Uchodźcy zalewają niemieckie sądy skargami. „Sytuacja jest dramatyczna”

Tzw. uchodźcy w Niemczech masowo wysyłają odwołania od decyzji Urzędu ds. Migracji i Uchodźców. Kwestionują decyzję o wydaleniu. Sądy nie nadążają w rozpatrywaniu spraw.

Starający się o azyl próbują odroczyć wydalenie z Niemiec, nie zgadzają się z decyzjami urzędników migracyjnych, jeśli otrzymują odmowę udzielenia azylu lub nakaz deportacji.

W niemieckich sądach administracyjnych zaczyna brakować personelu. Sędziowie domagają się zmian w prawie.

Robert Seegmueller, szef Związku Niemieckich Sędziów Sądów Administracyjnych, uważa sytuację za „dramatyczną”, podkreślając, że sądy „pękają w szwach”.

W 2015 roku uchodźcy wnieśli 50 tysięcy skarg, a w roku 2016 było ich już dwukrotnie więcej. W Nadrenii-Palatynacie w ciągu siedmiu pierwszych miesięcy br. liczba spraw azylowych wzrosła z 3350 do 9500, czyli prawie trzykrotnie. Na sędziowskich biurkach nadal piętrzy się 10 tysięcy spraw czekających na rozpatrzenie.

Sędziowie administracyjni nie są w stanie rozpatrzyć tylu spraw, dlatego domagają się dodatkowego personelu pomocniczego. Trwają już pracę nad zmianami w prawie, które mają usprawnić cały proces odwołania.

68 komentarz do “Uchodźcy zalewają niemieckie sądy skargami. „Sytuacja jest dramatyczna”

  1. Ja w ogóle nie rozumiem jak Ci ludzie mogą się odwoływać? Dostali odmowę przyznania azylu lub nakaz deportacji to do widzenia. Po co tworzyć prawo do odwołania, skoro Ci ludzie nie mają prawa tam być? Sam fakt, że przybyli tam nielegalnie już ich skreśla. Z takich właśnie pobytów tolerowanych rodzi się najwięcej zła, bo toleruje się najgorszy element. Stąd rodzi się w nich jeszcze większa frustracja, nienawiść i żądzą władzy. Stąd też rodzą się arabskie, muzułmańskie, cygańskie gangi, klany. Obecni niemieccy politycy nie są chętni na zmianę prawa, bo ono im służy oraz politpoprawnosci. Co z tego, że szarym obywatelom nie służy? Ważne, że elita ma dobrze.

    1. @AntyHegemon Jak się mogą odwoływać? Zwyczajnie – składając papier. Tak się gra jak przeciwnik pozwala. Masz jelenia to go duś, jak się zesra, to go puść. Mądrości ludowych mamy aż nadto. Czy Ty kolego naprawdę liczysz jeszcze na jakiś rozsądek ludzi, którzy wrogów wpuścili w granice swoich państw?

      1. @easyrider
        Ja wiem jak to działa, chodzi o to, że prawo do odwołania po odmowie przyznania azylu lub decyzji o wydaleniu jest absurdalne. Nie mogą tu być, ale damy im możliwość starania się dalej i to jest chore. Nie liczę na rozsądek obecnych postępowych polityków. Liczę na rozsądek ludzi ukrytych w cieniu i części obywateli Zachodu. To od tych ludzi zależy czy się wyzwolą od tyranii czy pozwolą na swoje unicestwienie. Nie wszyscy są zindoktrynowani. Te osoby po prostu muszą w końcu się odważyć i uderzyć. Nie jestem naiwny. Gdybym był Niemcem i miał taki rozum jaki mam jako Polak, to wiedziałbym, co robić. Dobry plan logistyczno-polityczny i jeszcze można wszystko na lepsze zmienić. Oczywiście byłyby tego blaski i cienie. Byłyby ofiary i inne tragedie, ale przecież każda wojna tak właśnie wygląda.

        1. @AntyHegemon W maju 1940 roku niemieckie dywizje pancerne przeszły przez francuskie linie obronne jak gówno przez gęś. Pomimo tego, że Francuzom nie brakowało wojska ani sprzętu. Mało tego – 25 lat wcześniej doświadczyli niemieckiej napaści i tylko wielkim wysiłkiem udało im się zatrzymać ówczesną ofensywę. Czego im zatem zabrakło w 1940? Przecież ich dowódcy znali przebieg wojny obronnej Polski, mieli naocznych świadków niemieckiej taktyki. Wiedzieli jak Niemcy wykorzystywali taktyczne lotnictwo do współdziałania z zagonami pancernymi. Co zatem spowodowało, że nie wyciągnęli wniosków ani z I WŚ ani z początku II WŚ? Zabrakło im wyobraźni i ducha walki. Dokładnie tego, czego brakuje teraz politykom. Nawet ci, którzy dostrzegają możliwe konsekwencje inwazji, są już tak mentalnie rozbrojeni, że nie są w stanie dopuścić myśli, że jedynie podjęcie drakońskich metod może przynieść efekt. Czekają. Tak samo jak Francuzi czekali od 1939 roku. Może rozejdzie się po kościach? Może sytuacja nie jest aż taka zła? Może kolorowe małpy oswoją się? Może… Nie będzie żadnego „może”. Być może zakończy się to tak jak prorokował Michel Houellebecq? Może islam w miarę bezkrwawo przejmie władzę w wyniku porozumienia lewaków i kolorowych? A może jednak dojdzie do rzezi? Jedno jest pewne – proces nasycania białej Europy kolorowymi jest w pełnym toku i nic nie wskazuje by miał się zatrzymać. Media cenzurują informacje a zwykli ludzie boją się głośno mówić. Nawet ci, którzy się odważają, mówią w sposób oględny – zaostrzyć prawo azylowe, ograniczyć zasiłki… To nie poskutkuje. Kolorowe małpy wypracowały już metody wykorzystania naszych praw na swoją korzyść. Imamowie zresztą mówili o tym od dawna i otwarcie. Nie zadziała z naszej strony żadne liczenie na ocknięcie się społeczeństw. Na razie pokolenie bezstresowców gibie się w chocholim tańcu w rytm różnych „postępowych” Despacito. Bawi się. Tak samo jak się bawił Paryż w kwietniu 1940 roku. Może nie jest tak źle i może jakoś się to rozwiąże. Tymczasem tu jest potrzebny ktoś na miarę Franco, który wyśle wojsko do poskromienia rozpasanej bezmózgiej tłuszczy.

          1. Minister do spraw uzbrojenia Wehrmachtu gen .Georg Thomas (nie mylić z Ministrem do spraw uzbrojenia Rzeszy Fritzem Todem) po kampanii zachodniej w 1940 r przedstawił raport na temat walk Wehrmachtu w latach 1939-1940.
            I stwierdził, że zajęcie 45% obszaru Polski, nawet nie całej połowy terytorium Polski kosztowało Wehrmacht ogromne zużycie materiałowe mimo tylko miesięcznej walki.
            Wehrmacht stracił w Polsce:UWAGA:
            -prawie 17.000 zabitych
            – prawie 45.000 rannych
            Jeśli chodzi o straty ludzkie niewiele, ale jeśli chodzi o straty materialne to były one potworne!!!!!
            – około 1000 czołgów zniszczonych lub uszkodzonych
            – 6000 samochodów ciężarowych i transporterów zniszczonych
            – 5500 motocykli zniszczonych
            – 370 dział i moździerzy zniszczonych
            – 520 samolotów zniszczonych i ciężko uszkodzonych:
            Ale to nie wszystko:
            Lufftwafe zużyło: 70.000 bomb
            Wehrmacht zużył natomiast 35.000.000 pocisków karabinowych i 2.000.000 pocisków artyleryjskich
            na zajęcie 45% terytorium Polski!!!!!!!!!!!!!!!!
            Gen. Georg Thomas powiedział, że na zajęcie Luksemburga, Danii, Norwegii, Holandii i całej Francji zużył ponad 2 razy mniej amunicji niż na zajęcie 45% terytorium Polski!!!!!!!
            Mało tego do zniszczenia Polski Niemcy oprócz swoich dywizji mieli pomoc od Austriaków(jako część III Rzeszy) i Słowacji, a także musieli poprosić o pomoc ZSRR, który miał w 1939 r. więcej uzbrojenia niż wszystkie kraje świata razem wzięte!!!
            Mało tego przez 20 lat od 1919 Wall Street z USA budowało jednocześnie przemysł wojenny Niemiec i Rosjan równocześnie o czym pisze w swoich książkach Anthony Sutton!!!!A Polsce przez 20 lat USA nic nie pomagało.To teraz obczajcie jaki był polski żołnierz.

    2. W Niemczech wszystkie prawa sa przychylne uchodzcom i to sie nie zmieni.
      Lewactwo przejdzie „po trupach” aby dopiac swego, czytaj: maximum milusinskich nasciagac (a nie odsylac!) i zrobic nam dziki zachod.

      Stad to prawo do odwolywania sie.

      Prawo jest tylko rdzennym Europejczykom nieprzychylne, widac to coraz czesciej.

      Sady i prawnicy oplacani sa z naszych podatkow. I to jest cholernie droga impreza.
      A jesli ktos mysli, ze oni sie tylko raz odwoluja, to jest w bledzie.

      Tak dlugo, jak na tym sie zarabia, tak dlugo bedzie to trwalo.
      Wielu w Europie, w tym rowiniez „ci na gorze” zarabiaja na tym krocie, na tym „przemysle uchodzczo/imigranckim”.
      To jest motor napedowy w wielu krajach zachodu.
      Poki bilans mozna wykrzywic. Podatnicy to finansuja, a ich o zdanie nikt nie pyta.

      .

  2. Nie to co 30 lat temu. Dostales deport u szwabow, przyszli nad ranem I zwijali cie jak stales. Ilez ja sie takich tragedii naogladalam w obozie. Wywalali ciezko pracujacych ludzi z Europy Wschodniej, bylismy dla nich jak tredowaci. Nie interesowalo ich, ze ludzie zostawili jakis dobytek, bylo pare minut na spakowanie I wyjazd, a dzisiaj??? Nie do pomyslenia jest to onanizowanie sie Zachodu bez-kultura muzulska! Niech gina gnidy w ty nowym bajzlu. Zawsze czakalam na czasy, az zatesknia na porzadnym, polskim pracownikiem. Sa butni, nadeci I zarozumiali I nie myle sie bo znam I z obserwacji I mam szwagra takiego na nieszczescie.

    1. @Kanadyjka
      I tak – he, he, he… – drodzy „uchodźcy” powoli doprowadzą największą gospodarkę – i… ha, ha, ha… demokrację – europejską do upadku. „A rumor będzie bardzo wielki”…
      W końcu na te dodatkowe etaty skądś pieniądze trzeba brać a jak wiadomo sędziowie nic do żarcia i ubrania się nie produkują… no może poza sążnistymi wyrokami na złodziei batoników. Przynajmniej u nas. Tak, tak… jak to było… ” suweren” i „wyjątkowa kasta”. W końcu za byle g… nie po robi. Co najwyżej pod siebie w wieku corega tabs i reumatycznym.
      Ach ci ” uchodźcy”… Jak oni rozwijają gospodarkę… produkcji przepisów zatem makulatury. No to się te wszystkie lewackie zielone cieszom i radujom bo to ilas się nie wytnie i GO siem zmniejszy… Samo scynście ludzkości, zwłaszcza postępowej ci „uchodźcy”. No bo ta mniej postępowa to do kasacji w ilości circa 6 mld co nawet i Watykan „przyklepał” w lutym. Ale tam… najważniejsze, że żuczki przetrwają. No bo chyba przetrwają, cooo?

      No, starczyło prundu…

    2. Znam to dobrze z autopsji, jak Niemcy „kochają Polaków”. Nie wolno mi było pracować na umowę o pracę, bo był zamknięty rynek. Mimo biegłego niemieckiego na poziomie wyższym od C2 nie dostałem stypendium na studia, bo mam polski paszport i brak pochodzenia niemieckiego. A teraz ci skurwiele sciągają całe ścierwo z Afryki i innych ciapatolandów i finansują dla tych analfabetów kursy czytania i pisania, a głupi Niemiaszek się cieszy, że oni będą pracować na ich emerytury. Oczywiście dla nich Polacy to wąsaci pijani janusze, którzy zabierają im pracę. Tym chujom przeszkadza muzyka discopolo, a zachwycają się islamskim pieniem.

      Dla nich muzułmanie to święte krowy, rasa wyższa. Nie możesz nic złego powiedzieć, skrytykować, bo inaczej jestes nazistą. Może Cię skopać ze schodów, wybijesz sobie zęby, dostaniesz wstrząsu mózgu, a on dostanie tylko dzień zamiatania ulic! Coś tu jest nie haloo!

      Ich się jakoś państwo nie czepia, że biorą zasiłki, a jeżdzą najnowszymi beemkami lub nawet porsche. Wierzą tym skurwielom na słowo, że samochód należy do matki lub ojca!

      Już mam dość tego całego multikulti!

      1. @Mateusz
        Piszesz, że „Dla nich muzułmanie to święte krowy, rasa wyższa. Nie możesz nic złego powiedzieć, skrytykować, bo inaczej jesteś nazistą.”

        Zgadza się. Oni sami wierzą, że muzułmanie są OK. Ja jestem namiętnym graczem w Counter-Strike: Global Offensive. Grywając mecze rankingowe, często spotykam Niemców jako przeciwników. W tej grze drużyny przeciwne często lżą siebie na czacie, to jest całkowicie normalne, chociaż nie zawsze pochwalane. Ot wystarczy, że jedni grają lepiej, a już są uważani za oszustów. To też jest normalne, bo w grze rzeczywiście jest wielu oszustów… Ale do rzeczy.

        Otóż często wdaję się w pyskówki z Niemcami. Lubię wtedy śmiać się z nich pytając, czy jeszcze im niemieckie prawo nie zabrania gry w CS-a, bo w końcu to gra która obraża muzułmanów. Piszę im także, że są tchórzliwym narodem, który oddaje swój kraj tak łatwo pod jarzmo islamu. Wiecie co mi odpisują? Że jestem głupi, że muzułmanie są OK, przyszłościowi, że to są ich bracia Niemcy i tym podobne duperele. W CS-a większość gracze to ludzie młodzi, między 10 a 30 rokiem życia. A piszą takie pierdoły. Nie wiem, czy im głupio, że ich wyśmiewam i piszą aby pokazać że wszystko jest OK? A może są cenzurowani, wiecie u nich w grach nawet krew jest zielona. Bo jak mają naprawdę takie podejście, to nawet cieszę się że im islam zalewa kraj.

        1. Wielu z tych młodych Niemców to tchórze i cioty. Cała tabuny spedalonych hedonistów którzy nie znają ani najnowszej historii ani nie orientują się w meandrach polityki. Taką masę urabiają lewaccy nauczyciele w szkołach podstawowych, średnich a szczególne pranie mózgów odbywa się na ich wszystkich wyższych uczelniach.

        1. Wtedy byli raczej pastowani naprawde uciekinierzy. Byl Afganistan, tam wojna, byli Kurdowie, ten nie tego, Iran chyba…Bardzo dlugo siedzieli w obozach, ale pod butem, takie rozpierduchy jak teraz byly nie do pomyslenia. Przez kilka miesiecy mieszkalam sama na pietrze z arabami ( maz pracowal) , oni wszyscy mieli do mnie respect I klaniali mi sie w pas. Ale tez widzieli jak wszystko wkolo fruwa jak mi ktorys nadepnal na odcisk, czy zostawil brud w lazience!. Tak, to byly czasy,ze mozna ich bylo trzymac za morde, bali sie policji. Nie pamietam jednej deportacji przypalanych. Za to pamietam deportacje Jasia, kiedy Mary, Jugolka,zanosila sie od placzu z ich nowonarodzonym dziekiem na reku. Jasiek zostal wywieziony, a Mary zostala z dzieckiem sama na pastwe losu. Nikogo nie obchodzilo jak sie ta rodzina kiedys zejdzie do kupy
          ( niestety nie mieli slubu). Druga Polka zostala sama z dwojka dzieci jak takie lelum-polelum-tatus zawinelo sie w srodku nocy I zwialo do Francji przed deportacja. Trzecia para uciekla przed deportacja do Hiszpanii czarna granica, przez gory, a ona byla w zaawansowanej ciazy. Potem im sie tam ulozylo, pamietam jak chlopaki kombinowali zeby sie dostac do komina na statek kanadyjski I tak przeplynac ocean. Oj mam ja pare niezlych wspomnien na ksiazke, wlos sie Genio, jezy na glowie.
          Patrze teraz na te kanadyjskie cieleta, co by chyba umarly z glodu w 3 dni jakby im prad wylaczyc, a czlowiek wie, ze nie zginie nawet na pustyni po takich przejsciach!

  3. O co skarga? O co odwolanie?
    Przybyli nielegalnie, bez dokumentow, na morde, dostali wikt i opierunek.
    Nie chca wracac, bo w ich krajach nie ma zasilku, nie ma tolerancji, nic nie ma.
    Ja wciaz tego nie kumam…przeciez to ludzie buduja Narod, a Narod buduje Panstwo…jakich ludzi sobie sprowadzaja, takie panstwo miec beda.
    Lunatycy…oni wszyscy sa jak dzieci bez trosk ci niemcy…beznadziejny narod. Byl, jest i niestety juz go nie bedzie. Moze to i dobrze?
    Ale z drugiej strony polaczenie muzulmanina z niemcem….ooooooo to jest hardcore!

  4. Ja to uważam, że powinno się te wszystkie skargi, dziesiątki tysięcy druczków, umieścić w jakimś wyjątkowo narażonym na pożary pomieszczeniu, szopie dajmy na to, a później, jak już zupełnie niespodziewany pożar strawi te wszystkie odwołania, powiedzieć uchodźcom „niestety, taka była wola allacha, musimy was deportować” grin

    1. Coś jak akcja „Powiedz: 4 razy tak dla Polski” – bardzo dobrze skoordynowali całą akcję i jeszcze później wygrali dwukrotnie wybory. Powinni zatrudnić naszą Platformę; ona dla Niemiec zrobi wszystko, no i ma doświadczenie w podobnych akcjach, jak widać.

      1. Wystarczy symbolicznie relokować, na życzenie Niemiec, uchodźców do niemieckich, nazistowskich obozów zagłady w Oświęcimiu. Sygnał, co myślimy o polityce Niemiec w kwestii uchodźców dosyć jasny.

  5. Czy ludzie, wysiedlani pod budowę osiedli dla „uchodźców” też mogą się odwoływać, zanim gestapo wyniesie ich z domu? Czy ludzie, którym gestapo zabiera dzieci „bo tak”, też mają jakiś czas na odwołanie od rozbijania rodziny? Wolność, równość, braterstwo? Dla kogo, ja się pytam, bo chyba nie dla ludzi?

      1. nie…..chodziło mi o to że jak by Polaków Niemcy chcieli deportować to by umieli to zrobić a z muzlimami się patyczkują. Za komuny wywalali Polaków z RFN w nocy siłom i często nie dawali czasu nawet na zabranie swoich rzeczy. Jeśli chodzi o Muzułmanów to są to bogaci „biznesmeni wink ” z Turcji i Arabii. Jeśli chodzi o murzynków to większość to studenci z wymiany studiują medycynę , socjologie i dostają na to nawet dotację. Cześć jest nawet chrześcijanami w końcu w Warszawie Hanka rządzi wink

  6. Jakie znaczenie ma papierkologia, odwołania-nieodwołania, jeśli główny i zasadniczy problem polega na tym, że masowe deportacje są fizycznie nie do zrealizowania? Jak w „strefie no-go” na sam widok policji na ulicę wylega 50 czy 100 chłopa? Deportacją musiałaby zająć się armia, a w takim przypadku doszłoby do wojny domowej. Swoją drogą w niemieckiej armii już teraz jest mnóstwo muzułmanów, którzy w przypadku mobilizacji wojska w celu masowych deportacji swoich pobratymców zapewne urządziliby swoim niemieckim kolegom „noc długich noży”.

    1. Z punktu widzenia saracena takie odwołanie ma jednak zasadnicze znaczenie, ponieważ otrzymuje on w tym czasie zasiłek. Jak decyzja jest już ostateczna i jest formalnym nielegałem to forsa się ucina. Co prawda tak jak piszesz – nikt go siłą nie wyrzuci z Rzeszy, no ale pieniądze na utrzymanie będzie musiał sobie sam załatwić np napadając czy okradając – a to jak wiadomo bardzo męczące.

  7. ( Ach to spaniałe nemecke prawo ) – Znaleźli sposób skurwiele , żeby troche dłużej pożyć sobie za free w rajchu .
    Ciekawe , że nie można sie odwołać wtedy jak np. zabierają rodzicom dzieci , bardzo ciekawe .
    Opaleni to jednak są goście specjalnej troski .

  8. Ciekawe kto im pisze te „odwołania”. Skoro większość z nich nie potrafi skorzystać z toalety, skoro większość jest analfabetami, skoro większość nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych to w jaki sposób są w stanie napisać skomplikowane odwołanie do sądu?!

    1. Mnie bardziej dziwiło, że w tym kalifacie ktoś w ogóle jeszcze miał dość odwagi i bezczelności, by taką działalność prowadzić. No ale to już się kończy, jak widać. Właściciele świńskich ferm zostali przywołani do porządku; zawsze mogą przerzucić się na kozy lub wielbłądy.

  9. NIEMCY SIĘ BOJĄ!!! BOJĄ SIĘ SAMYCH SIEBIE!!! TAK SOBIE ZORGANIZOWALI ŚWIAT,W KTÓRYM ŻYJĄ!! I DOBRZE…NIECH SIĘ W KOŃCU TROCHĘ ,,POBOJĄ,,!!
    JAK TO MÓWIĄ:KARMA WRACA..!! NIECH ZOBACZĄ,CO TO STRACH,ALE PÓKI CO TO TYLKO NAMIASTKA TEGO,CO SAMI ZGOTOWALI EUROPIE PRZED LATY..
    WCALE NIE ZDZIWIŁOBY MNIE ,GDYBY HISTORIA ZATOCZYŁA KIEDYŚ KOŁO!! NIEMCY TO PRZEKLĘTY NARÓD …PRZEZ BOGA???

  10. Przecież to logiczne że tych odwołań nie potrafiliby napisać najeźdźcy . Jakaś lewacka menda im w tym pomaga i tymi trzeba się zająć. Zdrajców trzeba izolować i eliminować. Każdy widzi co się dzieje ale nikt nic z tym nie robi . Z islamem trzeba walczyć a nie próbować go zrozumieć !!! Współczesna wojna nie wymaga broni jaką znamy. Orężem współczesnej wojny jest nasza bierność, bezmyślność, brak instynktu samozachowawczego oraz po drugiej stronie, chorą , zboczoną i antyludzka ideologia, która zatruła umysły ludzi…wyginiemy jeśli nie zaczniemy się bronić…

    1. @Szokman

      Dobrze wyliczyles, dodam tylko wazny i jakze niebezpieczny faktor rozgrywki przy wyniszczaniu tozsamosci Narodu Polskiego.
      Prowokowanie klotni na kazdym szczeblu i na wszystkie sposoby. Nie dac sie sprowokowac nikomu!

    1. Te media w Niemczech pełne lewackich dziennikarzy-kretynów lub zwykłych pismaków-najemników (tzw. presstytutki) często wiadomego pochodzenia przechodzą same siebie w ordynarnych kłamstwach i manipulacjach. Są lepsi od hitlerowskich i komunistycznych gadzinówek razem wziętych.

  11. Od kiedy to łamiący prawo przybysz może się skarżyć na prawo obowiązujące w danym państwie ?? Niemcy sami nie wiedzą jakie u nich obowiązuje prawo jeśli przyjmują do rozpatrzenia takie skargi !!! Czyżby obowiązywała ich lewacka poprawność polityczna Sorosa ????

Dodaj komentarz