Rusza proces działającej w Polsce komórki terrorystycznej związanej z ISIS

Sąd Okręgowy w Białymstoku zajął się sprawą czterech Czeczenów oskarżonych o wspieranie Państwa Islamskiego (ISIS). W czwartek zeznawał oficer ABW, który zbierał dowody przeciwko podejrzanym.

Czterej obywatele Rosji deklarujący narodowość czeczeńską są oskarżani o to, że działali w zorganizowanej grupie przestępczej w Polsce i Turcji. Mieli m.in. gromadzić pieniądze na potrzeby ISIS. W zarzutach jest mowa o blisko 9 tys. euro.

Akt oskarżenia mówi, że grupa działała od maja do października 2014 roku w Białymstoku, Łomży, Warszawie i innych miejscach w Polsce, a także w Turcji, rekrutując bojowników na dżihad, a także zajmowała się organizowaniem i kupowaniem sprzętu paramilitarnego, który trafiał następnie do Syrii i Iraku.

W śledztwie pojawił się wątek leczenia w Polsce Czeczena rannego w walkach. Sąd bada, czy mężczyzna doznał ran w Czeczenii, czy w Syrii. Od czasu zatrzymania przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego na początku 2015 roku oskarżeni pozostają w areszcie. Nie przyznają się do zarzutów. Kwestionują treści z tłumaczeń podsłuchanych rozmów, które to nagrania są jednym z najważniejszych dowodów w sprawie.

W czwartek sąd i obrońcy pytali o tłumaczenia nagrań z podsłuchów oficera ABW, który pracował przy tej sprawie w postępowaniu przygotowawczym, we współpracy z Prokuraturą Apelacyjną w Białymstoku. Obecnie za sprawę odpowiada białostocki oddział zamiejscowy Prokuratury Krajowej.

Sąd chciał dowiedzieć się, jak sporządzano protokoły z odsłuchów nagrań z kontroli operacyjnej. Jak zeznał świadek, najpierw sporządzane były tłumaczone z czeczeńskiego na rosyjski streszczenia tych rozmów, później tłumaczono je z rosyjskiego na język polski.

Świadek był również pytany o umiejętności tłumacza języka czeczeńskiego, a także o to, czy była to osoba uprawniona do udziału w czynnościach z materiałami tajnymi. Powiedział, że czynności nie odbywały się w jego obecności i nie wie, czy tłumacz miał taki certyfikat.

źródło: tvp info/pap

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

24 komentarz do “Rusza proces działającej w Polsce komórki terrorystycznej związanej z ISIS

  1. Zastanawiam się nad tym , czy nasza europejska praworządność powinna mieć zastosowanie w przypadku bandytów respektujących tylko prawo dżunglii. To wszystko wyglada na ceregiele przysłowiowej babci z łobuzem. Oni smieją się nam w twarz robiąc swoje i robią wszystko by wykorzystać istniejące prawo przeciwko nam , bezradnym czasem w jego obliczu. Tak upadł cywilizowany Rzym w kontakcie z dziką barbarią , a więc nie kredki, spódniczki i marsze tylko bejsbol w łapę i nap…..napadowe bóle głowy ! Inaczej już po nas .

  2. Nie będzie łatwo, prokurator nie ma twardych dowodów by skazać tych przestępców na karę więzienia. Po umorzeniu sprawy niech zajmą się nimi służby specjalne. Rosjanie nie darowali by Czeczenom. Od czego mają GRU? My (chyba) nieoficjalnie też mamy taką komórkę kontrwywiadu.

    1. @Wiarus55 Jaką nieoficjalną komórkę kontrwywiadu? W Polsce są dwie instytucje zajmujące się ustawowo zwalczaniem obcego wywiadu – ABW i SKW. Za rozpoznanie, zwalczanie i przeciwdziałanie terroryzmowi odpowiedzialna jest ABW. W zadaniach pozostałych służb również te zadania występują ale wiodącą służbą pozostaje ABW i ta agencja koordynuje wszystkie działania.

        1. @Wiarus55 Co dla Ciebie oznacza tajna? Niewymieniana w żadnych strukturach? Wszystkie działania służb, które są uprawnione do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych są klauzulowane (od poufnego do ściśle tajnego). W Polsce spośród pięciu służb specjalnych, tylko trzy służby są „czysto” operacyjno-rozpoznawcze: AW, SKW i SWW. Pozostałe (ABW i CBA) mają także uprawnienia procesowe. Inne służby, które posługują się czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi to: Policja, SG, ŻW i Wywiad Skarbowy. BOR ma tylko malutki wycinek uprawnień operacyjno-rozpoznawczych (może korzystać z informacji osób niebędących funkcjonariuszami). „Tajność” (jak zakładam Ty ją rozumiesz) w ramach państwa demokratycznego jest niemożliwa. Wszystkie działania służb są określone (poza ustawami) w ściśle tajnych instrukcjach pracy operacyjnej. Te instrukcje nie są jednak niedostępne dla nikogo poza funkcjonariuszami. Może je kontrolować np. NIK. Najważniejszym jednak elementem, który wyklucza istnienie jakichś „tajnych” komórek, jest to, że żaden akt prawny niższego rzędu nie może być niezgodny z ustawą czy też ustawą zasadniczą – Konstytucją. Nie ma zatem fizycznej możliwości powołania jakichkolwiek tajnych struktur, które działałyby niezgodnie z prawem. Gdyby coś takiego sobie stworzyłby któryś z szefów służb, minister-koordynator, premier, to byłoby to samo w sobie przestępstwem. Stety albo niestety.

          1. easyrider – Tak, tak oczywiście zgadzam się z tobą. Napisałem powyżej ” (chyba) ” oznacza to wątpliwość . Wiesz Maciarewicz, Błaszczak unamused … ech szkoda gadać. Tylko się modlić nam pozostało sad

          2. @Wiarus55 Powiedz Wiarus, co Ty możesz wiedzieć – bez urazy – o tym co działo się w WSI i jakie zmiany nastąpiły po jego likwidacji? Bo Wybiórcza tak napisała? Bo Vega nakręcił bajkę dla dużych dzieci – „Służby specjalne”? Bo ubabrani w realizację własnych interesów funkcjonariusze zaczęli fajną kampanię dezinformacyjną, w której przedstawili się jako super fachowcy i super uczciwi?

          3. Chodzi chyba o taką komórkę która by likwidowała takich klientów bez zbędnego szumu. Ale takiej chyba w Polsce nie ma, ci wszyscy seryjni samobójcy to albo byłe WSI albo koledzy z GRU pomagaja za kasę komu trzeba.

    2. Nie mamy. WSI zostało zniszczone przez AM. Plus publikacja raportu także po rosyjsku dla ułatwienia. Na marginesie – jak czytałam – komuniści rosyjscy po rewolucji za chowali carski kontrwywiad. Ale polska głupota jest bez granic.

      1. @W-a Jedziesz fajną retoryką Wybiórczej. Przede wszystkim WSI zostało zlikwidowane w 2006 roku ustawą sejmową, w której (poza SLD i Komorowskim) wszyscy (łącznie z PO i PSL) głosowali za jego likwidacją. Po drugie sporządzenie raportu i publikacja były wymogiem ustawy. Po trzecie bajki o tłumaczeniu raportu to również retoryka Wybiórczej. Kiszczak w 1989 r. przekazał Sowietom dane o wszystkich aktywach WSW i SB. Sowiecie dostali na tacy dane całej naszej agentury. Po czwarte skąd możesz wiedzieć co spowodowały te zmiany? Bo Wybiórcza napisała? Bo TVN pokazał? Bo żalili się ci, którzy musieli stamtąd wypieprzać? Jaką wartość dla służby ma oficer, który nie dość, że jest znany przeciwnikowi (Moskwa miała pełne dane o wszystkich naszych funkcjonariuszach i żołnierzach w służbach), to jeszcze nie jest się pewnym jego lojalności? Lepiej mieć fachowca, który jest nielojalny, czy poczatkującego i uczciwego, którego nauczysz roboty? Po piąte ktoś Ci opowiedział albo przeczytałeś nie to co trzeba o likwidacji carskiej Ochrany. Bolszewicy początkowo korzystali z agentury carskiej ale większość oficerów Ochrany i wywiadu wojskowego zlikwidowali. Czy w PRL-u zachowano dawną przedwojenną „dwójkę” albo „defę”? Nie. UB i Zarząd II SG nikogo z dawnego wywiadu przedwojennego albo akowskiego, nie wchłonęły. Wręcz przeciwnie, likwidowały ich. Czy w NRD tworząc Stasi korzystano z funkcjonariuszy Gestapo, Abwehry albo SD? Nie. Dlaczego? Bo nie mogli liczyć na ich lojalność. Wojskowe służby powinny być zlikwidowane, podobnie jak SB w 1990 roku. Do spodu. Nikt nie powinien był przejść. Ich wartość była i tak zerowa. Działali i tak na kierunku zachodnim więc rozpoznanie Sowietów mieli zerowe. Przeciwnie, to oni byli całkowicie zinfiltrowani przez Sowietów.

  3. To jest farsa. Sądy są do sądzenia zwykłych przestępstw a nie do procesowych przepychanek ze ścierwami, które ludziom głowy ucinają. Demokratyczne procedury nie sprawdzą się nigdy w walce z przeciwnikiem, który sam nie stosuje się do żadnych reguł ale jednocześnie korzysta w pełni z dobrodziejstw tychże procedur.

  4. Czeczenia to też islam, a islam zawsze był i jest wrogi dla tzw. Zachodu i chrześcijaństwa! Już jest w Europie za dużo dziczy z obcego lądu. Nie zapominajmy, że wiosna idzie i pewnie znowu zacznie się nowa fala najeźdźców a wrogowie i zdrajcy Europy będą tylko zainteresowani dalszą tresują i robieniem wody z mózgu białym ludziom. Wystarczy przeczytać tylko nagłówki artykułów żeby wiedzieć, co ta dzicz ma w zamiarze…”Sąd skazał muzułmańskich imigrantów za utopienie chrześcijan. Dostali 18 lat więzienia”; „Napluł w twarz dziecku, krzycząc „biali nie powinni się rozmnażać””
    itd.itp. To jest właśnie islam – ŚMIERTELNY WRÓG! – od małego tak są uczeni i nic i nikt tego nie zmieni. Nie ma żadnego multi kulti. To oszustwo i to doprowadzi tylko do wojny. Już jest niespokojnie. Islam na dodatek już graniczy z Europę. Erdogan cwanie wycyckał „urzędników” UE na wielkie miliony, więc się rozbrykał (jak reszta dziczy) i stawia żądania i „wymagania” (nie życzy sobie, a raczej nie chce prawdy np. „Erdogan do Merkel: określenie „islamski terroryzm” nie powinno być używane”) A prawda jest taka, że już wprowadził u siebie terror i tylko islam. UE dała się ograć i Turcy wypychają od siebie uciekinierów do Europy. A biali mają to gdzieś i coraz więcej tego się pcha do białych…Czarno to widzę…

  5. Każdy jeden sku r vysyński, lewacki politruk, który przyczynił się do tego, że noga tych s… synów stanęła na Polskiej ziemi POwinien być sądzony za współudział i dostać wyrok dwa razy taki jak te ss… syny!

  6. W naszej demokracji pojawia się przerost formy nad treścią i skrupulatnie wykorzystują to przestępcy oraz adwokaciny zamierzające na takich sprawach zbić kapitał. Co za różnica czy materiał operacyjny zgromadzono droga legalnych czy nielegalnych działań, czy zeznania uzyskano stosując siłę argumentów czy argument siły. Działania operacyjne mają być przede wszystkim skuteczne. Od tłumacz będą wymagać doktoratu czy wystarczy magisterium, to zakrawa na chory żart. Zlikwidujemy cywilizację własnymi rękoma jeśli do działań przeciwko osobnikom nie respektującym prawa będziemy stosować cywilizowane normy.
    Polecam film „Wróg nr 1.” Tak się pracuje operacyjnie, po nitce do kłębka. Walczymy o przetrwanie, nie ma co się oszukiwać i lepiej zakopać jednego niewinnego niż uwolnić 9 winnych.

  7. coś tu pachnie poprawnością polityczną ze strony sądu !! Każdy dowód zbrodniczej działalności nie powinien być podważany i uzależniany od certyfikatów dostępności – to zwykły idiotyzm przeciwko prawdzie dowodowej.

Dodaj komentarz