Sarrazin: Polacy w Niemczech nie sprawiają problemów, tylko Turcy i Arabowie

„W Berlinie, według nieoficjalnych szacunków, żyje obecnie 300 tys. muzułmanów i tyle samo Polaków. Czy słyszeli państwo o jakichś szczególnych problemach z Polakami?” – mówił na antenie telewizji RTL Thilo Sarrazin, niemiecki polityk SPD.

W znanym talk show telewizji RTL „Gorące krzesło” Sarrazin próbował wyjaśnić swoim oponentom, że największe problemy są z muzułmanami, którzy nie mają zamiaru się integrować, a przemoc wobec kobiet w tym środowisku jest rzeczą naturalną.

„Nie ma kłopotów z Wietnamczykami, nie ma większych problemów z Rosjanami, Polacy nie sprawiają żadnych problemów. Tylko Turcy i Arabowie. A tak przy okazji – czy słyszeli państwo, żeby w stosunku do Polaków ktoś mówił o potrzebie jakiejś specjalnej polityki integracyjnej czy o masowym zjawisku przemocy wobec kobiet? Przecież to są kwestie czysto muzułmańskie i powstające głównie w tym środowisku” – stwierdził Sarrazin.

Thilo Sarrazin jest niemieckim ekonomistą, autorem licznych publikacji, wypowiada się nie tylko na tematy gospodarcze, ale również społeczne. Napisał m.in. książkę „Niemcy – samolikwidacja”.

źródła: RTL.de / Tygodnik Solidarność

35 komentarz do “Sarrazin: Polacy w Niemczech nie sprawiają problemów, tylko Turcy i Arabowie

    1. Tak , ale myśleć tak , a powiedzieć to oficjalnie przed kamerami w poprawnych mediach i przed zmanipulowanymi wielomilionowymi telewidzami to zupełnie inna bajka . Już widze jak zaraz ruszy reakcyjna fala zlewackiego tsunami na tego przytomnego i odważnego gościa .

  1. Panie Sarrazin – osobiście duży szacunek do Pana, ale nie za pańską wypowiedź na lewackiej talk show telewizji RTL , bo o tym o czym Pan mówił to akurat wszyscy wiemy. Szacunek dla pana książki o pobudzającym wyobraźnię tytule: „Niemcy – samolikwidacja”. Trafił Pan tym tytułem w samo sedno polityki Pani Kanclerz Angeli Merkel

      1. grając w gry typu cs:go pytam się co sądzą o tej sytuacji i kiedyś niemcy cieszyli się, chcieli każdego przyjmować a teraz wyzywają i niektórzy nawet mówią że w Polsce siła, tylko my damy radę wygrać

        1. dziękujemy Tobie xdxd za sprawozdanie z 1 ręki :). Fajnie że Niemcy w różnym wieku (przecież CS łączy pokolenia jak ET) pozytywnie myślą o Polakach bo kiedyś 100% myślało złodzieje i gorzej…

  2. Kurde przecież to normalne, że jak idziesz do kogoś do domu to szanujesz jego zasady. Jak się u niego nie pali w domu – to nie palisz, jak każe ci zdjąć buty – ściągasz, jak cie częstuje jakimś jedzeniem to jesz i nie marudzisz. Tylko kuhwa te barany (kozy?) tego nie rozumieją. Najlepiej urżnąć rękę co cie karmi. Jak im źle tam u siebie to po co tu przychodzą i robią ten sam chlew w Europie? Polak się zasymiluje, nauczy się języka i obyczajów. A wyznaca religii pedofila???

    1. Nie w Islamie, tam jest na odwrót tylko Niemcy o tym nie wiedza …. no bo skad, media kłamia, rzad kłamie, internet kłamie bo cenzurowany, no to skąd mają wiedziec, nie wiem wycieczki jakies do Polski trzeba im organizowac, takie powiazane z edukacja bo oni nie maja elementarnej wiedzy na temat tego czym jest tzw religia pokoju i ze „pokoj” ten inaczej rozumie Europejczyk a inaczej mieszkaniec b.wschodu czy Turek

  3. Juz mi szkoda tego czlowieka, kazdy z nas to wie ale jego to tam zaciuka lewactwo, facet jest skonczony w Niemczech, szkoda bo nazywa rzeczy po imieniu mowi czysta prawde to co kazdy z nas ma na koncu jezyka. Nie znam osobiscie przypadku w takiej skali jak w przypadku imigrantow arabskich ktorzy sprawialiby takie „klopoty” kazdy kto przyjezdza do Niemiec czy dowolnego innego kraju i ma jakakolwiek motywacje do tego zeby pracowac jest czystym złotem dla kazdego kraju poniewaz buduje PKB czyli dobrobyt nas wszystkich. Proporcje sa odwrocone, w przypadku muzulmanow przytlaczajaca wiekszosc stanowia ci ktorzy sie nie chca integrowac, pracowac tylko doic socjal i szerzyc „religie pokoju” poza nielicznymi wyjatkami, w przypadku pozostalych imigrantow przytlaczajaca wiekszosc jedzie po to aby polepszyc swoje warunki bytowe poprzez ciezka prace. Skorumpowane lewactwo wtlacza Niemcom i nie tylko do glow ze muzulmanie jada do nich do pracy …. – NIE, nie jada do pracy poniewaz po pierwsze, nie maja w zdecydowanej wiekszosci zadnych kwalifikacji poza fizycznymi aby dostac taka prace, a fizycznie z tego co widzimy tez im sie pracowac nie chce – Polak, Rumun czy Ukrainiec moze ale dla imigrantow z krajow b.wschodu czy Turcji jest to ponad siły … po drugie oni maja zakaz integracji z innymi kulturami i religiami maja jeden cel narzucony przez Koran – islamizacje Świata – koniec kropka a wszyscy wiemy czym Islam jest i co wprowadza, oraz do czego doprowadza miejsca w ktorych jest powszechny, miejsca ,ludzi, gospodarke itp. to jest cos czego normalnie myslacy EUropejczyk nigdy nie zaakceptuje i nie pozwoli zeby w jego domu zaprowadzac takie „porzadki” …

  4. Za panowania nazizmu w Niemczech też sześcioro odważnych Niemców założyło Białą Różę (Weiße Rose). Organizację tworzyło pięciu studentów uniwersytetu w Monachium: rodzeństwo Hans Scholl i Sophie Scholl, Christoph Probst, Alexander Schmorell i Willi Graf. Szóstym członkiem i liderem grupy został profesor Kurt Huber. Biała Róża stawiała sobie za zadanie obalenie systemu nazistowskiego pokojowymi metodami. Aktywiści zajmowali się głównie rozdawaniem antyhitlerowskich ulotek i rozwieszaniem plakatów. W 1943 roku wszyscy jej członkowie podczas procesu pokazowego przed Trybunałem Ludowym zostali skazani na śmierć przez ścięcie (sędzią był Roland Freisler).

    Widzę tu pewną analogię z panem profesorem. Mam tylko nadzieję, że nie skończy na lewackim szafocie, chociaż wszystko na to wskazuje. Moim skromnym zdaniem panu profesorowi zaproponujmy azyl w Polsce i miejsce w pierwszym rzędzie na brzegu Odry do oglądania zbiorowego samobójstwa Niemców.

      1. @888
        Po ostatnich informacjach na temat nieformalnego sprowadzania „uchodźców” do Polski to zastanawiam się kto będzie robił trybuny i po której stronie granicy. Jak parę dni przed 13 grudnia napisałem, że moje warunkowe poparcie dla PiS-u się skończyło to obrzucony zostałem „plusami ujemnymi”. I choć stwierdziłem, że ta postawa nie oznacza zachwytu nad KOD-em to jednak zostało dla mnie „be”. Coś mi się wydaje jednak, że niedługo PiS będzie obdarzony takim samym „entuzjazmem” jak KOD a może i większym. Tamci to byli traktowani jak jawni wrogowie, ale PiS to jako szansa na lepsze jutro, czyli może swoi choćby do pewnego stopnia ale jednak. Wygląda jednak na to, że „wyszło – nomen omen – szydło z worka.

        1. Ja z kolei myślę że jeszcze za wcześnie na ocenę PiS. Nie ukrywam że na nich nie głosowałem. Ale w kilku miejscach w Polsce gdzie w ubiegłym roku (końcówka rządów PO) przygotowywano miejsca dla „uchodźców” i niemalże pewne było że ich tam ulokują. I co? I nic, miejsca te wyremontowane i przygotowane świecą pustką a już co najmniej od kilkunastu miesięcy powinny gościć „nieproszonych gości” Jednak bardzo uważnie wsłuchuję się w głosy, nawet tutaj na ndie, na ten temat bo sam widzę co się dzieję ile tego szwęda się po naszych ulicach, sam miałem okazję zaobserwować to „zjawisko” w Warszawie o którym nie raz już tutaj pisałem.

        2. @lolo nie emocjonuj się tak jeszcze. Sam piszesz, że to informacje nieformalne. A nie wierzę, że nasza patologiczno-targowicka opozycja nie wykorzystałaby tego tematu, żeby obrzydzić PiS Polakom na nich głosującym. Siedzę trochę na GWnie Wyborczym, żeby wkurzać lewackie dziadostwo swoimi komentarzami, więc wiem, że o sprowadzaniu dzikusów nic do tej pory tam nie było. A na pewno pochwaliliby się, że PiS złamał obietnicę wyborczą. Tak że keep calm i noś wygodne buty póki co.

          1. @Paff, @888
            Jeżeli PO-PiS jest układem podwójnym – i to, że szczerze się nienawidzą nie ma nic do rzeczy – to układ może być taki, iż oba ugrupowania działają na szkodę Polski. A jedyna różnica to taka, że każde z nich chce przejąć władzę.
            Chyba w książce „Żydzi i masoni we wspólnej pracy” (nie jestem pewien czy o tę chodziło) F. Eger, jest podane jak w 1807 albo 1806 r. Żydzi sefardyjscy zwrócili się do Napoleona by wywalił Żydów aszkenazyjskich z Francji bo im przeszkadzają robić interesy. Jednakże kiedy Napoleon zwrócił się przeciwko Żydom w ogóle szyki były już zwarte. To, że masoni czy ogólnie Żydzi żrą się między sobą nie znaczy, że stracili z oczu cel główny: załatwienie gojów (w tym przypadku Polaków) na cacy. Radzę aby – jeśli mogę – kiedy moi Szanowni Rozmówcy zaczynają rozpatrywać sprawy polityczne – a tym jest problem „uchodźców” – pamiętać o takich „niuansach”. Co najwyżej mogę postawić pytanie: czy informacje o przyjmowaniu „uchodźców” są wiarygodne? Ale skoro ludzie donoszą, iż „uchodźcy” są w Polsce i to w coraz większej liczbie to znaczy to, iż takie informacje tracą status: prawdopodobne, na rzecz: pewne lub zbliżone do pewności.

          2. @marju73
            Owszem. Parę książek poświęcił sytuacji w Polsce. Po ich przeczytaniu człowiek nabiera głębokiego dystansu do „umiłowanych przywódców”. Dla osób zajmujących się współczesną geopolityką lektura obowiązkowa. Ale nie tylko on.

  5. Tylko ze Polacy nie musza sie integrowac bo mamy ta sama kulture i tradycje-Boze Narodzenie,choinka,mikolaj,wielkanoc to co reszta europy,lekkie roznice ale to nic w porownaniu z waleniem koz … !!! Oczywiscie jezyka trzeba sie nauczyc ! Trzeba wiedziec kiedy w morde dac grin Wiem mieszkam w Holandii…Np: marokanie maja „suikerfeest” czyli swieto cukru ? Zawsze sie smieje ze kupuja sobie po 1kg cukru i sie bawia grin

    1. Niekoniecznie musi coś knuć. Uczciwi ludzie też istnieją. On po prostu stwierdził fakty: Polacy nie chodzą po ulicach i nie nawracają na katolicyzm i nie domagają się zakazu jedzenia mięsa w piątki i podczas Wielkiego Postu. Polacy nie wychodzą masowo na ulice i nie dokonują zniszczeń. I wreszcie przytłaczająca większość Polaków pracuje na swoje utrzymanie…. Facet po prostu to zauważył i powiedział o tym głośno…. I tyle….

      1. Z natury jestem człowiekiem nieufnym, tak jak chyba duża część naszych krajanów. Po prostu historia uczy nas, że szkopy jak i ich przodkowie nie cofną się przed jakimkolwiek kłamstwem czy też intrygą. Tak jak Hiltler i jego świta podpisywali z Polską pakt o dobrym sąsiedztwie w 1934, tak i teraz nie ufam im i ich śmiesznym fasadowym zapewnieniom o dobrym sąsiedztwie z lat 90. Bądź co bądź wojnę nie trzeba prowadzić bezpośrednio i brudzić sobie rączek.

  6. Czy zdajecie sobie sprawę z tego że o dzisiejszych krajach Europy Zachodniej za 100-200 lat będzie się mówić jak o starożytnych cywilizacjach Babilończykach, Hetytach, Filistynach lub Rzymianach ?.
    Samolikwidacja zachodniej Europy trwa nadal.

Dodaj komentarz