Warszawa: Marsz przeciw przyjmowaniu islamskich imigrantów

W niedzielę około tysiąca osób przeszło w marszu w Warszawie, przeciwko przyjmowaniu islamskich imigrantów. Skandowano m.in hasła. „Polacy przeciw imigrantom!” i „Precz z Unią Europejską!”.

Marsz rozpoczął się na Placu Defilad, a zakończył – na Placu Piłsudskiego. Organizatorami było stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz ONR. Na manifestacji pojawili się także przedstawiciele partii KORWiN. Uczestnicy po zakończeniu modlili się za ofiary katastrofy smoleńskiej i Polaków pomordowanych w Katyniu.

Uczestnicy marszu są przeciwni jakimkolwiek kwotom imigrantów, których miałaby przyjąć Polska. Mimo, że rząd PiS zadeklarował nie przyjmowanie imigrantów, organizacje narodowe nie wierzą w te zapewnienia i zamierają dalej protestować. Robert Bąkiewicz z ONR wyjaśnia, że rząd dostosowuje swoją narrację do potrzeb społeczeństwa.

Jak mówią organizatorzy, musimy dalej głośno sprzeciwiać się islamizacji Europy. Na granicy UE z Turcją przebywa w obozach około 5 mln imigrantów chcących dostać się do Europy. Skoro 1,2-1,5 mln wywołało taką burzę co zrobi 5? – pytają.


35 komentarz do “Warszawa: Marsz przeciw przyjmowaniu islamskich imigrantów

  1. Chciałam tylko powiedzieć że 1000 osób to nie jest zawrotna ilość. Odliczyć od tego zwykłych gapiów i ludzi którzy służbowo musieli niejako uczestniczyć w demonstracji to nie ma się z czego cieszyć. A sprawa dla nas jest najważniejsza, jest to sprawa życia lub śmierci. Jak to ktoś już wcześniej napisał: WRÓG STOI U BRAM !!!

        1. Rewelacyjnie!
          Tylko czy zdajecie sobie sprawę, że nie wszyscy posiadają konto w tzw. „mediach społecznościowych” ?
          Po co w takim razie założyliście stronę? Chcecie żeby funkcjonowała jako archiwum?

          Wiele osób traktuje ndie jako główne źródło informacji nt. islamizacji ponieważ inne media najczęściej milkną jeśli sprawa dotyczy tego jakże „drażliwego” tematu.

          Czy tak trudno dodać nową zakładkę „Wydarzenia”, w której to będziecie informować czytelników o nadchodzących marszach, spotkaniach itp. ?

          W związku z powyższym apeluję do redakcji:
          Proszę, informujcie nas o takich wydarzeniach również na stronie.
          Walczycie z falą islamizacji i również wam powinno zależeć na tym aby na takich spotkaniach pojawiło się jak najwięcej osób! Doskonale zdajecie sobie sprawę, że jeśli marsz nie dotyczy KOD’u to „MY” nie mamy żadnych szans żeby dowiedzieć się o nim z masowych środków przekazu.
          Brak informacji sprawia, że na takich wydarzeniach zbiera się 10x mniej osób niż mogłoby przyjść!

          Doczekałem się pierwszego krytycznego komentarza wobec redakcji sad .

          1. Czyta Pa nam w myślach, planujemy na stronie zakładkę „Wydarzenia” będą tam zawarte najbliższe manifestacja, pikiety, wykłady, itp, które polecamy. Mamy w głowie kilka innych zmian, niedługo napiszemy artykuł o tym.

          2. „Wow”, nie spodziewałem się tak szybkiej i konkretnej odpowiedzi.
            W takim razie dziękuję, że myślicie również o czytelnikach, którzy nie posiadają takich wynalazków jak facebook.

            Czekam z niecierpliwością na artykuł i nową zakładkę.
            Pozdrawiam

          3. Dokładnie. Nie zawsze jest czas jeszcze facebooka sprawdzać.
            Ja tam wolę ndie.pl

        2. Kropla drąży skałę…
          Niektórzy mówią mi że to bez sensu.Te manifestacje. Zbieranie podpisów pod referenda…
          A ja uważam że trzeba to robić, aby wywierać presję na rządzie.
          Inaczej będzie milczenie owiec a niech tylko jedna zacznie beczeć ostrzegawczo przed drapieżnikiem… to przyłączą się następne…
          Dziś nas jest 1000, jutro 10000 po jutrze…
          Następna okazja jest 3 Maja.

        3. Dobrze by było żeby redakcja albo użytkownicy NDIE informowali o takich manifestacjach w określonych miastach ,zeby można było się przyłączyć do manifestacji ..Jak wiadomo Warszawa ,Wrocław Poznań to miasta lubiący islamizacie i multi-kulti

        4. Mass media się nawet o tym nie zająknęły … Podobnie jak o innych manifestacjach, za to o kilku osobowych za przyjmownaiem trąbią gdzie się da … To głównie przez to jest tak mało ludzi bo media starają się wyciszyć sprawę jak najbardziej to możliwe.

    1. dlatego trzeba tez zaznaczyć.Telewizje zagraniczne,które nie zdając sobie z tego sprawy,wyswiadczają Polsce przysługę wyzywając od Islamofobi, ale przed wszystkim,oby nie słabła w Polsce religijnosc i zeby ludzie chodzili do kosciołów (swoich kosciołów) i nie wyrzekali sie wiary,zeby nie wypierac sie w imię tej wiary obrony granic,społecznosci,nie wyrzekac sie wartosci chrzescijanskich takze w osniesieniu do polityki (czyli cos ala Orban), i pamietac, ze jedną z najlepszych metod obrony jest to,zeby nie dązyc za wszelką cenę do wyrównania sie bogactwem dochodem narodowym z zachodem!To jest bardzo grozna bron.Dopoki jestesmy krajem o wieeeele biedniejszym,o tyle takze z tego powodu uciekinierzy Islamisci sami z siebie nie bedą chcieli masowo tu przyjezdzac.To jest próba,chciwosc kontra bezpieczenstwo.Islamisci idą a przynajmniej chcą tam,gdzie bogate narody.To jest własnie bron takich krajów jak Polska,Czechy,Wegry,Słowacja….

      1. Może bez przesady z tą religijnością, co? Jestem ateistką i zapewniam Cię, że żadne hrystósy i inne paranormalne niewidzialne stwory, nie są mi potrzebne do bycia antyislamistką i wrogiem sprowadzania tej tłuszczy do Polski. Wystarczy rozum i instynkt samozachowawczy, żeby być ANTY. Żadne bóstwa i zabobony nie są tego potrzebne.

  2. Dla tych, co pokładają ufność w politykach, Oto jaskrawy przykład obłudy polityków.

    „- Jeśli pytacie mnie, czy sekretarz stanu przybył do Hiroszimy, by złożyć przeprosiny, odpowiedź brzmi: nie – powiedział dziennikarzom wysoki rangą przedstawiciel Departamentu Stanu USA. Ale „jeśli pytacie, czy sekretarz stanu oraz, jak sądzę, wszyscy Amerykanie i Japończycy, są pełni smutku z powodu tragedii, których doświadczyli ze strony naszych współobywateli, odpowiedź brzmi: tak” – dodał dyplomata.”

    Czyli jednocześnie można być „smutnym” z powodu wymordowania dziesiątek tysięcy niewinnych ludzi i odmawiać przeproszenia za tę zbrodnie. Są jakieś wątpliwości z kim mamy do czynienia? Już widzę tych „zasmuconych ” Amerykanów. Żenada.

    1. @fi_n Odniosę się do samej kwestii merytorycznej. Gdyby wtedy nie zginęło tych kilkadziesiąt tysięcy osób, jak piszesz, obywateli których państwo napadło bandycko na inne państwo, bilans ofiar byłby kilkakrotnie razy większy. Pozdrawiam i podaję pod Twoją rozwagę.

      1. @Oluchna.

        Ulegasz zwodniczej propagandzie. Gdyby tak było, to w najgorszym razie wystarczyłby jeden wybuch w postaci przestrogi. Bombę można też było eksplodować w innym, niezaludnionym miejscu. Więc to tylko przejaw manipulacji opinią publiczną.

        Prawdziwa przyczyna, to wyścig zbrojeń, ostatnia z możliwych do wykonania prób z bombami nuklearnymi w gęsto zaludnionych miastach. zapoznaj się z materiałami na ten temat. Zaraz po wybuchach, ruiny były przedmiotem wielu badań przez służby wojskowe i medyczne. To był prawdziwy cel.

        Na koniec. Jeżeli jesteś osoba wrażliwą i empatyczną, to odpowiedz sobie na pytanie, kto daje tym bandytom mieniącym się elitami świata do decydowania na kogo można w dowolnym czasie zrzucać bomby? Tam były w większości cywilne ofiary, kobiety i dzieci. W jednej chwili dosłownie i w przenośni wyparowały ich ciała oraz ich marzenia o życiu w szczęśliwym otoczeniu najbliższych. To nie oni wywołali wojny. Toczyli je w brudnych celach bandyci drapujący się na obrońców pokoju i wartości.
        Każda wojna jest brudna i nie zmienią tego żadne uzasadnienia ideologiczne.

        Czytam twoje komentarze od samego początku. W tym krótkim czasie już widać, jak bardzo poddajesz się pod ogólną retorykę, że cześć z ludzi to zwykłe śmieci, bydło do którego można swobodnie strzelać jak do kaczek. Ale zawsze przecież można ich masowo eksterminować gazem, bronią biologiczną lub kolejnymi bombami jądrowymi. Te ostatnie są o tyle dobre, że zaoszczędzają na pochówku ofiar. Po prostu wyparowują, tylko statystyki pozostają. Ale kto by się przejmował statystykami.

        1. @fi_n Naprawdę bardzo dziękuję za odpowiedź, sprawiła mi ona wielką radość, nie spodziewałam się, oczywiście sprawę przemyśle. Zawsze biorę sobie do serca mądre uwagi. A jednak myślę że tak bardzo się nie zmieniłam, nie nazwałam przecież nikogo ludzkim śmieciem, jedynie użyłam raz słowa dzicz, ale określenie to wydaje mi się adekwatne to tego co ci imigranci sobą prezentują. A oglądałeś może wczoraj atak na granicę Macedonii? Aż się nie chce wierzyć że tak zachowują się lekarze, profesorowie, informatycy, inżynierowie, architekci. Oczywiście to ostatnie zdanie to jest żart. Pozdrawiam serdecznie.

          1. @Oluchna.

            Oczywiście, że oglądałem i powiem szczerze, że miałem bardzo nieciekawe odczucia. Jestem tylko człowiekiem. Staram się jednak usilnie panować nad negatywnymi emocjami. To ślepa uliczka. Gdy rozum idzie odstawkę, budzą się demony. Żeby właściwie oceniać to co się dzieje, staram się odnosić do najwyższego autorytetu. Stosować uniwersalne kryteria dobra i zła. Wtedy widać lepiej i dokładniej.

            Warto też od czasu do czasu badać siebie. Jakim ja jestem człowiekiem. Czym się odróżniam od tych, którzy według mnie zasługują na pogardę. W czym jestem lepszy. W niczym. Mogę być tylko lepszy w myśleniu i zachowaniu. Takiej gradacji wolno mi dokonywać. Nie narusza to istoty człowieczeństwa, jako w pewnym sensie wartości najwyższej. Życie każdego człowieka według boga, Dawcy życia jest święte. Tylko On może ten dar cofnąć. Dlatego powiedział: Nie morduj. Pomsta do Mnie należy, ja odpłacę.

            Pisałem już o postawie ŚJ w obliczu hitleryzmu. Czy zadawałaś sobie kiedyś pytanie, z kim Hitler poszedł by na wojnę, gdyby większość ludzi w Niemczech zajęła podobne stanowisko?

            Siła moralna, to taka siła, która pozwala nawet w obliczu zagrożenia życia własnego pozostać niezłomnym, najwyższym zasadom.

            Na koniec. powiedz uczciwie. Ilu ludzi znasz, co stosują zasadę prawdziwej niekłamanej miłości do bliźniego. Miłości, która pozwala dobro bliźniego stawiać wyżej własnego? jakiż to smutny paradoks.Jeżeli ja Tobie podaruję powiedzmy 100PLN, a Ty mnie obdarujesz takim samym podarunkiem, to oboje będziemy mieli tyle samo i coś, czego nie da się uzyskać inaczej tylko tą drogą. To jest zawarte w tym wersecie: Pokazałem wam we wszystkim, że tak się trudząc, macie dopomagać słabym i zachowywać w pamięci słowa Pana Jezusa, który sam powiedział: ‚Więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania’”. Dzieje Ap. 20:35

          2. Ładnie napisane, ale dobrą postawą nie obronisz się przed fizyczną agresją.
            Islam generuje zło i przyciąga zło. W tym złych ludzi.
            Nasz fizyczny byt jest zagrożony. Owszem Twoja postawa wobec ludzi jest godna szacunku, ale to nie zadziała na fanatyków islamskich, chyba, że boska interwencja.
            Jestem zdania, ze podniesioną rękę z mieczem, w obronie własnej, trzeba uciąć i tyle.

          3. warto sie jednak próbować bronić.Jako panstwo.Władze są od tego,mimo ze mają wzgledną pozycję,to jednak mają obowiązek.Rzecz polega na tym ze zaufanie do obcych ma sie raz,moze dwa,moze 3 razy,Tymczasem my dzisiaj,w 2016 roku,na podstawie przykładów,wiemy co robi z tubylcami ta islamska szrancza.Oni nie są samarytanami.My to wiemy dzisiaj.My jako Polacy.Wiekszosc z nas,bo są tacy którzy albo nie zdają sobie sprawy z zagrozenia,lub co jeszcze gorsze,wiedzą co robi ISLAM z gopodarzami kraju a mimo to są za wpuszczeniem do własnego domu-kraju pod osłoną fałszywych hasełek-pomocy. Dlatego są rózne rodzaje ochrony.Mógłby rzaąd powiedziec nie przychodzcie i sprawa załatwiona.A w tym przypadku zachodzi koniecznosc uzycia srodków przymusu bezposredniego i dzisiejsze rzady mają taki mandat.Bo islamisci nie reagują na słowa nie przychodzcie.Wtedy w ostatecznoesci zostaje odgrodzenie się,gaz łzawiący,cokolwiek zeby sie nie włamywac do kraju który wie co go czeka gdy sie bronił nie bedzie.I Polska stoi w takiej własnie sytuacji.Do nich zasada dawania sie nie odnosi.Europa im dała,tak wiele,i co z tego ma?jak widac jeedynie wzrastającą nienawiść,zamachy,niszczenie rdzennych zwyczajów.Dlatego jak najbardziej jestem za obroną naszego kraju przed islamistami,srodkami najłagodniejszymi jak to mozliwe,ale takze w ostatecznosci koniecznymi do obrony.Oni mają do zaoferowania jedynie zło.Nic dobrego dla nas,jako Polaków

        2. Jesli chodzi o ataki na Hiroszime i Nagasaki, to Amerykanie owszem, zademonstrowali Sowietom swoja sile, ale rowniez znacznie przyspieszyli koniec wojny. Japonia przygotowywala sie na obrone Wysp Macierzystych do upadlego. Zdobywanie Japonii wyspa po wyspie kosztowalo by miliony istnien ludzkich po obu stronach. Prawda lezy wiec gdzies posrodku.

  3. Jeszcze niby nie przyjelismy brudaszow i niby mamy ich nie przyjmować więc się pytam. Jak to jest ze widać ich coraz więcej nie tylko tak jak dzisiaj w centrum Warszawy ale także w miejscowościach podwarszawskich?

  4. Dziennikarz – „Działacze KOD otwarci na imigrantów”
    Aneta – „To niech sobie przyjmują do siebie do domu”
    Najlepiej prymitywnych Afrykańczyków / Somalijczyków którzy lubią gwałcić kobiety, mężczyzn i wszystko co ma dziurę smile smile smile

Dodaj komentarz