Afera paszportowa rozerwie rząd Merkel?

Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców nie informował o fałszerstwach, do których dochodziło podczas składania wniosków o azyl w Niemczech. Władze landów krytykują centralę, wskazując, że na teren RFN mogli przedostawać się m.in. ludzie związani z Państwem Islamskim. Afera w Niemczech coraz silniej uderza w kanclerz Angelę Merkel, której formacja zalicza rekordowo niskie poparcie w najnowszych sondażach a koalicjant grozi rozłamem.

Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (Bundesamt für Migration und Flüchtlinge – BAMF) nie informował o fałszerstwach i innych manipulacjach, do których dochodziło podczas składania wniosków o azyl w Niemczech – wynika z raportu opublikowanego przez tygodnik „Welt am Sonntag”.

Jak ustalili dziennikarze w pierwszej połowie 2016 roku BAMF skontrolował 217465 paszportów jednak po dokładnej analizie 2273 zostały uznane za sfałszowane. Jak informowała Polska Agencja Informacyjna Interpress już we wrześniu władze krajów związkowych Republiki Federalnej Niemiec biły na alarm i krytykowały BAMF za niedokładne sprawdzanie dokumentów i aprobowanie podań osób legitymujących się sfałszowanymi paszportami. Wśród odkrytych przypadków były m.in. osoby z środowisk wspierających terrorystów z ISIS.

Sytuacja odbija się na kanclerz Angeli Merkel, której formacja zanotowała, w opublikowanym w bieżącym tygodniu, sondażu poczytnego niemieckiego dziennika „Bild” rekordowo niski wynik – 29,5 proc. poparcia.

Siła strachu

Na początku września szef BAMF Frank-Jürgen Weise zapowiedział, że w 2016 r. zostanie rozpatrzonych 700 tysięcy wniosków o azyl. Wstępnie mowa była nawet o milionie ale wystąpiły komplikacje (według szefa BAMF to efekt źle rozplanowanej polityki kadrowej). Weise wnioskował też o zwiększenie liczby pracowników rezerwowych o ok. 30 proc. Uzasadniał to faktem, że ok. 2 tys. urzędników umowa o pracę wygasa z przyszłym roku. Zapewniał jednocześnie, że urząd działa coraz sprawniej a procedury wykonywane są szybciej. Niewykluczone jednak, że apel Weisa miał związek z tym co wydarzyło się dwa tygodnie później.

Jak informował w połowie września „Deutsche Welle” prokurator generalny Brandenburgii zażądał od Weise przekazania do kontroli ponad 18 tys. wniosków o azyl. BAMF miał niedokładnie sprawdzać dokumenty wnioskujących i aprobować podania osób legitymujących się fałszywymi paszportami.

Niemieckie MSW poinformowało, że takie przypadki zostały odkryte m.in. w Bawarii i w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, gdzie rozpoznano 140 sfałszowanych dokumentów. Odkryto też trzy przypadki osób z fałszywą tożsamością, które zostały przyporządkowane do środowisk wspierających ISIS.

Weise odmówił jednak wydania dokumentów prokuratorowi generalnemu.

Panika rośnie

Afera na dobre wybuchła tydzień temu gdy tygodnik „Welt am Sonntag” opublikował wspomniany raport nt. funkcjonowania Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców.

Związek Niemieckich Funkcjonariuszy Śledczych zażądał od BAMF, by zgłaszali każdy przypadek fałszowania dokumentów. Wiceprzewodniczący Związku oznajmił też, że decyzja, czy sprawa fałszerstwa jest w danym wypadku karalna, nie leży w gestii BAMF (za fałszerstwo dokumentów grozi w Niemczech kara pozbawienia wolności do pięciu lat).

Wiceprzewodniczący zaapelował również by urzędnicy zajmujący się kwestią migracji składali doniesienia dot. naruszeń tego typu. Weise jednak konsekwencji znowu uniknął a niemieckie MSW oświadczyło jedynie, że BAMF będzie informował o każdorazowym fałszerstwie zarówno urzędy imigracyjne jak i policję.

Afera rozerwie koalicję Merkel?

Gniew Niemców, którym coraz ciężej jest akceptować wybryki przybyszów spadł na kanclerz Merkel. Według sondażu Instytutu Badania Opinii Publicznej Insa dla najpoczytniejszej niemieckiej gazety „Blid” poparcie dla rządzącej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, której przewodniczącą jest Merkel, spadało poniżej 30 proc. To najniższy wynik, jaki prezentował Instytut.

Ten obrót wydarzeń może wkrótce rozerwać rząd Merkel. Już we wrześniu Horst Seehofer, przewodniczący Unii Chrześcijańsko-Społecznej w Bawarii (CSU) i premier landu Bawarii, w wywiadzie dla telewizji ARD przedstawił swoją wizję działalności partii CSU i rządzącej koalicji CDU-CSU. Znamienne w jego wypowiedzi było to, że nie był w stanie stwierdzić czy Merkel (przewodnicząca CDU) zostanie zaproszona na konwencję partyjną koalicjanta w listopadzie.

Seehofer podkreślił, że nie zgadza się z ubiegłoroczną decyzją niemieckiej kanclerz w sprawie otwarcia granic dla uchodźców. W drugiej połowie września, gdy afera BAMF zaczęła nabierać na sile Seehofer, w wywiadzie dla „Der Spiegel”, stwierdził, że warunkiem dalszego funkcjonowania koalicji jest uzgodnienie wspólnego stanowiska w sprawie polityki migracyjnej.

Domagał się od Merkel, aby rocznie Niemcy przyjmowały maksymalnie 200 tys. uchodźców. Steehofer ostrzegł też kanclerz, że ew. rozłam koalicji nie będzie korzystny dla żadnej ze stron. Merkel na te żądnie jednak przystać nie zamierza.

źródło: Gazeta Finansowa

56 komentarz do “Afera paszportowa rozerwie rząd Merkel?

    1. @komandos
      Zdaje się, że oni chcą być wzorem miłości bliźniego. Wolą popełnić samobójstwo niż przyznać się do zbrodni II wojny światowej (stąd „polskie obozy zagłady”) i zmienić swoje postępowanie nie dominowania nad wszystkimi wokół. Ale na to potrzeba pokory, dystansu do siebie.

      1. Lolo. „Polskie obozy zagłady” to plan rozpisany na dziesięciolecia, jeśli nie dłużej. Czy dzisiaj ktoś wpadłby na pomysł by burzyć (gdyby taki istniał) dom po Atylli, Czyngis-chanie czy Tamerlanie? A ludzi wymordowali więcej niż my wszyscy kotletów zjedliśmy. A chałupkę po Hitlerze chcą zburzyć. Oni potrzebują przekierować pamięć historyczną. Z tzw. niemiecką solidnością czy gospodarnością (cokolwiek po tym pozostało) źle się kojarzy niemieckie ludobójstwo. Potrzebują znaleźć wspólnika zbrodni, zrelatywizować swój udział a potem wskazać „właściwego” sprawcę. To samo zrobili kacapy po wojnie. Swoje zbrodnie zastąpili niemieckimi i te nowe uwypuklili.

          1. A się tutaj do Ciebie doczepię , i moze nawet nie bedzie na temat ale jako ze wiesz duzo na temat „naszego” „ukochanego” p.o. papieza , to mam pytanie. Juz wyjasniam , a zacznę od tego że wczorajszej nocy zgłebiałem wiedzę na temat Jorgusia i wyszło mi z kilku kątów netu , ze ciążą na nim poważne zarzuty ( m.in. ludobójstwo ). Pytanie moje brzmi : czy to może być prawdą , i czy możliwe jest , ze WSZYSCY na ten temat nabrali wody w usta ? Że kanalia podłego autoramentu to wiedziałem , że jezuita ( a to juz samo wystarczy by mu nie ufać ). Dodam do tego bezczelną , pewną siebie gębę , szyderczy , lisi usmieszek i lucyferiańsko wyciągnięte paluchy. Ale żeby az takie zarzuty ? Nie musi byc epistoła na temat bergiego , wystarczy mi tylko odpowiedz , czy TO może byc prawdą , bo kuwety w temacie cokolwiek nie ogarniam. A co do samych Niemiec , i tematu watku to uważam , że nie tylko niemiecki rzad zostanie rozerwany , ale i całe NIemcy. Uchodźcy sa tam jak granat bez zawleczki wetknięty w tłuste , leniwe d. upsko .

          2. @Passangerstanislawpaluch
            1) Zagłada Niemiec (narodu) jest przepowiedziana. Moje obserwacje procesów zachodzących w Niemczech od 1989 r. skłaniają mnie do zgodzenia się z tym proroctwem

            2) Bergoglio jest typem „spod ciemnej gwiazdy” można tak powiedzieć. Oficjalnie twierdzi się, że pomagał, ale masoneria (przy czym na temat formalnej jego przynależności do masonerii poza honorowym członkostwem masońskiego przedszkola – Rotary Club – nic mi nie wiadomo) ma oblicze jawne, zewnętrzne, takie współczujące ludziom i wewnętrzne, satanistyczne. Tu jest artykuł na interesujący Cię temat („http://pl.blastingnews.com/swiat/2015/09/papiez-franciszek-uznany-winnym-gwaltow-handlu-dziecmi-morderstw-i-tortur-00572385.html”).
            Czy wierzyć w temu? W świetle aktualnej działalności Bergoglio nie można wykluczyć prawdziwości tych zarzutów, z tym że ów sąd jest sądem jakby prywatnym. Faktem jest, że masoneria w Watykanie działa od dawna i prawdopodobnie łącznie ze składaniem ofiar z dzieci. Zresztą składanie ofiar z dzieci masoneria praktykuje od dawna ale dotyczy to najbardziej wtajemniczonych kręgów.
            Podobno są tam aż dwie loże o ile nie trzy. A przecież jedna to za dużo. Wg. nieopublikowanej części III Tajemnicy Fatimskiej ten „papież” prowadzony jest przez samego szatana. I ma wprowadzić Antychrysta na tron. Można zatem powiedzieć, że Bergoglio jest w tej chwili ponad samą masonerią i masoni zostaną przez niego i Antychrysta wyrolowani bo szatan nikomu nie służy tylko realizuje własne cele. Używa swoje sługi jak pionków. Na razie Bergoglio opiera się na masonerii bo to jest przygotowanie do całkowitego przejęcia władzy, ale co się odwlecze to nie uciecze. Być prowadzonym przez samego szatana jest niewyobrażalne dla normalnego człowieka więc co najwyżej można sobie wyobrazić tę ciemność ale nie polecam. Raz, że w sumie to niewykonalne a dwa, że człowiek może wbrew swoim intencjom wpakować się w niezłe duchowe bagno. Proponuję uwierzyć na słowo i na tym poprzestać. Dla własnego bezpieczeństwa.
            Pan Jezus mówił, że jeśli nie nastąpi w KK poprawa (należy brać pod uwagę cały świat) to pośle niszczyciela. No i doczekaliśmy się.

          3. Ps
            W kontekście tego „prowadzenia przez samego szatana” zrozumiałe się staje, że nie chciał uklęknąć w kaplicy Jasnogórskiej Ikony a za to przy okadzaniu ołtarza w trakcie Mszy Świętej (a może już „mszy”) wyglądał jak naćpany i wyrżnął jak długi przed wizerunkiem Madonny.

          4. Te „łapki ujemne”… jak widzę entuzjaści Bergoglio i NWO nie próżnują. Ha.

          5. Lolo daj jakies namiary na sb z checia wyslucham co masz do powiedzenia na te tematy,ciekawie to ujmujesz i opowiadasz co najwazniejsze MA SENS.Bardzo duzo tez o tym wiesz i obserwowales nie jeden temat,pewnie kupe czasu na to poswieciles.Bylbym uszanowany moc czytac twoje wpisy,pozdrawiam smile

          6. @Robakos
            Przeceniasz moje możliwości. Poza tym piszę głównie tu, czasem coś na PCh24 ale pod innym nickiem a tam mi tną częściowo. Głównym moim zainteresowaniem jest masoneria, równolegle niejako religia Dalekiego Wschodu jako pewien sposób patrzenia na rzeczywistość, ale to wszystko nawet nie na zasadzie pamiętania szczegółów (choć po parunastu latach zajmowania się problemem coś tam w głowie zostaje) ile zrozumienia zjawiska. To mnie zawsze bardziej interesowało – uchwycenie punktu centralnego. O ile masoneria jest dla mnie obecnie w miarę bezproblemowa to Wschód jeszcze trochę zakrywa przede mną. Kiedy zrozumiem go do końca to „wszyscy będą mogli pocałować misia w miejsce intymne”. No ale nie wiem kiedy to nastąpi…
            Co do mojego wewnętrznego celu to interesuje mnie moja wolność ale w wymiarze duchowym raczej. To co ziemskie i tak jest ograniczone.

            Co do wielości tematów to przypominają one książkę „Pajęczyna władzy” hiszpańskiego ks. Juana Antonio Cervery. Większość rozdziałów jest jakby osobnymi publikacjami, niezwiązanymi ze sobą i dopiero pod koniec wszystko zbiega się w jedną rzekę. A siłą rzeczy moje spojrzenie jest katolickie. W każdym razie taką mam nadzieję.

          7. Dzięki , lolo , choć obaj wiemy że wiele mi nie pomogłeś. Zdobywanie wiedzy „tajemnej” jest trochę jak wyciaganie koniuszka piórka z puchowej kurtki. Bo złapiesz jedno za ledwo widoczny , wystajacy włosek , podciagniesz do góry i w zasadzie pownno byc po sprawie. Ale NIGDY tak nie jest , bo zaraz za wyciagniętym pojawia się koniuszek nastepnego piórka , a tak można w nieskończoność. Czasem więc trzeba ogołocić niejedną kurteczkę , by móc coś z tej piórkowej gmatwaniny sam poskładać. Taka wiedza to nie przysłowiowe „2+2” lecz platanina półprawd i domysłów. Mam jeszcze otwartch kilka stronek traktujących o ziemskich przygodach naszego „jerzyka” , więc wracam do lektury. Raz jeszcze : sękjuwerymacz !

          8. @Passangerstanislawpaluch
            No co miałem przepisywać linki? mad Akurat tym problemem się nie zajmowałem, bo raczej interesuje mnie w tym przypadku teraźniejszość. Facetowi nie postawiono oficjalnych zarzutów, nie jest prowadzone żadne dochodzenie. Przy czym lewackie media milczą co może oznaczać, że nic nie było albo, że facet jest swój dla lewaków w 100 i 1%. Dane w tej sprawie są nieoficjalne, jak w większości problemów związanych z masonerią. Ja przy Bergoglio trzymam się przede wszystkim pewników, tzn. takich rzeczy, których nie sposób zakwestionować jak choćby ta z Rotary Club czy AL 297. I to są pewniki, że facet jest trefny, nie za to co robił w przeszłości ale z powodu tego co robi dziś. Oczywiście jest całe mnóstwo analiz ale one opierają się często tylko na obserwacji zachowań a nie na dokumentach bezspornych. Np. są egzorcyści, którzy wielbią Bergoglio. I co z tym zrobić? Albo takiemu egzorcyście wierzyć albo założyć, że sam zwiedziony lub jest członkiem sitwy, co w sumie na jedno wychodzi. No i miej tu zaufanie do egzorcystów. A podobno walczą z szatanem…

            Sytuacja jest taka, że ja jako szeregowy katolik zostałem postawiony w sytuacji heretyckiej, tzn. muszę określić czy sprawujący (zewnętrznie) Urząd Piotrowy jest papieżem czy nie jest. I to muszę zrobić gdy przytłaczająca większość duchowieństwa „rżnie głupa” mówiąc „nic się nie stało”. To jak tu duchownym wierzyć? Jak wam wierzyć skoro ode mnie, od nas katolików wymagacie świadectwa wiary tam gdzie żyjmy co wiąże się często z ryzykiem a wy kiedy jest sytuacja kryzysowa w całej rozciągłości, bawicie się w sofistykę bojąc się o własne tyłki. Ja nie wymagam od was abyście uprawiali ziemię, czy produkowali samochody bo ja czy inni to zrobimy tylko byście dali świadectwo prawdzie. Za to bierzecie forsę. Za nic innego tylko za to. A jak was na to nie stać, to nie będzie ani prawdy (autorytetu) ani forsy.

          9. Poruszyłeś lolo ciekawy problem przymusu wyboru pomiedzy lojalnoscią wzgledem kościelnej wierchuszki a własnym sumieniem. Tu zawsze kazdy z nas musi dokonać sam wyboru. Idą więc trudne czasy ………..

    2. To jest nowe wydanie wieży Babel. Lewackie plugastwo posłużyło się dezinformacją na niespotykaną skalę żeby kneblować usta obywatelom. Jak to ktoś powiedział – do tego by zatriumfowało zło wystarczy obojętność dobrych ludzi. Lewactwu chodzi tylko o władzę totalną i stworzenie nowego człowieka – bezrozumnego zjadacza komercyjnej papki. Jedynie taki człowiek jest w stanie zapewnić im władzę, bo nikt rozumny na to nie pójdzie. Stąd próby przeorania ludzkiej psychiki w myśl zasady: zmuś człowieka aby wykonywał i wierzył w najbardziej absurdalne rzeczy a zrobisz z nim wszystko. I dlatego serwują ludziom takie brednie jak np. o „zmianie” płci czy „małżeństwach” homosiów. A wracając do liczb, to oczywiście „bezstresowe” dzieci nie są w stanie rozwiązać tego problemu. Będą szukali winnych, ssali kciuka, malowali kredkami, zakładali koszulki i wyczyniali coraz większe idiotyzmy. Do czasu aż pastowany kaban przystawi im nóż do gardła i postawi krótką alternatywę: wymawiasz trzy razy szahadę czy poderżnąć gardło? Ich sny o bezideowym, bezwyznaniowym społeczeństwie to zamek na lodzie, który już się zaczyna kruszyć.

  1. Nie rozumiem czegoś. „Weise odmówił jednak wydania dokumentów prokuratorowi generalnemu.” Czy odmowa przedłożenia ew. dowodów, wykonania polecenia prokuratora nie jest karalna?!
    I drugi kwiatek „Związek Niemieckich Funkcjonariuszy Śledczych zażądał od BAMF, by zgłaszali każdy przypadek fałszowania dokumentów.” To niemiecka administracja nie wie, że w przypadku powzięcia podejrzenia czyny zabronionego jest OBOWIĄZKIEM poinformowanie organów ścigania?!
    Znaczyłoby to, że ruchem „uchodźców” w Niemczech zawiadują albo pełne indolencji ciamajdy, albo przestępcy (niepoinformowanie o ew. przestępstwie jest w normalnych krajach karane jak współudział), albo osoby stojące ponad prawem czy też uważające się za takie.
    A szkopskie prokuratory też dobre – nie mogą się, biedaczki dobrać do skóry p. Weisego i BAMF.

    1. Ten cały artykuł to jakaś paranoja. Wszyscy są oburzeni na Merkel ale nie o to że wpuściła tę dzicz do Niemiec tylko o to że w jednym roku za dużo ich wpuściła. Czyli innymi słowy islamizacja Niemiec miała być rozłożona na dłuższy okres czasu a tu Merkel wycięła taki numer i chciała ją przyśpieszyć. I o to cały raban. Jeśli chodzi o zgłaszanie podrobionego paszportu to jak sama czytałaś grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Gdyby prokuratura wszczęła postępowanie odnośnie każdego przypadku to prawie wszystkich „uchodźców” należałoby wsadzić do więzienia. Ja nie wyobrażam sobie aby nagle milion ludzi wsadzić na pięć lat do więzienia. Chyba żeby Niemcy skorzystali ze starych sprawdzonych wzorców jak ob….

  2. Ja wciąż zachodzę w głowę, jakim cudem baba, która sprowadziła zagrożenie do Europy nadal stoi na czele rządu niemieckiego. Czemu nikt jeszcze nie zdjął jej z funkcji i nie wytoczono jej sprawy za zdradę stanu? Unia straszy konsekwencjami kraje, które bronią się przed najeźdźcą, a cipa która jest sprawcą burdelu chodzi sobie na wolności i jeszcze rządzi całym krajem.

    1. @Karbulot
      Waga dowcipu u Niemców jest przysłowiowa jak i lotność ich umysłu. Oni lubią duże, solidne ciężkie rzeczy. Zanim przestawią wajchę to trochę czasu musi upłynąć. Nie czują niuansów. A potem jest za późno. A do tego jeszcze wierzą w swoją nadzwyczajność. No, to jest w tym zestawieniu mieszanka wybuchowa. Spróbuj wytłumaczyć socjopacie, że się myli. Pół biedy jak się tylko obrazi, ale zwykle to się nie kończy na obrażeniu się, to znaczy na „strzeleniu focha”. Socjopata nie przebacza i nie zapomina.

        1. Komandosie, w dzisiejszych czasach, paskudnych i okropnych, to nie wiem co by polityk musiał zrobić, żeby upublicznienie tego danego polityka zmiotło ze sceny. Zatrucie wody we wszystkich wodociągach kraju? Sprzedaż całej broni danego kraju? Przewalenie całych rezerw danego kraju? Pomyślmy. Przecież tyle afer już było, tyle zarzutów wobec polityków (włącznie ze zorganizowaną siatką pedofilską i jej ochranianiem – patrz Dutroux i naczelni kierownicy Unii) I NIC. Chodzi o to, ze trudno mi wyobrazić sobie czym tak okropny, by zmiótł polityka, a żeby ten czyn nie dał się wcześniej zauważyć. Zmierzam do tego, że podejrzenie o to, iż Merkel może być szantażowana wydaje mi się mało prawdopodobne.

          1. @bkkkk
            Biorąc pod uwagę, że jest rotarianką i zdaje się agentką Stasi (co to nie istnieje… ale ludzie żyją) to wykonuje polecenia przełożonych.

  3. To jest najmniej ważne (chociaż ważne) czy Merkel przetrwa, czy koalicja się rozpadnie itp. Najważniejsze i najtragiczniejsze jest to, że dzikie bydło naszło do Europy i być może pozostanie na zawsze. Być może – bo zawsze jest nadzieja na przegonienie tej dziczy na afrykańską pustynię.

    1. Najgorsze jest to ze zyskuja oni prawo obywatelskie i sie rozmnazaja a to za 15-20 lat grozi likwidacja parlamentow gdy wybiora do nich swoich ludzi i wprowadzeniem szariatu, wszedzie. Nie daja rady bombami to rozwala nas penisami i glosami wyborczymi

  4. Czy Niemcy w koncu zadadza pytanie swojej pani kanclerz dlaczego to akurat musza byc muzułmanie ? Przeciez ona wtlacza im do glow ze ciagnie ich do pracy czy ci ludzie pozbawieni sa rozumu, malo jest krajow w poblizu z ktorych imigranci chcacy pracowac chetnie osiedliliby sie w Niemczech ?

    Sadze ze sa ich miliony, i nie byloby problemu z paszportami, zamachami, terrorystami. Ale Niemcy wola chowac glowe w piasek zamiast zadawac logiczne pytania, wyciagac wnioski i reagowac …

    1. I tu jest piesek pogrzebany. Pracowici są różni ludzie z Dalekiego Wschodu (nie wszyscy, ale jednak), większość Słowian, a ci sprowadzają ludzi, których cała kultura sprowadza się do niszczenia, mordowania, których najmilszym źródłem dochodu jest rabunek lub handel, A NIE praca.

  5. Plan jest taki: trzeba osłabić/zdestabilizować Europę – a żeby to robić ,,kurek,, z islamistami musi być cały czas odkręcony – i tak jest. Ktoś tam coś tam niby robi ale efektów nie ma żadnych, za to przybywających ,,nowych europejczyków,, coraz więcej. Nie spodziewajcie nagłego STOP bo go nie będzie. Teraz naszą uwagę od islamistów odwracają CETA – ważne! i rychłym atakiem Rosji na Europę/ Polskę hm? V4 stało się teraz największym wrogiem Europy zachodniej – lewaków – nazywają nas ,,radykalnymi chrześcijanami ,, albo rasistami – tak jakby muzłumanin to była rasa. Raz bądźmy mądrzy przed szkodą. Skoro nasi zachodni ,,przyjaciele,, chcą nam wciskać przestępców , terrorystów (świadomie- bo maja swoje statystki przestępstw wśród przybyszy ) to znaczy że to żadni przyjaciele. Trzeba się trzymać V4 i mówić jednym głosem – w kupie siła smile innej opcji nie widzę. Wczoraj zepsuł mi się czajnik elektryczny – przekopałam pół sklepu żeby kupić polskiej firmy i kupiłam.

    1. Zachód(Anglia, Francja, Niemcy, Włochy) nigdy nie był, nie jest i nigdy nie będzie przyjacielem Polski. Przekonaliśmy się o tym przez ostatnie 1000 lat, aż do dnia dzisiejszego.
      (Nord Streem, zakup śmigłowców Caracal itp)

  6. Szkopy dożyli takich czasów , że już nie trzymają ciśnienia . Zaczęło sie od perfidnych skrytych praktyk WieśVagena , ukrywanie i jawne zaprzeczanie faktom związanymi z najeźdźcami zaczęło się dobrych kilka miesiący temu . Na czym helmuty będą jeszcze oszukiwac i kłamać ?

  7. Jem sobie spokojnie, a tu nagle znów ten pasztet na zdjęciu. Dajcie żyć, bo przestane jeść lol Będę miał fobię i nie otworze lodówki bojąc się, że i tam ona będzie… w sumie nie zdziwiłbym się… Na etykiecie wyrobu z baraniny, czy to na kozim mleku z napisem „wincyj, wincyj”

    1. Masz szczescie ,ze nie musisz zobaczyc jej ….nago!Kiedys w Necie krazyly jej zdjecia nago z czasow kiedy uprawiala ona bardzo popularny w NRD …nudyzm!Widac wiec ja bylo z grupa rownie jak ona nagich niemczurek ,wszystkie brzydkie jak doopa Tatara i co prawda Makrela byla szczuplejsza ,ale „pluc” nie miala zadnych tylko jakies dwie kropki.Szkoda,ze nie zapisalem sobie tego linku na pendrivie ,bo moglbym ,po uprzednim ostrzezeniu tu te fotki zaprezentowac,,,chyba redakcja by przepuscila!

  8. Merkel powinna teraz intensywnie pilnować ampułki z cyjankiem, jak jej przodkowie Hitler czy Göring.
    Niby tak niewiele a można uniknąć niewspółmiernie większych cierpień
    gdy nadejdzie godzina sprawiedliwości…

  9. Podzwonne dla Makreli ! Wczoraj w berlinie mialo miejsce spotkanie przedstawicieli partii tzw. „rood-rood,gruen” ,czyli SPD,Linke (czyli niem. SLD) i Zieloni(RAF) ,zeby omowic wspolprace w perspektyiwe zblizjacych sie wyborow.Nie ukrywa sie ,ze wlasnie taka kombinacja bedzie tworzyla przyszly rzad po klesce CDU!Dla przeciwnikow multi-kulti zadna dobra nowina ,bo wladze w Niemczech objeloby lewactwo!

Dodaj komentarz