W Anglii muzułmanie pobierają zasiłki na dżihad

Anjem Choudry – najsłynniejszy brytyjski muzułmanin, nie daje o sobie zapomnieć.  Tym razem wezwał brytyjskich muzułmanów, aby ci zrezygnowali z pracy i przeszli na utrzymanie brytyjskiego podatnika, aby mieli więcej wolnego czasu na prowadzenie „świętej wojny” z niewiernymi.

Zresztą już teraz wiele muzułmańskich rodzin żyje z socjalnej zapomogi państwa, mieszkając przy tym w bardzo luksusowych domach w prestiżowych dzielnicach w tym także sam Choudry, a jakże! Jak sam twierdzi: „Ludzie są zajęci pracą przez całe życie. Budzą się o 7:00 rano, idą do pracy na godzinę 9:00 i wracają o 19:00 do domu, po to by obejrzeć kolejną operę mydlaną, potem zasypiają i tak przez 40 lat. To się nazywa niewolnictwo… Tak wygląda życie nie-muzułmanina.”

Zaapelował przy tym, by jego pobratymcy brali przykład ze znamienitych postaci ze świata islamu, które pracowały jedynie dzień lub dwa w roku, ponieważ resztę ich czasu wypełniał dżihad. W podobnym tonie swego czasu wypowiadał się Anwar Al-Awlaki zabity w Jemenie w 2011 roku w wyniku ataku dronu. Utrzymywał, że kradzież i wymuszenia od kafirów ( niewiernych ) to jedna ze strategii dżihadu opracowana już przez samego Mahometa. Głosił, by muzułmanie porzucili pracę i naukę i całkowicie poświęcili się bez reszty dżihadowi, a niewierni mieli ich karmić i im płacić ( dokładnie tak jak teraz Brytyjczycy, hmm… haracze, wymuszenia, trudno oprzeć się wrażeniu, że Choudry przewodzi zorganizowanej organizacji przestępczej ).

Jeśli chodzi o nakłady finansowe na luksusowe życie muzułmanów w Wielkiej Brytanii, to liczby są niebagatelne. Sam Choudry który mieszka z żoną i czwórką dzieci ( w tym córką która próbuje robić karierę w show biznesie i nie stroni od dość odważnych scen http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=NqGNiqm_-tM&feature=endscreen  Otrzymał w 2010, 25 000 funtów świadczeń socjalnych, w tym zasiłek mieszkaniowy w wysokości 15 600 funtów i mieszka w domu wartym 320 000 funtów. Dla porównania średnie zarobki pracowników pełnoetatowych w 2012 wyniosły 26 500 funtów. Jeszcze więcej świadczeń otrzymują ci muzułmanie, którzy posiadają cztery żony, gdyż brytyjskie prawo traktuje je jako samotne matki. Szacuje się, że w Anglii i Walii żyje ok. 20 000 takich bigamicznych lub poligamicznych rodzin, których liczebność wynosi ok. 15 osób. Muzułmanie posiadający cztery żony otrzymują 10 000 funtów zasiłku rocznie oraz prawo do dużego mieszkania. Pozornie samotnym matkom przysługuje dodatek w wysokości 1000 funtów na pierwsze dziecko oraz 700 funtów na każde kolejne. Poza tym przysługują im także dopłaty do mieszkania, które mogą wynieść nawet …  Uwaga! 100 000 funtów rocznie! To niestety nie jest prima aprilis.

W lipcu 2010 Somalijczycy Abdi i Nur Syruq wraz z siedmiorgiem dzieci zostali zakwaterowani w domu o wartości 2 milionów funtów. Miesięczny czynsz wynosił 8 000. Oczywiście za wszystko płacił brytyjski podatnik.

W 2009 Somalijka Nasra Warsame wraz z siedmiorgiem dzieci i matką została zakwaterowana w luksusowym domu w centrum Londynu z rocznym czynszem w wysokości 83 000 funtów.

W 2008 okazało się, że Afganka Toorpakai Saiedi wraz z siedmiorgiem dzieci mieszkała w luksusowym domu, a w ramach dopłaty do czynszu otrzymała od funduszu socjalnego 150 000 funtów. Jej syn Jawad Saiedi, oficjalnie student, przyznał się, że większość czasu spędzał jeżdżąc samochodami lub grając w bilard. Ponadto dodał: „Kiedy Rada zdecydowała się nas tutaj ulokować, nie mogliśmy odmówić. Jeśli ktoś dałby ci zwycięski los na loterii, to co, nie wziąłbyś go? Kiedy usłyszałem, ile Rada płaciła, pomyślałem, że są szaleni”.

W Polsce żeby tak żyć, trzeba by się nazywać Kulczyk albo Soloż-Żak. Na koszt państwa żyli także muzułmańscy kaznodzieje Najat Mostafa i słynny Abu Hamza – ten sam który twierdził, że „zabijanie niewiernych jest OK.” Mieszkał w domu wartym milion funtów, utrzymanie jego i jego rodziny kosztowało brytyjskie państwo 338 000 funtów + dodatkowo 700 000 za pomoc prawną jaką otrzymał.

Utrzymanie kolejnego kaznodziei Abu Qatady wyniosło 500 000 funtów + 390 000 za pomoc prawną, która i tak nie uchroniła go przed ekstradycją do Jordanii.

Inny duchowny Omar Bakri Mohammed kosztował brytyjskich podatników 300 000 funtów zanim odesłano go do Libanu. Tak więc wiemy już, co należy zrobić, aby do Polski nie zaczęły się sprowadzać orientalne nieroby – zlikwidować zasiłki a partie socjalistyczne wysłać na polityczną orbitę. Wtedy nie będą tu mieli czego szukać ani pretekstu by przyjechać.

opracowane: Cristero
na podstawie: Pch24.pl / telegraph.co.uk