W 2035 roku muzułmanki urodzą więcej dzieci niż chrześcijanki

Z wyliczeń amerykańskiego ośrodka Pew Research Center wynika, że liczba dzieci, które przyjdą na świat w rodzinach muzułmańskich w 2035 r. przekroczy o 1 mln liczbę nowo narodzonych w rodzinach chrześcijańskich.

Raport „The Changing Global Religious Landscape” został oparty na 250 spisach powszechnych przeprowadzonych w różnych krajach świata w latach 2010-15.

Eksperci ośrodka wskazują, że w latach 2010-15 więcej dzieci rodziło się wciąż jeszcze w rodzinach chrześcijańskich. Chrześcijanki na całym świecie urodziły bowiem 235 milionów dzieci, tj. o 10 milionów dzieci więcej niż w tym samym okresie urodziły muzułmanki.

Demografowie przewidują, że jednak wszystko ma ulec zmianie. W latach 2030-35 muzułmanki miałyby urodzić 235 mln dzieci, podczas gdy chrześcijanki o milion dzieci mniej – 234 mln. Dane mają pochodzić z analiz ostatnich tendencji demograficznych i komputerowych modeli przyrostu naturalnego.

Wyburzanie kościołów

Z kolie badania przeprowadzone przez Gatestone Institute pokazują, że w stolicy Wielkiej Brytanii ma również miejsce niepokojące zjawisko wyburzania kościołów i zastępowania ich meczetami. Od 2001 r. w Londynie otwarto 423 meczety, natomiast 500 kościołów zostało zamkniętych. Badacze zjawiska zmian kulturowych i religijnych zwracają uwagę, że muzułmanom nie potrzeba przewagi w całym społeczeństwie, by ich przewaga byłą zauważalna. Ważne, by tworzyli swoje enklawy w największych miastach europejskich.

źródła: PAP / gatestoneinstitute.org

56 komentarz do “W 2035 roku muzułmanki urodzą więcej dzieci niż chrześcijanki

    1. Yebane lewactwo ma teraz ważniejsze zadanie: organizacje spędów wieszaków i czarnych parasolek. A co takiego lewaka obchodzi bezpieczeństwo przyszłych pokoleń? On pilnują tylko swojej doopy.

    1. No niby tak ale gdy tu dostają socjalizmu za samo bycie uchodźca,mieszkanie,to można kozaczyc z torebusia pełna zakupów wychodząc z marketingu.nie mając zmartwień, można spokojnie wrócić do
      Domu ,bo na nich za pracuje Niemiec do 70toku życia.. Takie ma plany makrela,bo im się nie chce do pracy iść….:-))

  1. Tak dla ścisłości: to są prognozy oparte na statystykach. Kryją one kilka kruczków:
    1. Co to znaczy „muzułmanie”? Dla sunnitów heretykami, niewiernymi i wrogami są szyici – i z wzajemnością, wrogami dla obydwu są alawici, powszechnie znienawidzeni w islamie są Ahmadijja, także przecież określający siebie jako „muzułmanie”.
    2. Każde dziecko rodzące się z ojca muślima jest liczone jako muślim. Nieważne, że nie ma pojęcia o islamie, nie wygłosiło szahady, nie modli się 5 razy dziennie, nie płaci zakatu – jest muślimem i basta. Ale nie spełnia kryteriów muślima.
    3. Jako chrześcijan zwykło się w badaniach określać ludzi ochrzczonych, więc nie tylko urodzonych w rodzinie chrześcijańskiej.

    A w sumie Europa dostanie to, na co zasłużyła. Prymat „zawodowego sukcesu” i życiowej frajdy wygrał. Antykoncepcja, aborcja, rozwój eutanazji, rozpad więzów rodzinnych, parcie zboczeńców na zmiany – i społeczeństwo rozpada się jak stara galareta. Ale bawiliśmy się fajnie, prawda? O przyszłość niech się martwią nasze (nieliczne) dzieci, co tam.

    1. 1. Masz rację, muzułmanie są bardzo rozdarci i jedni drugich uważają za wrogów nie mniej jednak kiedy przychodzi do obrony islamu i walki z niewiernymi wszyscy oni stają się nagle „jednością”.
      2. Zgadza się, ale jest to karta przetargowa do walki o prawa muzułmanów, prawda? A im więcej mają praw, im więcej meczetów itd tym więcej konwertytów, tym więcej prawdziwych muzułmanów. Nie muszę również dodawać, że kiedy muzułmanie zdobywają coraz większe wpływy, ci „muzułmanie” tylko z nazwy nie mają wyjścia tylko zagłębić się w nauki pedofila. Przypominam także, iż islamu nie można opuścić bo grozi za to śmierć. Jeżeli więc są „muzułmanami” tylko z nazwy to i tak w pewnym momencie życia zostaną zmuszeni do zostania faktycznymi wyznawcami szatana.
      3. I miejmy nadzieję, że ta liczba jednak zacznie rosnąć szybciej.

      W sumie zachodnia europa dostanie na co zasłużyła a konkretnie bogate państwa europy zachodniej które na słabszych państwach europejskich i krzywdzie innych się upasły.

      Ja osobiście nie chciałbym aby to spotkało Polskę czy chociażby Węgry. Mimo wszystko.

      Pozdrawiam smile

      1. Mocie prowda, kumie, ino ze:
        1. W wojnie u nich króluje przede wszystkim biznes: „co ja z tego będę miał”, więc dochodzi do kompletnie egzotycznych (i równie krótkotrwałych) sojuszy, jak zeszłoroczne wsparcie Iranu dla sunnickiego Hamasu. „Umma” to fikcja.

        2. Muzułmanie, jako istoty bliskowschodnio podatne na wpływy duchowe, są łatwi do konwersji na chrześcijaństwo. Przykładów mamy tysiące, jak mówił szejk Ahmed Katani „miliony muślimów w Afryce konwertują na chrześcijaństwo”. Są nawet „domowe kościoły” w Mekce, coś ponad 600, o ile pamiętam. Muzułmanie z urodzenia to nie jest główny problem, oni nie mają pojęcia o Koranie i Mahomecie, chcą żyć w spokoju. Nazywani są czasem „bezobjawowymi muzułmanami”. Problemy zaczynają się wtedy, kiedy wejdą do meczetu i poznają księgi lub – częściej – imama z powolaniem. Część się wtedy „radykalizuje” (czyli zostają prawdziwymi, pełnoobjawowymi muślimami), część odwrotnie – czuje pismo nosem i spieprza z islamu, byle dalej. Ci ostatni nagminnie zakładają blogi i portale, bardzo ciekawe.

        3. Co do Polski – powiem rzecz ogólnie niepopularną: tylko ortodoksja nas uratuje. Za Feliksem Konecznym: „Polska będzie albo katolicka, albo nie będzie jej wcale”. 90 lat temu przewidział wydarzenia w Polsce i w Europie. Geniusz.

        Pozdrawiam.

    2. Kolego, duży plus dla Ciebie że nie owijasz w bawełnę tylko piszesz jak jest. Masz rację, nie żadne geje tylko zboczeńcy, pedały, pedryle. I proszę mi nie pisać że to taka przypadłość. Koleś który ma do wyboru stworzoną dla niego przez Najwyższego piękną, pachnącą kobietę wybiera osra…ą, śmierdzącą doopę kamrata musi być zboczeńcem. Jeżeli już ktoś ma taki pociąg seksualny, nie może się oprzeć swoim instynktom, jego życie może się w związku z tym zamienić w koszmar, to jego sprawa ale niech pedryl jeden nie obnosi się z tym publicznie, zmusza normalnych ludzi do akceptacji jego wynaturzeń i jeszcze drze ryja na cały świat jaki to on NOWOCZESNY, POstępowy i chce być traktowany RAZEM z innymi normalnymi ludźmi.

    1. Tak gorąco cenią sobie wartości rodzinne, że już niemowlaki stukają, ocierając się o ich małe udka. Wielką wartością jest takze napi…alanie swojej umiłowanej żony, ze nie musi się malować. Ma permanentne piękne fioletowe cienie. A jak zona podrepce do allaszka, to z tęsknoty jeszcze trupa mogą stukać. Zaiste rodzinni są. Nawet zwierzątka domowe tulą do serca i bolcują w zadki w obórkach.

    2. inaczej. muzłumanom pieniądze SPADAJĄ z nieba pod postacią zasiłku na który chrzescijanin pracuje minimum 40 godzin tygodniowo poświęcając „wartości rodzinne” bo nikt mu z nieba nic nie zrzuci

      1. @dsad,
        „muzłumanom pieniądze SPADAJĄ z nieba pod postacią zasiłku na który chrzescijanin pracuje minimum 40 godzin tygodniowo poświęcając „wartości rodzinne” bo nikt mu z nieba nic nie zrzuci”.

        O właśnie, to jest sedno sprawy. W krajach arabskich muzułmanin ma tyle żon, ile może utrzymać. W Europie ma tyle żon, na ile stać Europejczyka, aby mu je utrzymać.

        1. Józiu to tak nazywasz kulturę na której wyrosłeś, teraz jesteś człowiekiem wykształconym, umiesz pisać i jako tako się wysławisz, mieszkasz w cywilizowanych warunkach. To kulturę chrześcijańską nazywasz chorobą psychiczną? Gdyby nie ta kultura to teraz głąbie siedziałbyś w chacie z gówna, żarł korzenie i raz na rok jak wyleje Nil lub inna rzeka byś się mógł wykąpać. To taka Twoja wdzięczność? Już prędzej zgodziłbym się z Tobą gdybyś napisał ze islam i lewactwo to choroby psychiczne.

          1. @urbi
            Nie bardzo wiem co dodać do Twojej wypowiedzi ale skoro zadałem pytanie to może to:

            Dlaczego @realista39 określając się jako przeciwnik Islamu wpisuje się w narrację lewacką, które to lewactwo od zarania swego istnienia walczy w chrześcijaństwem a obecnie do tej walki wykorzystuje Islam, który znowu w planach ma – po wyrżnięciu Chrześcijan – zamiar wyrżnąć lewaków? Czy to nie jest dopiero aberracja?
            Co więcej zrównał Chrześcijaństwo z Islamem jako aberrację umysłową. Zatem skoro się nazwał „realistą” to powinien wiedzieć, że
            1) w Polsce gdzie ta „aberracja” jest jeszcze obecna może jednak chodzić bezpiecznie po ulicach. Islam, który jak twierdzi jest taką samą aberracją jak Chrześcijaństwo takich gwarancji bezpiecznego chodzenia po ulicach nie daje, zwłaszcza dla takich jak on – zdaje się – „zdrowych”.
            2) realizm antyreligijnego komunizmu był religijny do szpiku kości i z zapałem równym zapałowi najbardziej zagorzałych zwolenników „proroka” Mahometa wyrzynał wszystko co nie było przychylne wyznawcom światopoglądu naukowego. Obecnie nadal można obserwować te procesy w Korei Północnej. Zawsze mógłby poprosić tam o azyl…

          2. lolo
            To nie ma z kim dyskutować, on nawet nie zrównuje Chrześcijaństwa z tym islamskim szambem tylko pisze że jest ono ponad Chrześcijaństwem. Typowy lewacki, maniakalnie antykatolicki, że nie powiem wprost, goopek.

          3. @urbi
            No, Ty o tym wiesz, ja o tym wiem, ale dobrze by się sam precyzyjnie „wysypał”.

  2. To jest przejmowanie kontroli poprzez produkcję bachorów w dużych ilościach. Muzułmanki nie mają tendencji do aborcji, konieczności wolności (dla wielu europejek itd. dziecko, nawet jedno wiąże się z ograniczeniem życia i braku rozwoju) i do tego w sposób demograficzny rozlewają się po świecie, wypełniając go po brzegi swoją ideą.

    1. Ja może chętnie posiedziałabym w domu z dziećmi, ale wyobraż sobie, że nie da rady utrzymać rodziny z jednej pensji. Nikt mi nie chce dać zasiłku takiego, jaki dostają te rodziny muzułmańskie. Chciał nie chciał każdego dnia muszę do pracy chodzić. Z drugiej strony przynajmniej nie jestem uzależniona od kasy mega małżonka, nie muszę się prosić o kasę na przysłowiowe waciki.

          1. Ile masz lat?
            Nie pamiętasz jak było?
            Trochę inaczej
            Stary zapierdalał na hucie „,Katowice”
            Stara zapierdalała na hucie „Katowice”
            A za papierem do dupy trzeba było stać kilka godzin.
            Wystarczy gimbusie?

          2. Kuźwa,pooglądacie firmy Bareii,moźe. to wam przybliżyć czym był PRL
            Mam wrażenie,że większość tu piszących nie ma 30 lat i nie wiedzą o czym piszą

          3. A czym cię obraziłem?
            Sorry ale taka była rzeczywistość,
            Mam prawie 50 lat,ale nikt mi nie wmówi jak było naprawdę
            Gratuluję wam młodzieży i proponuję doktrynę „juche”
            Tego chyba chcecie

        1. Daga
          Ja trochę inaczej wspominam PRL. Było nas czworo, mój starszy brat przebywał 5 dni w żłobku, odbierany był w piątki. Większość kobiet w PRL-u pracowała. Jak ja się urodziłam to mama z trójką dzieci została w domu. Ledwo starczało na podstawowe rzeczy. Tata nie zawsze całą wypłatę zdołał donieść do domu wink

    2. To widzę że najlepiej i europejki związać w domu i zmusić tylko i wyłącznie do rodzenia dzieci na potęgę grin chyba nawet nie wiesz, że i to jedno dziecko potrafi być mega obowiązkiem wypełniającym cały dzień (zwłaszcza kiedy facet pracuje całymi dniami, a TY masz jeszcze chatę do ogarnięcia) wink Wiele kobiet lubi robić to co lubi, zwłaszcza takie jak ja, które mają swoje pasje i hobby, fakt znajduję na to wszystko czas, ale na pewno na 2 dziecko się nie zdecyduję ze względów czystko egoistycznych i wygodnickich wink

    3. @AntyHegemon
      Łącząc to z ogłupieniem ludzi na świecie wcyhdozi, ze islam jest dla …
      Niestety populacją chcą nas zdominować, dlatego nie wpuszczanie ich do danego kraju jest najlepszą obroną. Inaczej mnożą się i tworzą roszczenia, strefu no-go i meczety.

  3. Nonsensowne badania, które niczego nie wyjaśniają. O jakie rodziny chrzescijańskie chodzi? Może niemieckie? Szwedzkie, francuskie, hiszpańskie czy angielskie? Od kiedy te kraje są chrzęścijańskie, albo inaczej, od kiedy przestały być chrześcijańskie. Prawidłowe pytanie powiino brzmić, czy po 2035 roku wiecej dzieci będzie się rodzić w rodzinach satanistycznych czy ateistycznych.

  4. jest i dobra wiadomość -blisko połowa wszystkich muzułmanów na świecie jest wynikiem związków kazirodczych-endogamia.
    70% Pakistańczyków pochodzi z rodzin kazirodczych.
    67% Saudyjczyków.
    64% osób mieszkających w Jordanii i Kuwejtu
    63% Sudańczyków.
    60% Irakijczyków.
    54% muzułmanów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Katarze.
    25-30% osób w Turcji. (pdobnie jest wśród muzłumanów mieszkających na terenie Europy – Anglia 55%, Dania 40%)
    Zniszczenia w puli genowej od początku istnienia islamu są co najmniej zatrważające i najprawdopodobniej nieodwracalne. Ponadto znacznie obniżają się zdolności intelektualne, badania pokazują że dzieci będące owocem związków wsobnych tracą średnio między 10 a 16 punktów IQ, poza tym ciężej rozwijają w sobie umiejętności związane z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Ryzyko wystąpienia ilorazu IQ poniżej 70, będącego oficjalną barierą „opóźnienia umysłowego” rośnie o ponad 400%. – badania Nikolai Sennelsa. Pytanie brzmi – KTO MA WIĘKSZĄ SZANSĘ NA PRZETRWANIE 1 INTELIGENTNY CZŁOWIEK CZY 5 DEBILI ???

Dodaj komentarz