Hamburska policja skapitulowała przed imigrantami z Afryki Północnej

W Hamburgu, drugim co do wielkości mieście w Niemczech, policja twierdzi, że jest bezsilna w walce z narastającą ilością przestępstw popełnianych przez imigrantów głównie z Afryki Północnej. Die Welt ujawnia, że hamburska policja praktycznie skapitulowała przed imigrantami, których jest więcej niż funkcjonariuszy…

Obecny wzrost liczby przestępstw, wśród których są gwałty, molestowanie seksualne i fizyczne, napady na domy, rabunki, włamania oraz handel narkotykami, pojawił się równocześnie z rekordowym napływem uchodźców z Afryki, Azji, Bliskiego Wschodu i Bałkanów Zachodnich. Eksperci twierdzą, że wielu z migrantów nigdy nie zintegruje się z niemieckim społeczeństwem, ponieważ brakuje im najbardziej podstawowych umiejętności, by znaleźć pracę. Niektórzy obserwatorzy ostrzegają przed tworzeniem się równoległych społeczeństw.

W Hamburgu policja twierdzi, że jest bezsilna w walce z narastającą ilością przestępstw popełnianych przez młodocianych migrantów z Afryki Północnej. W Hamburgu obecnie mieszka ponad tysiąc tzw. „małoletnich migrantów bez opieki” (minderjährige unbegleitete Flüchtlinge, MUFL).

W poufnym raporcie, który „przeciekł” do niemieckiej gazety „Die Welt”, ujawniono, że hamburska policja praktycznie skapitulowała przed  imigrantami, których jest więcej niż funkcjonariuszy i których działania przerastają policję. Autorzy dokumentu piszą m.in:

„Nawet najmniejszy problem szybko doprowadza do agresywnych zachowań obronnych i ataków. Młodzież pojawia się w grupach, aby bronić się nawzajem, a równocześnie walczyć pomiędzy sobą.”

Także gazeta „Rheinische Post” – ujawniła policyjny raport, który mówi, że w 2014 roku rekordowe 38 tys. uchodźców zostało oskarżonych o popełnienie przestępstwa. Analitycy uważają, że liczba ta, oznaczająca ponad sto przestępstw dziennie, jest tylko wierzchołkiem góry lodowej, jako że wiele przestępstw albo nie jest rozwiązanych albo zgłaszanych.

W książce zatytułowanej „Koniec Bezpieczeństwa: Dlaczego Policja Nie Jest Już w Stanie Nas Chronić” autor Franz Solms-Laubach pisze, że niemiecka policja jest coraz bardziej zniechęcona w obliczu narastającej fali przestępczości. Obwinia on niemieckich ustawodawców za cięcia budżetowe i redukcje etatów, przez co policja nie jest w stanie wykonywać prawidłowo swojej pracy, tj. chronić ludność cywilną Niemiec i ich własność.

Rząd Niemiec szacuje, że do końca 2015 roku przybędzie około 1,5 miliona tzw. uchodźców, wliczając w to 920 tys. tylko w ostatnim kwartale 2015 r. Przy łączeniu rodzin, faktyczna liczba może wzrosnąć o ponad siedem milionów. Ponadto, władze niemieckie szacują, że przynajmniej 290 tys. migrantów przekroczyło granice państwa nigdzie się nie rejestrując.

źródła: welt.de /presseportal.de/ zeit.de

38 komentarz do “Hamburska policja skapitulowała przed imigrantami z Afryki Północnej

    1. Jezu co się dzieje Niemcy naród i kraj który przeorał w drugiej wojnie pół świata teraz jest bezsilny wobec imigrantów….ale jaja to co nie ma już amunicji w tym kraju???rany kiedy się ludzie obudzicie?wystrzelać ich a jak nie wiecie którego to na takim masowym ataku na ulicach wszystkich jak jeden mąż i będzie spokój przecież i tak do tego dojdzie to kwestia czasu lepiej atakować a nie bronić się no ale jak ich wpuścili to teraz mają co chcieli

  1. Cięcia budżetowe i redukcja etatów to najmniejszy problem (bo cóż zmieni większa liczba policjantów jeśli nie będzie racjonalnej polityki w sprawie przestępczości imigrantów? ). Problem główny to dziwna mentalność Niemców i życie przeszłością. Oni chyba boją się korzystać z broni aby nie być posądzonymi o powtórkę z historii. A na tej słabości korzystają imigranci, którzy robią się coraz bardziej zuchwali. Chociaż z drugiej strony zaczynam się zastanawiać czy Niemcy nie są już trochę zastraszeni we własnym kraju. Bo ostre użycie siły wobec imigrantów, mam na myśli z użyciem broni, może sprowokować ostre odwety. A mają teraz tylu imigrantów, wielu w ogóle nie zarejestrowanych. Trochę jak siedzenie na tykającej bombie. Grunt, że Angela zaapelowała do imigrantów, że mają przestrzegać niemieckiego prawa. Zapewne ją posłuchają.
    Wypadałoby wysłać wojsko na ulice i zacząć ostrą pacyfikację- no ale tego Niemcy nie zrobią.
    Ciekawe w którym momencie przeleje się czara goryczy? Bo taki moment zawsze następuje, to jest nieuchronne.

    Ta sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że pokazuje imigrantom nieudolność władz. Więc nie trudno sobie wyobrazić, że kilku lub kilkunastu mężczyzn dostanie sygnał i korzystając z noży/ broni rozpocznie rzeź na ulicach, nie zapominając o okrzyku Allahu akbar. Ani niemiecka policja, ani tym bardziej niemieckie służby nie są już w stanie kontrolować sytuacji. Nie przy takiej ilości imigrantów, zwłaszcza tych niezarejestrowanych, którzy zbiegli z jakiś transportów i dostali się zupełnie po cichu do Niemiec.

    A gdyby po raz kolejny wysilić się na rożne teorie spiskowe. Czy to nie ma sensu- wyekspediowanie tysięcy mężczyzn aby zdestabilizowali kraj? Wtedy o wiele łatwiej o przygotowanie zamachu terrorystycznego na dużą skalę. W chaosie imigracyjnym łatwiej się zgubić, służby tracą czujność więc „śpiochy” mogą wyjść z ukrycia. Może trochę czarny scenariusz ale znając mentalność fanatyków nie sposób udawać, że nie ma zagrożenia.

    1. Jeżeli sytuacja wymyka się policji spod kontroli, a przestępczość szaleje, oznacza to że zapanowała anarchia. A w takiej sytuacji powinno policję zastąpić wojsko. To już nie zabawa, kiedy kilku krawężników próbuje coś tam zdziałać, zaś jedyną formą obrony są jakieś śmieszne armatki wodne czy gaz łzawiący. To już poważne niebezpieczeństwo, a w takiej sytuacji na miasta powinny wyjechać czołgi. Mało tego, ja już o tym pisałem. Marynarka wojenna państw unijnych winna patrolować pas przybrzeżny Morza Śródziemnego i spychać pontony, bo już są ostre problemy a kolejny motłoch się wciska do Europy. Merkel zaś powinna ustąpić, ta baba nie daje sobie rady z sytuacją. Przecież to widać, że albo jest opłacona przez bogate arabskie kraje, albo debilizm się jej rzucił na mózg. Niezależnie od sytuacji, powinna zostać cofnięta z urzędu, nie może tak być, że jedna osoba trzęsie cała Europą i działa na nią destruktywnie, a ludzie na to biernie patrzą. To nie Korea Północna, tu jest demokracja.

      1. „To nie Korea Północna, tu jest demokracja.” No właśnie… ja się coraz częściej zastanawiam, czy rządzący rozumieją słowo „demokracja” tak samo jak my.
        Fakt, odesłanie obu pań (Cioci Makreli i naszej Ewy) z polityki i wysłanie ich zamiast tego np. na kawę, aż się prosi. No, ale kto ma postawić ten postulat. My? Fajnie. Ale komu??
        Tak samo obrona na Morzu Śródziemnym, to jest coś, co też się prosi od dłuższego czasu. W ogóle Wasze w/w rozumowania są logiczne.
        Sytuacja przypomina bulgotanie pod pokrywą ciśnieniowego kotła. Wytrzyma, czy nie? A jak rpnie to kiedy i w którą stronę? Trudno przewidzieć rozwój sytuacji. Rosjanom przynajmniej wolno (od niedawna) mieć broń palną bez większych ceregieli. Prawie każdy Rosjanin, który spełni jakeiś podstawowe warunki i którego na to stać może sobie kupić broń krótką. A my co? Jesteśmy pozbawieni możliwości samoobrony np. w przypadku włamania . Trudna sprawa…

      2. Merkel nie ustąpi bo jest przekonana o sensie swojej misji. Ona chyba chce chyba przejść do historii. Może chciała aby postać Hitlera i barbarzyństw nazistów odeszła z zapomnienie poprzez nowy wizerunek Niemiec? Słono przyszło zapłacić za taką politykę, bo jak na razie rozwala Niemcy od środka, a jeszcze próbuje to samo robić z innymi państwami. Wszak władza Angeli sięga poza Berlin, poza wszystkie landy.

        1. Merkel traci poparcie, a jej władza zaczyna się walić. Już widać, jak niemiecka policja solidaryzuje się z narodem, ściągają kaski i razem idą w pochodach antyimigracyjnych. Jak teraz dojdzie do zadym narodu z władzą, coś na wzór naszych rozruchów między Solidarnością a oddziałami ZOMO, to po czyjej stronie stanie niemiecka policja? Oni także mają dość rządów tej nawiedzonej idiotki i wątpię aby bronili jej sprawy. A jak policja stanie po stronie ludu, to kto obroni niemiecki rząd? Wojsko? A jeśli i oni nie chcą imigrantów? Już się przelewa czara goryczy. jeszcze nie tak dawno niemiecki naród patrzał obojętnie na nowoprzybyłych. To czy witali ich klaskaniem pominę milczeniem, mi to wygląda na propagandę. Ale nie protestowali. teraz zaczynają wychodzić, wszyscy widzą że przybysze to żadne zastraszone rodziny z dziećmi, a roszczeniowi i bezczelni mężczyźni, agresywni i zdeterminowani. A ludzie nie są głupi. Pamiętajmy, że to już nie czasy, kiedy jedyną informację się posiadało z telewizji, radia i gazet, gdzie to mogli smażyć dowolną propagandę. Teraz mamy internet, a komputer jest niemal w każdym domu. W telewizji mogą sobie pokazywać wybiórcze filmiki z jakimiś dzieciakami, czy nakręcać się Ailankiem. Ale wystarczy popatrzeć na youtube. Teraz niemal każdy ma smartfona z kamerą, nakręcenie rzeczywistości i wysłanie na youtube to kwestia paru sekund. Ludzie wiedzą jaka jest prawda i nie dają się omamić. Nie ma żadnych uchodźców wojennych, jest normalna hidżra.

          1. Podobało mi się. „Lejesz mniód na me skołatane serce”. Ta „nawiedzona”… Jednakże odnoszę wrażenie, że wymiana „naszej złotej pani” to tylko kwestia formalna bo władzę i tak sprawuje kto inny. I ten inny jest na 120% nawiedzony… To jest już nawiedzenie wyższego rzędu.

    2. Cyt.: „a wielu nie zarejestrowanych”
      „Nie” z przymiotnikami pisze się łącznie -> ” niezarejestrowanych”

      Cyt.:”Zapewne ją posłuchają.”
      Posłuchać można kogoś lub czegoś, a nie ktoś lub coś.
      -> „Zapewne JEJ posłuchają.”

      Cyt.:” Więc nie trudno sobie wyobrazić”

      Nietrudno” to jedno słowo!

      Cyt.:”…, którzy zbiegli z jakiś transportów …”
      Nie „jakiś”, tylko „jakiCHś”.
      To dwa różne słowa o kompletnie różnym znaczeniu.

      1. smile Trudno jest mowo polsko.
        Swoją drogą ja jak nie jestem pewien pisowni – pamięć zawodna – to sobie sprawdzam. Komputer pod tym względem jest bardzo dobry i szybki. Poza tym dzisiejsza edukacja ruguje w zasadzie humanistykę z programów nauczania: ani języka ojczystego (J. Urban napisał kiedyś: po co język polski, wystarczy angielski), ani historii. A przecież szacunek do języka ojczystego to także wyraz patriotyzmu.

  2. a kretyńscy politycy chcą ściągać jeszcze więcej.

    to że policji poobcinali pensje (chyba po to aby jak najszybciej doprowadzić do kompletnej demoralizacji społeczeństwa i w końcu rewolucji) to chyba wystarczający dowód że wszyscy centro-prawicowi politycy to tacy sami zdrajcy jak lewaccy komuniści.

    należy ich jak najszybciej odunąć od władzy i zastąpiając ich należytą nacojnalistyczną prawicą, którzy przede wszystkim będą myśleć o swoich, a nie obcych imigrantach którzy tylko chcą dostać się na socjal i żyć za darmo.

  3. Nasza policja łapiąc „uchodźców” najpierw wyda oświadczenie, że nie ma uprzedzeń rasistowskich, potem zawoła „stój bo strzelam”, potem odda dwa strzały ostrzegawcze a potem… pójdzie wypełnić papiery uzasadniające konieczność wyciągnięcia broni z kabury. A potem wprowadzi się szariat i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. No może nie wszyscy, ale tych już i tak nie będzie, to kto się tam będzie przejmował takimi drobiazgami.
    Aaaa… a „nasza niezwyciężona armia” przywita przybyszów „chlebem i solom” bo wreszcie będzie miał kto ją wyszkolić.

  4. Niemcy zdestabilizowane, Rosja i USA uwikłane w Syrii. POLACY! Do roboty – jest niepowtarzalna szansa odzyskania niepodległości! Może trzeba wyjść z Eurokołchozu i odtworzyć Grupę Wyszechradzką, póki jeszcze czas! Zwykli Czesi i Słowacy też czują się zdradzeni przez władze!

    1. Zbliża się 11 listopad, nasze święto narodowe. Patrioci będą w tym dniu na marszu niepodległości w Warszawie (to przekłamanie informowanie o samych zamieszkach w tym dniu). Raczej przez święto niepodległości przewijać się będzie kwestia imigrantów.

      A co do Grupy Wyszehradzkiej – zobaczcie – ksiądz z tamtejszego kościoła na Bliskim Wschodzie mówi że właśnie w Europie środkowo-wschodniej w tym Polsce, nadzieja na powstrzymanie raka islamu.
      http://niezalezna.pl/71755-rak-islamu-jest-u-waszych-drzwi

  5. I co, nasza wspaniala policja i potezna armia ma sobie poradzic z tysiacami emigrantow? Lemingi glosujace na PO mowia, ze emigranci i tak szybko uciekna do niemiec. Tyle, ze w tym czasie granica z niemcami dawno bedzie zamknieta. Wyobrazacie sobie co sie u nas bedzie dziac? Dzikusy beda sadzic sie jeszcze bardziej, Polacy beda sie burzyc, poleje sie krew. A wszystko przez bande lewakow, komuchow, pederastow i POpaprancow i ich popieprzone idee i interesy.

    1. Może być ciekawie, jak Niemcy zamkną granicę. Widząc jaką desperację objawiali emigranci na granicy węgierskiej, myślę że nie przestraszą się tych paru strażników na granicy polsko-niemieckiej. Niemcy może i granicę zamkną, ale jak zatrzymają taki motłoch ludzki? Jeżeli zaczną strzelać i zażarcie się bronić, wyjdą na hipokrytów, którzy oskarżali Węgry a sami są jeszcze gorsi. A imigranci gówno sobie robią z zamykanych granic.

    1. Zmodyfikowałbym. Oprócz podstawowych umiejętności, wartałoby również aby na horyzoncie pojawiła się chęć podjęcia pracy.
      Jak skończą się zasiłki, zawsze zacząć można grabić rdzennych tubylców. W sumie, po co im praca, po co im zasiłki?
      Jakieś podstawowe umiejętności posiadają? Czyszczenie półautomatu konstrukcji Kałasznikowa kal. 7,62 mm?

  6. Nasza Policja jedyne co jest w stanie zrobić to wyłuskiwać pojedynczych przestępców w miarę szybko lub po wieloletnich obserwacjach grupy przestępcze.
    Takie historie jak w Niemczech są w Polsce nie do ogarnięcia już na starcie. Pozostaje nam kupować dla siebie wszelkiego rodzaju dozwolone przedmioty do obrony typu gazy, maczety, toporki, sprzęt łączności itp.
    Cóż może stan wyższej konieczności czy obrona własna będzie kiedyś respektowana jak będzie miała charakter masowy bo teraz jak wiadomo nie istnieje ta terminologia poza teorią.

    1. Uprzejmie przypominam, że w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawnymi, każda osoba w Polsce, która ukończyła 18 lat ma prawo bez zezwolenia nabyć i bez zezwolenia posiadać broń palną czarnoprochową oraz amunicję do tej broni.
      Podstawa prawna:
      Ustawa z dnia 21 maja 1999 roku o broni i amunicji
      (Dz.U. z 1999 roku Nr 53, poz. 549 z późn. zm.)
      „Art. 11.Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku: (…)
      10) posiadania broni palnej rozdzielnego ładowania, wytworzonej przed rokiem 1885 oraz replik tej broni;”

  7. I się zacznie znów. Co było jak po I wojnie światowej światem potrząsali komuniści? Zorganizowały się skrajnie prawicowe bojówki. Europejczyka nic nie zatrzyma, gdy mu ktoś cudzy do gniazda syf przynosi. Już nie długo zaczną się odwetowe akcje. I policja też nie będzie w stanie działać. Bojówki znów przejmą władze… a to nie jest dobre. Społeczeństwo też się podzieli na pro- islamskie i anty- islamskie… zaczną się represje…
    Ale tak to już bywa, gdy do koryta pchają się ludzie niekompetentni ze skrajnej „yntelygencji”.

    1. No właśnie. Zgadzam się, że to baaaardzo smutne, gdy władza poprzez zaniechanie (i głupotę, fanfaronadę – nie wiem jak nazwać pociągnięcia Cioci Makreli) doprowadza do tego stanu. A to się to chyba skończy. Niestety:(. Cóż robić. Niektórzy się w ogóle nie uczą. Historii.

      1. „Ciocia Makrela” jest – na to wygląda – jak wszyscy politycy, „wystrugana z banana”. I – jak to formułuje S. Michalkiewicz – jakby tam zaczęła robić coś własnoręcznie to „starsi i mądrzejsi pokazaliby jej, skąd wyrastają jej nogi”.

  8. az sie prosi o interwencje wojskowa….hmmmm… niestety… to nie obawa wynikajaca z niechlubnej przeszlosci, tylko instynkt samozachowawczy politykow. wojsko na ulicach to stan wojenny lub wojna, a wtedy cala wladze przejmuja generalowie, sadownictwo cywilne zostaje zawieszone i zaczynaja dzialac prokuratury wojskowe, ktore bez „naciskow politycznych” natychmiast internuja, sadza i skazuja winnych doprowadzenia kraju do wojny… podobno w Polsce brunek komorek podpisal zakaz kary smierci nawet w czasie wojny….to dopiero zapobiegliwosc!

Dodaj komentarz