W Dreźnie uchodźcy odpoczną na cmentarzu

W Dreźnie, gdzie przy Bremer Strasse niedawno utworzono namiotowe obozowisko dla azylantów, władze wpadły na pomysł aby udostępnić przybyszom nieużywaną od lat 80-tych część pobliskiego cmentarza Św. Mateusza jako zielony teren rekreacyjny…

Marek Liebscher z miejskiego centrum ds. środowiska mówi „Bremer Strasse to tereny przemysłowe, a pobliski cmentarz to jedyne miejsce gdzie jest zielono i jest cień”. Od środy 20 do 40 kobiet i dzieci ma mieć możliwość odpoczywania na terenie nekropolii. Część cmentarza która ma być udostępniona nie jest używana do pochówku od 30 lat, są na niej między innymi nagrobki poległych w pierwszej i drugiej wojnie światowej.

Jak mówi zajmujący się na co dzień cmentarzem Stefan Mertenskötter „To test, popatrzymy co będą dotykać, brać, jak się zachowywać. Jeśli wszystko wypadnie pomyślnie to poszerzymy ofertę.”

Niemiecki czerwony krzyż proponuje aby w innej części cmentarza otworzyć coś w rodzaju kafejki dla męskiej części azylantów.

Oprócz tego mieszkańcy Drezna dowiedzieli sie co to znaczyło, gdy im ogłoszono, że namiotowy ośrodek dla uchodźców będzie na Bremer Strasse tymczasowo. Otóż właśnie okazało się, że namioty do października zastąpią kontenery, na pewno też „tymczasowo”. Szacuje się, że dwa powiększone ośrodki w Dreźnie będą miały miejsce dla 1000 azylantów.

Przypomnijmy, że to ten sam ośrodek namiotowy, gdzie jeszcze kilka dni temu doszło do zamieszek, w których 40 uchodźców rzucało w siebie czym popadnie, ławkami i stołami.

To to samo miasto, Drezno, w którym od 20 października 2014 co tydzień w poniedziałki odbywają się gromadzące tysiące ludzi manifestacje przeciw „uchodźcom”.