Papież Franciszek: Mamy do czynienia z inwazją arabską

Autor
Val Jernigan
Utworzony
Zaktualizowano
Komentarze
54
Czas czytania
Mniej 1 min
Odsłon
0
Kategorie: Europa

Papież w ubiegłym roku wzywał, by każda parafia i klasztor przyjmowały tzw. uchodźców. Teraz pytany o przyszłość Europy, mówi o inwazji arabskiej.

Papież Franciszek pytany o swą wizję przyszłości Europy i jej tożsamości przyznał, że „można dziś mówić o inwazji arabskiej”. To „fakt społeczny” – dodał Franciszek.

– Ile inwazji Europa przeżyła w ciągu swych dziejów! Zawsze potrafiła zapanować nad sobą, iść naprzód, by stać się jakby bardziej poszerzoną dzięki wymianie międzykulturowej – zaznaczył Franciszek podczas spotkania w Watykanie z działaczami lewicowej organizacji „Poissons roses”.

Franciszek skrytykował też Francję, że jej „świeckość za bardzo wynika z filozofii Oświecenia, dla której religie były subkulturą”. – Francja jeszcze nie zdystansowała się od tego dziedzictwa – stwierdził. Jednak głowa Kościoła Katolickiego nadal podtrzymuje zdanie, że sposobem relacji z islamem jest dialog.

deon.pl/niezależna.pl

Powiązane wpisy

54 komentarz do “Papież Franciszek: Mamy do czynienia z inwazją arabską”

    1. Dialog z islamem – wg mnie bredzi dalej.

      „Ile inwazji Europa przeżyła w ciągu swych dziejów! Zawsze potrafiła zapanować nad sobą, iść naprzód” – przetrwałą dzięki silonym armiom i społeczeństwom. Ile ofiar te inwazje pochłonęly ? To są pewnie gigantyczne liczby a paież opowiada o wymianie międzykulturowej.

    2. I’m here but… maybe there… Howgh.
      A co to obowiązek siedzenia przed komputerem 24h/doba? Howgh.

      @Asgard już trochę naświetlił, a po tym co wcześniej pisałem cóż ja mogę pisać innego…
      Więc co do „Franka”… Proponuję zastanowić się nad ostatnim zdaniem: „Jednak głowa Kościoła Katolickiego nadal podtrzymuje zdanie, że sposobem relacji z islamem jest dialog.” Dialog przy otwartych deklaracjach podboju? No najazd w pełni… P. Tusk też zmienia melodię. Wynikało by z tego, że podstawowe cele zostały zrealizowane a teraz „pochylamy się z troską nad problemami zwykłych ludzi”. Oczywiście nadal przyjmujemy „uchodźców”, choć zrobi się rozróżnienie pomiędzy „imigrantami ekonomicznymi” a „uciekającymi przed okropieństwami wojny”.. No to paru „pożytecznych idiotów” będzie zaskoczonych tymi „ekonomicznymi”. Dzisiaj kilku znajomym, co to tylko programy informacyjne w TV i „Metro”, powiedziałem o niebezpieczeństwie za Odrą i Nysą to patrzyli na mnie jak na idiotę… Wracając. Jest jednak mimo wszystko tak duża krytyka, że sprawy nie da się zamieść pod dywan i stąd – jak myślę – zmiana tonacji. Ale przypomina mi to „krokodyle łzy”. No bo jeśli Niemcom rozpłynęło się 130 000 zapewne samych chłopa w wieku poborowym (to jest przecież ilość odpowiadająca mniej więcej skali naszego Tarnowa), niewiadoma ilość ciężkiej broni niezarejestrowanej i gotowej do użycia, z deklaracjami jej użycia… A ja w cuda nie wierzę. W Pana Boga owszem ale w cuda… Owszem „jestem idiotą ale nie wariatem”. Howgh.
      Jak „nasz drogi papież Franciszek” przestanie przyjmować u siebie zagorzałych aborcjonistów, wezwie na dywanik hierarchów propagujących czynny homoseksualizm, przestanie obcałowywać Żydów nie wiadomo za co po rękach, zacznie wyraźnie i jednoznacznie głosić, że Jezus Chrystus jest jedynym Zbawicielem a Matka Boża nie miała wątpliwości wobec Boga, i w ogóle zacznie być precyzyjny w swoich wypowiedziach niezależnie od tego czy to ex cathedra czy bardziej nieoficjalne to ja wtedy zacznę się zastanawiać czy to na prawdę jest „zmiana doktryny”. Bo jak na razie to jest zmiana ale w kierunku gender. Ale widocznie takie cóś musimy przeżyć by objawiła się Prawda i Jej potęga w całej swej pełni. U Boga nie ma przypadków. Najwyżej jest „dopust Boży”.

    2. hmm, zdanie – którą za chwillę zacytuję- ukazuje, ze [niestety] nie widać żadnej zmiany w retoryce obranej przez Papieża- to fakt- nazywa chyba pierwszy raz to co się dzieje „inwazją arabską”, …ale nadal nie widzi w tym zagrożenia i …”uspokaja/usypia ” (celowo) przerazonych Europejczyków.. CYTAT „Ile inwazji Europa przeżyła w ciągu swych dziejów! Zawsze potrafiła zapanować nad sobą, iść naprzód, by stać się jakby bardziej poszerzoną dzięki wymianie międzykulturowej „

    1. Ta jego wypowiedź udowadnia że jest za islamem i w przekształcaniem europy w … , a że ludzie cierpią przez to co się dzieje co wymyślili sobie władcy z Franciszkiem na czele to władców nie interesuje, mają słój plan, a że są gwałty itd. to… .
      Jak będzie w Polsce i będzie mówić, że Polska powinna przyjmować „uchodźców” i ludzie na placu będą bić brawa, to padnę na podłogę ze śmiechu widząc tą „młodą inteligencję…” słuchającą „papieża”. Lato będzie bardzo gorące.

      1. dokładnie, żadne kraje islamskie np A. Saudyjska nie wykazują żadnej tolerancji w stosunku do 'innych” wszelka tolerancja powinna być zawieszona – jeżeli nie ma wzajemności. Brak jej 'zawieszenia’ zwiastuje wyłącznie kłopoty dla krajów, które wykazały się tolerancją – takie jak np Iran, czy Indonezja, która z wolnych krajów w błyskawicznym czasie stały sie krajami legitymującymi się surowym prawem islamskim. [Wspomnijmy też, że w 13 krajach gdzie panuje islam za samą apostazję można dostać karę śmierci ( Afganistan, Arabia Saudyjska, Iran, Jemen, Katar, Malezja, Malediwy, Mauretania, Nigeria,Pakistan, Somalia, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie) a w wielu innych kończy się to na więzieniu. Nawet w takich krajach jak Egipt można otrzymać karę więzienia za apostazję, niedawno spotkało to egipskiego studenta Karima al Beheira- Banny który dostał 3 lata więzienia po tym jak napisał na facebook’u że jest ateistą. W Arabii Saudyjskiej zrównano ateizm z terroryzmem. ]

        Nie można być tolerancyjnym wobec tyranii. Żle pojmowana tolerancja wobec zbrodniczego rezimu jakim jest islam – okaze się wylacznie objawem tchórzostwa, które doprowadzi do upadku Europy (jakby nazwanie nas rasistami przez tzw 'lewicowców” było najgorszą rzecza jaka może nas spotkać;)

        1. @Kaassi – żle pojmowana tolerancja nie jest objawem tchórzostwa, tylko regularnej głupoty. Tolerowanie ze strachu nie jest tolerowaniem.
          Aktualnie większość „zidiociałych lewaków” obawia się raczej dezaprobaty „ze strony współwyznawców”, niż reakcji tolerowanych osób. To oczywiście się niedługo zmieni, gdy muslimy zaczną podrzynać gardła niewiernym, zaczynając od ateistów, lewaków, homoseksualistów, a na chrześcijanach kończąc. Wtedy „lewackie serca się zatrwożą” ale wtedy już będzie za późno.

        3. Akurat Iran bym jeszcze zostawił w spokoju, bo to przynajmniej szyici. Ale ze wszystkimi sunnickimi krajami nie powinno być żadnej współpracy i dialogu, bo są zaślepione wypocinami swojego zakompleksionego pedofilka mahometa.

      2. papiez jest niestety mocno zwiazany poprawnoscia polityczną.On wie ze popycha owieczki ku zagładzie islamskiej.Pozostaje miec nadzieje na mały bunt owieczek które pokazą ze zostały w nich resztki rozumu i wezmą sprawy w swoje rece

    2. Gość jest wilkiem w owczej skórze. Im dłużej on jest na swojej pozycji tym bardziej się zastanawiam dlaczego benedyktowi się zachciało emerytury. Zaczął fajnie, skromnie. Robił to czego chcieli wierni i niewierni. Nawet mi się on podobał na początku (Nie jestem Chrześcijaninem i tyle powiem) Wierni mu teraz ufają. Więc teraz można prowadzić owce nad przepaść. Może nawet sceptyków przekona takimi dwuznacznymi wypowiedziami.

      1. niestety ale on sie boi islamu z którym mozna rozmiawaic albo z perspektywy AK7,62 albo sie cofac.Wiec woli sie cofac nazywając ich przyjacółmi podczas gdy kawałek dalej owieczki są okrutnie przesladowani

          1. jestem w szoku ze cos takiego piszesz nie zdając sobie sprawy chyba ze……masz rację
            Taka tezę ale dopiero po głębokim studium biblijnym mozna przyjąć do wiadomości.Ja to wiem od dawna ale głosno nie mówię,gdyz tutaj podtekst jest o wiele głebszy i sięga kilkunastu wieków wstecz

          2. 1) Jaki podtekst? Jeśli chodzi o ŚJ to KK od dawna jest dla nich dziełem szatana. Sami jednak zapominają, że ich założyciel był masonem. Jeśli chodzi o Protestantów to jest to samo ale znowu Luter był członkiem Różokrzyżowców – poprzednicy masonerii. A taki król Henryk VIII co to sam ogłosił się papieżem (głowa kościoła) to ewidentnie złamał sakrament małżeństwa, więc o czym tu gadać? Prawosławie zaczynało od wzajemnego okładania się klątwami a bardziej chodziło o dumę niż o teologię. A słynny edykt mediolański to:
            „Edykt mediolański – edykt ogłoszony wspólnie przez cesarza zachodniej części Imperium Rzymskiego Konstantyna Wielkiego oraz cesarza wschodniej części Licyniusza w 313 roku w Mediolanie. Zaprowadzał wolność wyznania wiary w Cesarstwie Rzymskim. Od tej pory chrześcijanie bez przeszkód mogli wyznawać swoją religię. Na mocy edyktu nastąpił zwrot budynków i gruntów kościelnych gminom chrześcijańskim.” (Wiki) Był następstwem wcześniejszego z 30 kwietnia roku 311 edyktu tolerancyjnego Galeriusza.
            2) W szoku nie jestem bo z jakiej racji? Nie-katolicy mają wypaczone zdanie na temat myślenia katolików. My po prostu staramy się dokładnie zbadać sprawę zanim wydamy osąd. Stąd może u nas nie ma kolejnych „dat końca świata” a i słyszących –uznanych – „Głos Pana” też niewielu. Stąd KK stanowił monolit przez 2000 lat. Teraz mamy dwóch papieży i wychodzi na to, że jeden jest fałszywy. W związku z tym są pewne problemy interpretacyjne. Ale w końcu KK da sobie i z tym radę. W każdym razie my co roku nowego „kościoła” nie zakładaliśmy, co to był ten najprawdziwszy, a pozostałe to zło wcielone. No do czasu aż objawiał się nowy „prorok” co to jego „kościół” był jeszcze bardziej prawdziwszy. Myśmy co prawda paru anty-papieży przeżyli to i ten zamęt przeżyjemy.

          3. spokojnie,to nie temat na te dyskusją,nie wazne kto kim był (czy Masonem Rzozokrzyzowcem i kim tam jescze) wazne kim sie stał i został oczyszczony,Apostoł Paweł (wczesniej Szaweł)tez był mordercą,wyjatkowym i zaciekłym i okrutnym przesladowcą chrzescijan,a potem jednym z najgorliwszych i wspaniałych sług bozych.Zresztą jak wynika z Bib lii niektórzy pierwsi chrzescijanie wywodzili sie z róznych srodowisk,takze patologicznych,pijaków,chciwców itp.
            Ale zostali w odpowiednim czasie oczyszczeni o zostało im to przebaczone,choc nawet w I wieku jak wynika np z listów apostoslkich dziejów mieli swoje problemy do rozwiązania.
            Wiec tutaj z papiezem,cóz,robi co musi,spetany pewnymi obwarowaniami .

          4. @tgb
            1) Z tym „oczyszczeniem” to bym nie ekscytował się, bo jak kiedyś jeden kapłan mówił do młodego wikariusza:
            O czym będzie na kazaniu? A nie wiem bo już o wszystkim mówiłem… Ja tyle razy mówiłem o czystości a w konfesjonale dowiaduję się, że następne kazanie też o tym będzie.
            2) Z tymi 'obwarowaniami” to bym nie przesadzał chyba, że nawiązujemy do obwarowań masońskich.

          5. lolo
            zadne masonskie!Daj z tym juz spokój.
            Papiez po prostu nie moze powiedziec inaczej!On musi sie trzymac tej linii nawet jesli wiec ze prowadzi to do zagłady.Dlatego w tym kontekscie są obwarowania.Jego wypowiedzi tutaj są woda na młyn dla lewicy,która przeciez stara sie zniszczyc tozsamosc duchową wszystkich obywateli i wykorzystuja kazdą wypowiedz papieza która jest zszynchonizowana z ich ideologią

          6. @tgb
            Jak nie może powiedzieć inaczej? Mógłby mówić jak JP II w Casablance albo Benedykt XVI mówiąc, że przemoc nie jest drogą Boga. I to skierować do Islamu. A przede wszystkim zaapelować do władz o ochronę i tych co na Bliskim Wschodzie i Afryce, i tych co w Europie, przed muzułmańską agresją. Sytuacja w tej chwili jest taka, że czas dialogu się skończył. Muzułmanie nie wykazują żadnej chęci do dialogu. To już nie są spekulacje – to jest fakt. Ja mogę oczywiście być gotowy na śmierć ale skoro KK dopuszcza użycie siły w obronie własnej to: albo albo. Albo rezygnujemy z obrony i musi to być jasno wypowiedziane albo decydujemy się – zgodnie z aktualną doktryną KK – na zastosowanie rozwiązań siłowych bo taka jest sytuacja. A tak sytuacja jest niejasna i działa przeciwko KK. No bo niby się można bronić ale jednak robimy dialog. I jest to dialog jednostronny. Taki w sumie monolog do ściany. No to rację ma HejtStop krzycząc, że anty-islamiści to rasiści. Jeżeli bronisz w tej sytuacji papieża Franciszka no to wychodzi mi, że zgadzasz się na HejtStop. Nie widzę innej alternatywy. A skoro jesteś przekonany, iż w ocenie „papieża” Franciszka mam rację to o co się spierasz? Facet się nie nadaje na przywódcę KK i tyle ja mam do powiedzenia. Uzasadnień aż nadto, ale nie będę się powtarzał a każdy w internecie może sobie znaleźć do wyboru, do koloru. To wszystko co miałbym do powiedzenia, tak na krótko „w tem temacie”.

          7. nie bronie papieza pod swoja modłę.Ale staram sie zrozumiec dlaczego trzyma sie tej drogi.
            Prywatnie nie zgadzam sie z hejstop,bo ludzie wiedzą co sie swwieci i nie chca sie obudzic z reką w nocniku.Dlatego pisałem juz nieraz,ze muszą razem z władzami,niestety nie ogladac sie na koscół bronic sie przed najazdem,nawet srodkami ostatecznymi kiedy komus mówisz zostaw mój-nasz kraj w spokoju,a ten sie ryje ze swoim systemem totalitarnym totalnie sprzecznym z naszym dotychczasowym zyciem.Jest internet,dzisiaj juz wiemy co sie dzieje w krajach tzw cywilizowanych do których wjechał muzułmanizm.
            Dlatego ciezko jest pogodzic cos takiego jak kocsiół katolicki czy jakikolwiek inny z bezwzgledną obroną która przed takimi najzdzcami jest niezbedna.
            Jan Paweł II sądzę robiłby dokładnie to samo co dzisiaj papież w obecnej sytuacji

          8. @tgb
            Zapewniam Cię, że JP II nie robiłby tego co robi papież F. ponieważ nie zacierał różnic. Szukał porozumienia ale nie zacierał różnic. A przede wszystkim nawoływał aby nie robić tej wojny w Iraku. Ale go wtedy nie słuchano. JP II przeżył dwa totalitaryzmy i dążył wszelkimi – godziwymi – sposobami do uniknięcia tej perspektywy, którą mamy obecnie. Ale kto go słuchał? Jak się czyta tych postępowców wszelkiej maści to wynika z tego, że szczytem myśli JP II są wadowickie kremówki.
            Natomiast to co robi papież F. to relatywizacja Boga w stosunku do innych religii w stylu wszystkie drogi do Boga są dobre. Nie potrzebujesz Zbawiciela, którym jest Chrystus zostań przy swoim i bądź dobry. Jest to w sumie pogarda dla ofiary Chrystusa i w konsekwencji odrzucenie Zmartwychwstania. Dalszą konsekwencją jest to, że zostaniesz zbawiony bez względu na wszystko, bo Bóg jest miłością – fałszywe miłosierdzie, bo Pismo Święte wyraźnie pokazuje potrzebę uznania grzechu, żalu za grzech i odwrócenie się od niego jako warunek przebaczenia.

  5. Papież nadal nie chce przyjąć do świadomości rzeczy oczywistych. Prawdą jest że Europa przeżyła wiele inwazji, ale przetrwała tyko dlatego że forma dialogu była inna, kiedy Jan III Sobieski zatrzymał islam pod Wiedniem, papież przysłał mu w prezencie miecz, a nie poprawne politycznie pogadanki o międzykulturowym dialogu i tolerancji.

    1. mysle ze on przyjmuje do swiadomosci,ale to co sie mysli a to co trzeba zrobic z powodu poprawnosci – to co innego.Papiez nie moze otwarcie namawiac do otwartej wojny z Islamistami,bo miałoby zupełnie nieprzewidywalne konsekwencje tam gdzie koscioły są w mniejszosci

    2. mam nadzieje że się mylisz, ale umysł dochodzi wniosków i trudno się z tym nie zgodzić. Jak się boje co zacznie mówić na światowych dni młodzieży, jakiś program masoński typu katolicy nie rozmnażajcie się wpuszczajcie utrzymujcie i spełniajcie każdą zachciankę (to jest dla masonów miłosierdzie) muslimów, którzy was będą gwałcić i zabijać od czasu do czasu, może jeszcze jakieś posłannictwo miłosierdzia w formie tolerancji dla homoseksualizmu. Jestem Katolikiem tradycyjnym i wole wierzyć że on po prostu cierpi i jest rozbrojony a jego słowa są przekręcane, ile tego masońskiego nowożytnego reformacyjnego anty kościoła, w kościele. Módlmy się codziennie pokładajmy ufność w Bogu i jego planie, modląc się czynami i na różańcu codziennie. Boże zachowaj nas i nie pozwól abyśmy zostali od ciebie oddzieleni przygarnij nas jeszcze mocniej. Nie opuszczajcie kościoła tylko ze względu na to że jest infiltrowany przez masonów i doktryna jest rozbijana od środka. Chodzicie często do spowiedzi i przyjmujcie Boski Sakrament.

  8. Uspokoil mnie. Naprawde, ciagle w niego watpilem ale teraz juz wiem ze mozna mu zaufac. Spojrzcie jeszcze raz na te dwa zdania, przeciez one sie wykluczaja. Inwazja i ubagacanie kulturowe, + te slowa do lewakow ze najazdy z ktorych Europa wychodzila ubogacona kulturowo (bzdura siegajaca absurdu).
    Nie wiem jak wam wiem ze papiez to bardzo inteligentna osoba, dal nam jasno do zrozumienia ze nie jest na wiecznym kacu i wie ze Europe czeka islamski wpierdziel. Jednoczesnie proboje jakos zjednac lewakow cisnac im kit. Czytajac miedzy wierszami jest bardzo przewrotny, nie wiem co knuje ale idzie mu to doskonale. Jezeli mam racje to mamy najlepszego pod sloncem Papierza na dzisiejsze czasy.

  9. [..Jednak głowa Kościoła Katolickiego nadal podtrzymuje zdanie, że sposobem relacji z islamem jest dialog…]

    Z tym się zgadzam. Wirtuozem dialogu z islamem był Jan III Sobieski. Pod Wiedniem wyłożył muzułmanom doktrynę chrześcijańską w sposób tak dla nich zrozumiały, że przez kolejnych kilkaset lat był z nimi spokój.

    Papież Franciszek powinien z naszego dorobku ekumenicznego czerpać pełnymi garściami, bo obawiam się, że jego słodkie świergotanie jest dla wyznawców Mahometa trudniej przyswajalne niż ostre wpierdol.

  10. O jakim dialogu mówi Papież? Rozmawia z jakimiś lewakami z poissons roses. Z obrońcami tej hordy spragnionej naszych kobiet i naszej krwi ! Oby Duch Święty natchnął naszego Papieża mądrością, odwagą, roztropnością, ponieważ stoimy w obliczu nadchodzących dni wielkiego ucisku. Przypominam wam w tym miejscu o Trzeciej Przepowiedni Fatimskiej błg. siostry Łucji de Santos.

      1. Wiesz lolo, – ja już się trochę w tym gubię. Czytając w internecie ci nie uznawają tego Papieża a tamci tamtego Papieża. Pisałem o tym Franciszku. A tak osobiście to najbardziej czczę pamięć oczywiście naszego polskiego Papieża Jana Pawła II

        1. Z Franciszkiem jest problem. Zaczyna się to już w momencie wyboru ponieważ procedury zostały naruszone w dwóch momentach: zostały złamane pieczęcie na części zaplombowanych pomieszczeń i jednego dnia odbyło się 6 głosowań a nie jak stanowi instrukcja – 4. Istnieje domniemanie lecz nie dowód na jego bliskie związki z masonerią i bycie marranem. Ale w tym wszystkim problem najważniejszy to jego nauczanie werbalne albo gesty, jak ostatni czyli przyjęcie „praktykujacej” aborcjonistki, tylko dlatego, że coś tam pomaga w Afryce. Stoi to w jawnej sprzeczności z doktryną KK. Niby aborcja jest złem ale jednocześnie honorowani są ludzie mający pozytywny stosunek do tego. Tak samo jest z homoseksualizmem. No i tak, tu i ówdzie można znaleźć różne „smaczki”. Np. było dokonane tzw. zawierzenie Matce Bożej. Tylko konia z rzędem temu kto znajdzie komu i co zawierzano. Modlitwa tak ale zawierzenie nie. Przynajmniej jak się porównuje to z dokonywanymi zawierzeniami przez poprzednich papieży. Dochodzi do tego niejasna sytuacja w związku z rezygnacją Benedykta XVI. Podobno miał być tylko na chwilę a tu 7 lat i NWO-wcy byli zniecierpliwieni. P. dr. Stanisław Krajski dokonując analizy uzasadnienia rezygnacji dokonanej przez Benedykta XVI zwraca uwagę na zastosowane przez niego stwierdzenie w języku łacińskim, że brakuje mu sił ale w znaczeniu oporu środowiska. Nie, że on jako papież jest podupadły na zdrowiu, ale to, że ma nie-moc rządzenia bo brak w sumie posłuszeństwa jak należy się domyślać. Zapewne poddany został także szantażom związanym z finansami Kościoła – zrobi się to tak, że uderzy to we wszystkich wiernych. Do tego dochodzą wszystkie te afery seksualne. Tu jest problem – nie przeczę, że takie rzeczy miały miejsce, ale ilość pieniędzy z racji odszkodowań jest taka, że nasuwa wątpliwości w intencje części zgłaszających roszczenia tym bardziej, że jednocześnie trwa walka z KK na różnych frontach. Nagle po 20, 30 latach i więcej masowo sobie ludzie przypominają różne zaszłości do tego stopnia, że poszczególne diecezje bankrutują. Parę rzeczy zdaje się było tak grubymi nićmi szyte, że człowiek się zastanawia o co chodzi. Ale najważniejsze w tym było to, że za całą pedofilię świata odpowiada KK. Wszyscy inni święci a KK zbrodnia zbrodnię pogania. Przypomina mi to nasze „sprawstwo” Holokaustu i słynne w całym świecie „polskie obozy zagłady”. Kluczem do zrozumienia tego fenomenu może być fakt, że wg. samych masonów głównym wrogiem do wprowadzenia NWO jest KK. Czyli najpierw trzeba rozwalić autorytet a potem przejąć władze. Wygląda na to, że jesteśmy na etapie – już chyba – przejęcia władzy, ew. przejmowania. Takie gotowanie żaby.
          W każdym razie każdy sam musi sobie odpowiedzieć na parę pytań. Taka po prostu sytuacja. I na to nie ma medycyny. Przepowiednia – podobno niepublikowana część III tajemnicy fatimskiej – mówi o potężnym rozłamie w łonie KK. Zastanawiając się nad tym doszedłem do wniosku, że jest to tylko możliwe jeśli papież będzie odstępcą. Inna możliwość nie wchodzi w grę. Ponieważ rozłam ten widać – nie wymyśliłem go sobie ani nie spowodowałem – to coś z tym „fantem” trzeba zrobić. I ja to robię. Robię to na swoją odpowiedzialność, bowiem jak nie raz już zaznaczyłem: nie jestem Magisterium KK.

    1. 1) „Wolna Polska” jest programowo pro-prawosławna, a katolicyzm jeśli uznaje to na pewno ten sprzed SV II.
      2) Tekst pochodzi z portalu „ultramones.pl” a napisał go anglik mający ks. przed nazwiskiem ale nie ma wiedzy na temat tego co wyznaje oprócz informacji „CMRI – The Religious Congregation of Mary Immaculate Queen” czyli 'Zakonników Kongregacja Maryi Niepokalanej Królowej”, co oznacza najprawdopodobniej tzw. przedsoborowie. Wyznawcy Kościoła kończącego się na SV II potępiają wszystkich papieży po SV II i JP II nie jest tu wyjątkiem. Ostatnio kwestionujący JP II szukają mu dziecka. Co znajdą dowiemy się a celują w tym w tej chwili Anglicy.
      3) Jan Paweł II rozmawiał, ze wszystkimi szukając tego co łączy ale nie zacierając różnic. Jednakże człowiek ten przeżywszy dwa totalitaryzmy znakomicie wiedział czym jest wojna a bogaty o wiedzę z np. objawień fatimskich i opierając się na darze Bożym mu danym przewidywał czym będzie następna wojna. Ale on już nie żyje raczej nie chciano go słuchać to pozamiatane i mamy islamistów „za oknem”. Nauczanie JP II dawało szansę na uniknięcie tego co idzie. No ale zawsze znajdzie się ktoś mądry co za argument przeciw niemu użyje tego, że podał rękę jednemu czy drugiemu. Wbrew całemu nauczaniu JP II. JP II przewodząc całemu KK nie mógł sobie pozwolić na małostkowość. Ale jak napisałem, w tej chwili jest „pozamiatane” i mamy już „dialog” z Islamem” w pełni. I to nie taki jaki prowadził JP II czego przykładem jest jego przemówienie w Casablance w 1985 r. Na pewno się tam nie zaparł Chrystusa.

      Ja tu parę razy pisałem o JP II i zastrzeżeniach jakie się wysuwa pod jego adresem. I nie chce mi się tego powtarzać. Można sprawdzić. Ponieważ tylko ja się w zasadzie na niego powołuję nie miałem wyjścia i ustosunkowałem się do zarzutów. Co do pochodzenia, które mają być koronnym argumentem przeciwko niemu to po pierwsze pochodzenia się nie wybiera, zakładając, że dane są prawdziwe, a po drugie trzeba patrzeć na całą działalność i jej kontekst a nie na urywki. Co więcej „obalanie” JP II prowadzić będzie do tego, że staniemy się bezbronnymi i stracimy jeden z fundamentów naszej tożsamości. To jest pewne. Ale jeżeli ktoś uważa, że to jest patriotyzm to proszę bardzo. Zwłaszcza w starciu z Islamem. Jak się mówi A to jest też ciąg dalszy i trzeba przyjąć konsekwencje takiej postawy. W każdym razie ja już spotkałem wypowiedź, której autor wychodząc od potępienia JP II dotarł do potępienia kard. Wyszyńskiego. Radzę uważać bo może się okazać, że konsekwencją będzie przyjęcie Islamu. Pomijam Protestantów bo oni w zasadzie już przeszli na Islam. Ich ulubionym zajęciem było atakowanie KK.

  13. A Franciszek powie na temat ponizszych cytatow z Biblii i listu Jana? Zadaniem Kosciola nie jest dialog z heretykami i bluzniercami, ani utrzymywanie pokoju na ziemi. Zadanie Kosciola to przygotowywanie ludzi na przyjscie Jezusa i prowadzenie ich do zbawienia. No, ale te cele wydaja kompletnie odlegle od wspolczesnego Kosciola, ktory dryfuje gdzies w strone lewackiej ideologii tworzenia utopijnego raju na ziemi i rownania wszystkiego ze wszystkim.

    „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” (Mt, 10, 34-36)

    „… wyszło na świat wielu zwodzicieli, którzy nie chcą uznać, że to Jahwe który zbawia przyszedł w ludzkim ciele. Taki jest zwodzicielem i antychrystem. Przy takich miejcie się na baczności, abyście nie utracili tego nad czym pracowaliśmy, lecz abyście pełną zapłatę otrzymali. Gdyż każdy, kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, ten nie ma Boga. Lecz tylko ten kto w niej trwa, ma i Ojca, i Syna. (kontekst)
    Jeżeli zatem ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, to nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie. Kto go bowiem pozdrawia, ten uczestniczy w jego złych uczynkach (2 Jana 1:7-9)”

  14. A co Franciszek powie na temat ponizszych cytatow z Biblii i listu Jana? Zadaniem Kosciola nie jest dialog z heretykami i bluzniercami, ani utrzymywanie pokoju na ziemi. Zadanie Kosciola to przygotowywanie ludzi na przyjscie Jezusa i prowadzenie ich do zbawienia. No, ale te cele wydaja kompletnie odlegle od wspolczesnego Kosciola, ktory dryfuje gdzies w strone lewackiej ideologii tworzenia utopijnego raju na ziemi i rownania wszystkiego ze wszystkim.

    „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” (Mt, 10, 34-36)

    „… wyszło na świat wielu zwodzicieli, którzy nie chcą uznać, że to Jahwe który zbawia przyszedł w ludzkim ciele. Taki jest zwodzicielem i antychrystem. Przy takich miejcie się na baczności, abyście nie utracili tego nad czym pracowaliśmy, lecz abyście pełną zapłatę otrzymali. Gdyż każdy, kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, ten nie ma Boga. Lecz tylko ten kto w niej trwa, ma i Ojca, i Syna. (kontekst)
    Jeżeli zatem ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, to nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie. Kto go bowiem pozdrawia, ten uczestniczy w jego złych uczynkach (2 Jana 1:7-9)”

  15. Któraś z inwazji się w końcu powiedzie sad Póki jeszcze możemy się bronić nie robimy nic mając ręce związane poprawnością polityczną (marksizmem kulturowym). Lewactwo doprowadzi do wojny światowej.

Dodaj komentarz