Niemcy chcą, aby także uchodźcy zobaczyli obozy koncentracyjne. To walka z antysemityzmem
Fala antysemityzmu w Niemczech, w dużej mierze wywołana napływem imigrantów muzułmańskich. Władze niemieckie szukają pomysłu, jak poradzić sobie z tym problemem. Jest już pierwsza propozycja.
Berlińska sekretarz stanu z SPD zaproponowała, by prowadzić obowiązkowe zwiedzanie niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych.
W wywiadzie udzielonym w ubiegły weekend stwierdziła, że byłoby rozsądne, gdyby „każdy, kto żyje w tym kraju, został zobowiązany do zwiedzenia choć raz w życiu takiego miejsca pamięci”. Odniosła to także do przybyłych do Niemiec uchodźców. Uważa ona, że zwiedzenie miejsc pamięci powinno stać się elementem kursów integracyjnych.
Jej propozycję podziela Josef Schuster, przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech. Chce, by niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne odwiedzali „po odpowiednim przygotowaniu uczniowie wyższych klas”.
Temat skomentował Rafał Ziemkiewicz odpowiadając na tweeta Migalskiego.
Akurat mam znajomą, którą z racji znajomości języka poproszono kiedyś o oprowadzenie grupy Arabów, takich z górnej półki, po Auschwitz. Płonęła ze wstydu, bo dla nich to był disneyland, cały czas się szczerzyli, śmiali i zachwalali Niemców za Hitlera. https://t.co/lh6Ef4IRt2
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 12 stycznia 2018
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.