Słowenia może wprowadzić zakaz noszenia burki w miejscach publicznych
Słoweńska opozycyjna Partia Demokratyczna, której liderem jest były premier Janez Janša, zaproponowała zmiany w prawie, by w kraju zabronić noszenia burki i nikabu w miejscach publicznych i zaostrzyć warunki przyznawania azylu. Kara wynosiłaby 100 euro.
Ten wymóg odnosi się do nowelizacji ustawy o ochronie porządku publicznego i prawa do ochrony międzynarodowej w czasie kryzysu uchodźczego – sprecyzował Janša. Fala uchodźców nie zmniejsza się i nie wypracowano wspólnego porozumienia na poziomie UE, by rozwiązać ten problem, który jest jednym z następstw, które stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa całej Europy włączając Słowenię – uważa Janša, jak podała słoweńska agencja STA.
Partia Demokratyczna zaproponowała, by kara za noszenie burki i nikabu wynosiła 100 euro czyli tyle samo, ile wynosi kara za żebractwo. Zmiany w ustawodawstwie zaproponowano, by zapobiec powstawaniu równoległych i odizolowanych muzułmańskich dzielnic w Słowenii.
Powodami zmian są ochrona tożsamości kulturowej i bezpieczeństwa Słowenii w przypadku napływu muzułmańskich uchodźców, których kobiety zakrywają twarze – stwierdził Janša.
Badania opinii publicznej
Obywatele Słowenii obawiają się swoje bezpieczeństwo ze strony fali uchodźców, stąd też rośnie również poparcie dla budowy ogrodzenia ochronnego na granicy z Chorwacją. Najnowszy sondaż opinii publicznej pokazał, że z decyzją władz o postawieniu ogrodzenia dla powstrzymania fali uchodźców zgadza się 79% ankietowanych, podczas gdy 21% jest przeciw.
Ankieta przeprowadzona w zeszłym tygodniu w kilka dni po zamachach terrorystycznych w Paryżu, którą opublikował ljubljański Dziennik pokazała, że 58% respondentów uważa, że poziom bezpieczeństwa w Słowenii z tego powodu nie spadł, podczas gdy 37% uważa przeciwnie.
O tym, że należy podtrzymać politykę „otwartych drzwi” względem uchodźców, ponieważ oni sami uciekają przed terrorystami, uważa 12% respondentów, zaś zaostrzenie polityki imigracyjnej popiera 65% obywateli.
Myślę, że cała UE powinna wprowadzić taki zakaz.
Jeśli jakieś państwo myśli o wprowadzeniu takich zakazów (noszenie burki czy nikabu) jest skazane na niepowodzenie. Najprostszą drogą jest nieprzyjmowanie ludzi nie wiadomo, jakiego pochodzenia i tyle w temacie.
Trzeba zrobić obie rzeczy. Na wszelki wypadek.
Burka i nikab to wprost idealne przebranie dla uciekiniera/zamachowca. Więc w ramach walki z terroryzmem powinno być zakazane zasłanianie całego ciała i twarzy- tak jak mają to w zwyczaju robić muzułmanki. Nigdy nie wiadomo kto się kryje pod tym czarnym namiotem.
Dla uzyskania kompromisu można zezwolić tylko na chusty, które zasłaniają włosy.
W sedno. Skoro miłują pokój (jak deklarują), to przyjęcie takiego rozwiązania powinno się spotkać z aplauzem (muzułmanów). Nie ma aplauzu? Znaczy się, z tym pokojem też nie teges;). c.b.d.o.