Turcja ostrzega swoich obywateli przed podróżami do rasistowskich Niemiec
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji wydało oświadczenie, w którym ostrzegło tureckich obywateli przed podróżowaniem do Niemiec przed nadchodzącymi wyborami do Bundestagu.
„Tureccy obywatele, którzy mieszkają w Niemczech lub którzy planują pojechać do Niemiec, powinni zachować ostrożność i postępować rozważnie w przypadku możliwych ksenofobicznych i rasistowskich incydentów, zachowań czy agresji słownej” – czytamy w komunikacie.
MSZ Turcji radzi również, aby trzymać się z dala od miejsc, gdzie odbywają się demonstracje „urządzane lub popierane przez organizacje terrorystyczne tolerowane przez niemieckie władze”.
W połowie sierpnia Erdogan nazwał niemiecką kanclerz nieprzyjaciółką Turcji. Z kolei Angela Merkel zapowiedziała w tym tygodniu w Bundestagu rozpoczęcie w UE dyskusji o możliwym „zawieszeniu, a nawet zakończeniu” negocjacji akcesyjnych z Turcją.
dw.com / Do Rzeczy
Turcja przestała już być naszym sojusznikiem z NATO. Turcja stała się wrogiem. Jedyne co jest pocieszające, to, że Turki rozwalają społeczeństwo naszych odwiecznych wrogów.
@easyrider
Rozwalaja, ale z tego rozwalania powstanie jeszcze gorsze w stosunku do Polski spoleczenstwo, ktore jeszcze konsekwentniej bedzie dazyc do swoich celow. To nie jest pocieszajace, to jest tragiczne.
@AntyHegemon Nie. Tam będzie chaos. Są Turcy, Arabowie, Kurdowie i… miliony innych. Nikt z takiego tygla nie stworzy wspólnoty. Czeka ich okres wielkiego chaosu. Łatwiej nam będzie przeciwstawić się takiemu tworowi niż silnym, jednolitym Niemcom.
…będzie nam łatwiej, ale pod warunkiem, że ludność pasa przygranicznego (każdego!) będzie posiadać broń palną (tak w uproszczeniu podaję zagadnienie).
@bkkkk Kobieto z czekanikiem, mnie to mówisz?
@easy
Wręcz przeciwnie, uważam że Turcja może być naszym sojusznikiem. Poważnie! Nawet nie wiesz jak mnie cieszą takie przekazy że w Niemczech jest ksenofobia i rasizm. Takie słowa to miód na moje serce. Powinniśmy iść za ciosem i to powtarzać wszem i wobec: tak jest, w Niemczech panuje rasizm i ksenofobia a faszystowskie bojówki Merkel stanowią olbrzymie niebezpieczeństwo i należy się ich wystrzegać. Pamiętajmy, podług starej maksymy że wróg naszych wrogów jest naszym przyjacielem. Na razie Turcja nigdy jeszcze nie wypowiedziała się wrogo przeciw nam. Powtarzam jeszcze raz wykorzystajmy to!
@easy @888 a ja mam takie wrażenie że Turcja nie jest wrogiem NATO ale zniewieściałego zachodu w NATO. Zwłaszcza że Turek – jak i inne ludy wschodnie – nigdy nie lubił się cackać w ładne słówka, tylko oczekiwał konkretów i rozmów z partnerami „z jajami”. A na zachodzie UE tylko bicie piany i poprawność, to o czym z nimi gadać?
maru2
Jasne że tak! Pamiętam jak ogłosili w Polsce stan wojenny i oświadczenie Turcji która potępiła posunięcia wojskowej junty w Polsce a dla obywateli polskich Turcja przeznaczyła wszystkie dochody z tytułu wiz do tego kraju płaconych przez Polaków na dary dla nas.
@888
Niewierny nie moze byc przyjacielem muzulmanina. Moga z nami wspolpracowac (szczegolnie w kwesti gospodarczej), usmiechac sie do nas i miec jak na razie politycznie, dyplomatycznie dobre intencje, ale to nie zmienia faktu, ze sa kulturowym zagrozeniem. Teraz tego nie widac, ale gdyby Niemcy zostaly calkowicie zislamizowane, to byloby znacznie inaczej. Tu chodzi o to, aby ta druga czesc Niemcow zmienila obecny totalitaryzm, a nie muzulmanie zyjacy na ich ziemi. Nie chcemy lewackich, marksistowskich rewolucji i nie chcemy tez tej islamskiej. Trzeba usunac oba nowotwory, a nie podjudzac jeden przeciw drugiemu, bo to tylko potegowanie problemu.
@888 Marek Majewski
Zgadza sie, jest takie powiedzenie: wrog mojego wroga, jest moim przyjacielem jednak nie w tym przypadku
Przypomne Ci: Turcja – panstwo muzulmanskie, takija, dzizja oraz dzihad.
Rozumiem Twoje wywody, ale proponuję wziąć do ręki atlas historyczny do ręki i przypomnieć jakie wojny toczyła Polska z Turcją przez parę wieków. Niestety Turcja nigdy podobnie jak Rosja i Niemcy nigdy nie byli naszymi przyjaciółmi. W tym przypadku nie sprawdza się to. W XVIII w Polska wraz z Prusami miała być na wojnie przeciw Rosji wraz z Anglią.
@Lestek, owszem historia jest b. wazna szczególnie dla Polaka, ale wydaje mi się, ze w Europie wojny jako takiej-konwencjonalnej nie bedzie. Za przykład podam Ci Grecję i jej bankructwo. w bodajze 2000r Sad Najwyzszy Grecji nakazal zajecie niemieckich budynkow w Atenach, w tym Instytutu Goethego. A dlaczego? Dlatego ze Grecja w 96 chyba upomniala sie o straty w II WS.( klania sie obecna polityka w Polsce) i, aby wyegzekwowac choc czesc pieniedzy od Szkopów, zajela im budynki. Zaraz potem Grecja weszla do strefy Euro i stala sie bankrutem z gigantycznym zadłużeniem wobec….Niemiec! W ciągu kilku kolejnych lat kraj ten stał się bankrutem – gospodarka po przyjęciu euro utraciła konkurencyjność, a eksportowane dobra i usługi przestały przynosić tak samo wysokie dochody, jak w okresie gdy funkcjonowała drachma.
To wszystko spowodowało wielki kryzys zadłużeniowy w efekcie którego to Niemcy zaczęli dyktować Grekom warunki. Rząd w Berlinie przyszedł Atenom z „pomocą” pod postacią pakietu odpowiednio oprocentowanych i zabezpieczonych pożyczek, które umożliwiły zachowanie ciągłości państwa greckiego. W ten sposób Niemcy zaczęli zarabiać na greckim kryzysie całkiem przyzwoite pieniądze. Szacuje się, że w ramach „programu pomocowego” Berlin otrzymał już na czysto ponad 1,34 mld euro!
Proponuję dodać, iż eurokołchozowy EBC sam złamał żelazna zasadę i wbrew przepisom przez kilka lat skupował obligacje krajów euro. Niemcom dostało się ok 700 mld euro, Francji ok 400 mld na łączną kwotę 1,7 bln euro. Mało- on, czyli EBC te obligacje praktycznie umorzył!!! chciałbym, żeby ktoś tak Polsce skupił obligacje z możliwością późniejszego umorzenia. Ale nadal się to ma nijak do mojego stwierdzenia, że Turcja kiedykolwiek będzie dla Polski sojusznikiem. chyba Wtedy gdyby Polska była islamska (na samą myśl agresji dostaje)
Przepraszam, za literówki- smartfon w samochodzie (nie ja prowadzę)
@Lestek
Tak się składa że w XVII wieku graniczyliśmy z Turcją (Imperium Osmańskie) i mam w związku z tym pytanie do Ciebie: powiedz mi, jeśli możesz, z jakim sąsiadem nie prowadziliśmy wojen? Pokaż mi jakiekolwiek państwo w Europie które nie prowadziło wojen ze swoimi sąsiadami. Myślę że policzysz takowe na palcach jednej ręki. Pozdrawiam
Nie w tym rzecz. Każdy sąsiad praktycznie toczy wojny. To naturalne. Jedyny wyjątek dla nas, to Królestwo Węgierskie. Mama co innego na myśli. Turcja, a właściwie Imperium Osmańskie nienawidziła nas podwójnie. Nie tylko chciała ekspansji na nasze ziemie, ale dla nich zawsze byliśmy kafar- niewierni. Tekst, że oni jako jedyni nie uznali zaborów, spowodowany był tylko tym, że dawali tym porządnego prztyczka nie tylko Rosji ale i Austrii (I i III rozbiór) Nic więcej. Gdyby nie to, mieliby nas gdzieś. Odniosłem się do wywodu 888 że to są nasi sojusznicy, bo wróg naszego wroga… Nie w tym przypadku. To jest jakby zastępować dżumę syfilisem lub trądem.
@888 Marek Majewski Te zarzuty względem Niemiec niczego nie zmieniają. Bruksela/Berlin i tak wie dobrze gdzie szukać ksenofobów, rasistów i wspólników (nie wiadomo czy nie współautorów) holocaustu. Niezależnie co będziemy robili i co będzie działo się u nich, dyżurną rolę (prawie) nazistów nam wyznaczyli. Turecka mniejszość u Niemców jest dla nas korzystna bo rozwala spójność ich państwa, które dla nas jest wrogie – na razie tylko gospodarczo i ideologicznie. Turcy jednak, pod rządami Erdogana, zaczynają wchodzić w identyczną islamską retorykę jak pozostali muzułmanie. Z tego względu dla nas stają się takim samym zagrożeniem jak reszta islamu. To, że Turcja – po klęsce wiedeńskiej – zaczęła nam sprzyjać, wynikało z jednego aspektu. Mieliśmy wspólnego wroga, który między nami wyrósł i jednako nam zagrażał – Imperium Romanowów. Teraz według mnie sytuacja się zmieniła. Erdogan liczy na islamską (w tym również turecką) ekspansję w Europie. Jesteśmy takim samym celem jak inni.
@easyrider
I takim pozostań. Aż miło się czyta takie posty. Pozdrawiam
@easy
Nie chcę być źle zrozumiany, wcale nie chodzi mi o bratanie się z Turkami czy jakieś tam inne głupoty jakie doświadczamy w wyniku zbytniego spoufalenia się z Unią Europejską. Normalna zdrowia wymiana gospodarcza, turystyka i to wszystko. Po co mamy zrażać do siebie daleki kraj który w stosunku do nas odnosi się przyjaźnie i to wszystko w tym temacie.
@888 Marek Majewski Rozumiem Twe intencje. Niestety Turcja robi woltę w kierunku, w jakim idzie reszta sunnickiego islamu.
Turcja jest już przyjacielem i sojusznikiem Rosji. To jest majstersztyk. Rzecz niepojęta kiedyś żeby w NATO był kraj który ma rząd wrogo nastawiony do jednego ze swoich sojuszników w pakcie tj Niemiec a jednocześnie był przyjacielem głównego przeciwnika paktu tj Rosji.
co wy za bzdury wypisujecie? kumac sie ze zrytymi muslimskimi lbami? uszczelki wam wysiadly pod deklami?..
Słusznie prawisz.
Taka ciekawska, w Niemczech startuje partia sympatyzująca aktywnie z Erdoganem co może poskutkować tym że jeszcze ze 2 kadencje i mogą zamienić się w Germanistan już za naszego życia.
Czy Pan Erdogan – pisząc o „organizacjach terrorystycznych tolerowanych przez niemieckie władze” – miał na myśli gangi które sam podesłał do Europy ? Nie powinien się niepokoić – ze strony niemieckich władz nic im nie grozi.
Chodzi mu zapewne o tureckie i arabskie klany mafijne które opanowały wiele miast z Berlinem na czele. To one wespół z islamskimi ekstremistami kontrolują dzielnice zamieszkane przez muzułmańskich i afrykańskich imigrantów.
A to w Polsce podobno jest rasizm
Rasizm to jest w zachodniej, północnej i południowej Europie a największymi rasistami są muzułmanie, Arabowie i Murzyni.
A ja ostrzegam Polakow przed podrozowaniem do rasistowskich i totalitarnych Niemiec i Turcji.
Erdogan powiedzial:”urządzane lub popierane przez organizacje terrorystyczne tolerowane przez niemieckie władze”. A kto tworzy te terrorystyczne organizacje w Niemczech? Muzulmanie i skrajni lewacy. W porownaniu do nich, to neonazisci sa blahostka.
Lewacka bandyterka i terrorystyczne bojówki Antify to dziś znacznie większe zagrożenie w Niemczech niż prawicowy radykalizm. Raport w tej sprawie sporządziła niemiecka policja.
Jak już powstanie formalny kalifat niemiecki, spokojnie się z nimi dogadamy, tak jak z Turcją, bo dla nas i dla nich rdzenni Niemcy to śmiertelny wróg. Właśnie historyk niemiecki kwestionuje nasze zachodnie i wschodnie granoce.
Kolejna przepychanka między Turcja a Niemcami… A pomyśleć że Niemcy mają czelność nas pouczać o praworządności i tolerancji;}
NIEMIEC NIEMA!A ZA 20 LAT!! BEZ STRESU
I taka ciekawostka.
http://alexjones.pl/aj/aj-swiat/aj-polityka-na-swiecie/item/121494-w-niemieckich-wyborach-parlamentarnych-startuje-muzulmanska-partia-erdogana
W Holandii po ostatnich wyborach jest już w parlamencie partia tureckiej mniejszości. DENK bo taką nazwę nosi ta partia chociaż prezentuje się jako partia lewicowa i socjaldemokratyczna to zajmuje się przede wszystkim popieraniem interesów ludności muzułmańskiej głównie Turków i Marokańczyków. DENK ma bliskie powiązania z reżimem Erdogana i dostaje wsparcie finansowe z Ankary.
to erdogan niech zabiera z eu tych swoich nierobow..