W Pakistanie zakazali Walentynek. Niezgodność z islamem

Sąd w Islamabadzie zakazał jakichkolwiek uroczystości publicznych związanych z Walentynkami. Święto zakochanych w Pakistanie jest uznawane za niezgodne z islamem.

Uroczystości związane z dniem zakochanych zostały zakazane przez sąd na terenie całego kraju. Zakaz obowiązuje w miejscach publicznych. Decyzja została z satysfakcją przyjęta przez muzułmańskie partie polityczne w Pakistanie – informuje agencja AFP.

Portale internetowe oraz tradycyjne media zostały wezwane do zaprzestania promowania Walentynek. W ubiegłym roku prezydent Mamnoon Hussain apelował o zignorowanie walentynek, mówiąc, że nie ma dla nich miejsca w muzułmańskim państwie.

Przez niektórych polityków i duchownych święto nazywane jest wulgarnym i nieprzyzwoitym.

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

36 komentarz do “W Pakistanie zakazali Walentynek. Niezgodność z islamem

  1. O ile zakład, że taki postulat pojawi się za rok w Europie? smile
    Jakby do mnie podeszło dwóch muzułmanów i zaczęli mnie naprostować, że walentynki to zło i nie mam prawa iść z dziewczyną jeden z nich by dostał po ryju od razu, a z drugim bym się siłował wink

    I to jest religia pokoju? Zakazywać okazywania uczuć? Miłość nie jest powiązania z pokojem?

    1. Uczucia okazywac mozesz…ale w ten sam sposob co muzulmanie – albo przez gwalt, najczesciej grupowy lub pedofilie(na ktora juz nasi zachodni sasiedzi sie zgodzili)

      Albo zachowujesz sie jak pier** dzikus i dajesz kwiaty wybrance, idziecie na spacer do parku, kina, hotelu
      albo w cywilizowany sposob nagrywasz gwalt i przekazujesz uchodzckim kolegom by im sie nie nudzilo w czasie wedrowki po europejski niewierny soscjal

      1. Ja im mogę okazać uczucia, ale takie na jego to ścierwo zasługuje, czyli miłosiernie dać im po ryju, żeby zęby zbierali ze świętej ziemi.
        Też jestem postępowy, bardzo chętnie okażę uczucie muzułmańskim kolegom wtykając im 50 cm pal w kiszkę, żeby poczuli smak domowych uciech z dzieciństwa.

        Nie ograniczam się, nie chcę być nazywany 'wschodnio europejskim dzikusem’ mrgreen

    2. @Largo
      Ależ oczywiście że się pojawi. Ewentualnie zmienią nazwę na „dzień wręczania czekoladek”, tak jak zamienili Boże Narodzenie w święto zimy. Pakistańskiego bydła dość sporo się zjechało do Europy w ostatnich czasach. A ponieważ są grupa prężną w rozmaite burdy, gwałty i pobicia, jak nic zaczną wydziwiać, że Walentynki obrażają ich „uczucia religijne”.

    3. Pewnie się niespecjalnie spodoba to co odpowiem, ale spójrz inaczej na tą sytuację: z jednej strony mamy państwo które ma jakieś porządki. Dobre czy nie, sensowne czy nie – ich własne. Mają swoje zwyczaje. Nagle medialnie zaczyna wdzierać się coś takiego jak walentynki, nota bene święto związane z kulturą anglosaską, nie mające nic wspólnego z takimi krajami jak Pakistan. Dlaczego o tym wspominam? Dlatego że to moim zdaniem kolejny przypadek stopniowego, „miękkiego” uszczęśliwiania demokracją, z użyciem McDonalda, Walentynek, Halloween itd. Oni reagują, my mieliśmy takie władze że wszystko weszło gładko jak siki w pampersa. Dzięki temu mamy dzisiaj „dizajn”, „sale” w 4 na 5 sklepów, „t-shirt” na każdym swetrze i koszulce i liquidy zamiast płynów. Mnie też to jakoś nie bawi. Przed 1989 r. nie obchodziliśmy Walentynek i jakoś ludzie nie mieli problemu z okazywaniem sobie uczuć. Dziś jest cykl marketingowy (sprawdźcie sami w sklepach): Nowy Rok, Walentynki, Dzień Kobiet, Wielkanoc, Majówka, I Komunia, Dzień Matki (niektóre sklepy też Ojca), wakacje, początek szkoły, Wszystkich Świętych (zwane w mediach świętem zmarłych choć to nie to samo), 11 Listopada, Mikołajki, Boże Narodzenie. Broń Boże nie jestem po stronie Islamu ale myślę że w tym wypadku warto spojrzeć na temat z drugiej strony.

      1. Przykro mi to stwierdzić – bo bardzo lubię wszystkich z forum ndie – ale głos @maru2 to jedyny głos zdrowego rozsądku. Masz zdecydowanie rację Kolego!!! Co nas obchodzi Pakistan i to jakie święta oni obchodzą? To jest ich sprawa a nam wara od tego!!!

      2. Bardzo racjonalna wypowiedź kolego. W zasadzie (chcąc nie chcąc) muszę Ci przyznać sporo racji. Bez wątpienia nastąpiła skrajna komercjalizacja jakichkolwiek świąt, obchodów itd. Muszę powiedzieć, że ciągłe bycie zasypywanym tonami barachła miesiąc przed danym świętem jest irytujące jak drzazga w przyrodzeniu. Na jedno jednak muszę Ci zwrócić uwagę. Jest pewna różnica między nie obchodzeniem jakiegoś święta a jego zakazywaniem. Weźmy np. Halloween. Nie utożsamiam się z tym. Nie chodzę przebrany za duszka kacperka czy innego stwora żeby pozbierać cukierki. Po prostu cały „obrządek” omijam. (Tak btw. moim skromnym zdaniem na tym polega tolerancja). Nie biegam po mieście krzycząc żeby inni też przestali wycinać dynie i przebierać się za X-menów. Jeśli Walentynki weszły do Pakistanu to jest to spowodowane popytem. To jest tak proste. Ktoś tam zaczął to kupować, więc ktoś inny to sprzedaje. Nie powiesz mi chyba, że taka decyzja władz jaka miała miejsce w Pakistanie może być uzasadniona? Jeśli ktoś tam chce zamanifestować swoje uczucie, to proszę bardzo. Tak długo jak nie narusza tym zasad współżycia społecznego lub powszechnie obowiązującego prawa. Natomiast rzekoma obraza islamu nie jest ani prawdą ani dostatecznym uzasadnieniem. Pozdrawiam wink

        1. @bez litości dla bzdur i mitów, @Daga – dzięki za dobre słowo. @Biały Kruk – również dzięki ale dodam słów kilka. Jak zwykł mawiać w swoich komentarzach Witold Gadowski – warto zrobić dwa kroki w tył i obejrzeć wszystko raz jeszcze z innej perspektywy. Mówisz że na walentynki jest popyt – możliwe. Ale mam wrażenie że z tym popytem jest coś nie tak. Kiedyś miałem przyjemność spotkać muzyka który otworzył mi oczy na to czego słuchamy w radiostacjach. Przed tym spotkaniem naprawdę byłem przekonany że to czego słucham z radia to wybór słuchaczy. Nic z tych rzeczy. To jest biznes. Muzyk nagrywa płytę, producent inwestuje szmal żeby na tym zarobić. Kiedy zarobi? Jak sprzeda nakład płyt, najlepiej jakby go powtórzył, potem remixy, powtórki itp. Żeby to osiągnąć płaci stacjom radiowym za granie, a te stacje grają kawałek w kółko aż się przyjmie i zrobi wynik sprzedaży. Poprzełączaj sobie stacje radiowe i przekonaj się jaki utwór jest „na czasie”.
          Analogicznie – ten „popyt” może być i zapewne jest odpowiednio podsycany. Za każdym biznesem stoi ktoś jeszcze, lobbyści, politycy, bankierzy itd. O powiązaniu np. Forda i Rockefellera i o dolarze płaconym od każdego samochodu chyba wie każdy. Do czego zmierza polityka Rockefellera i jego kumpli też chyba wie każdy, przynajmniej na tym forum. Dlatego z tym uzasadnianiem walentynek „niewidzialną ręką rynku” byłbym ostrożny, zwłaszcza patrząc na to z punktu widzenia interesu państwa, całkowicie pomijam kwestię jakie to państwo i o jakim ustroju, o jakiej religii.
          Jeszcze słowo o tolerancji: z samą ideą jaką przytaczasz się zgadzam, w relacjach międzyludzkich. Ale stojąc na czele państwa patrzyłbym najpierw na interes kraju i oni to robią, inna sprawa w jaki sposób. Matematyka ma się zgadzać, a jak nie to mamy co mamy: niemieckiego Lidla, portugalską Biedronkę, francuskiego Leclerca, potem dłuuugo długo nic i Stokrotka. Dlaczego? Bo na markety był „popyt” a ówczesna władza była dla niego „tolerancyjna”.
          Pozdrawiam

    4. No przeciez u Niemca w paru duzych sieciowych marketach zakazali sprzedazy ozdob swiatecznych bo sa nie zgodne z wierzeniami dominujacej w danej dzielnicy grupy wyznaniowej …. swiat stanal na glowie ….

    5. Ale oni poniekąd mieli by rację.
      Gdybyś szedł z chłopcem , to wtedy byłoby OK.
      Zresztą dokształć się, kim był ten Walenty i czym się zajmował.
      Znów nam lewactwo skutecznie wcisnęło swoje „święto” tylnymi drzwiami pod przykrywką ładnych haseł, na które się wszyscy łapią.

    1. No, a co? Gwałt, czym brutalniejszy tym lepszy, jest kwintesencją muslimskiego honoru i przyzwoitości. Walentynki, te kwiaty, biżuteria i inne prezenty, to takie amoralne i wulgarne… to sprawianie radości drugiej połówce… Błe, allah woli gwałty.

  2. Patrząc poprzez pryzmat wydarzeń w Europie, to już zakrawa na jakiś skecz. Bo wciąż słyszy się, że coś tam obraża uczucia religijne. Boże Narodzenie, Walentynki, krzyże, flagi narodowe, kobiety w spódniczkach, a nawet pomidory i gołębie. Już to powinno naszym europejskim przywódcom zapalić czerwoną lampkę we łbach, że oni tutaj przecież nie pasują.

  3. w sumie to racja. Z teorii: Walentynki to święto zakochanych – święto miłości … a miłość jest niezgodna z islamem (co widzimy na każdym kroku np. w Europie Zachodniej czy nawet każdym kraju muzłumanskim).

  4. Tymczasem na zachodnich portalach burza z powodu wiadomosci naplywajacych z Iranu.Odbywaja sie tam wlasnie mistrzostwa swiata w szachach …kobiet ! Nie byloby w tym nic dziwnego ,gdyby nie warunek ,ktory organizatorzy narzucili wszystkim bez wyjatku wystepujacym tam zawodniczkom ,mianowicie musza one miec nakryte ….glowy!I tak zachodnie szachistki ,w swoich krajach bardzo „wyzwolone ” ,kpiace sobie z chrzescijanstwa i z wszelkich moralnych regul (tzw. aborcja) siedza potulnie nad szachownicami z chustami na swoich feministycznych lbach!Owszem ,sa wypadki bojkotu przez niektore zawodniczki i federacje ,ale wiekszosc zdyscyplinowanie w Teheranie sie stawila!Chyba na ONEcie (albo niezalznej .pl)mozna mozna zobaczyc NASZA reprezentantke schylajaca nad szachownica swoja okutana szmata glowe !Oczywiscie rodzi sie pytanie, jak do tego doszlo ,ze swiatowa federacja szachowa dopuscila do takiego skandalu ? Niedawno przeciez z triumfem merdia doniosly ,ze Rosji odebrano organizacje mistrzostw swiata w lyzwiarstwie szybkim i przeniesiono je do Korei ,a tutaj bez szemrania wyraza sie zgode na kultywowanie przesadow religii ,ktora glosi zabijanie niewiernych ,no …ale Rosja popelnila grzech Niebu ….co tam Niebu ,calej Galaktyce przebrzydly ,mianowicie pogonila rosyjskim pedalom kota!Trzeba bowiem poamietac ,ze Trump ,tak odwazny w demolowaniu zastalego ukladu w swoich pierwszych deklaracjach zapowiedzial,ze bedzie bronil praw pedalow w US Army.No i kto wlasciwie rzadzi swiatem?

    1. Ja bym się zgodził ale pod warunkiem wystąpienia np z krzyżykiem na szyi. I tak oto ośmieszyłbym organizatorów bo na pewno by sie nie zgodzili ale informacja poszłaby w świat że są nietolerancyjni

  5. Cyt. „Przez niektórych polityków i duchownych święto nazywane jest wulgarnym i nieprzyzwoitym.” No i bardzo dobrze! Niech nie kopiują wszystkiego z Zachodu i od „niewiernych” tylko niech wymyślą coś lepszego. Ale nie wymyślą, bo jedynym ich pomysłem na życie jest życie mentalne w VI wieku! Nawet cały świat muzułmański, powinien posunąć się dalej i powinni zakazać muzułmanom przebywać w krajach i na ziemiach niewiernych. To mi najbardziej psuje:) Bo jak to się ma do ich „tradycji”, „czystości” (i inne głupoty) stykać się na co dzień z „niewiernymi”? Na dodatek powinno się całemu światu ogłosić, że to są prawdziwi terroryści i rasiści http://eurosport.onet.pl/szachy/monika-socko-w-trakcie-szachowych-mistrzostw-swiata-wystepuje-w-hidzabie/0wxq5y i powinni być bojkotowani i ignorowani przez cały świat! Wtedy by było w miarę sprawiedliwie.

  6. tak z ciekawości mogę dodać, że święto walentynek jest na cześć „kapłana” który udzielał ślubów homoseksualistom będących we wojsku, za co tamtejszy cesarz skazał go na smierć smile miłego dnia !

  7. Temu akurat się nie dziwię, bo Zachód jest po prostu zeszmacony przez tysiące różnych i głupich świąt, a tak naprawdę nie o święta tutaj chodzi tylko o handel i wydawanie ogromnych pieniędzy. Mnie i mojej żonie, a kiedyś narzeczonej to idiotyczne święto nie było nigdy do niczego potrzebne.
    Nikt mi nie będzie wyznaczał dnia kiedy to ja mam swojej kobiecie okazywać jakieś uczucia i coś kupować. To trochę jak z innymi świętami nam narzuconymi. Dobrze widać to nawet na przykładzie świąt bożego narodzenia. Teraz jest to tak skomercjalizowane, że aż się chce rzygać, to nie ma nic z tego okresu gdy byłem małym chłopakiem, i na dodatek zaczyna się o ładnych parę tygodni wcześniej niż dawniej. A po co? Bo chodzi o naszą kasę i nic więcej.

    Tutaj akurat pochwalę islamistów, bo przynajmniej mają jaja, nie tak jak europejskie cioty, które kupiły każde gówno, które im sprzedała Ameryka. Europa w zasadzie sama się pozbywa swoich świąt i tradycji na rzecz nie tylko islamu, ale także na rzecz wujka Sama. Europa jest dymana z każdej strony i w każdą dziurkę dlatego ginie nasza tożsamość, czy to się podoba komuś czy nie.

    Wcześniej było na portalu o turnieju szachowym w Iranie. Pisałem już długi komentarz o tym turnieju parę dni temu. I co? Wyobrażamy sobie sytuację, że arabka grająca np. na turnieju szachowym w Londynie ma zdjąć szmatę ze swojego łba tylko dlatego, że gra w Europie, a u nas kobiety nie noszą szmat na głowie, no chyba że są zakonnicami?

    Gdyby zarządano od arabuski zdjęcia szmaty ze łba, to we wszystkich newsach mówiono by o skandalu, rasizmie, o zacofaniu, o nietolerancji itp. To nie do pomyślenia, żeby ARABY SIĘ DOSTOSOWAŁY DO NASZYCH ZWYCZAJÓW w Europie. Ale za to sprzedajne szm…. z Europy dostosowują się do zwyczajów ARABÓW NIE TYLKO W ICH WŁASNYCH KRAJACH, ale nawet u siebie w Europie, i to jest przykre. Dlaczego inne „panie” nie poszły za mistrzynią szachową USA Nazi Paikidze, która głośno wołała o tym skandalu i odmówiła gry w Iranie?

    Jak można wyprzeć islam i inny syf z Europy skoro europejczycy są tak bierni i słabi? Jak można coś osiągnąć, jeśli białe kobiety się sprzedają jak dziw…? I tutaj tkwi problem, a nie w jakichś idiotycznych walentynkach, które niedawno zostały nam narzucone tylko dlatego, żeby wyciągać od nas kolejną kasę…

Dodaj komentarz