„Żołnierze Allaha” kontra „Żołnierze Odyna”

Muzułmanie w Norwegii stworzyli „Żołnierzy Allaha” w odpowiedzi na patrole „Żołnierzy Odyna”

– W odpowiedzi na patrole niewiernych z grupy Żołnierzy Odyna, my muzułmanie postanowiliśmy stworzyć grupę patrolującą ulice, zapobiegającą złu i szerzącą dobro, na początku w Oslo – piszą Żołnierze Allaha.

Jak będzie wyglądać szerzenie dobra według muzułmanów? Tego w łatwy sposób można się domyślić, tym bardziej, że jeden z członków w wywiadzie dla gazety V6 wyjaśnił jak będą wyglądać mundury formacji.

Żołnierze Allaha będą zakładać czarne bluzy z kapturami z flagami ISIS. Co na to policja? Odmawia komentarza w tej sprawie. Wyłącznie niektórzy politycy krytykują samozwańcze grupy patrolowe. Czas pokaże, czy Żołnierze Allaha będą realnie działać na ulicach.

Tymczasem ochotnicze patrole, które w Finlandii przyjęły nazwę Żołnierzy Odyna pojawiły się w kilku krajach i bardzo szybko zyskują na popularności. Zadaniem Żołnierzy Odyna jest chronić innych obywateli przez niebezpiecznymi imigrantami przybyłymi głównie z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, który definiują swoją kulturę poprzez gwałty i pedofilie.

52 komentarz do “„Żołnierze Allaha” kontra „Żołnierze Odyna”

  1. Rozśmieszyło mnie nieco jak sobie uświadomiłem, jak zniewieściali Europejczycy będą się bawić w wojnę z zaprawionymi w walce i bezkompromisowo zmotywowanymi religijnie aż do gotowości na śmierć młodymi byczkami z Afryki i Bliskiego Wschodu. No, ale może to będzie przyspieszony kurs dojrzewania… W każdym razie nie będzie to już Europa jaką znamy.

    1. Jak zwykle, „Żołnierze Odyna to organizacja nacjonalistyczno-nazistowsak która zasługuje na potępienie przez wszystkie kraje członkowskie, imigranci dbają jedynie o swoje bezpieczeństwo”.

  2. zaczątek wielkiej wojny domowej w Europie….armia muzułmanów już do nas dotarła, silna i , zdeterminowana – nie bojąca się umrzeć. A Co my mamy? Przerazonych policjantów i zolnierzy – przeszkolonych wyłącznie w pacyfikowanych rdzennych Europejczyków – którzy na widok muzułmanina z flagą ISIS narobią w gacie i uciekną z krzykiem. (Odważni sa tylko w stosunku do 'białych’)

    1. Dlatego wazne jest indywidualne szkolenie w swoim zakresie. Przyda sie w przypadku takich ludzi, takze krytykowana obrona terytorialna. Wielestopniowy system obronny zadziala skutecznie. Wazna jest podkreslana przeze mnie wiedza obywateli na temat islamu oraz chec wladzy do powstrzymania osiedlania sie w kraju muzulmanow.

      1. słyszałam, ze kiedyś w szkołach było takie coś jak PO (przysposobienie obronne) – uczono strzelac i rzucac granatami smile

        … wolalabym jednak mieć świadomość,( pewność!) że armia i policja nie służą wyłącznie do defilad…

        1. Nie przesadzałbym z tą pożytecznością ale było. Był to w sumie jeden z elementów indoktrynacji. Ja pamiętam jak mnie uczono, że w razie wybuchu jądrowego należy się położyć nogami w kierunku wybuchu na brzuchu, w zagłębieniu albo za murem i nakryć gazetą (wymiennie na prześcieradło). Akurat w podstawówce mieliśmy „wyjątkowej urody” zołzę i wszyscy uczniowie jej organicznie nie znosili.
          A późniejsze szkolenia wojskowe na studiach – studium wojskowe… to można pisać całe epopeje o wyżynach intelektu prowadzących.

    2. Do kaassi – dodał bym jeszcze :przeszkolona na Bliskim Wschodzie i zorganizowana, czekająca jedynie na tegoroczne posiłki które już są w drodze… i rozkaz. Ciekawe, od czego zaczną ? Szwecja ? Niemcy ? Francja? (mistrzostwa – nomen omen- Europy w piłce nożnej), może Grecja ? (już zapchana „uchodźcami”). Będzie „się działo” sad

    1. No nie wiem… Jeśli owi „żołnierze Odyna” edukować się będą na filmach instruktarzowych telewizji fińskiej (chyba to oni) to wybitnej kariery i długiego żywota im nie wróżę. Chyba, że w końcu zaczęli ćwiczyć to swoje „ka-me-ha-me” bo jak zauważył wcześniej jeden z komentatorów na filmie coś nie wyszło…

  3. Skoro ciapaki potrafią się przeobrazić w żołnierzy allaha to niech wypieprzają do swojej ojczyzny, bo to tam jest konflikt i tam przyda się ich bojowe nastawienie. Spieprzyli ze swojego kraju przed wojną a wszczynają ją w kraju, w którym są gośćmi… banda debili. Wg mnie powinno się całe to towarzystwo załadować w kontenery i wysłać z powrotem tam skąd przyszli.

      1. A gdzie tu widzisz hejt? To są fakty. Hejt to nieuzasadnione ubliżanie innym, a ja wyciągnąłem wnioski na podstawie dostępnych mi informacji. Nie popadajmy w paranoję, póki co mamy jeszcze wolność słowa.

        1. Następny co ma trudności ze zrozumieniem? Tłumaczę.
          Fragment:
          „Skoro ciapaki potrafią się przeobrazić w żołnierzy allaha…”

          Otóż wg. HejtStop ci „uchodźcy” to biedne owieczki, niewinne prawie umierające, uciekające przed prześladowaniami nie mające siły walczyć (wg. oficjalnych danych to 75% to są młode poborowe byczki) co zresztą ów HejtStop chce udowodnić p. Pudzianowskiemu. I w tej konwencji szło moje pytanie. Co na to HejtStop ze swoją troską nad tymi biednymi „uciekinierami” przed wojną skoro tu chcą robić wojnę? „Żołnierze Odyna” powstają w odpowiedzi na agresję owych „uciekinierów przed okropieństwami wojny” i brak reakcji władz na ewidentne przestępstwa a nie dlatego, że są pełni agresji wobec ludzi potrzebujących.
          Czy na prawdę każde moje pytanie muszę okraszać uśmieszkami albo elaboratem tłumaczącym?
          I dodatek. Nie wymagam aby czytano wszystko co piszę i piano nad tym z zachwytu ale ja mniej więcej orientuję się kto z piszących – zazwyczaj są te same osoby – jakie poglądy reprezentuje tym bardziej, że piszących tu nie ma „całych tłumów”. Pamiętam także jakie poglądy reprezentują osoby, które aktualnie się nie wypowiadają ale się wypowiadały. Np. chociaż się z nim nie zgadzałem w pewnych sprawach ceniłem sobie @R456 za jego orientację w sprawach Islamu.

          1. Luz, przecież nic Ci nie zarzucam smile A tak ich nazywam z uwagi na ich obyczaje, które są dla mnie nie do zaakceptowania. Nie toleruję tego i nie akceptuję. I nie jestem przeciwny wszystkim muzułmanom, bo są tacy co od pokoleń u nas mieszkają i są częścią społeczeństwa, są normalnymi ludźmi, jestem natomiast przeciwny dzikim najeźdźcom z Bliskiego Wschodu, którzy nie szanują innych, wychowali się w kulturze nienawiści i mordu, gdzie człowieka traktuje się jak przedmiot. Zwyczajnie cała ta sprawa z HejtStopem mnie śmieszy. Żałosne jest to, że w demokratycznych krajach nie słucha się obywateli, którzy przecież w większości wyrażają swoje niezadowolenie i powinno się ich zdanie brać pod uwagę. Niestety ta cała demokracja to iluzja rządów większości, co świetnie obrazują nam działania polityków, którzy bardziej dbają o tych, którzy plują tym obywatelom w twarz, głośno się przy tym śmiejąc a nie troszcząc się o większość którą są właśnie Ci obywatele.

          2. @Leszy
            No ja nie wiem czy nic nie zarzucasz… może jakie sieci… Jestem nieco podejrzliwy. Howgh.
            Co do reszty to się zgadzam. Wiesz jak się to określa: bydło wyborcze, albo bardziej elegancko: „bezużyteczni zjadacze chleba” (Henry Kissinger, „National Security Study Memorandum – 200”)

    1. też tak pomyslałam, mają tyle siły i determinacji aby płynac pontonami, wedrzeć się do naszych krajów, i założyć armię… , ale brak im „odwagi” i 'chęci” aby walczyć o swój kraj ?- to pytanie retoryczne by odpowiedz jest oczywista. Tu maja wszystko za darmo a przede wszystkim ich głownym celem jest przeobrażenie Europy w kontynent muzułmansk – teraz za pomoca naszych polityków mają taka możliwość podana na talerzu, i jak tu z tego nie skorzystać …

  4. Nie napiszę nic nowego , za to smutno stwierdzę że wszystko idzie zgodnie z planem. Wkrótce , nie wiadomo skąd w ich łapskach zamiast maczet pojawia sie kałachy ( temat osobny i konia z rzędzianem , znaczy z rzedem temu kto powie mi skad sie one wezmą tak nagle i za czyja kasę…. ). Moim zdaniem to od dawna gotowi żołnierze którzy czekali na pretext w postaci Rzołnierzy Odyna. Teraz będzie tak jak z radiostacją gliwicką swego czasu. Będzie się głośno trąbić w „białej” prasie , że to nie oni zaczeli i tylko się bronią. Ktos prze do wojny , ktoś chce rzezi na niewyobrazalna skalę i …..obawiam się że to dostanie. A jeżeli nasz rzad w porę nie wyciagnie odpowiednich wniosków to mamy przechlapane , bo nie unikniemy wciagnięcia nas w to bagno. Obawiam się , że im wystarczy jeden jedyny Polak wśród Rzołnierzy Odyna by nas oskarzyć i wkroczyc zbrojnie w celu własnej obrony . Resume : jak się nie obrócisz , d…..zawsze z tyłu bedzie .

    1. zacytuje informacje z konca 2015 roku „W Grecji odkryto, że przybyłe kontenery z pomocą dla muzułmańskich uchodźców wypełniony jest… bronią i amunicją”… a ile takich kontenerów nie wykryto..

      1. Wszystko tak jak przewiduje najczarniejszy scenariusz. Jak widać nie tylko ja uważam, że część przybyszy, nachodźców to uśpieni żołnierze. Wystarczy sygnał, a z każdego punktu, meczet, klubu islamski wydadzą broń i na miasto. Nawet jak zostanie to skontrowane, to starty w ludziach będą ogromne. Taki atak w Paryżu powtórzony kilkaset razy np. 50% z męskich przybyszy jest wojskowa lub przeszkolona, to mamy ju teraz 500 tys. gotowych na atak ludzi plus już obecni. Każdy kałach w rękę to śmierć np. 10 ludzi.

  5. „Żołnierze Odyna” po przyłapaniu tzw. „uchodźcy” na mordzie, gwałcie lub rabunku będą go powstrzymywać zdecydowanym gestem wyciągniętej dłoni oznaczającym „stop”. Potem obsmarują go na fejsie. Oczywiście bez używania tzw. mowy nienawiści, aby nie wylądować w więzieniu, gdyż mowa nienawiści, czyli szczere wyrażanie swoich uczuć jest w lewackiej Europie zbrodnią większą niż morderstwo czy gwałt.

    1. Ps.
      I tak sobie myślę, że „Żołnierze Odyna” długo nie porządzą. Bo to musi być – jeśli ją prowadzić – walka bez zasad. Rzeź, albo my albo oni. Nie wiem czy oni zdają sobie z tego sprawę. To jest taki poziom. Szwecja, wygląda na to, że praktycznie stała się państwem szariatu ze względu na brak ochrony obywateli przez dotychczasowe państwo. Taka walka przeoruje psychikę i tu nie ma normalnych. Przypomina mi się „Pluton”. Państwo Islamskie pokazuje, że druga strona ma już „przeoraną psychikę”. Ma wzorce zachowań wypracowane sposoby działań. Muzułmanin rozumie tylko siłę.

      1. lolo : Jedyne właściwie pytanie na które nie znam jeszcze odpowiedzi : gdy ta wojna się zacznie (a zacznie później czy raczej wcześniej) – po której stronie staną miejscowe policje i wojska ? Czy będą „stać z bronią u nogi” posłuszne rozkazom wydawanym przez lewackich polityków czy też górę weźmie patriotyzm i … instynkt samozachowawczy. Jak myślisz – bo czytając Twoje komentarze widzę że masz poukładane w głowie.

        1. Kiedyś prof. Bardini powiedział tak: „mam mały sklepik, w którym jest niewiele towaru ale wiem na jakiej półeczce co gdzie leży”. Mam nadzieję, że tak jest u mnie.
          Co do wojny to jest ona zaplanowana. Co do daty wybuchu są spory. Wg. niektórych już trwa i ja bym się z tym zgodził. Ale wojny światowej w znaczeniu klasycznym jeszcze nie ma. Wg. niektórych źródeł ma wybuchnąć coś koło 2000 rocznicy śmierci Jezusa. Masoneria bardzo ceni sobie różne daty. Całkiem jednak możliwe, że już niedługo zobaczymy cóś bo muzułmanie bawić się w plany masońskie nie będą. Głównie chodzi mi o tzw. doły. A Niemcy też są coraz bardziej poirytowani. Do tego dochodzi rozpadanie się UE na naszych oczach. Po prostu UE finansowo takich obciążeń nie wytrzyma. Tak jak komuna została załatwiona programem zbrojeń. W każdym razie ja Świadkiem Jehowy nie jestem by bawić się w daty. Obserwuję raczej przebieg procesów i na tej podstawie wyciągam wnioski starając się uwzględnić jak największą ilość zmiennych.
          Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze pytanie co astronomowie na prawdę widzą („www.koniec-swiata.org/naukowcy-coraz-blizsi-odkrycia-9-planety/”). Bo jeśli to jest prawdą to mamy dodatkową zmienną. Niewykluczone, że fundamentalne problemy klimatyczne mają źródło w tej zmiennej. I uwaga, tzw. „końca świata z 2012” nie traktowałem nigdy jako proroctwa a przewidywanie w oparciu o obliczenia matematyczne bo tym jest słynny kalendarz majów. Zresztą o „końcu świata” to pisali w prasie. Ja mogę powiedzieć co najwyżej o kresie pewnego sposobu życia. I to tyle. Problem z owym kalendarzem jest taki, że są obliczenia wskazujące, iż interpretatorzy rąbnęli się w określaniu daty, bowiem przyjęli założenia z kalendarza gregoriańskiego i juliańskiego a nie posługiwali się oryginalnymi założeniami datowania majów. Takie uwagi były już w 2010 r. Ale ja je znalazłem dopiero po 2012. A na tym portalu skąd czerpię informację o tej planecie jest to opisane w nieco wcześniejszym newsie.

  6. Gdybym była politykiem, nigdy nie dopuściłabym do takiego najazdu obcych. Niestety, to wszystko dziady i mięczaki, które nieudolnie sterują tym państwem. Oni się pewnie na łby z osłami pozamieniali.

Dodaj komentarz