27-letni Sudańczyk znalazł w Niemczech nietypowy sposób na „biznes”

27-letni Sudańczyk zdawał sobie sprawę, jak wygląda weryfikacja tzw. uchodźców, dlatego wpadł na pomysł zarejestrowania się w Niemczech pod 13 nazwiskami, aby wyłudzać zasiłki.

Kuriozalna historia z niemieckiego miasta Bad Fallingbostel. Dzięki zarejestrowaniu się pod 13 nazwiskami, imigrant z Sudanu wyłudzał tysiące euro zasiłków.

27-latek zapewne dalej żyłby na poziomie na rachunek Niemiec, gdyby nie czujność jednego z urzędników, którego zaniepokoiły dwa identyczne zestawy odcisków palców. Tak udało się ustalić „biznes” Sudańczyka.

Wyszło na jaw, że mężczyzna wyłudził łącznie 85 tys. euro, rejestrując się trzynastokrotnie, za każdym razem jako inna osoba. Imigrant ubogacający system socjalny przybył do Niemiec w kwietniu 2015 r.

W toku śledztwa ustalono ponadto, że obywatel Sudanu praktykował to samo w innych krajach zachodniej Europy, wszędzie podając fałszywe dane na wyłudzenie zasiłków.

Obecnie przebywa w areszcie w Celle w Dolnej Saksonii i czeka na rozprawę sądową.

To nie jest odosobniony przypadek. Na naszym portalu w styczniu pojawił się artykuł o sposobie „uchodźców” na wyłudzaniu zasiłków. Łącznie złapano ponad 300 oszustów, którzy zdążyli wyłudzić ze skarbu państwa kilka milionów euro. Ta liczba stale rośnie. Więcej na ten temat (TUTAJ).

Radio Zet

30 komentarz do “27-letni Sudańczyk znalazł w Niemczech nietypowy sposób na „biznes”

    1. @Deutsche Konzentrationslager….
      Jest taka świetna scena, zresztą w świetnym filmie ,,Sens życia według Monty Pythona”. Żołnierz brytyjski (chyba Eric Idle) siedzi uradowany po bitwie z plemieniem murzyńskim gdzieś w Afryce i mówi mniej więcej tak: ,,w domu za to, że zamordowałem tylu ludzi by mnie powiesili a tu dadzą mi jakiś pieprzony medal”. W postępowej jewropie mamy dziś to, co 40 lat temu było satyrą.

    2. Chyba tak do końca nie jest, bo z jakichś dziwnych względów w Moskwie i Rosji jest od groma arabskiego szamba. Był jakiś film jak dziesiątki tysięcy tego szamba modliło się na ulicach Moskwy. Z lotu ptaka był to przerażający widok.

      1. To, że są w dużej liczbie to jedna sprawa a druga strona medalu jest taka, że w Moskwie i w Rosji nie odważą się fikać, podskakiwać, kombinować i oszukiwać bo ich krótko tam trzymają. Już nie raz obrywali równo po gębie od rdzennych Rosjan w tym od różnych nacjonalistów i neofaszystów. Poza tym Rosjanie w zdecydowanej większości mają do nich taki sam stosunek jak my w Europie środkowej z Polską na czele. Tolerowanie ich pobytu głównie w rosyjskiej stolicy ma związek z ich przyjazdem do pracy a wykonują często różne prace fizyczne i najmniej płatne podobnie jak Ukraińcy w Polsce. Władze oficjalnie prowadzą politykę przyjaznych stosunków ze społecznościami muzułmańskimi na tradycyjnych obszarach ich osiedlenia a dzieje się tak z uwagi na potrzebę zachowania pokoju i stabilności szczególnie w newralgicznym rejonie Kaukazu. Najlepszym przykładem skutecznej polityki okiełznania separatyzmu etnicznego i wojowniczego islamu jest Czeczenia będąca teraz najbardziej lojalnym nierosyjskim regionem Federacji Rosyjskiej.

  1. I na pewno tylko ten jeden Sudańczyk wpadł na taki pomysł.
    Tam przyjechało tysiące takich pazernych cwaniaków.
    To by nawet było śmieszne, ale sponsorami tych pasożytów jesteśmy MY.
    Z naszych podatków angela karmi tych oszustów.
    Chciwość odebrała rozum angeli i innym eurodebilom. Za parę głosów wyborczych sprzedali Europę.

  2. Czarnuch przyjęchał do Europy, o której słyszał, że jest głupia, że rządzą nią debile i skur…. i wymyślił łatwy sposób na szmal. Zero pracy tylko pomysł, raczej już dobrze sprawdzony przez innych czarnuchów i arabów, bo to gówn… już wlewa się do Europy od dawien dawna.
    No cóż. Od dawna piszę o tym, że my, biali Europejczycy jesteśmy ciężarem dla „rządzących” kryminalistów, a bo to kur… za długo żyjemy, za krótko i za mało pracujemy, a to za dużo nas jest na zasiłkach dla bezrobotnych, a to ekonomia ma się nie dobrze, a to jakaś agencja znowu obniżyła jakiemuś krajowi rating, i takie tam dyrdymały, ale to nic, na czarnuchów i arabów mogą iść miliardy Euro rocznie, NIKT IM TEGO NIE LICZY I NIKT IM TEGO NIE WYPOMINA.

    No cóż, w takich czasach nam przyszło żyć.

Dodaj komentarz