Komandosi SAS w burkach zaatakowali w stolicy ISIS
Żołnierze elitarnego brytyjskiego oddziału Special Air Service (SAS) przebrani w burki, dokonali ataku w samym centrum Państwa Islamskiego Ar-Rakka.
Ośmioosobowy oddział komandosów, przebrany w tradycyjny islamski strój dla kobiet przedostał się do miasta za pomocą popularnej w tym regionie furgonetki Toyota. Nie niepokojeni przez patrole i posterunki na drogach dojechali do miasta Ar-Rakka.
Celem misji było odnalezienie i przekazanie współrzędnych centrum dowodzenia jednego z dowódców ISIS, które następnie zostało zniszczone przy pomocy rakiety Hellfire, wystrzelonej z bezzałogowego samolotu MQ-9 Reaper.
Podczas odwrotu oddział SAS wraz ze szpiegami z Syrii, którzy pomogli w przedostaniu się do miasta zostali zdemaskowani i zaatakowani. Jednak wykorzystując zamieszanie po uderzeniu bomby udało wycofać się bez strat własnych, przy jednoczesnym zlikwidowaniu kilku uzbrojonych bojowników Państwa Islamskiego.
źródło: nowastrategia.org.pl / express.co.uk
To co? Świętujemy? Może jakieś przejście przez Łuk Tryumfalny?
I o to właśnie chodzi!Walczyć z nimi ich własną bronią.
Chodzi Ci o pas szahida?
Chyba raczej o imigrantów, powinniśmy wysyłać do państwa islamskiego czy jak się teraz mówi do daesh. Setki tysięcy ludzi aby żyli tam na socjalu.
OK. Nie mam nic przeciwko…
1). Ale jak to rozwiązać technicznie? Powiedzmy, że jest ich 1 mln.
2). Czy „Państwo Islamskie jest podmiotem prawa międzynarodowego?
3). Jeśli jest, to czy istnieją jakiekolwiek podstawy prawne odesłania ich tam, tzn. czy są obywatelami tego państwa? Zakładam drogę prawną. Oczywiście można ich zrzucić na spadochronach lub transport lądowy albo morski – no tu wejdzie najwięcej – ale patrz wtedy pkt. 1.
ty tak na serio czy tylko udajesz debila ?
Oglądam sobie debatę w PE. Co za wodolejstwo…
Też widziałem! Sztuka dobierania słów w sposób taki, że nic nowego z tego nie wynika.
Zwłaszcza celowali w tym ci co demokrację na co dzień mają w głębokim niepoważaniu o wolności słowa nie wspominając. Karabin maszynowy i rozstrzelać. Żeby nie było żem faszysta to karabin na wodę. A swoją drogą nie wiem czy nie zacznę używać zamiast „folksdojcz” słowa „KODojcz”.
No ale jest jeden pożytek z tej całej „debaty”. Parę osób się przekona, że w UE nie ma wolności i jesteśmy uwikłani w sieć zależności. I bądź mądry i rządź tutaj. UE z jednej strony a banki z drugiej, a wszyscy to jedna rodzina.
KODowcy to pupile środowisk bliskich Merkel. Soros, Batory te sprawy. Islamofile i głuptaki pelikanowe.
Powinienem jeszcze napisać, że to wodolejstwo służyło im do tego by za parawanem troski o demokrację zrównać Polskę pod rządami PiS-u, z ziemią. Nie da się patrzeć na te gęby… Hipokryzja z nich tak paruje, że bożego świata nie widać. K…. zatroskani…
No i wreszcie jakiś pożytek z burek.
Akcja udana ale ponownie chyba będzie trudniej. Teraz IS będzie lepiej kontrolowało „kobiety” w burkach.
Z perspektywy Europy chyba niepokojące jest, że Is obniża żołd swoim terrorystom. Oby w kolejnej fali imigrantów nie było wielu dezerterów z IS. Pomordowali, pogwałcili, pieniędzy ubywa więc czas udać się na socjal w Europie (a przy okazji tam prowadzić swoje działania)
Haha genialny pomysł. Chyba też się w burkę zaopatrzę (i namawiam do tego panów) :D.
Burka jako symbol dywersji!!!
A jakie wygodne! Idziesz chodnikiem, przykucniesz, napniesz się i za chwilę idziesz dalej.
– A to gówno?
– Aaaaa…. to nie mojeeee… To już tutaj leżałoooo….