Muzułmański duchowny: oglądanie zdjęć na portalach społecznościowych powoduje raka

„Na Allaha, widziałem to na własne oczy. Dzieci dostawały od takich zdjęć raka” – twierdzi saudyjski duchowny.

Sa’d Al-Ateeq, muzułmański duchowny brał udział w dyskusji na antenie saudyjskiej stacji telewizyjnej. Dotyczyła ona m.in. zamieszczania przez kobiety zdjęć specjalnie przygotowywanych i ozdabianych potraw na portalach społecznościowych.

Skrytykował tego rodzaju działania, ponieważ jego zdaniem nie robią tego dla swoich mężów. „Gdyby nie portale społecznościowe, w ogóle by tego nie robiły” – stwierdził.

Następnie powiedział, że tego rodzaju działania wywołują u innych osób nie tylko zazdrość, ale również choroby nowotworowe. „Na Allaha, spotkałem się z przypadkami raka, wywołane bezpośrednio przez zdjęcia zamieszczone na portalach społecznościowych. Na Allaha, widziałem to na własne oczy. Dzieci dostawały od takich zdjęć raka”.

Duchowny dodał, że za pośrednictwem zdjęć w sieci może być również przenoszona zła magia.

źródło: kresy.pl

38 komentarz do “Muzułmański duchowny: oglądanie zdjęć na portalach społecznościowych powoduje raka

  1. To teraz łyżka dziegdziu.
    W KK nie ma czegoś takiego jak „dobra” czy „zła” magia. Zawsze jest ona zła bo jest podporządkowaniem się szatanowi dla własnej korzyści. Alister Crowley – autorytet w magii nie do przecenienia – jako motto do swojej książki „Magia w teorii i praktyce” dał: „Czyń swoją wolę, niechaj będzie całym prawem”. Jest to diametralnie odmienne od pokory głoszącej „bądź wola Twoja” wobec Boga. Tenże Crowley zaznacza, że nawet gazeta może pełnić rolę magiczną i nie chodzi tu o egzemplarz a o przekazywaną linię myślową. Np. wg. tzw. teorii spiskowej, Rolling Stones przed wydaniem kolejnej płyty odprawiają czarną mszę. Zatem to sformułowanie, że „zła magia może być przenoszona w sieci za pomocą zdjęć” nie jest sprzeczne z prawdą. Trzeba przy tym pamiętać, że mówimy o sprawach duchowych a nie materialnych. Zdjęcia mogą być objęte rytuałami magicznymi i ich kopie także są tym objęte, jeśli intencją czyniącego rytuał jest to. Faktem też jest, że sami magowie boją się rzucać klątwy na prawdziwie wierzących w Boga bowiem klątwa niejako „odbija” się od nich i wraca do magów.
    To czego ten facet nie mówi wprost to to, że akceptuje tzw. dobrą magię (no chyba, że ta interpretacja jest naciągana i facet w ferworze nie wyraził się precyzyjnie). A to oznacza, że ponieważ jest on duchownym muzułmańskim, to Islam akceptuje magię w ogóle. To oznacza, iż z punktu widzenia doktryny KK, Islam jest systemem szatańskim. Ta sama sytuacja jest z Kabałą. A. Crowley pisze, iż „rdzeniem magii jest kabała”. I trudno się z nim nie zgodzić.
    Co do chorób to są choroby, których przyczyną może być szatan, bowiem ma on zdolność wpływania na materię. Egzorcyści mieli by co opowiadać. Pozbawienia człowieka kośćca wiary powoduje podatność konsekwencji rytuałów magicznych. I to nie ważne, że ktoś w to nie wierzy. To działa niezależnie od tego czy w to wierzymy czy nie.

    1. Oj czytało sie troche tego Crowleya smile wszyscy wiemy że można napisać „zaklęcie”, wypowiedzieć je i w ten sposód naszą wolę przez papier i tekst wcielimy w zycie ze ktoś coś zrobi. smile Typowym przykładem jest list miłosny napisany pod wpływem naszych mysli celem zmiany woli/zachowania ukochanej. Wazne sa tylko słowa/zaklęcie uzyte przy jego pisaniu i ot mamy typowy przykład uzycia magii czyli zmiany czyjejś woli przez naszą. Było tez gdzieś ale to chyba nie Crowley ze Magia jest każdy czyn prowadzący do zmiany naszego otoczenia zgodnie z naszą wolą. To tylko kwestja narzędzi jakich użyjemy. Więc teoretycznie jak mam wolę wbić gwóźdź i posłużę się młotkiem czyniąc swoją wole to też magia grin

      1. W magii nie wystarczy sobie pomyśleć, że się tam chce mieć babę czy chłopa (niepotrzebne skreślić). To musi być intencja i odprawiony odpowiedni rytuał odwołania do czynników nadprzyrodzonych. Gdyby uznać Twoje spostrzeżenia o młotku za poważne to byłaby głupota a nie magia, choć oczywiście takie wnioski z niektórych wypowiedzi można wysnuć. I tak jak napisałem, człowiek wierzący jest w stanie odeprzeć wiarą ataki szatana, bo tym w istocie jest magia. Zatem działanie maga nie wpływa na wolę ofiary, co najwyżej na jej zewnętrze. Do opętań zazwyczaj dochodzi po okresie dobrowolnego podporządkowania się ofiary złu. Czy zatem taka osoba do końca jest ona ofiarą? Anneliese Michel, o której nakręcono parę filmów, dobrowolnie poddała się opętaniu na prośbę z Nieba jako znak dla ludzi, że szatan istnieje. Ale to była z jej strony ofiara, poświęcenie się a nie oddanie złu bo uważała je za dobro. Zdaje się, że w planach jest wyniesienie jej na ołtarze. Np. opętaniom – w skrajnych przypadkach – sprzyja korzystanie z pomocy różnych wróżbitów czy wiara w tzw. amulety. Tu mamy do czynienia ze światem duchowym, nadprzyrodzonym i sporo osób w swoje głupocie jest przekonanych, że nic im nie grozi bo wykształceni na przykład, albo jak pozycja zawodowa. To nie ma nic do rzeczy.
        Ks. Gabriele Amorth opisuje w książce „Egzorcyści i psychiatrzy” sytuację gdy zaproszony przez niego psychiatra na konsultację, a sceptyczny co do wpływu szatana, poszedł do chorej u której było podejrzenie i opętania i choroby psychicznej. Po chwili ów psychiatra wybiegł przerażony z pokoju mówiąc, żeby go więcej nie zapraszać. Co się okazało. W pokoju był długi na 2 metry stół. Na jednym końcu usiadł psychiatra a na drugim siedziała chora. On tam po chwili zapoznawania się z przypadkiem zaczął wypisywać receptę mówiąc jak trzeba to zażywać. Na to u pacjentki zaczęła się wydłużać ręka, która chwyciła receptę i podarła ją, a do tego usłyszał ów psychiatra zmieniony głos u pacjentki w kierunku męskiego: to nie będzie potrzebne.

  2. No przecież u nas ostatnimi czasy „dostawanie raka” od czytania różnych bzdur w internetach też jest popularne wink A tak na poważnie to generalnie życie kończy się śmiercią… Dla niewierzących z pewnością śmiercią wieczną…

  3. Przecież korzystanie z komputera może spowodować raka islamu bo ktoś może by zaczoł myśleć? I potrzebna by była operacja na szyi muzułmanina, aby zapobiec szerzeniu się epidemii . Muzułmanin ma słuchać imama i to ma mu całkowicie wystarczyć.

Dodaj komentarz