16-letnia Brytyjka popełniła samobójstwo, bo bała się oskarżeń o rasizm

16-letnia Brytyjka popełniła samobójstwo, ponieważ bała się nazwania ją „rasistką” za opublikowanie zdjęcia w internecie w tradycyjnym stroju muzułmanki.

Nastolatka umawiała się z muzułmaninem. W trakcie internetowej rozmowy na prywatnym czacie z kolegami 16-letnia Phoebe Connop opublikowała zdjęcie. Miała na nim tradycyjny strój muzułmanki – hidżab. Wyjaśniła znajomym, że tak musi wyglądać, aby zyskała akceptację rodziców jej chłopaka.

Zdjęcie szybko rozpowszechniło się w mediach społecznościowych. Nastolatka Phoebe Connop wystraszyła się, że zostanie uznana za rasistkę…

Dla ukrycia tożsamości religijnej chłopaka część brytyjskich mediów podała, że był „Azjatą”. Śledczy ustalili, że dla uniknięcia reakcji w internecie, dziewczyna powiesiła się.

Z kolei redaktor Alex Matthews zauważyła, że dziewczyna również „obawiała się reakcji lokalnej społeczności Azjatów w jej okolicy”.

Dziewczyna była utalentowaną gimnastyczką. Chciała zostać położną.

źródło: dailymail.co.uk / prawy.pl

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

46 komentarz do “16-letnia Brytyjka popełniła samobójstwo, bo bała się oskarżeń o rasizm

  1. Nie rozumiem tego artykułu, dziewczyna założyła muzułmański strój i popełniła samobójstwo z przekonania, że będzie posądzona o rasizm? Jak ktoś chcący przypodobać się islamskiej społeczności w Europie, może być posądzony o rasizm. To nie trzyma się kupy w ogóle.

        1. Sztuką nie jest życzyć śmierci, bo to właśnie jest nadrzędną różnicą między Krzyżem, a Półksiężycem. Sztuką jest (i naszym Chrześcijańskim obowiązkiem) pokazać właściwą drogę i wytrwać w Bożej prawdzie. Ta nastolatka miała całe życie przed sobą, a przez lewacką chorą ideologię i krzewienie diabelskiej religii już jej z nami nie ma.

          1. Tu nikt nikomu smierci nie zyczy.Ale dlaczego mam zalowac kogos kto wie na co sie pisze a mimo wszystko w to brnie.Tu mowa o brytyjce a ile polek zadaje sie z tym narodem.A pozniej placz i zgrzytanie zebow i wzywanie na pomoc Rutkowskiego

          2. Bo to było dziecko, które miało zrytą głowę przez lewaków. Właśnie takich ludzi trzeba bronić, bo z nich może jeszcze coś być… za to te lewackie pseudo – polityczne ku*wy i tych (w ogromnej większości) tzw. uchodzców to gołymi rękoma bym zapie*dolił!

        2. A mi właśnie szkoda, bo ona miała taki a nie inny system wartości który jej uformowało otoczenie. Dziecku wpoisz cokolwiek i wychowasz po swojemu. Tak i więc ją wychowano i stała się pośrednio ofiarą tego systemu. Dorosła doświadczona wychowana po naszemu osoba już nie jest tak podatna na takie wpływy jak 16-sto latka i ma gdzieś ten cały rasizm i poprawnosci

    1. Lewactwo już tak ogłupiało, że nie tylko nie wie, co dobre, a co złe ale nawet nie wie co myśli; na wszelki wypadek czuje się winne z automatu i przykładnie karze siebie samych śmiercią za cokolwiek.

  2. Po przeczytaniu tego przez dłuższą chwile nie byłem w stanie zrozumieć co w tym było rasistowskiego ale gdy wiozłem pod uwagę totalny debilizm poprawności politycznej zrozumiałem że rasistowskie było ujawnienie prawdy czyli tego że przez religie jej kochasia musi okuć się w czarny wór na zwłoki bo inaczej jego rodzina jej nie zaakceptuje czym też wykazała że muslimy w ogóle się nie integrują oraz wszyscy są radykałami . Po za tym gimnastyczka w hidżabie ? hehe … a może jezioro łabędzie i baletnice w hidżabie. Chciała zostać położną a te porody to pewnie sama sobie by odbierała, myślę że samobójstwo było dla niej lepszym wyjściem ponieważ jej życie i tak już było skończone

  3. Swoim wpisem i strojem przywdzianym by przypodobać się rodzicom wybranka dziewczyna zasugerowała, że jego rodzice (czytaj muzułmanie) są rasistami, którzy nie chcą akceptować w swoim najbliższym otoczeniu ludzi innej kultury. Pokazując prawdę o muzułmanach naraziła się na oskarżenia o rasizm.

    1. Dobrze zrozumiałam? Dziewczyna naraziła się na oskarżenia o rasizm, bo zasugerowała, że rodzice jej chłopaka są rasistami? Ale jeżeli muslimy oskarżą Europejczyków o rasizm, to nie popełniają przestępstwa? Czy dla tej nieszczęsnej Europy Zachodniej istnieje jeszcze szansa na ratunek?

      1. Czyli dziewczę było zdrowe, wyciągnęło poprawne wnioski logiczne ale postępowanie zdominował strach. A swoją drogą czy Islam jest w stanie tak na prawdę wywołać jakąkolwiek inną reakcję prócz strachu zarówno u wyznawców jak i niewiernych?

          1. @bkkk
            No fakt… ale czyż to nie generuje strachu, powiedzmy niechęci by mnie to bagno nie dotknęło?

          2. @Lolo dałam Ci plusa, ALE powtarzam. I to po raz ostatni:). Więc se zapamiętaj, albo zapisz;). We mnie i paru innych znanych mi osobach islam NIE wywołuje strachu. Wywołuje inne stany emocji i rozumu, ale akurat NIE strach. Tylko np. głęboki namysł, skupienie, OPÓR.

          3. @bkkkk
            Ha, ha, ha… „urzekła mnie Twoja historia”… Ale to plus dodatni, mam nadzieję?
            Jednak pozostanę przy swoim. Pisząc o strachu mam w zasadzie na myśli dwa stany, kiedy to strach zamienia się w skamlenie i strach przekształcany w to co piszesz. No bo jednak – z mojego punktu widzenia – pomyśl czy nie napawa Cię jednak lękiem myśl, że mogłabyś znaleźć się pod panowaniem Islamu? Żyć w tym świecie. No bo chyba nie doświadczasz uczucia miłości na myśl, że miłośnik kóz zacznie Cię obłapiać a Ty nie masz pola manewru by się temu przeciwstawić?
            Ja osobiście odczuwam lęk gdy przychodzi mi sobie wyobrazić życie w takim świecie, tak jak odczuwam lęk, że mógłbym znaleźć się w piekle po śmierci. Toż to wieczność. I nie mam na to ochoty. Postępowcy wszelkiej maści mogą się z tego śmiać ile wlezie ale pogadamy po śmierci… kto z czego będzie się śmiał. Postępowcy… uuu, achoj, zdaje się, że jesteście jednak śmiertelni, czyż nie?
            Wracając… czym innym jest jednak ulegnięcie temu lękowi a czym innym świadome, przemyślane i zdeterminowane przeciwstawienie się mu. W końcu jest takie powiedzenie: tylko głupiec nie odczuwa strachu. A w przypadku Islamu jest się czego bać. Na prawdę, JEST SIĘ CZEGO BAĆ. Tak jak w przypadku piekła.

          4. @Lolo Nie. Nie napawa mnie lękiem. Jak już to wq*niem. Tfu. (Żebyś Ty wiedział, jak ja nie lubię sprzątać!! Koleżanki podziwiają moje sposoby ogarniania porządku – że takie skuteczne, zorganizowane, wydajne itp. – sekretem jest moja wysoka niechęć do porządków. To samo czuję tu – ktoś naśmiecił, a my znowu będziemy musieli sprzątać. TFU.)
            „Obłapiać”, „nie masz pola manewru” – jak nie mam, jak mam? Jest tyle rodzajów ciosów, które można zadać w tej sytuacji;). Tylko mnie zmotywowałeś do dalszych ćwiczeń:). Dzięki bracie:).
            I nie, nie ma się czego bać IMO:). Bp. Tokarczuk powiedział kiedyś w kazaniu (i ja to słyszałam), że złe jest tylko pozornie straszne. Tj. jest głośne i wygląda jakby już-już miało nam się zwalić na łby jak jakaś bomba. A tymczasem jest to tylko nadęty balon. Biskup kazał się NIE BAĆ (kazał tak, zanim to było modne – hihi). Mówił, że jeśli wytrwamy, to zobaczymy ten balonik. w postaci pękniętego flaczka. Dotychczas zawsze się to sprawdzało w życiu:). Narodowym też (patrz bitwa warszawska).
            Boję się tylko Boga. Cała reszta (w tym mój los po śmierci) jest w Jego ręku, a my mamy używać rozumu, żeby sobie radzić.
            Doprecyzuję: w żadnym razie nie lekceważę islamu. To groźny przeciwnik i bardzo poważnie trzeba go traktować! Ale, na Boga! Nie należy się go(Islamu) bać! Nie bać, tylko lać;). Tfu.

          5. Plus dla Ciebie przyjacielu! My nie jesteśmy islamofobami. Islamofob to z definicji człowiek który boi się islamu, chodzi tu o człon tego wyrazu „FOBIA”, który sugeruje lęk przed islamem akurat w tym przypadku, bo np. arachnofobia to lęk przed pająkami. Wiem że trochę chaotycznie napisałem, ale na pewno łapiecie co mam na myśli ;-). My jesteśmy ANTYislamowi, nie chcemy i nie trawimy tej ideologii (bo samą religią nie można tego nazwać). Chcemy, a przede wszystkim musimy z nią walczyć, bo zdajemy sobie sprawę do czego prowadzi bierny stosunek do tej niby” religii pokoju”.

          6. @Obserwator
            Chyba do mnie… bo to „przyjacielu”.
            A ja jestem islamofobem. Nie mam ochoty żyć w szariacie. Widzę na ulicy kogoś kto kojarzy mi się z Islamem (mowa, ubiór) i mnie niechęć ogarnia z automatu. Nie mam krwiożerczych uczuć, nawet konkretnego lęku, choć kto wie czy gdybym spotkał kilku młodych „uchodźców” pewnych siebie, czy bym był taki bez lęku. Lęk przede wszystkim odczuwam na myśl, że Polska mogła by stać się kolejnym „istanem”. Choć właściwie jest to lęk przed prześladowaniem. No to by była słabość wiary… I taka jest prawda. No nie jestem masochistą. Jeszcze wiele mi brakuje do poziomu:
            „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.” (Mt 10:28; BT)
            No a Islam potrafi stworzyć „piekło na ziemi”. Zwłaszcza dla niemuzułmanów. Chociaż muzułmanie też żyją w strachu. Sami przed sobą.

          7. @Obserwator pozwolę sobie doprecyzować: słusznie prawisz, że nie jesteśmy islamofobami. Natomiast uważam, że to nie do końca tak „jesteśmy ANTYislamowi”. Jak dla mnie, to sam islam, jest bo jest, ot, kolejne zboczenie. Świat nie jest doskonały, a ludzie nie są aniołami, toteż istnieje także islam. Tym czego sobie nie życzę jest islamizacja życia społeczno-politycznego Europy i Polski. Trochę islamu widziałam, trochę o nim czytałam i jako kobieta jestem przeciw popularyzacji tej doktryny. Skutkiem tego jestem w stanie zrobić bardzo dużo, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia się tej totalitarnej ideologii w naszym kraju i regionie.

  4. Widzę tu kilka interpretacji tego dziwnego artykułu, ale rzeczywiście chyba chodzi tu o to, że w „światłych” krajach poprawności politycznej, nie wiadomo co wolno powiedzieć, a czego nie. I z tej rozterki dziewczę się powiesiło. A ja nie boję się powiedzieć, że nie cierpię muzułmanów, największych rasistów tego świata.

    1. Zależy w których. N.b. tu wychodzi takie zjawisko, że strój będący strojem de facto ludowym/folklorystycznym/narodowym (w tym sensie, że może on się różnić między różnymi krajami islamskimi) jest uważany za symbol religijny. Ot, taka kolejna islamska zagwozdka pozbawiona logiki.

    1. Też niewiele rozumiem. Nie wiem jak z tłumaczeniem, ale poznaję ogólny sznyt. Tj. takie „radio Erewań” jest typowe dla ustrojów totalitarnych. Tj. niby coś napisali, niby wszystko, ale logiki w tym brak, kupy się to nie trzyma i trzeba sobie dośpiewać „co poeta miał na myśli i co ukrył między wierszami”.
      Osobiście zakładam, że dziewczyna nie do końca mogła się odnaleźć w zdziczałym świecie, szukała jakiejś ostoi (typu: jakaś moralność, rodzina, dom), nie znalazła innej oferty niż islam (chrześcijaństwo zachodnie jest wyjałowione, a mózgi ludzie na zachodzie mają wyprane), no to wzięła się za islam. A potem ta dziewczyna zobaczyła czym jest islam…

  5. Odnośnie angoli. Moim zdaniem, to David Cameron nawołuje do przemocy wobec Polaków, pitoląc o Polakach, jako szkodnikach, pobierających zasiłki. Robią to też bezkarnie, angielskie brukowce, które nie mogąc napisać źle o ciapatych (poprawność polityczna) podają jako źródło wszelkiego zła naszych rodaków. Pierdołowaty i antypolski MSZ, palcem nie kiwnie w ich obronie, bo takie ma rozkazy z Waszyngtonu. Wyobraźcie sobie, gdyby tak w Rosji zabito Polaka i pobito innych, wariat Macierewicz kazałby już atakować Rosję. W sprawie nachodźców, gender i lewackich ideologii, PiS zachowuje się w miarę przyzwoicie. W kwestii polityki zagranicznej, obrony Polaków na litwie, Upadlinie, w Niemczech, w Anglii, tragedia!!!!

    1. Dlatego konieczne aby w polskich mediach (na prywatne raczej nie ma co liczyć) brytyjski premier Cameron i angielskie brukowce zaczęły być przedstawiane wyłącznie negatywnie. Cameron premierem już nie jest więc można by po nim jeździć jak po burej suce. A co do brukowców należałoby wręcz zorganizować nagonkę na ich właścicieli i podawać wszystkie przykłady kiedy te gazety doprowadziły do tragedii ludzkich. Ponadto obłożyć sankcjami wszystkich związanych z tymi tytułami. Niby nic ale skutek może jakiś by to odniosło.

Dodaj komentarz