Norwegia nie chce już przyjmować imigrantów

Słynące z tolerancji wobec imigrantów i uchodźców kraje skandynawskie zmieniają swoje nastawienie i prowadzoną politykę. Minister do spraw imigracji Sylvi Listhaug, powiedziała, że Norwegia nie przyjmie więcej imigrantów z UE.

Norwegowie wypełnią wyłącznie swoje wcześniejsze zobowiązania i przyjmą 1500 imigrantów w ciągu dwóch lat. Jednocześnie rząd Norwegii zapowiedział, że nie będzie już przyjmować imigrantów w ramach umowy Unii Europejskiej z Turcją.

– Liczba imigrantów jakich przyjmiemy z UE została ustalona. Nie jest w naszym obecnym interesie ją zwiększać. Norwegia jest wśród krajów, które w przeliczeniu na mieszkańca przyjmą najwięcej uchodźców w ramach programu rozmieszczania ich w całej Europie. – powiedziała minister Listhaug.

Dodatkowo Norwegia jest w lepszej sytuacji od pozostałych krajów wzbogaconych kulturowo – kraj ten nie należy do Unii Europejskiej.

źródło: thelocal.no

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

45 komentarz do “Norwegia nie chce już przyjmować imigrantów

  1. wiadomosci sprzed 12 godzin:
    „: Policja w Oslo uważa, że większym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w miastach są paramilitarne bojówki tworzone przez nacjonalistów (np. Żołnierze Odyna) do ochrony przed imigrantami, niż ewentualni dżihadyści wśród imigrantów” :))

    Powiedzcie mi – bo moze cos przespałam wink – ile Żołnierzy Odynca wysadziło/zabiło Europejczyków w imie „Odyńca”???:)

    ILU Żołnierzy Odyńca gwałciło zbiorowo/molestowało kobiety na głównych placach europejskich miast ?? (TYKO dlatego bo są zołnierzami Odynca?? )
    Ojej ŻADEN???- ..serio???

    A ilu islamistów powołujących sie na allaha zabiło Europejczyków w przeciagu TYLKO 12 miesiecy ??
    ilu muzułmanów zgwałciło/ molestowało europejskie kobiety tylko dlatego bo ich kultura (islam) równa kobiety z bydłem z którym wszystko można zrobić???
    Mnóstwo! dzisatki! Setki! Tysiące!
    Tysiące dzikich muzułmanów dokonało tych zbrodniw EU ..hmmm
    ale to zołnierze Odynca, ktorzy bronią Europejczyków są – według lewicowej prasy(opłacanej przez Sorosa) – najgorsi:) ? haha
    Taką informacje mozna tylko podsumować gromkim śmiechem, i mam OGROMNĄ nadzieje
    ze i z czasem realnymi kopniakami w liberalni -lewicowy tyłek smile

    1. uaa…zabolało.Naprawde. Ale co z tego ze tera sie budzą skoro juz tyloma sie skazili?Mleko sie juz rozlało.Przyjeli najwiecej na mieszkanca.To juz tykająca bomba,tylko z bardziej opóznionym zapłonem niz np. Szwecja czy Belgia.

    2. Ooo, ale to nic nowego. Przecież nasze feministki uważają, że kibice są gorsi od islamistów a Polacy gorzej traktują swoje żony niż muzuły swoje. Ot taka lewacka robacka logika. Logika ale i plan: odnarodowić społeczeństwa, moralnie wykastrować, odciąć im korzenie i ośmieszyć wszystko to, co wartościowe: wiarę, tradycję, rodzinę. Stworzyć łatwe do sterowania społeczeństwo matołów, którzy się rodzą, pracują, żrą, srają i zdychają.

      1. Taki jest zapewne plan. Bydlęce, hodowlane społeczeństwo dobre do manipulownia, a islam jest świetnym narzędziem.
        Zagłada ludzkosci będzie wtedy tylko potwierdzona.
        Nie uda nam się rozwinąc i przetrwac poza planetą.

    3. Oni nie twierdza ze uchodzcy sa lepsi od zolniezy odyna w ogolnym pojeciu. Oni twierdza ze w norwegii zolnieze odyna sa bardziej niebezpieczni. Norwegow reszta panstw z UE nie dotyczy bo norki nie sa w unii smile

    4. Należy tu jeszcze przypomnieć, bo pewnie nie wszyscy pamiętają, że Organizacja ta może faktycznie przypominać ultranacjonalistyczne bojówki ale jest jedynie czymś na zasadzie Strazy Sąsiedzkiej. Skandynawowie zorganizowali się widząc pobłażliwość policji w władz lokalnych na wybryki ciapctwa w swoich miejscowościach

  2. ps. oczywiscie brawo dla Norwegii.Mam nadzieje ze Polska rowniez głosno i STANOWCZO powie NIE umowie z Turcja, która jest samobójstwem naszego kontynentu i (CO WAŻNE) jest podpisana i inspirowana przez zdrajców Europy

      1. To prawda! Znam dosyć dobrze Skandynawię więc z przykrością muszę stwierdzić że nielegalne przekroczenie granicy szwedzko-norweskiej nie jest trudne. Jest wiele wiele dróg gdzie granica jest wogóle nie pilnowana. Mało tego! Przekroczenia granicy można się domyśleć jedynie po zmianie oznakowania poziomego na drodze lub jeśli go nie ma to po rodzaju słupków hektometrycznych. Zimą nawet możesz i tego nie zauważyć. Nie mam tu na mysli terenów w dalekiej Laponii. Takie miejsca zdarzają się nawet na wysokości Oslo

    1. 25litròw dostał. Od jakiegos czasu pol żartem twierdze, ze jeszcze sie okaze że mial rację. Niemniejszy wpis wynika z mojego ciezkiego poczucia humoru, nie jest w zadnym razie aktem poparcia, akceptacji, czy nawolywania do nienawiści.

    1. @hgfgg : Norwegia jest w innej (lepszej) sytuacji – nie należy do Unii. A to UNIA podpisała umowę z Turcją – Norwegii ta umowa nie wiąże. Jeszcze tylko muszą wyjść z Schengen (bo tam są) i zamknąć granice (do czego się przymierzają)

  3. Od pewnego czasu staram się zainicjować pogłębiona dyskusję, aby dostrzec prawdziwe przyczyny obecnych problemów z muzułmanami. Oczywiście sfery religijnej nie należy pomijać, ponieważ mamy do czynienia z islamem, a to jest jakby nie było religia o zasięgu światowym i bardzo ekspansyjna. Większości nie interesuje, co na ten temat mówi Biblia, mimo, ze pewnie są wierzący, lub przynajmniej to deklarują. Jest to moim zdanie poważny błąd, ale skutki tego błędu dla wielu wydają się nie tylko marginalne, ale i nie warte poświęcenia im uwagi. Ot taka bajka dla dzieci. Niemniej jednak to co się dzieje już bajką nie jest. Jak islam jest realny wraz ze swoimi konsekwencjami dla świata, tak i chrześcijaństwo ze swoją Księga również. Nieznajomość Koranu co najwyżej spowoduje, że w ocenie kolejnych wydarzeń będą się pojawiać proste wypowiedzi nawiązujące do rozwiązań siłowych. Nieznajomość Biblii przyniesie znacznie poważniejsze skutki. Oczywiście można się spierać, która religia jest oparta na prawdzie, lecz dopóki te spory nie dotykają jej treści, nie są prowadzone na tym gruncie będą jałowe i szkodliwe. Próbki tego już tu są widoczne choćby w komentarzach Pana lolo, który starannie unikając meritum po prostu atakuje mnie personalnie. Inni czynią to nieco subtelniej.
    Dlaczego o tym piszę? Ponieważ problem islamizacji jest znacznie poważniejszy niż się większości wydaje. Nie wystarczy postawić tamę w postaci zapory fizycznej, np. płotu, uzbrojonych ludzi i jeszcze ścigać tych co się mimo wszystko przedostaną po całym terytorium kraju. Innym pomysłem jest delegalizacja tej religii na podobno wzór japoński. Nie wiem dokładnie jak tam jest, ale powiedzmy, że to prawda. Tylko, ze Japonia jest krajem specyficznym, homogenicznym i bardzo małym terytorialnie. Ma natomiast sporo mieszkańców, więc siła rzeczy nie da rady się tam skutecznie zaimplementować. Dużo więcej można przerzucić do Australii, lecz i tam rząd się na to nie zgadza, moim zdaniem do czasu. Ponadto Australia jest krajem politycznie peryferyjnym mimo wszystko.

    Powrócę do islamu kontra chrześcijaństwo. Mamy tu do czynienia ze zderzeniem dwóch odrębnych kultur i religii. dwa biegunowo różne światy, mimo, że ich mieszkańcy są takimi samymi ludźmi, z krwi i kości, mającymi rozum (choć wielu im posiadania takowego odbiera),
    oraz uczucia. Islam rośnie w siłę na dwóch płaszczyznach. Liczebnie przez wzrost populacji, oraz radykalizację niektórych odłamów, co powoduje, że staje się bardziej widoczny. W przeciwieństwie do niego chrześcijaństwo umiera. Praktycznie na każdej płaszczyźnie. Religijnej, etycznej i moralnej. Większość chrześcijan jest bardzo letnich, ograniczonych do kilku świąt w roku obchodzonych powierzchownie i rytualnie. Są to jakby chrześcijanie z rozpędu. nadano im jakiś impuls w dzieciństwie, potem w miarę postępujących lat on słabnie, ponieważ nie ma stałego napędu. Siła inercji wielu porusza się w tym obszarze coraz wolniej. I tak osłabiane z pokolenia na pokolenie chrześcijaństwo z dodatkowo zaburzonym postrzeganiem hierarchii wartości i cnót staje się łatwym łupem dla muzułmanów zainteresowanych jihadem. Trzeba sobie jasno powiedzieć. ja nie dotrą do polski i innych krajów stawiających opór muzułmanie z zewnątrz, to ich liczba się szybko zwiększy w wyniku nawróceń wewnątrz. Tego na razie nie widać, ale postęp jest znaczący. Są tacy, co przestrzegają, że konwertyci w gorliwości są gorsi niż rdzenni. Zanim się przytępią, co niewątpliwie dotknie wielu, narobią sporo szkód. Trzeba też sobie uświadomić, że wielu konwertytów to ludzie zagubieni, poszukujący sensu życia, więc bardzo podatni na indoktrynację. Przyjmują w bardzo prostym schemacie nowa religię, i w tym schemacie wchodzą w otoczenie społeczne. Najsilniej eksponowany w tym schemacie jest argument siły.

    Reasumując. Nie da się skutecznie powstrzymać w ten sposób nawałnicy islamskiej. Kto myśli inaczej jest naiwny. Islam przez całe wieki się niepowstrzymanie rozszerza. Wykorzystuje do tego celu wszystkie dostępne środki i metody. Jedynym sposobem na islam jest odwrócenie tego przez laicyzację. Jeżeli udałoby się wśród jego wyznawców uruchomić proces, jaki zniszczył chrześcijaństwo, to za jakieś kilkadziesiąt lat, może on upaść. jeżeli wcześniej tego nie dokona Królestwo Boże.

    1. I tak i nie. Po pierwsze: Nie będę czekał kilkadziesiąt lat żeby sprawdzić czy się udało zaimplementować laicyzacje w islamie, bo zagrożenie jest tu i teraz. Po drugie odpowiedz kolego na pytanie dlaczego nie zamachów w japonii i przytoczonej przez ciebie Australii? Czy dlatego że japonia jest mała, specyficzna i gęsto zaludniona jak piszesz a australia peryferyjna politycznie, czy może dlatego że nie ma tam muzułmanów?

      1. @allahuj.

        Muzułmanie są w Japonii i Australii. Ze względu na ich niewielką liczbę w Japonii łatwo ich kontrolować. Natomiast w Australii już problemy się zaczynają, ponieważ ostatnio czytałem, że uczelnie islamskie z Kairu wysyłają umiarkowanych imamów do meczetów australijskich, by zapobiec szerzeniu się radykalizmu.

        Co do skuteczności radykalnych metod przeciwstawiania się napływowi muzułmanów, to najbliższe lata pokażą. Ich w Europie już jest około 9-10% ogółu ludności, więc mleko jest rozlane. tego się nie da cofnąć. Problem tylko się będzie nasilał, ponieważ nie widać końca tego strumienia.

        1. Niby jaki sposobem chcesz laicyzofac fanatyków gotowych oddać życie w imię Boga ?? Francja to miał być kraj laicki i jakoś to islam zjada laicyzm nie odwrotnie co widać bez żadnego ale mam nadzieje ze tez to widzisz . Mówisz że islam postępuje zgodzę się z tobą , ale robi to właśnie przez takie podejście jakie zaprezentowałeś , ja też nie jestem zwolennikiem przemocy , ale są pewne granice . Pamiętasz z historii kiedy islam się cofnął ?? Kiedy dostał porządne baty czyli za Franków i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej . Podsumowując to jest jedyna droga żeby dać odpór mieczowi islamu , co do tych którzy już tu są to wyjście niestety tylko radykalne czyli zakaz obnoszenia się religiami , nakaz modłów wszystkim religiom w świątyniach, żadnych przywileji dla wszystkich religii , święte księgi tylko w języku państwowym po odpowiednim ich zredagowaniu przez odpowiednie służby , jeśli nie starczyło by to na bisurmanów to szczególnie dla nich wprowadzić coś w formie ich jizji ,ale myślę że to już by nie było potrzebne smile . Niestety jedno nas nie minie wojna z islamem pod dowództwem Turcji , prorokiem nie jestem mam nadzieje że się mylę

          1. Tylko fizyczna likwidacja kozojebcowych zwyrodnialców,może przynieść jakieś pozytywne efekty.

        2. Niech zgadnę, zadaniem tych „umiarkowanych imamów” jest zapewnienie lepszego kamuflażu, tak aby proces islamizacji Australii przebiegał zgodnie z planem (z fazy larwy pt. „wyznajemy religię pokoju” poprzez fazę poczwarki pt. „żądamy zwiększania naszych praw oraz zmniejszania waszych bo nas obrażają” do fazy dojrzałej pt. „szykujcie głowy”).

          1. @gOŚĆ.

            Być może tak będzie, a nawet jest to wysoce prawdopodobne. Czy będą spadać głowy? Czas pokaże, a raczej telewizja.

    2. Nie wiem czy szanowny Pan zauważył, że poza propozycjami rozwiązań siłowych prawie każdy z uczestników dyskusji wskazuje jednoznacznie lewicowe (lewackie) idee jako przyczynę całej sytuacji, a zatem każdy widzi, upadek tradycyjnych wartości, różnica jest taka, że nie wszyscy ubierają to w słowa z Biblii. A co do siły i przemocy….jak rozmawiać z kimś, kto tylko taki język pojmuje? Niestety w świecie w jakim żyjemy nie jestem w stanie czekać na nagrodę w innym królestwie, nie nadstawię drugiego policzka, a raczej zastosuję rozszerzoną zasadę ze Starego Testamentu „głowa za oko, szczęka za ząb”.

      1. Lupus Canis
        no własnie i jest to bardzo słuszne myslenie.Rezcyzwiscie kiedys,przed chrzescijanstwem tak własnie było,oko za oko. Oczywiscie ze mało kto tutaj widzi kontekst religijny,gdyz dla wiekszosci Bóg nie istnieje,albo sie tak schował ze nie mozna go zobaczyć.Stad zrozumiała chec rozwiązania problemu na własną rękę.Cóz, Bóg wie mimo wszystko,ze rzady nie są mimo to czystochrzescijanskie (zaden rzad na swiecie) gdyz zgodnie z ewangelią,cały swiat nalezy do diabła, więc mają jakies tam usprawiedliwienie w siłowym i zbrojnej interwencji,u siebie zeby chronic swój kraj przed islamem.Z punktu widzenia ludzkiego jest to słuszne działanie.Jakby nie patrzec-Bóg jednak pozwolił i nie ingerował kiedy zyli tacy zbrodniarze jak Stalin czy Hitler i dla własnego interesu wymordowali miliony istnien ludzkich,i to nie islamu.Dlatego nic dziwnego,ze dzisiaj społeczestwa (nawet wbrew władzom) nie chcą niejako po chrzescijansku podnosic z automatu rączek do góry,kiedy kon trojanski wchodzi do swojego domu(kraju).I to sie dzieje w czasach kiedy ku uciesze lewaków Papiez dosc zdecydowanie sugeruje zeby te rączki do góry podniesc.Na szczescie rządy muszą sie naprawde martwic o bezpieczenstwo i nie muszą sie tutaj we wszystkim zgadzac z tzw.pasterzem współczesnego chrzescijanstwa

  4. Bardzo ciekawe myślenie- szukaja zagrozenia w swoim ogródku, wskazujac na obywateli, ktorzy zawiazali pewne struktury w imie obrony samych siebie. Wychodzi na to, że obywatele(sa zagrozeniem dla władzy ) widzą zagrożenie w innym miejscu niz obozy władzy. Reasumujac nie wezma wiecej przyjezdnych zeby im sie struktury odyna nie rozwianely? smile

Dodaj komentarz