Turcy chcą poparcia Unii ws. ofensywy przeciwko Kurdom w Syrii
Turecki minister do spraw europejskich zażądał od Unii Europejskiej zaangażowania w operację przeciwko Kurdom w Syrii. Ömer Çelik stwierdził, że Turcja chroni „uzasadnione interesy bezpieczeństwa” w walce z Powszechnymi Jednostkami Ochrony (YPG) w Syrii.
„Chcemy usłyszeć od naszych sojuszników i przyjaciół, że powiedzą, iż popierają Turcję, stoją po jej stronie, jeśli chodzi o walkę z terroryzmem i jeśli chodzi o to, co faktycznie dzieje się w Afrin” – powiedział Çelik.
„Wyraźnie powiedzieliśmy naszym przyjaciołom i sojusznikom, że nie powinni wspierać YPG i zasugerowaliśmy, że powinniśmy prowadzić tę operację razem, ale UE tego nie zrobiła” – dodał.
Polityk podkreślił, że „Turcja musiała” wszcząć ofensywę przeciwko Kurdom, a prowadząc ją, „chroni także bezpieczeństwo Europy”. Przedstawiciel Turcji spotkał się z szefową dyplomacji UE Federicą Mogherini, która ubolewała nad wszczęciem tureckiej kampanii przeciwko YPG. Odbyło się także spotkanie z wiceprezydentem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem.
Turecka operacja wymierzona w YPG, czyli jedną z najskuteczniejszych bojówek walczących przeciwko ISIS w Syrii, jeszcze bardziej popsuła stosunki pomiędzy Unią a Turcją. Proces przystąpienia Turcji do UE nie został formalnie zawieszony, ani odwołany, ale Komisja Europejska nie pracuje nad otwarciem nowych obszarów negocjacyjnych w sprawie pełnej akcesji Turcji.
„Ci, którzy krytykują Turcję w zakresie praw człowieka i rządów prawa, powinni zrobić więcej” – powiedział przedstawiciel tureckiego rządu w Brukseli, domagając się postępów w procesie akcesyjnym.
źródło: pch24.pl
Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.