Holenderski minister: Nie znam społeczeństwa wielokulturowego, w którym panuje pokojowe współżycie

Holenderski minister spraw zagranicznych, Stef Blok, spotkał się z krytyką po serii prawdziwych stwierdzeń dotyczących imigracji i wielokulturowości.

Minister Stef Blok podczas zamkniętego spotkania z około 80 osobami pracującymi dla holenderskich międzynarodowych organizacji, wypowiedział słowa o imigracji i wielokulturowości, które w mediach w Holandii wzbudziły wielkie oburzenie. Nagranie z jego wypowiedzią opublikował program Zembla, który specjalizuje się w kontrowersyjnych tematach, czy reportażach śledczych.

„Pokojowe i multikulturowe społeczeństwa nie istnieją, a UE nie będzie w stanie wymusić równościowej dystrybucji imigrantów na Wschodniej Europie, gdzie kolorowi ludzie są bici na kwaśne jabłko” – stwierdził minister spraw zagranicznych Holandii.

Blok poprosił swoich słuchaczy, aby „dali przykład wieloetnicznego lub wielokulturowego społeczeństwa, w którym panuje pokojowe współżycie, ponieważ ona takiego nie zna. Minister stwierdził również, że „być może przyjemnie jest pójść w niedzielę do tureckiej piekarni, jeśli żyje się w zamożnej części miasta, ale liczba negatywnych efektów szybko staje się namacalna, jeśli żyje się w dzielnicy pełnej migrantów”.

Na sali jedna z osób odpowiedziała, że Singapur może być przykładem takiego pokojowego współistnienia. Wtedy Blok odpowiedział: „Singapur jest małym krajem, niezwykle selektywnym w swojej migracji. Jest bardzo trudno się tam dostać. Oni nie wpuszczają żadnych, biednych imigrantów. No, może do utrzymania czystości”.

Posłowie z opozycji i rządzącej koalicji skrytykowali Bloka za jego komentarze, nazywając je „niezrozumiałymi” i „skrajnie nieprofesjonalnymi”.

Według holenderskiego ministra w Polsce czy Czechach społeczeństwa nie tolerują kolorowych imigrantów.

„Przespacerujcie się po ulicy w Warszawie lub Pradze. Nie ma tam kolorowych ludzi. Ci ludzie zniknęliby w ciągu tygodnia, pobici na miazgę. Nie mają tam życia. Nie sądzę, że uda nam się przeforsować porozumienie na poziomie Europy Środkowej, że każdy kraj będzie przyjmował taką samą liczbę uchodźców. Wschodni Europejczycy nigdy się nie zgodzą” – uważa.

Dodaj komentarz