Chrześcijańska organizacja paramilitarna złożona z wielu narodowości walczy z ISIS

Dwekh Nawsha – دويخ نوشا czyli po asyryjsku męczennicy to paramilitarna milicja bliskowschodnich chrześcijan w której walczy coraz więcej obcokrajowców, głównie z Europy i USA.

Na skutek prześladowań ze strony Państwa Islamskiego mieszkający na terenie Syrii i Iraku chrześcijanie (często pochodzenia asyryjskiego) powołali w połowie roku 2014 organizację paramilitarną o nazwie Dwekh Nawsha. Teraz wielu amerykańskich i europejskich wolontariuszy dołączyło do nich wraz z siłami kurdyjskimi i irackimi.

Nie są na pierwszej linii frontu, ale zajmują się głównie zabezpieczeniem i obroną chrześcijańskich społeczności na terenach frontowych z Państwem Islamskim.

16 komentarz do “Chrześcijańska organizacja paramilitarna złożona z wielu narodowości walczy z ISIS

  1. brawo, ile można nadstawiać drugi policzek, chrześcijaństwo nie może sie wiecznie kojarzyć z uległością i pokorą, czas pokazac tym bydlakom,że to zły pomysł z tym kalifatem i wysyłać ich hurtowo do raju !

    1. Męczeństwo w różnym wymiarze, bo z tym się wiąże ów „drugi policzek”, nie jest uległością wynikającą ze strachu. Jest pokazaniem przeciwnikowi, że cała jego moc to „plewa, którą wiatr rozmiata”, że taki człowiek „zabijający ciało” nic tak na prawdę nie może zrobić. Nie ma żadnej władzy i że prawdziwe życie zaczyna się po śmierci a to co tu jest to „cienie rzeczy przyszłych”. Ale to oczywiście wiara, którą można podzielać lub nie. W każdym razie męczenników – Kościół w szczególności – a chrześcijaństwo w ogólności, miało i ma wielu. Dzisiejsza „oświecona władza” wygląda na to, że zmierza w tym kierunku aby tych męczenników było coraz więcej. Doświadczenie uczy, że nie wszyscy jednak ulegną presji muzułmanów pielęgnowanej przez „nasze, demokratycznie wybrane, władze”

        1. Tu mógłbym jeszcze dodać, że ta europejska – „a co se będziemy żałować” – światowa „nasza władza ukochana” mnożąc męczenników, którzy „są nasieniem chrześcijaństwa” przyczynia się w ten sposób do rozpropagowania chrześcijaństwa w świecie. Chrześcijaństwa, z którym walczy… teraz przy pomocy Islamu. Ha, byłby to kolejny dowód na durnotę lewactwa wszystkich pci i odłamów. Coś jak z tymi feministkami co to chcą przyjmować „biednych uchodźców” chlebem i solom. No i jak w całym tym tragizmie zachować powagę? No, nie idioci? A echo odpowiedziało: idioci oci, oci… ciii. Pewnie poprawne politycznie.

  2. W dzisiejszym wydaniu „Dziennika Polskiego” w dodatku „The Times” w artykule poświęconym PiS-owi napisanemu przez jakiegoś Amerykanina(?) z nastawieniem raczej… zdystansowanym do tej partii, jest przytoczone stwierdzenie „drażliwego Kaczyńskiego” skierowane do Merkel, że „Polska miałaby większy głos w UE gdyby 'poprzednicy” Merkel z czasu wojny nie wymordowali kilku milionów Polaków” (piszę z pamięci więc mogą być niedokładności stylistyczne). Pomijając znak zapytania czy relacja jest prawdziwa – w dzisiejszym świecie pełnym fałszu, zwłaszcza w przestrzeni medialno-politycznej takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu – jest to wypowiedź niezwykle interesująca, zwłaszcza gdy się doda, iż właścicielem owej gazety jest koncern niemiecki Verlagsgruppe Passau…

Dodaj komentarz