Niektórzy Włosi nie chcą obchodzić święta Bożego Narodzenia, by nie urazić muzułmanów…

We Włoszech przed świętami Bożego Narodzenia rozgorzała dyskusja na temat symboli religijnych,  część społeczeństwa jest gotowa wyrzec się swojej kultury by nie urazić społeczności islamskiej – dyrekcja jednej ze szkół poszła o krok dalej.

Dyrekcja szkoły pod Mediolanem zapowiedziała, że nie będzie obchodzone święto Bożego Narodzenia, ponieważ może obrażać uczucia religijne muzułmanów, obchodzone za to będzie „święto zimy”. Wyznaczono je jednak na koniec stycznia, aby oddalić podejrzenia, że może mieć związek z chrześcijańskimi obrzędami. Szkoła nie chce „prowokować”. Ta decyzja może być podyktowana tym, że Włosi w tej szkole są w mniejszości. – informuje IAR (Informacyjna Agencja Radiowa).

– Gdyby w programie części artystycznej znalazła się chociaż jedna kolęda, ktoś mógłby pomyśleć, że to prowokacja, zwłaszcza po tym, co wydarzyło się w Paryżu – bronił swojej decyzji dyrektor Marco Parma.

Nie wszyscy upadli na głowę, rodzice nie akceptują marksizmu kulturowego i zapowiedzieli protest, w przyszłym tygodniu swoją wizytę zapowiedział również inspektor z kuratorium.

To na szczęście jeden ze skrajnych przypadków we Włoszech, jednak w bardzo wielu innych szkołach takie rozwiązania brane są pod uwagę, trwają dyskusje o wystawianie szopki czy choinki, już sama dyskusja o tym daje do zrozumienia, że Włosi boją się kultywować tradycję. Dobrowolne wyrzekanie się chrześcijańskich tradycji, to zwycięstwo islamistów.

źródło: IAR/ TVP INFO

44 komentarz do “Niektórzy Włosi nie chcą obchodzić święta Bożego Narodzenia, by nie urazić muzułmanów…

  1. Macie swoje multi kulti, kurwa mać… Wiedziałem, że prędzej czy później do tego dojdzie. Po prostu wiedzialem. Niedługo w szkołach będą rozdawać darmowe burki i korany i będzie przymus chodzenia w tym gównie, i obowiązkowe lekcje koranu dla wszystkich

      1. Jestem za tym żeby tak nie było, ale spójrzmy prawdzie w oczy kto 50 lat temu myślał, że „z tym” będzie się zmagać Europa… a jednak. Jedyne na co możemy liczyć i uparcie dożyc by „to” nie działo się w Polce za czasu naszego życia. Przykre ale prawdziwe.

        1. Uważam. że ktoś jednak myślał. Ideologia nwo nie wzięła się znikąd. Ten obecny syf jest jedynie elementem precyzyjnej układanki.
          Tu nie ma na co liczyć, tylko trzeba podciągnąć gacie i walczyć. Czy ja wiem, czy to jest przykre? Widać takie przeznaczenie Polan. O przetrwanie muszą ciągle walczyć. I to w osamotnieniu.

          1. Teadycja musi być ta zwiazana ze światami i walka o swoje, bo jak nie my to kto.
            Do boju Polsko. Bóg Honor Ojczyzna

          2. O jakim przetrawniu tu mówimy? Będziemy ale w 2100 w liczbie ok 20 mln. Wiec wnioski same się nasuwają prędzej czy później do nas tez dojdzie „ta fala” czy teraz czy „jutro” ale tego nie unikniemy. Z resztą nie chce zbytnio wdawać się w dyskusję bo to niczemu nie służy tylko buduje niepotrzebne napięcie.
            PS idea nwo w założeniach i to w dużym stopniu prawdopodobieństwa miała na początku spełniać inne kierunki z biegiem czasu zaczęła „ewoluować” tak jak we wszystkich innych wizjach czy to „kim zostane jak będę duży” bądź „chin” koncepcja

          3. @Mariusz Odpowiem, budując niepotrzebnie napięcie – w porządku, nie rób nic, Twój wybór. Zawiń się w prześcieradło i czołgaj w kierunku najbliższego cmentarza. Piszesz o upartym dążeniu używając w domyśle zaimka osobowego my. Winno być wy i wszystko byłoby jasne.

    1. To jest celowa robota, żeby zakończyć dla makaroniarzy ten cyrk z wymyślonym świętem bożonarodzeniowym. Tak Włochów od dawna razi w oczy to święto. Oni chcą wrócić do korzeni, i wprowadzić z powrotem to co świętowano za czasów imperium rzymskiego czyli święto przesilenia zimowego. I nie ma co ich żałować, bo to jest celowa robota, którą można racjonalnie wytłumaczyć, że winni tego byli muzułmanie. A w drugiej odsłonie wezmą ich za mordę i wybiją.

          1. Tacy z nich „wierzący” zakłamani. Gdyby raz, a porządnie każdy z nich przestrzegał postu w czasie Ramadanu to by się Islam skończył raz na zawsze na całym świecie, a całe to tałatajstwo by padło z głody za allaha.

        1. Czy ich świeta moga obrażać ? Obrażają, a jakże. Np ramadan tłumacząc na chrześcijański: świeto wspominające fałszywe objawienie dla pseudo proroka Mahmeda, przeinaczające objawienie Jezusa Chrystusa. Dla Chrześcijan to święto to zniewaga i czczenie szatana.

          Ramadan (arab. رمضان, ramaḍān; per., paszto, czecz. ramzan; tur. ramazan) – dziewiąty miesiąc kalendarza muzułmańskiego. Dla muzułmanów jest święty, gdyż w tym miesiącu rozpoczęło się objawianie Koranu – archanioł Gabriel (arab. Dżibril) ukazał się Mahometowi, przekazując kilka wersów przyszłej świętej księgi islamu.

        2. Mozesz sprobowac ponarzekac na ich swieta a antyterrorysci wejda do ciebie o 5-tej rano razem ze drzwiami za nietolerancje, rasizm, faszyzm, islamofobie i inne wymyslone przez pedalskie lewactwo przestepstwa.

    1. @ZYGMUNT, @Karbulot Znalazłem coś takiego: „Święto Świni” w Siedlcu. Ostatnio 29-30.08.2015. Odbywa się od jedenastu lat. Degustacja wyrobów z wieprzowiny na masową skalę! Pierwszego dnia o 19:00 miało nastąpić (wg programu) rozstrzygnięcie Konkursu Grilowania. (Cholera, nigdy mnie nie ma tam, gdzie powinienem akurat być! Żal!) żródło: nowinylokalnedotpl z 18.08.2015
      Czyjeś uczycia religijne urażone?

    2. Pojęcie „ciapki” odnosi się drogi kolego do społeczności hinduskiej. A to jest znaczna różnica. Hindusi i Arabi to dwie skrajności. Polecał bym zapoznać się z tymi pojęciami zamiast ubliżać przez niewiedzę ludziom o raczej pokojowych wartościach.

  2. Trochę pomieszania z poplątaniem. Ale patrząc na źródło, to w sumie nie dziwi. 'Wyrzekanie się swojej kultury’. 'Wyrzekanie się chrześcijańskich tradycji’.
    Nie twierdzę, że tradycja chrześcijańska nie jest elementem kultury włoskiej, ale chyba ktoś jest za bardzo przewrażliwiony. Rodowity Sycylijczyk z Palermo, Pan Mario Barwuah Balotelli zapewne przyzna mi rację.
    Republika Włoska nie jest państwem wyznaniowym. Uchwalając Konstytucję Republikańską w 1947 roku, wpisano zasadę poszanowania suwerenności i niezależności Kościoła i państwa, każdego w swoim porządku. Podkreśliła to rewizja Konkordatu z 1929 roku dokonana na mocy nowego układu z 1984 roku. Sporządzona w Rzymie, dnia 4 listopada 1950 roku Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności w Art. 9 powiada: „Wolność myśli, sumienia i wyznania Ust. 1. Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany
    wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne.” Odniesienie do tych treści znajduje się w większości konstytucji państw europejskich.
    Państwem wyznaniowym na terenie Włoch (w ujęciu geograficznym) jest San Marino, ale to kawałek od Mediolanu. Czy Watykan jest państwem wyznaniowym, to nie wiem – nie posiada konstytucji. Tak, czy siak, skoro do tej pory choinka nikomu nie przeszkadzała, to i teraz nie ma jak przeszkadzać. Szkoła w państwie świeckim, w ogóle nie wydaje się być najlepszym miejscem do obchodzenia jakichkolwiek świąt religijnych, ale skoro do tej pory były obchodzone to po co coś zmieniać. Pastafarianin, zapraszając gościa innego wyznania na podchoinkowe uzupełnianie płynów przecież nie będzie zdejmować durszlaka znad drzwi. Jak gościowi będzie przeszkadzać to jego problem. Po pierwsze nie jest u siebie i nie on dyktuje warunki, po drugie potwierdza, że jest głupkiem. Reasumując – Makaroniarze się rozgotowali na miękko.

  3. to jest interesujace. za komuny w polsce ruskie probowali nam wmowic dziatka mroza zamiast SWIETEGO Mikolaja stymze my bylismy za sprytni na te bzdury, nie wiem czy wlosi sa odporni w sumie naleza do kultury zachodu, a ta cechuje sie skrajnym imbecylizmem i skretynieniem. moze to taka forma ewolucji czlowieka. najpierw byla malpa, pozniej prymitywny czlowiek, teraz jest inteligntny czlowiek a na zachodzie juz widzimy czlowiek idiota. jak to bedzie po lacinie homoidiotus?

    1. To jest święto Bożego Narodzenia, czyli nie Isy, a Jezusa Chrystusa – a to mocno obraża jedynego allaha i jego mahometańskich niewolników. Tłumacząc na muslimski: „święto narodzenia fałszywego bożka niewiernych, co ida do piekła”.
      Chyba teraz wszystko jasne ? heh wink

      1. Z tego co wiem, Jezus Chrystus jest uważany za jednego z proroków islamu, podobnie jak Abraham, ale nie za Syna Bożego, bo, jak to gdzieś czytałem, Allah jest zbyt zazdrosny, by kogoś innego czcić podobnie jak jego.

  4. Chrzescijanska Wiara i Tradycja to wartosci, ktore cementowaly Europe i cywilizacje lacinska. Dawniej nawet ateisci szanowali tradycje chrzescijanskie. Teraz mamy lewacko-pedalsko-multikulturowe gowno i dlatego kozoyeby islamizuja swiat.

  5. Każdego roku ten temat wraca. Jesteśmy nadal w większości a zachowujemy się jakbyśmy byli mniejszością, która korzysta z gościny u wyznawców islamu. Nie drażnić świętami, zmieniać nazwy świat, dyskusje o stawianiu choinki…. ciekawe kiedy jarmarki adwentowe zaczną przeszkadzać?

    Śmieszne jak Europa ulega tej histerii. Co to będzie jak się muzułmanie obrażą! Kolejnym krokiem będzie debata europejska dotycząca ubioru kobiet ? Przecież nasz dress code jest sprzeczny z tym co muzułmanie aprobują… więc też mogą czuć się obrażeni.

    Wyrzekanie się własnych wartości i tradycji na rzecz poprawy samopoczucia muzułmanów nie zmieni ich stosunku do nas. To tylko przekonuje ich o słabości i uległości Europy. A taką Europę łatwiej zdominować. I w niektórych miejscach widać efekty- święto zimy, twory choinko-podobne etc.

  6. Po prostu NWO najpierw chce abyśmy sie wyrzekli naszej kultury i tradycji pod pretekstem równości i „nieobrażania uczyć rekiginych” islamistów … jak juz to zrobimy to sie masoneria weźmie za wyznawców allacha i z nimi zrobia porządek ….
    Powoli do celu….

Dodaj komentarz