Wojny imigrantów na przedmieściach Paryża. Chińczycy atakowani przez Afrykańczyków

Chińczycy są coraz częściej atakowani przez gangi imigrantów z Afryki. W ubiegłym roku odnotowano 200 takich przypadków w całym kraju.

Policja we Francji odnotowała już ponad 200 ataków na chińskich imigrantów w ubiegłym roku, głównie przez gangi z Afryki. Yvon Sun opowiada, że ataki afrykańskich imigrantów nasilają się. Niedawno gang okradł dwoje dzieci w wieku 10 lat, grożąc im nożem.

W sierpniu ubiegłego roku Chińczyk Zhang Chaolin został zabity w podparyskim Aubervilliers, gdy podczas spaceru ze znajomym próbował obronić go przed trzema bandytami z Afryki. Po tym ataku odbył się nawet marsz chiński przeciw przemocy, nic jednak się nie zmieniło. Władze francuskie tylko obiecują, że zapewnią większe bezpieczeństwo.

Lewacka logika

Dobra sytuacja materialna i integracja Chińczyków we francuskim społeczeństwie wywołują zazdrość, szczególnie, że podparyskie Aubervilliers to znaczący ośrodek chińskiego eksportu tekstyliów w Europie. Daje pracę ok. 8 tys. Azjatom i bardzo niewielu Afrykanom.

Imigranci z Afryki Północnej mówią anonimowo w rozmowie z mediami, że nie lubią Chińczyków. Jeden z nich powiedział nawet: „Chińczycy stają się zbyt bogaci we Francji, to nie fair. Mają ładne ubrania i duże samochody”.

Liczbę Chińczyków i osób pochodzenia chińskiego we Francji szacuje się na ponad pół miliona.

express.co.uk

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

69 komentarz do “Wojny imigrantów na przedmieściach Paryża. Chińczycy atakowani przez Afrykańczyków

  1. U nas jeden dostał po głowie za to że mówił po niemiecku i się szum na cały kraj podniósł. Tam gwalca, palą, mordują, jest stan wyjątkowy ale jest „demokratycznie” i brak rasizmu oraz ksenofobi… Czy ktoś to jeszcze „łyka”?

    1. Tak nie cmokajcie nad Chińczykami – oni też się nie integrują, kraje zamieszkania mają gdzieś, nie uczą się języka, swoich wyzyskują do cna, są bezwzględni i nie szanują nikogo, innych mają za frajerów.

      1. e tam, ścierwo jest w każdym narodzie, w polityce nie chodzi o jednostki, tylko o statystyki, a wg. tych Chińczycy są przedsiębiorczy, zakładają firmy, dobrze się uczą, no i nie robią problemów takich jak wyzysk socjalu czy przestępczość

      2. Chinole robia syf ale nie przynosza islamu I terroryzmu…czesto pracuja a to ze sie nie integruja to akurat dobre o nich swiadczy. A jakiej integracji oczekujecie? ze beda w rurkach pod tecza pili migdalowe Late I ogladali TVN?

      3. A nie, co racja to racja.
        Koreańczycy nawet budują własne getta, gdzie szefom gotują koreańscy kucharze, gdzie są koreańskie sklepy. Jakby najpierw przybywa wierchuszka potem reszta. Faktem jest, że pracują, zasuwają, jednak do integracji to im daleko. Mówimy tylko, że są pracowici.

  2. No jeśli ta swołocz muzułmańska zadrze z ponad 1,5 mld ludzi to cienko to widzę. Nawet durna makrela im nie pomoże jak zacznie się regularna walka. Hołota zwana „wielką nadzieją Europy”, stanie się jej armagedonem o ile ktoś nie odsunie od sterów tych lewackich zdrajców. Jesli to się nie stanie , czeka nas kolejna wojna ….

  3. Wojna gangów w Paryżu to już normalne. Zazdroszczą dzikie plemiona z Afryki Chińczykom, że są bogatsi od nich! Bo Chińczyk podobnie jak Polak, tyra jak głupi i potrafi się szybko zasymilować ze społeczeństwem. Murzyn i jeballah żyje na cudzy koszt! Imigranci afrykańscy to lenie śmierdzące kozami ze spuchniętymi jądrami trudnią się głównie handlem narkotykami i prostytucją, czy sutenerstwem. Osobiście kibicuje Chińczykom, bo lubie filmy z Jackie Chanem, Donnie Ye, i z Jet li.

  4. Ale CHinczycy w odroznieniu do was zapierdalaja od switu do nocy jak mroweczki a wam sie snia gole dupy, i lezenie bykiem 24 godziny na dobe, nikt tu darmozjadow utrzymywal nie bedzie …. kazdy ciezko pracuje zeby cos miec, poza lewactwem ktore defrauduje publiczne pieniadze i zalatwia swoje ciemne interesy ze swiatem mafii i biznesu …

  5. Azjaci w przeciwienstwie do Afrykanczykow oraz innych brudasow naprawde staraja sie azymilowac, przestrzegac prawa, nie stwarzac problemow, pracuja i placa podatki itp. Poprostu taka ich kultura. Ponadto musza sie starac o wizy a wymagania sa bardzo wysokie.

    Wielu jest Azjatow ktorzy chcieli by przyjechac do Europy i nie po to zeby pobierac zasilki, tylko zeby normalnie zyc w spoleczenstwie. Jednak nie maja takiej mozliwosci. 100 razy bardziej wolal bym imigrantow z Azji niz to co funduja nam nasi „liderzy”.

  6. Chyba jedynym rozwiązaniem jakie może w tej sytuacji wdrożyć francuski rząd jest przyznanie islamsko-murzyńskiej tłuszczy sutej podwyżki zasiłków, żeby mogli sobie kupić te lepsze buty i przesiąść się do większych samochodów. Nie daj Bóg jeszcze z tej frustracji zachorują.

  7. „Chińczycy stają się zbyt bogaci we Francji, to nie fair. Mają ładne ubrania i duże samochody” – jeśli zacytowane zdanie przedsawia tok myślenia dorosłego człowieka …. to znaczy że jest on umysłowo nierozwinięty – przedstawia poziom myślenia 10 góra 14 latka. (synku dlaczego pobiłeś Maciuśia ? -Bo Maciuś ma nowe NIKE a ja nieeee cry )

  8. „Chińczycy stają się zbyt bogaci we Francji, to nie fair. Mają ładne ubrania i duże samochody”. hahaha żal dupe ściska, że mają więcej uczciwie zarobionych pieniędzy ciężką pracą jak oni z socjalu. Będzie bunt i walka o podwyżki socjalu bo nie stać ich na nowe ładne lepsze auto! Oni nie będą oszczędzać! Z jednej pensji socjalnej nowe BMW z salonu prosze grin

  9. No to mamy w Eurpie odjazdowa atmosfere!
    Kazdy chce miec ja dla siebie, dziewucha ma wziecie. Azjaci, Arabowie, Afrakanie, … . A co z nami? Na Marsa, czy do pieca?

    Tak na marginesie, dzis uslyszalem, iz Erdogan ma zamiar w szkolach tureckich wprowadzic nauke j. osmanskiego. Marzy mu sie odbudowa starego imperium?

    1. Wlasnie oglosili oni nowy Exodus ,tym razem z Francji i trzy razy zgaduj ,gdzie sie maja zamiar przeniesc,chociaz….moze z ratunkiem pospieszy nam znienawidzoany „Putler”,ktory odezwal sie do niejakiego Kantora ,szefa europejskich „handlowcow” tymi slowy”: „przyjezdzajcie do nas”!

  10. ja już 20 kilka lat wstecz będąc w Paryżu widziałem tabuny ciapatych pustynnych śmierdziuchów których jedynym zajęciem było dłubanie w dupie i walenie gruchy w meczetach wiedziałem że to nie ma żadnej przyszłości te semickie parchate szkaradne niemyte bydło potrafi tylko żerować na socjalu oraz dmuchac swoje arabskie lochy w celu namnożenia kolejnych szczurów to droga do zguby już wtedy przed ponad dwudziestu laty widziałem że francja hodując to robactwo zmierza do zagłady zresztą poznani rdzenni francuzi w pełni zgadzali się z moimi spostrzeżeniami…ale lewackie dewiacyjne towarzystwo kierowane przez D’estainga i potem Mitteranda zrobiło z Francji śmietnik arabsko-semicki….

  11. „Dobra sytuacja materialna i integracja Chińczyków we francuskim społeczeństwie wywołują zazdrość /…/ Imigranci z Afryki Północnej mówią anonimowo w rozmowie z mediami, że nie lubią Chińczyków. Jeden z nich powiedział nawet: „Chińczycy stają się zbyt bogaci we Francji, to nie fair. Mają ładne ubrania i duże samochody”.

    I to jest prawdziwy powód nędzy w Afryce – lenistwo, tępota i zawiść murzynów. Już ponad sto lat temu Sienkiewicz zauważył, że Kali najchętniej próżnować i jeść.

  12. Aubervilliers to strefa „no go” więc czemu się dziwić. Policja tam stoi tylko na głównym skrzyżowaniu czasami, poubierana jakby się spodziewali ataku bombowego. Nikogo nie legitymują, nigdzie nie idą, w żadną mniejszą uliczkę się nie zapuszczają. Każdej nocy ktoś tam ginie lub zostaje pobity.

  13. No to mamy nową wojnę w Europie: afrykańsko-chińską. Jest już arabsko-francuską, niemiecko-turecką, szwedzko-arabska, erytrejsko-belgijska, marokańsko-holenderska, można wymieniać. Wszędzie na sztandarach jakieś dziwne napisy z imieniem pewnego pedofila. Chińczycy przybywają bez boga na sztandarach jako jedyni. Zastanówmy się jednak czy bezinteresownie, oczywiście nie. Co możemy im przeciwstawić żeby ocalić Europę? Moim zdaniem nic, tak jak islamistom.

  14. Pierdolona łachudra i dziki obszarpaniec urwał sie z drzewa , ledwo przypełz do Europy i już bezczelnie wskazuje co jest fair , a co nie – żeby miał chociaż odrobine racji … Nie wiem jak was , ale taka bezczelność mnie po prostu rozjebia na maksa ! Pieprzony dzikus co nie może zapanować nad swoimi reakcjami . Im naprawde ktoś nawbijał do tych pustych łbów , że ludzom zachodu manna spada sama z nieba .

  15. statystycznie Azjaci żółci to najmądrzejsi ludzie, więc nie dziwota, że są przedsiębiorczy i zarabiają hajs. Ja tam podziwiam ich, pracowici, szybko się uczą i mają fajne podejście do życia.

  16. Pracuj, to cię okradną. Kradnij, to będziesz mieć. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że to państwo francuskie firmuje to swoim aparatem przemocy i finansów. Jeśli jednak myślicie, że nas – Polaków to nie dotyczy, to jesteście w błędzie. U nas też są zasiłki, socjal i socjaliści na uczelniach, w bankach, spółkach i we władzy. Trzeba pogonić to lewactwo, odciąc od koryta. Tylko, że gdy to się stanie znów na ulice wyjdą współcześni hippisi i zapewne zginie ktoś porządny pokroju „Kennedy’ego naszych czasów”. Socjalizm to narzędzie w rękach lewaków, które ma potężną siłę rażenia. Bazuje na zwierzęcych instynktach, wzbudzaniu pożądania obcej własności. Wpaja nam przekonanie, że jakoby jesteśmy równi. Ten co pracuje ma mieć tyle samo co niepracujący. Tak ten świat jest urządzony, że taki eksperyment się nie uda. Uratować nas może nie tyle co dobry rząd, czy też natychmiastowe wyjście ze (sr)unii europejskiej, co definitywne pożegnanie z lewactwem. Ale do tego potrzeba elit, które nie powstaną bez odbudowy postaw obywatelskich i moralności chrześcijańskiej. Najpierw należy wylać fundamenty, żeby móc odbudować lepsze państwo. A elity nie powstaną bez dobrego programu edukacji. I tak tym sposobem koło niemocy się zamyka. Szkolnictwo opanowane jest przez lewactwo. Tak więc należy stworzyć coś na podobieństwo Polskiego Państwa Podziemnego z czasów okupacji niemieckiej i sowieckiej, które przejmie stopniowo obowiązki tego tworu państwopodobnego jakim jest post-PRL. To się stopniowo już odbywa. Świadomość stanu Państwa wzrasta, rośnie też zrozumienie potrzeb zmiany systemu politycznego. Może z czasem przy braku zaangażowania się w konflikt zbrojny te zmiany uda się wpeowadzić.

Dodaj komentarz