Merkel wychodzi z parlamentu. Nie wytrzymała krytyki swojej polityki migracyjnej

Niemiecka kanclerz Angela Merkel wyszła z sesji parlamentarnej po tym, jak lider prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) skrytykował jej poparcie dla proponowanego unijnego systemu dystrybucji tzw. uchodźców.

Wypowiedź współzałożyciela partii AfD Alexandera Gaulanda skłoniła Angelę Merkel do opuszczenia Bundestagu w czwartek. Gauland uderzył w poparcie kanclerz dla unijnego systemu kwotowego tzw. uchodźców.

„Kraje chcą same decydować o tym, kogo przyjmują. Nie ma narodowych obowiązków w odniesieniu do wielokulturowości” – powiedział Gauland.

Współzałożycielka AfD Alice Weidel również miała wiele do powiedzenia podczas sesji. Zwróciła uwagę na przykład Wielkiej Brytanii. „Teraz Bruksela, Paryż i Berlin boją się, że inni mogą pójść za tym, że inne państwa w Europie mogą odzyskać swoją suwerenność” – stwierdziła.

Następnie oskarżyła Komisję Europejską o „plan ograniczenia brytyjskiego dostępu do jednolitego rynku nawet w okresie przejściowym”. Taki plan przeciwko największemu partnerowi handlowemu Niemiec w UE oznacza „wzięcie wolnego handlu i konkurencji jako zakładnika i uporanie się z nieudaną ideologią UE”.

„Należy utrzymywać dobre stosunki handlowe z Wielką Brytanią i resztą kontynentu – w przeciwnym razie Europa będzie w niekorzystnej sytuacji w handlu światowym”. Słowa te nie wyprowadziły jednak Merkel z równowagi, tak jak te Gaulanda.

źródło: rt.com

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.