. A w moim w/w tekście o żydach i Żydach były, owszem, duże uproszczenia. Potrzebne były one jednak dla klarowności wywodu, w tym dla odróżnienia Izraelczyka od Izraelity, albo żyda.

  3. Zatem Komisja Rady Europy wreszcie wydała z siebie proste, jasne i jakże prawdziwe stwierdzenie. To tak, jakby odkrywczo stwierdziła, że trawa jest zielona. No dobra. Gość jest islamofobem. No i co dalej? Chcieli Czesi prezydenta islamofoba, to go sobie wybrali. Jaka puenta do tego artykułu?

        1. Uzasadnienie jest proste ale Żydzi musieli by oficjalnie ogłosić i rozpropagować, że nie są biblijnymi Hebrajczykami (Palestyńczycy są ich potomkami oraz trochę tych genów jest wśród Sefardyjczyków) tylko Chazarami (chyba 90% – albo w okolicach – Żydów i nazywani są Aszkenazyjczykami) z obszaru Kazachstanu i że ich religia poza formalnym odwołaniem się do Starego Testamentu z wiarą w Boga Jedynego, zawartą w przesłaniu Starego Testamentu, nie ma nic wspólnego.

          1. Czyli nie jest proste;)). Przecież medialnie zlinczowali tego (swojego) historyka, który im to samo powiedział;).

  4. Chyba znowu mylą pojęcia. Znowu.
    Już nawet nie chce mi się klikać retorycznych zapytań o wolność słowa i poglądów…

    A prezydent Czech nie jest islamofobem lecz czehofilem:). Całe szczęście, że jemu te bzdurne zarzuty powiewają koło …;).

    Tych parę myślących osób, kobiety, które nie chcą być narażone na „ubogacanie” przez „uchodźców”, parę osób, które ceni naszą polską, europejską kulturę i historię, to jest jak okopanych w jakichś Okopach św. Trójcy, czy coś. W tym miejscu zastanawia mnie czemu usłużne media budują syndrom oblężonej twierdzy. Komu to ma służyć?

    1. Media sa tylko waznym narzedziem ogolnoswiatowego ,nowopowstajacego porzadku ,ale trzymaja w reku inne ,kolejne narzedzie – politykow. I maja z nimi wspolnie zadanie: utrzymanie w stanie letargu szerokich mas ludzkich.
      Komu to ma sluzyc ? Domyslam sie tylko po przeanalizowaniu wielu faktow ,zauwazanych przez ekspertow tematyki od lat. Bylby to jednak temat bez konca i musielibysmy zahaczyc o teorie spiskowe ,ktore (jest to mozliwe) nie sa juz tylko teoriami.
      A co dotycza opini te smiesznej KRE ?
      Nie jestem Prezydentem ,ale bylby to dla mnie zaszczyt ,jesli by mi oficjalnie nadano tytul „Wielkiego Islamofoba”. Takie wyroznienie to bezsporny dowod na posiadanie mozgu i zdrowych zasad moralnych.
      Moje uznanie dla Pana Zemana.

Dodaj komentarz