Młody Palestyńczyk w Niemczech chciał zabić jak najwięcej chrześcijan!

Młody Palestyńczyk, który pod koniec lipca w Hamburgu kuchennym nożem zasztyletował jedną osobę, a siedem ranił, zeznał, że chciał zabić jak największą liczbę chrześcijan.

Niemieckie media podały w środę, że 26-letni Ahmad A. powiedział śledczym, iż pragnął umrzeć jak męczennik. Wyraził żal, że nie udało mu się zabić większej liczby ludzi. Planował początkowo atak za pomocą ciężarówki lub samochodu osobowego. Decyzję o zaatakowaniu klientów supermarketu podjął spontanicznie, po wizycie w pobliskim meczecie – powiedział Ahmad.

Palestyńczyk zastrzegł, że nie działał w imieniu Państwa Islamskiego (IS). Jego wzorem jest sam Mahomet – zaznaczył podczas przesłuchania.

Tragedii można było uniknąć, gdyby niemieckie służby wydaliły mężczyznę, ponieważ jego wniosek o azyl został odrzucony i był zobowiązany do opuszczenia Niemiec, lecz ze względu na brak dokumentów i nie deportowano go.

PAP

36 komentarz do “Młody Palestyńczyk w Niemczech chciał zabić jak najwięcej chrześcijan!

  1. Tymczasem młodzi Polacy mają nieco bardziej konstruktywne cele, zdobyć dobre wykształcenie, znalezc dobra prace, zalozyc rodzine, jakiz to kontrast prawda ? a tak niewielka odleglosc nas dzieli (w km) , szok „kulturowy” co ?

    1. Wtrącę się i powiem, że możesz się mylić, ci do dużej części młodych Polaków. Gdyby im dać takie zasiłki jak w Niemczech czy Szwecji oraz takie przywileje jak mają tam muzułmanie, to zobaczyłbyś jak bardzo się pomyliłeś. Zobaczyłbyś też wielu młodych ludzi szwendających się i bez perspektyw. Po co mieć perspektywy skoro ma się zapewnione dostatnie życie? Wysiłek jest dla słabych, co nie? Wracając do bardziej realnej rzeczywistości, to ta konstruktywność i kreatywność oraz działania młodych Polaków nie są wcale takie oczywiste. Wielu się kształci, bo rodzice wymagają. Często biorą kierunki, które albo są nieprzemyślane albo nastawione wyłącznie na zyski, wysokie zarobki w przyszłości. A gdzie w tym wszystkim jest pasja? Tylko dzięki niej można się uczyć z zapałem i prawdziwymi chęciami. Bez niej to jest wymuszenie. Życie daje ludziom szansę, a duża część z nich ją marnuje. Tak samo praca powinna się wiązać z pasją. Ja wiem, że niewielu ludzi pracuje w jakiejś dziedzinie z pasji, bo pracują poprzez swe wybory, tylko na utrzymanie, a nie przy okazji na czerpanie szczęścia. Duża część osób mogłaby być kim tak naprawdę chcę, ale zazwyczaj ulegają jakiejś presji czy przeszkodom, które jednak można przeskoczyć. A co do tego tworzenia rodziny, to również duża część ma negatywne, pesymistyczne nastawienie. Stawiają karierę ponad przedłużenie gatunku. Boją się też obowiązków i konsekwencji związanych z rodzicielstwem. Czy tacy są odpowiedzialni i dorośli ludzie? No nie. Pełnoletność w dowodzie, nie oznacza dorosłości egzystencjalnej. Możesz mieć 40 lat i to nie zmienia faktu, że możesz być i głupcem.

      1. Antyhegemon,

        Swietne spostrzezenie,dzieki za wspaniala analize.Ale jesli chodzi o plusy przegrywasz z Garrus zaraz pod spodem. Powtarzanie tego samego bez konca widocznie bardziej podoba sie tutaj niz bardzo sensowny Twoj wpis.
        Prosze o minusy.

      2. „Stawiają karierę ponad przedłużenie gatunku. Boją się też obowiązków i konsekwencji związanych z rodzicielstwem.”
        Nie znam nikogo takiego, natomiast znam osoby, które – tak, to możliwe – nie stać na dzieci. Nie sztuka spłodzić, sztuka zapewnić dziecku byt i móc je dobrze wychować. Nie zrobisz tego będąc niepewnym jutra na śmieciówce, chyba, że utrzymują cię rodzice i wnuki też utrzymają.

        1. @ania
          Nie napisałaś o jakich ludziach mówisz. Czy to o tej młodzieży, czy o ogóle. Mniejsza z tym. Druga sprawa, to że Ty kogoś takiego nie znasz, nie oznacza, że tak nie jest. Poza tym to rozmawiałaś z tymi osobami na ten temat właśnie w taki sposób o jakim wcześniej wspominałem? To co widzisz, nie musi być prawdziwym obliczem. Nikt z nas nie jest pewny jutra. Nawet jeśli ma się dobrą posadę można ją szybko stracić. Ten argument:”nie stać na dzieci” nie zawsze jest trafny. Czasami jest on właśnie wymówka, która ma zamknąć temat. Również czasami za tym „nie stać na dzieci” stoi właśnie niechęć do wykonywania rodzicielskich obowiązków, które przecież byłyby nierozłączną cześć życia owych rodziców. Ludzie też maskują tym swoje lenistwo i co za tym idzie zasłaniają instynkt naturalny człowieka. Jest w tym pewien egoizm, bo dzieci to nie tylko przetrwanie danej rodziny, ale i narodu. Każdy swoje zaniechania różnie tłumaczy, ale niewiele dobrego z tego wynika. No i co najważniejsze, to ludzie zamożni najczęściej nie chcą mieć dzieci lub tylko nieliczną ilość. A przecież mogą sobie pozwolić, nieprawdaż? Ludzki pośpiech i łapczywość jest zmorą dzisiejszego świata. Masz rację, że co niektórzy nie powinni mieć dzieci i nie zawsze są to ludzie z tej biednej strony.

    2. @3 RAZY TAK – BÓG / HONOR / OJCZYZNA
      Robił po prostu to, co nakazuje islam. Dżihad jest ważniejszy nawet od pielgrzymki do Mekki, a zobaczcieproszę ile ich tam pruje. Kafir ma ginać lub płacić podatki na islam ginąc powoli.Islam zawdzięcza łbogactwo swoje dzięki tym podatkom,a wiedzę zdobywa łod podbitych narodów.
      Bestia w czystej postaci.
      Kto nie wierzy, niech pcozyta Hadisy.

  2. Eh, a u nas nuda, codziennie do roboty, na ulicy nic się nie dzieje, każdy spokojnie sobie idzie i jedzie w swoja stronę, niektórzy powoli biegną uprawiając jogging, nie to u sąsiadów, to ktoś z nożem biegnie i szlachtuje ludzi, a to ktoś slalomem jedzie po chodniku, no i przechodnie uprawiają więcej sportów, skok w bok przed samochodem, czasami slalom między kulami karabinu, no i ulepszona wersja biegów Wings for Life, gdzie rolę samochodu czasami przejmuje przemiły pan z maczetą… Europa dwóch prędkości :/

    1. Nieprawda. Godzinę temu na przejściu dla pieszych o mało co nie wjechał we mnie kark w BMW. Dobrze, że jestem zwinna i udało mi się odskoczyć. Zaznaczam, że nie wtargnęłam na jezdnię, tylko kark wyjechał nagle z za zakrętu i dodał gazu. Szkoda, że karki jak muzułmanie, nigdy się nie zmienią.

  3. I pomyslec, ze wiekszosc (albo prawie wszyscy) z nich chcialaby
    „zabic jak najwieksza liczbe chrzescijan” ….

    Pomiedzy takimi psycholami zyc, zgroza !
    Bezkrytyczna, fanatyczna masa – jak pokazala historia, to zawsze zrodlo najwiekszego zla.

  4. prosze zwrocic uwage na te slowa : ”Palestyńczyk zastrzegł, że nie działał w imieniu Państwa Islamskiego (IS). Jego wzorem jest sam Mahomet” …
    ergo: islam jest zbrodnicza i pelna przemocy ideologia, sami islamisci to przyznaja

      1. Pani redaktor w tv ledwo ta informacja przez gardło przeszła…. cienkim, cichym głosikiem oznajmiła, że sprawca chciał zabić jak najwięcej chrześcijan i ludzi młodych.Natomiast motyw sprawcy jest bliżej nieznany., bo o Mahomecie ani słówka…….

    1. Zwróciłam uwagę, tak samo jak i na to, że cyt. „…Ahmad A. powiedział śledczym, iż pragnął umrzeć jak męczennik.” No i tak się zastanawiam dlaczego, ich akurat tym pragnieniem nie uszczęśliwiać? Dlaczego? Kara śmierci jaka w Europie obowiązywała kiedyś a ilu zadowolonych? No i spełniamy pragnienia jak dobra wróżka, to też trzeba docenić.

  5. Jaki ten niuniuś niepocieszony , o jej . Po co sie tak męczyć ? |Wystarczyło by , żeby sam siebie ciachnął i do razu spełniłoby sie jego marzenie – w niebiosach żaden krzyżowiec czy niewierny by go nie niepokoił no i używał by do woli z zastępami przyrzeczonych panienek .

  6. Za brak dokumentów powinna chyba być kara, a nie nagroda. Czy jak pojadę do Germanistanu i będę jechał po jakimś zadupiu 140 km/h, to policja zrezygnuje z ukarania mnie mandatem, jeżeli nie będę miał przy sobie dokumentów?

  7. przecież deportacja jest rasistowska i ksenofobiczna powinna być prawnie zakazana przez otwarte liberalne nowoczesne społeczeństwo. Niemcy powinni się cieszyć że maja takich przyszłych obywateli – tolerancja i wincyj i wincyj przede wszystkim!

Dodaj komentarz