W brytyjskich meczetach wzmacniają ściany i zakładają alarmy

Z powodu zamieszek w następstwie brutalnego morderstwa żołnierza na przedmieściach Londynu miejscowa Rada Muzułmanów postanowiła poprawić bezpieczeństwo meczetów. Będą wyposażone w bunkry i kamery.

Przebudowa meczetów odbędzie się według amerykańskiej technologii, jak podaje The Guardian. Ten pomysł zaproponowała brytyjskim muzułmanom Rada ds. Stosunków Amerykańsko-muzułmańskich. Największa muzułmańska organizacja w USA podsunęła muzułmanom w UK, by ci stworzyli w meczetach pancerne pokoje, zamontowali drzwi o grubości 8 cm oraz wstawili okna z naciągniętą metalową siatką. Oprócz tego na terenie świątyń powinna dyżurować ochrona.

Takim sposobem muzułmanie chcą bronić się przed możliwymi atakami ultra-prawicowych grup. Zamieszki w Wielkiej Brytanii zaczęły się w końcu maja, w tym czasie miejscowe meczety były napadane ponad 10 razy. Powodem do konfrontacji było morderstwo brytyjskiego żołnierza Lee Rigby w wykonaniu dwóch islamistów na obrzeżach Londynu. Na początku potrącili go samochodem, a potem zadźgali maczetami. Swoje postępowanie przestępcy tłumaczyli odwetem za za morderstwa niewinnych muzułmanów.

Jednak stosunki rdzennych Brytyjczyków z przybyłymi muzułmanami są napięte już od dawna. Tylko w ubiegłym roku w Zjednoczonym Królestwie miało miejsce 642 anty-muzułmańskie wystąpienia. Zdarzały się przykładowo po jednym w tygodniu. Jednak po morderstwie żołnierza Lee Rigby ten wskaźnik wzrósł piętnastokrotnie.

Dzisiaj na przedmieściach Londynu miał miejsce kolejny incydent. Nieznani sprawcy podpalili muzułmańską szkołę w Chislehurst Caves – podaje Sky News. W budynku szkolnym było 128 dzieci i nauczyciele, którzy przeprowadzili ewakuację. Dwoje dzieci trafiło do szpitalu z podejrzeniem zatrucia dymem.

Opracowanie: Cristero & Last Man Standing
Na podstawie: Russia Today