Norwegowie chcą odbierać zasiłki uchodźcom nieznającym norweskiego

Minister finansów Norwegii i szefowa współrządzącej Partii Postępu (Frp) Siv Jensen chce, aby tzw. uchodźcy tracili prawo do zasiłku, jeżeli w ciągu pięciu lat nie będą w stanie opanować języka norweskiego.

„Jeżeli integracja cudzoziemców ma się udać, to wielkie znaczenie będzie miało podjęcie przez nich pracy. Jedna z najważniejszych rzeczy, jaką możemy uczynić, aby tak się stało, to postawić im wymagania, zwłaszcza jeśli chodzi o naukę norweskiego. Ma to kluczowe znaczenie dla dobrej integracji” — powiedziała Jensen.

Ugrupowanie Frp zarówno przed zdobyciem władzy, jak i potem, wielokrotnie opowiadało się za obcięciem rządowych dotacji na naukę języka dla cudzoziemców i azylantów. Jak przekonuje Jensen, nie ma w tym żadnej sprzeczności. „Jesteśmy zdania, iż nie ma sensu wydawać pieniędzy na naukę norweskiego dla tych azylantów, którzy nie będą u nas mieszkać. Chcemy natomiast zwiększyć pomoc w nauce języka dla tych osób, które pozostaną w Norwegii. Dzieje się to już na poziomie centrów integracyjnych dla cudzoziemców” – podkreśliła.

„Naturalną rzeczą będzie przeprowadzanie testów językowych. Po pięciu latach należy oczekiwać, że osoby, które chcą mieszkać w Norwegii, nauczyły się norweskiego. A jeżeli nie, to nie mogą się spodziewać świadczeń ze strony państwa, takich jak zasiłek gotówkowy czy renta inwalidzka” – stwierdziła.

Ta propozycja nie spodobała się rządzącej wspólnie z Frp partii Prawica, na której czele stoi premier Erna Solberg. „Nie jestem pewna, czy to właściwa droga wyznaczanie granicy pięciu lat. Uważam, że należy także wziąć pod uwagę inne kryteria, rozważając kwestię przyznawania zasiłków, np. zaangażowanie na kursach” – powiedziała rzeczniczka Prawicy do spraw polityki imigracyjnej Ingjerd Schou.

PAP

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

32 komentarz do “Norwegowie chcą odbierać zasiłki uchodźcom nieznającym norweskiego

  1. Ciekaw jestem jak to całe „zaangażowanie” mają zamiar zmierzyć. Jeśli w ciągu 5ciu lat nauki języka(i to nie lekcja raz w tygodniu) ktoś nadal nie potrafi języka na poziomie minimalnym/komunikatywnym to po sprawie i papa.

    1. @papuga Sam arabski to za krótko. „Norwedzy” z Somalii czy Sudanu mogą poczuć się k… wykluczeni wink Niby w odniesieniu do Szwecji i tak jakoś próbują okiełznać ten najazd ale to i tak są zabawy w „bezstresowe” wychowywanie. Tymczasem tu może poskutkować jedynie ostry wp…dol. Na grubo, na ostro. Za ryj i do Afryki. Co do sztuki.

  2. Cudzoziemcy z cywilizowanych krajów sobie z tym poradzą (choć im to zasiłków za bardzo nie dajecie), ale uchodźcy z Afryki, muzułmanie? Ciężko będzie, bo po pierwsze to oni nie przyjechali się z wami komunikować czy pracować, tylko brać hajs za darmo i żyć w luksusach. Po drugie wystarczy spojrzeć na statystyki dotyczące poziomu IQ u ludzi z Afryki i Bliskiego Wschodu. Przecież wiadome było, że Ci ludzie nie nadają się do pracy, nawet sezonowej w polu. Z kubła na śmieci nie zrobisz pałacu. I tak będziecie musieli ich utrzymywać, bo jak inaczej? Pozwolicie im wyzdychać z głodu i chłodu? Nie, bo na to zasługują tylko norwescy bezdomni. O swoich się nie dba.

    1. Wątpię aby to coś zmieniło. Nawet jeżeli by coś takiego wprowadzili w co szczerze wątpię. Ot, nabijanie sobie kapitału politycznego.

      Najlepszym przykładem są niemcy, austria czy chociażby francja gdzie turcy czy czarni nauczyli się języka ale kompletnie nie zintegrowali. Zresztą widać to nawet w niektórych wywiadach, że część z nich nauczona jest czy niemieckiego, czy angielskiego czy nawet francuskiego, włoskiego itd. Ci którzy muszą to się nauczą. W ten czy inny sposób. Na integrację ich ze społeczeństwem to jednak nie wpłynie.

      W niemczech kolejne pokolenia turków mimo, że jako urodzeni na terenie kraju język znają świetnie, zintegrowani nie są kompletnie. Spędzają czas tylko w swoim gronie gdzie mówią po arabsku, nie uczestniczą w życiu publicznym poza szerzeniem islamu i gwałtami na koncertach itd.

      Oni po prostu NIE CHCĄ się integrować. islam zabrania. Koniec i kropka. Mogą wymyślać miliony sposobów na „włączenie ich” do społeczeństwa. Jeżeli ze strony najeźdźców nie ma woli, to i tak nic nie zdziałają.

      Pozdrawiam smile

      1. Jesli dobrze pamietam to na tym portal byl kiedys przytoczony kawalek wypowiedzi jakiegos imama z Danii ktory powiedzial wprost ze calkiem skutecznie mozna sobie zyc w Danii nie integrujac sie w zadnym stopniu z lokalna spolecznoscia. Do Polakow wszyscy maja problem: ze przyjezdzaja, ze imprezuja, ze zabieraja prace, Polakom obcina sie swiadczenia socjalne by ich zniechecic… Ale dziwnym trafem zdecydowana wiekszosc Polakow zasuwa na swoje zycie I stara sie zyc w zgodzie z lokalna spolecznoscia…

  3. Tak patrzę na to zdjęcie i zastanawiam się, czy bandyckie Barnevernet odebrało tym walecznym muzułmanom palącym norweską flagę dzieci, pod pretekstem wychowywania się w nienawiści dla norweskich wartości i braku poszanowania symboli narodowych.

    1. @Mareczek
      Sluszna uwaga o zniewadze godla panstwa, ktore ich karmi, Buzki na zdjeciu tez mowia same za siebie.
      Smutny tez i nie do przyjecia( niszczenie godla panstwa) jest fakt, ze wlasnie Norwegowie wlaczyli sie do walki z niemcami w czasie drugiej wojny swiatowej i nie dopuscili , aby niemcy uzyskali z ich kraju tzw „ciezka wode”ktora byla im potrzebna do produkcji nowoczesnej( wowczas) broni. Gdyby zdazyli ja uzyskac, nie wiadomo jak potoczyly by sie losy swiata. I ciagle te zacisniete piesci gotowe do uderzenia.To timermansa, to renzi, to ci sliczni wdzieczni panowie na zdjeciu. Co sie dzieje z ludzkoscia?Czy to juz apokalipsa?

  4. Obawiam sie, ze wiekszosc „uchodzcow” nawet gdyby chciala, to nie nauczy sie norweskiego, bo wielu z nich to analfabeci. Pomysl, ze mozna odniesc korzysc zatrudniajac tych ludzi tez jest marny, bo nie ma tylu etatow w zawodach niewymagajacych wyksztalcenia. Ale trzeba docenic fakt, ze Norwegowie sie budza z zaklamanego, lewackiego snu o rajskim multi-kulti.

  5. utopia komunistyczna vs. normalność:
    – „imigranci powinni tracić zasiłki, jeżeli w ciągu pięciu lat nie będą w stanie opanować języka norweskiego” – Minister finansów Norwegii i szefowa Partii Postępu (sic!) Siv Jensen / „Nie jestem pewna, czy to właściwa droga. rozważając kwestię przyznawania zasiłków należy także wziąć pod uwagę inne kryteria” – rzeczniczka partii Prawica (sic!) Ingjerd Schou.
    – „jeśli przybywasz do naszego kraju jako imigrant to przez 5 lat nie otrzymasz żadnej pomocy społecznej” – Donald Trump Prezydent USA
    EOT

    1. Partia Postępu która rządzi po wyborach parlamentarnych w Norwegii od 2013 roku w koalicyjnym gabinecie razem z Partią Konserwatywną jest określana jako narodowo-konserwatywna, konserwatywno-liberalna, libertariańska, prawicowo-populistyczna, populistyczno-neoliberalna i eurosceptyczna.
      Tak więc Norwegia ma obecnie bardzo prawicowy jak na tamtejsze warunki rząd. Prawicowe rządy mają też Dania gdzie antyimigrancka i narodowo-konserwatywna Duńska Partia Ludowa wspiera w parlamencie koalicyjny gabinet i Finlandia gdzie antyimigrancka i narodowo-konserwatywna Partia Finów do niedawna wchodziła w skład koalicyjnego gabinetu jednak na skutek rozłamu w kierownictwie Partii Finów w rządzie pozostali członkowie tej partii o bardziej umiarkowanym podejściu do kryzysu migracyjnego którzy powołali nowe ugrupowanie polityczne.
      Na tym tle wyróżnia się Szwecja ze swoją lewicową koalicją rządową tzw Sojuszem Czerwono-Zielonym w skład którego wchodzą Partia Socjaldemokratyczna, Partia Zielonych i feministyczna Partii Lewicy.

  6. No to jak sie beda angazowac na kursach jak mowi pani Ingjerd Schou, to na pewno w ciagu 5lat nauczas sie jezyka. Ona chyba nie rozumie, ze nie jest to normalne/logiczne/zdrowe dla spoleczenstwa, utrzymywac kogos,kto nic do tego spoleczenstwa nie wnosi, poza tym, ze w nim jest. To za malo.
    Poza tym uwazam,ze nauka jezyka i tak nic nie da. Juz kolejne pokolenie imigrantow rosnie, mowia po szwedzku/niemiecku/angielsku/nowresku/francusku a tok myslenia jest ten sam, jaki mial ojciec/dziadek/pradziadek.
    Do tego wiekszosc z nich niestety jest niepismienna lub na tyle by postawic X, oni pewnie w swoim jezyku nie potrafia poprawnie mowic, co dopiero nauczyc sie zupelnie odmiennego (nawet nie ta sama grupa jezykowa).
    I po trzecie, oni maja juz po 25-45 lat. Starego psa nie nauczysz nowych sztuczek.
    Powinni ich raczej segregowac pod katem – co kto umie, do czego ma dryg, a juz na pewno powinni im dawac codziennie, po wiele godzin wbijac do lba WARTOSCI EUROPEJSKIE. Bez nich nie ma zadnej integracji.
    Dziekuje, pozdrawiam.

  7. To fakt, okres 5 lat na naukę języka to za mało. Tym bardziej że norwedzy mają do czynienia z „inteligentnymi inaczej”… , czyli innymi słowy z banda kretynów spłodzonych w związkach kazirodczych. Im powinni już od samego początku odciąć źródła finansowania tej zbrodniczej ideologii. A tak przez 5 lat podatnicy muszą utrzymywać tych pasożytów i potencjalnych zamachowców.

  8. Mysle ze tą mową nienawiści powinna się zainteresować Bruksela/Berlin i koniecznie komisja wenecka, skąd tyle nienawiści do ludzi którzy „budują” dobrobyt Norwegów …. nie wiem. Przeciez Angela ściągnęła im „ręce do pracy” a Norwedzy tak dziękują za pomoc ???

Dodaj komentarz