Imigranci oskarżają Merkel: “Obiecywała nam ciepłe przyjęcie w Europie!”
Imigranci oskarżają kanclerz Niemiec o „zachęcanie” ich do przyjazdu do Europy. Teraz są rozczarowani, że nie są ciepło przyjęci.
Angela Merkel spotkała się z gorzkimi zarzutami ze strony nielegalnych imigrantów. Twierdzą, że „sprzedała im ona serię kłamstw” w czasie swojego słynnego przemówienia, w którym „rozścieliła przed nimi czerwony dywan”.
Teraz oskarżają ją o nieodpowiedzialne deklaracje, które były dla nich zachętą do porzucenia swoich domów i udania się na emigrację. Imigranci są rozczarowani szczególnie Niemcami.
Liczyli na to, że zostaną w Europie przyjęci z otwartymi ramionami zwłaszcza przez Merkel, a odbili się od „płotów” i drutów kolczastych, z kolei w samych Niemczech spotkali się z protestami ze strony części niezadowolonych obywateli tego kraju. Imigranci pytają kanclerz: „Dlaczego nie powiedziała NIE na początku?”
polishexpress.co.uk
Skoro są tacy niezadowoleni to przecież nic nie stoi na przeszkodzie niech zbierają manatki i wynocha, nikt za nimi płakał nie będzie, powiem nawet że wręcz przeciwnie.
@Oluchna.
No widzisz jakie to proste? Wystarczy dosadnie coś napisać w zgodzie z ogółem i plusiki same się proszą.
Naprawdę bardzo się cieszę, jeszcze raz dziękuję wszystkim. Nigdy nie myślałam że tak się stanie, że tylu tutaj jest sympatycznych i życzliwych ludzi. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
@Oluchna.
Też tak sądzę.
Bo… widzicie Oluchny – to co teraz dzieje się w Europie i na świecie to wojna jakiej jeszcze nie było. Wojna dwóch cywilizacji, dwóch religii, wojna totalna być może już nie długo się rozpocznie. My tutaj jesteśmy tego świadomi i chcemy uratować nasz kraj nasz naród polski od zniszczenia. Jednak to nie my będziemy decydować co robić w czasie zagrożenia, ale takie mamy pragnienie żyć w pokoju na świecie. Z Bożą pomocą i tylko z Bożą pomocą można to osiągnąć.
Oooo! Wiarusku witaj, chciałam tylko dodać, może bardziej uzupełnić, że wojna o której wspomniałeś już się zaczęła. Zobacz są ranni i zabici. A co najważniejsze w Europie mamy już armię wroga. Wystarczy ją tylko odpowiednio uzbroić. Poza tym winna jestem Tobie nowinki z Niemiec. Pamiętsz? Pozdrawiam serdecznie.
A wszystko to dzięki Bogu…
@Wiarus55
Już kiedyś prowadzono różne wojny powołując się na Boga. Po której ze strony miałby być Bóg?
@fi_n. Wiarus wybacz że wypowiem się za Ciebie. Myślę że naszego Pana Boga Wszechmogącego. Przecież Wiarus55 nie napisał że to z pomocą Allaha można to osiągnąć. Wiem, wiem, zaraz napiszesz że Allah to w tłumaczeniu dosłownym oznacza Boga. A tutaj bym się z Tobą nie zgodziła. Wydaje mi się że nazwy własne niekoniecznie można tłumaczyć dosłownie. Ale oczywiście nie będę się z Tobą spierać, czytałam wiele Twoich komentarzy i myślę że jesteś niekwestionowanym ekspertem w tej dziedzinie na NdiE a i myślę że nie jestem w tym moim przekonaniu odosobniona. Wybacz Wiarus, jeszcze raz to powtórzę, że ośmieliłam się odpowiedzieć za Ciebie. Pozdrawiam.
@Oluchna.
Idąc za Twoim rozumowaniem, skoro Allach to nazwa własna ich Boga, to Boga chrześcijan jak napisałaś jest Pan Bóg Wszechmogący. Nie zmienia to jednak pytania: w razie konfliktu prowadzonego w imieniu Boga, nawet tego Wszechmogącego, po której stronie On jest? Jeżeli chrześcijanie są przekonani, że po ich stronie, to jakie są na to dowody? Samo przekonanie to nie wszystko. Czy można sobie wyobrazić Jezusa Chrystusa z karabinem w ręku walczącego i zabijającego? Albo powiedzmy zagrzewającego do Boju swoich uczniów lub święcącego wojenny sprzęt śmiercionośny? Przyznasz, że trzeba by mieć na prawdę sporą wyobraźnię.
@fi_n Chyba mało znasz Biblię zwłaszcza Stary Testament. Pan Bóg wspiera tam naród wybrany w bitwach i potyczkach jeśli są mu wierni. Przypomnę jeszcze Bitwę Warszawską. Gdy odpieraliśmy ataki bolszewików pod Radzyminem to naród polski modlił się w kościołach o zwycięstwo.
@Wiarus55.
Oczywiście, że w Pismach Hebrajskich jest wiele informacji o wojnach toczonych przez Izraelitów z okolicznymi wrogimi plemionami. O ile mi wiadomo, a myślę, że i Tobie, to jednak Izrael był narodem wybranym, więc podlegał szczególnej ochronie Bożej, czego o Polsce powiedzieć nie można. Owszem czynione są próby koronowania Chrystusa na Króla Polski, ale sam zainteresowany się w tej sprawie nie wypowiada. Ale jeszcze wszystko przed nami.
Nie wiem jaką wierność masz na myśli, jeśli chodzi o Polaków ponoć wspieranych mocno z góry w Bitwie Warszawskiej, ale historia niczego szczególnego w ich postawie w tamtym okresie nie wymienia. Kiedy się to zestawi wobec wierności starożytnych Izraelitów, to porównanie wygląda wręcz słabo.
Na koniec. Skoro naród Polski w kościołach do Boga o zwycięstwo, i według uznania Katolików i stosowne wsparcie otrzymał, to dlaczego Bóg nie wsparł go w czasie najazdu hitlerowskiego? Czyżby dlatego, że po stronie niemieckiej wyznawcy KK z biskupami na czele czynili to samo?
Dziękuję Oluchna
Bardzo proste- po stronie tych, którzy napadają na spokojne kraje, próbując je podbić.
https://www.youtube.com/watch?v=0IhaVqqtaIA#t=153 —-inteligent Petru i Pihowicz
http://www.wykop.pl/link/2868691/kryzys-imigracyjny-niemiecki-polityk-wygadal-sie-o-co-tu-chodzi/
Po silniejszej??
Bóg jest po tej stronie która ma rację. Po stronie PRAWDY. Myślę, że jest po stronie, która się broni, która została zaatakowana, a nie po stronie agresora. Jest po stronie dobra, światła, miłości. A w przypadku islamistów i chrześcijan, kto kogo napada, morduje, gwałci, kto komu śmierci życzy i śmierć niesie, to chyba wszyscy wiemy. Bóg na pewno nie popiera agresora, przemocy. Przy czym powiedzmy jasno, że Bogiem jest Jezus Chrystus.
oczywiście tej naszej czyli własciwej !!!
„Ogół” się z Tobą nie zgadza
Wystarczy miec mozdzek lewaka i minusiki same sie sypia. Coz za zbieg okolicznosci.
Merkel powinna zostać osądzona i przykładnie ukarana, za zniszczenie I ZDRADZĘ Europy! …ale tak sie nie stanie dopóki nie zmieni się władza, a gdy sie zmieni (bo taka mam nadzieje) ona „pionek scenarzystów NWO” juz bedzie na bezpiecznej emeryturze w Paragwaju (dodam: kraju wolnym od islamistów)
Merkel i jej 'panowie’ przecież musieli czymś zachęcić te miliony muzułmanskiej dziczy, czym innym jaK nie rajem za zycia? – czyli bezkarnym gwałceniem Europejek, domami, autami i wysokim socjalem
Ludzi, którzy stoją za „islamizacją Europy” nalezy osądzić w najbardziej srogi sosób- jak zbrodniarzy przeciwko ludzkości, i jednocześnie nalezy rozpocząć jak najszybciej deportację milionów muzułmanów, bo Europa z muzułmanami w takiej ilości i nie przetrwa. ..
(to takie „oczywiste oczywistości” które w dzisiejszych czasach są ignorowane..)
@kaassi, z tego co zrozumiałem to masz na myśli drugą Norymbergę. To ja Tobie powiem że kto wie czy tak nie będzie. Merkel, cimermans i rozczochrany prawdopodobnie stoją za tą całą chucpą i to oni powinni być głównymi oskarżonymi w tym hipotetycznym procesie. Bo to @kaassi, z tego co zrozumiałem to masz na myśli drugą Norymbergę. To ja Tobie powiem że kto wie czy tak nie będzie. Merkel, cimermans i rozczochrany prawdopodobnie stoją za tą całą chucpą i to oni powinni być głównymi oskarżonymi w tym hipotetycznym procesie. Bo to że my wygramy to ja osobiście nie mam najmniejszych wątpliwości. Fakt, zginie miliony ludzi, Europa zamieni się w morze ruin i zgliszcz ale to my wygramy i osądzimy zbrodniarzy.
PS. kaassi Ciebie (Twoje teksty) to można łyżkami jeść.
@ Marek Aureliusz dziekuje:) , tylko nie jestem pewna czy ta nasza „wygrana” nie bedzie przez łzy..tzn, nie bedzie tak spektakularna jak bysmy chcieli czyli, ze wszystko wróci do „status quo ” tzn, (licze na to) może w koncu uda sie przejąć władze ludziom, którzy zatrzymają islamizację Europy…ale odsyłanie muzułmanów podejrzewam- wyjdzie im juz gorzej, i czas sam dokona „islamizacji” Europy .. , a my bedziemy „przywykać” do kolejnych zamachów, i tracenia swoich praw i swobód w imię islamu
Wiesz, ze w RPA ludzie którzy chcą” żyć bezpiecznie” zyją na osiedlach otoczonych wysokim płotem pod napięciem? – tak wygląda rzeczywistosc miejsc gdzie III swiat styka sie z cywiiizacją, dla nas to coś „nienormalnego”,u nas tak nie było. ale boję sie ze stanie się to naszą codziennością, przywykniemy do stref no-go, które beda zataczac coraz szery krąg, do osiedli za płoteami pod napięciem, do przemocy, zbrodni – boję się, ze tego co sie stało nie da sie już cofnać.. ( i to przy optymistycznych założeniach, że nie bedzie postępować)
Jedyny wyjscie -na które nie wiem czy nawet szarpnie sie prawica- to przestac sie patyczkowac, MASOWE DEPORTACJE + całkowicie porzucić prawo azylowe ( ewentualnie wybudowac osrodki dla uchodzców poza granicami kraju) , albo bedzie po nas….
Nie widzę wyjscia w „pośrednich metodach”. Albo my, albo oni. Nalezy przyjąć retorykę Izraela, krtórego premier powiedział: „Nie pozwolimy, aby Izrael został zalany falą nielegalnych imigrantów i terrorystów . Izrael nie pozostaje obojętny na tragedię uchodźców syryjskich i afrykańskich (…), lecz jest małym państwem, bardzo małym demograficznie i geograficznie i dlatego musimy kontrolować nasze granice „.
Nie wiem czemu skopiowało mi część tekstu.
Ależ Marku nie masz się czym przejmować, wszyscy pewnie zrozumieli co chciałeś przekazać. Pozdrawiam serdecznie
Marku jeszcze raz ja , zapomniałam dać swojego plusika dla Ciebie, czynię to teraz.
@Oluchna.
A ja dam Tobie.
@kaassi
Wszystko dobrze, tylko komu potrzebne jest określanie tych ludzi dziczą?
Mi
@Luk
Każdy się żywi po swojemu.
Oni tacy są. Dziczą.
@Jury.
To określenie nie dość, że uogólnia, to ma zabarwienie pejoratywne. Myślę, że jest też wyrazem pogardy dla drugiego człowieka.
Niestety większość z nich to skrajnie prymitywne i agresywne indywidua które są ukierunkowane jedynie na zaspakajanie swoich potrzeb kosztem swojego otoczenia, jeśli trzeba to przemocą do której stosowania przywykają od dziecka. Określenie „dzicz” jest jak najbardziej trafne, ktoś kto w to wątpi zapewne nigdy nie miał z nimi do czynienia bezpośrednio.
@fi_n kreując się na autorytet chrześcijański jednocześnie popełnia zasadniczy błąd ucieczki od prawdy. Ci ludzie powołujący się na Koran – bo są to ludzie – zachowują się jednak jak „dzicz”. Jak horda niszcząca wszystko przed sobą, wszystko dewastująca w imię swoich przekonań. I jakoś to nazwać trzeba. Np. skąd wziął się termin „wandal”, „wandalizm”? Stworzono taki termin bo na określenie działań tamtych ludzi nic innego nie wymyślono jak sięgnięcie do ich własnej nazwy. Zapewne @fi_n też używa tego terminu. Ten „znawca” Pisma zapomina, że sam Pan Jezus mówił o faryzeuszach „groby pobielane”. Nowy Testament zawiera zresztą sporo pejoratywnych określeń przeciwników Chrystusa i robią to ludzie głoszący jednocześnie miłość Boga i bliźniego. Nie robią tego by siać nienawiść i pogardę ale by rzeczy nazwać po imieniu w prawdzie. @fi_n bawi się w takie złudne chrześcijaństwo, które ma nie obrażać nikogo. Zarówno muzułmanów jak i judaistów obraża już samo istnienie chrześcijan. Zatem jeśli @fi_n ma być konsekwentny w swoich przekonaniach powinien przejść na Islam, powiedzmy. Wtedy na pewno nie będzie obrażał muzułmanów.
Ps
To było do @Gościa
@lolo(który nie pisze).
@lolo. Widzę, że bardzo Ci nie w smak są moje komentarze oparte na Biblii. Pijesz do mnie jednocześnie zwracając się do kogoś trzeciego. Niech tam.
A teraz będzie merytorycznie. Na nikogo się nie kreuję, chyba, że posiadanie jakiejkolwiek wiedzy na dowolny temat na poziomie wyższym niż przeciętny jest samo w sobie rzeczą godną napiętnowania. Panie @lolo. Przyzna Pan, że jest istotna różnica nazywać kogoś dziczą, a odniesienie się tym pojęciem do konkretnych czynów. Odniesienie do nadania nazwy konkretnym postawom i czynom zaczerpniętym z nazwy własnej plemienia znanego z tego rodzaju zachowań tylko potwierdza to ci pisałem wcześniej. W żadnym wypadku tego nie usprawiedliwia ani nie uprawnia.
Poddawanie w wątpliwość mojej „znajomości” Pisma Świętego tylko dowodzi, że ma Pan z tym problem. Myślę, że na to jest tylko jedna rada. Po prostu samemu wziąć się za czytanie i pogłębione studium tej Księgi. Wtedy korzyść będzie podwójna, bo i zniknie powód do niezadowolenia oraz samemu się zyska na wiedzy. Same plusy.
A teraz jako „znawca” Biblii pozwolę sobie na małe sprostowanie. Pan Jezus nigdy nie okazywał pogardy dla ludzi, więc tych słów przytoczonych przez Pana nie używał. Do faryzeuszy zwracał się tak: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa.” Mateusza 23:27 BT
Jak z powyższego wynika, ktoś kto kradnie jest złodziejem, człowiek nie stroniący od obłudy, obłudnikiem itp. Natomiast do grobów pobielanych Jezus przyrównał faryzeuszy, a nie ich nazwał. Zresztą nie oddał by swojego życia na ofiarę za tych, których nazwał by dziczą czy śmieciem ludzkim, prawda?
Jeszcze na koniec. Nie wiem co Pan miał na myśli pisząc, że bawię się w złudne chrześcijaństwo. Jeżeli natomiast realne jest to, które sankcjonuje takie określenia wobec bliźnich oraz nawołuje do stosowania wobec nich przemocy, to tak. Wolę być takim „złudnym” chrześcijaninem. Oczywiście jak pan szybko zauważy, wyklucza to moje zaangażowanie w jakąkolwiek inną religię łącznie z islamem, choć co nieco staram się o nim wiedzieć więcej niż wymaga to poprawność. Z dwóch stron, bo przecież też i Pan ją na swój sposób uprawia. A obrażania kogokolwiek się starannie wystrzegam.
@fi_n
Lecimy uprzejmościami… Hmm
Więc gdybym chciał do Szanownego Pana się zwrócić bezpośrednio to bym się zwrócił. Poza tym jest mi obojętne pańskie zdanie na mój temat. O Świadkach Jehowy mam bardzo niepochlebne zdanie z tego powodu, ze rozumu nie używają choć się zaklinają, że tak. Zwracałem się tu do osoby o nicku @Gość i to było moją intencją. Mamy wspólny pogląd na Pana wypowiedź.
Nie wiem jak u ŚJ ale u Katolików jest powiedzenie: bardziej papieski niż sam papież. Więc proszę nie rżnąć jedynego znawcy Pisma na świecie, tym bardziej, że obaj operujemy odniesieniem do tego samego tekstu. Szanowny Pan sobie tak interpretuje te teksty a ja tak. O ile wiem nie stanowi Pan Magisterium KK bym musiał uwzględniać Pana uwagi a tym bardziej się do nich stosować. Nie zauważyłem też by Pan chciał przestrzegać owego Magisterium. Pański wybór, poza tym, że wg. mnie u Pana, całe mnóstwo gadania o miłości tylko brak prawdy. I na koniec w ramach rozważań nad „pogardą”:
„Pragnę zaś, żebyście przypomnieli sobie, choć raz na zawsze wiecie już wszystko, że Pan, który wybawił naród z Egiptu, następnie wytracił tych, którzy nie uwierzyli; i aniołów, tych, którzy nie zachowali swojej godności, ale opuścili własne mieszkanie, spętanych wiekuistymi więzami zatrzymał w ciemnościach na sąd wielkiego dnia; jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie /położone/ miasta – w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała – stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia. Podobnie więc ci prorocy ze snów: ciała plugawią, Panowanie odrzucają i wypowiadają bluźnierstwa na Chwały. Gdy zaś archanioł Michał tocząc rozprawę z diabłem spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego, ale powiedział: Pan niech cię skarci! Ci zaś /temu/ bluźnią, czego nie znają; co zaś w przyrodzony sposób spostrzegają jak bezrozumne zwierzęta, to obracają ku własnemu zepsuciu. Biada im, bo poszli drogą Kaina i oszustwu Balaama za zapłatę się oddali, a w buncie Korego poginęli. Ci właśnie na waszych agapach są zakałami, bez obawy oddają się rozpuście… samych siebie pasą… obłoki bez wody wiatrami unoszone… drzewa jesienne nie mające owocu, dwa razy uschłe, wykorzenione… rozhukane bałwany morskie wypluwające swoją hańbę… gwiazdy zabłąkane, dla których nieprzeniknione ciemności na wieki przeznaczone… Również o nich prorokował siódmy po Adamie /patriarcha/ Henoch, mówiąc: Oto przyszedł Pan z miriadami swoich świętych, aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników za wszystkie bezbożne uczynki, przez które okazywała się ich bezbożność, i za wszystkie twarde słowa, które wypowiadali przeciwko Niemu grzesznicy bezbożni. Ci zawsze narzekają i są niezadowoleni ze swego losu, /choć/ postępują według swoich żądz. Usta ich głoszą słowa wyniosłe i dla korzyści mają wzgląd na osoby.”
(Jd 1:5-16; BT)
Zaliczam Szanownego Pana do obłudników. Teraz ma Szanowny Pan powód aby wybzdyczać na wrednego katola. Nie wiem jak to Pan zrobi nie szerząc „pogardy”? Nie dałem zbyt trudnego zadania? Cytaty z Pisma czy „szczyra troska” o moje zbawienie? Ale powiem coś Szanownemu Panu w zaufaniu: tyle razy straszono mnie piekłem przez różnych mniej lub bardziej domorosłych geniuszy religijnych, że nie robi to na mnie już żadnego wrażenia. Ostatecznie dowiemy się wszystkiego na Sądzie Ostatecznym. kto i na co zasługuje. Każdy z nas będzie musiał stanąć w prawdzie wobec Prawdy, Źródła wszelkiej prawdy.
Innych tekstów z mojej strony nie przewiduję, bo z sekciarzami – a za takich uważam ŚJ – szkoda tracić czasu na przepychanki słowne (tu też Szanowny Pan może powybzdyczać), które są stratą czasu.
@lolo(który nie pisze).
Ano lecimy. Tylko, że ja traktuję wszystkich, co pewnie wiadomo z moich komentarzy jednakowo uprzejmie. Staram się tez nie używać żadnych słów powszechnie uznanych za obraźliwe, oraz co ważne sarkazmu. Jeżeli się nie zgadzam z jakimś stanowiskiem to po prostu podejmuję polemikę. Pan ma wielką wprawę w przeszukiwaniu moich wpisów w celu dokonywania kompilacji dla potrzeb ad personam, więc proszę sprawdzić.
Przejdźmy do meritum. Pański wpis do @Gościa to klasyczny sposób zwracania się uprzejmościami stylu: przypnę mu łatkę tak, żeby osiągnąć cel jednocześnie unikając posądzenia, że się do niego zwracam. Zabieg retoryczny. Synku powiedz matce…..
Proszę się nie obawiać, że na Pana temat będę wydawać jakąkolwiek opinię. Wystarczająco długo żyję na tym świecie, by nie wiedzieć, że to ani mądre ani pożyteczne. Za to Pan widzę sobie coraz śmielej używa na mnie. Ja Panu tego nie zabraniam, skoro zasady pańskiej wiary tego nie czynią? Jeżeli chodzi o powołanie się na @Gościa w celu zwielokrotnienia okazanej dezaprobaty? Cóż, w kupie raźniej.
Pan szanowny nie wie jak to jest u ŚJ nie tylko w kwestii powiedzonek. Pan ma bardzo mgliste pojęcie o tej grupie chrześcijan. I wypowiada się Pan na takim poziomie postrzegania. Adekwatnym do posiadanej wiedzy. Czyli nie znam się, ale się wypowiem.
To prawda, że obaj odwołujemy się do pisma Świętego, tylko, że według Pana to ja rżnę znawcę jedynego, podczas, gdy w swojej arogancji nie zauważam, że i Pan do tego pretenduje. Proszę więc sobie nie odmawiać tego przywileju. Ja w każdym razie tego nie czynię.
Szanuję Pana przywiązanie z zaufaniem do Magisterium KK. Ma Pan do tego pełne prawo. Podobnie jak ja mam pełne prawo temu gremium nie ufać, ani tym bardziej się do ich nauk stosować. Wystarczą mi jasne i trafiające do serca i umysłu nauki Jezusa zawarte w Piśmie Świętym. O ile mi wiadomo, myślę, że z Pańską znajomością Pism, tylko ta Księga jest Żywym Słowem Bożym, oddziałującym z mocą. O żadnym Magisterium nie wspomina. A może ja w swoim rżnięciu „znafcy” Pisma czegoś nie wiem?
Cieszę się również, że jest Pan tak blisko prawdy. Tylko skąd ten wniosek, że dopiero się Pan dowie jak jest na Sądzie Ostatecznym? Nie sądzi Pan, że byłoby cokolwiek za późno?
Do przytoczonego przez Pana obszernego fragmentu się nie odniosę, ponieważ nijak nie potrafię, (wszak nie należę do Magisterium KK ) pojąć, w jakim celu został przytoczony.
Skoro Pan zalicza mnie do obłudników, to cóż ja biedny mogę zrobić? Na takie dictum wyrażone z mocą i autorytetem członka KK pozostaje mi tylko się z tą opinią pogodzić. Mimo Pana zachęt i wskazania mi drogi do odwetu nie podejmę się tego zadania. Nie uważałem i nie uważam Pana za wrednego katola, choć z wielką energią Pan pragnie, by taki „tytuł” z moich ust pod Pana adresem padł.
Cytaty z Pisma Świętego na które się powołuję mają znaczenie uniwersalne. Kierowane są do jak najszerszego grona odbiorców. Nie jest tu Pan jakimś szczególnie wyróżnionym adresatem.
Jeżeli chodzi o straszenie piekłem to raczej domena KK, a nie Pisma Świętego. Więc jeżeli ma Pan jakieś zastrzeżenia do tej doktryny, to radzę udać się do szacownego Magisterium.
Odnośnie sekciarzy. Czy Szanowny Pan wie, że tak nazywano pierwszych chrześcijan? Nie? No to proszę przeczytać Dzieje Ap. 24:14BT: „To jednak wyznaję przed tobą: Według drogi, nazywanej przez nich sektą, służę Bogu moich ojców, wierząc we wszystko, co napisane zostało w Prawie i u Proroków.”
Według szerszego kontekstu Paweł wcale się tym nie przejmował, że jacyś nieprzychylni mu Żydzi nazwali chrześcijan sektą? Więc czy ja mam się tym przejmować, Panie lolo, że Pan mnie tak nazywa?
sam bym tego lepiej nie napisał,wszystko sie zgadza co do joty,tyle za nie mam az takiej chceci i zdetermonowania to tak wyczerpujących odpowiedzi.Ja takze dziekują za taką odpowiedz!
jezeli miałabym zastąpić słowo „dzicz” to mogłabym zamienic je tylko na „szarancza” …. chociaż muzułmanie tak naprawde łącza jednocześnie cechy przypisywane „szaranczy i dziczy”
@fi_n : Myślę że choć w ogólnym odczuciu określenie „dzicz” ma znaczenie pejoratywne – to jednak jest ono adekwatne. Bo wielu (większość) z tych ludzi jest na etapie ludów pierwotnych. Czego można oczekiwać od mieszkańców afrykańskiej dżungli albo piasków Sahary przeniesionych nagle do XXI-wiecznej Szwecji czy Niemiec ? (w Syrii czy Iraku sytuacja wygląda może cywilizacyjnie nieco lepiej – ale tu znów na ich zachowanie ma DECYDUJĄCY wpływ religia). A gdy ta religia w Afryce nakłada się na (niewątpliwe) zacofanie cywilizacyjne (Nigeria – Boko Haram) – to ci ludzie przybywając do Europy przeżywają szok. To chyba tak jakby nas przenieść (powiedzmy) w XXX wiek. Trudno mi sobie wyobrazić jak Świat będzie wówczas wyglądał.I na pewno też przeżył bym szok. Tak więc sam nie używał bym słowa „dzicz” – ale rozumiem piszących tu którzy je używają
@Jerzy/Yamato
Tak się cały czas zastanawiam czy słowo „dzicz” było by adekwatne do określenia np. pierwotnych plemion Amazonii, o których pisze czy które filmuje p. Cejrowski. Niebagatelną rolę w formowaniu mentalności „uchodźców” odgrywa Islam. Nie ma takich problemów z wyznawcami innych wiar, nawet jeśli pochodzą z tzw. społeczności prymitywnych…
generalnie spora czesc młodego pokolenia staje sie konserwatywna,spora czesc publicystów przewiduje ze tam gdzie bedzie to mozliwe,po 40-50 latach dominowania lewicy,wahadło na 20-30 lat przechyli sie w prawo,czyli rządy prawicy.A to bedzie oznaczac dosc gwałtowną rewolucje w funkcjonowaniu panstwa,nawet jesli zmiany na początku mogą byc trudne i kontrowersyjne,jak teraz to co dzieje w Polsce a co sie działo kilka lat wczesniej na Wegrzech.Lewica musi upasc,no chyba ze wczesniej wypełnią sie zapowiadane dramatyczne wydarzenia biblijne i proroctwa,przekazywane teraz przez SJ, i Bóg Jah powie wreszcie DOŚĆ.A to ze powie w ogóle jest bardziej niz pewne,gdyz od pewnego momentu sam wpłynie na wydarzenia zeby potoczyły sie zgodnie z jego słowem.Jeszcze nie zdarzyło sie zeby skłamał,choc wielu by chciało.Na pewno zgodnie z ksiega Objawienia musi zostac zniszczone imperuim religi nieprawdziwej.Mają to zrobic albo ONZ albo politycy a byc moze jedni i drudzy.A Bóg ma ten plan włożyc do ich serc zeby wykonali jego zamysł – cytat. Czyli w koncu zasteruje swoimi przeciwnikami.Patrzac na to co sie dzieje,wydaje sie bieg wydarzen zmierza własnie ku temu procotwu,choc dokładnych okolicznosci tego oczywiscie nie znamy.Sytuacja w kazdym razie bedzie dynamiczna
@tgb
No i masz ode mnie plusika.
hahahahaha padłem po przeczytaniu tego artykułu
Bydło beczy, ojeju straszne……..
O własnie,tu jest pies pogrzebany.Pani Merkel .Niestety ewentualny powrót ktos bedzie musiał sfinansować.Matka kłamstwa.Ale jeszcze nie wszystko stracone,kolejne miliony zapewne odpowiedzą na zaproszenie które zapewne ciagle aktualne,a tu oprócz dzikiego wschodu,czeka jeszcze Afryka,kolejne dziesiatki milionów.Jakim trzeba byc durniem zeby myslec ze jakies panstwo czeka z domami autami tysiącami euro.Oni chyba naprawde wierzą ze niewierni to totalna banda głupców idiotów i tylko czychająca na to ze mają na kogo robić ale w koncu,kto bogatemu zabroni….
KILKA SETEK tysiecy muzulmanów czeka juz na wybrzezu libii (ostanio wklejałam do tego link) , aby do nas popłynać…
Dopóki lewicowo – liberalni politycy beda rządzic krajami Europy dopóty komisarze Unii działający w imie NWO beda wstanie manipulowac nimi, a dla nas Europejczyków oznacza to KONIEC,
KONIEC kontynentu, który znamy…Europa obróci się według założen/zaleceń ONZ w kontynent III swiata, pełen zbrodni, przemocy, i zachowań jak ze średniowiecza….
Bardzo chciałabym aby kraje V4 ocalały i aby zaistniała „jakas lista naziwsk” (wiem, nieralne marzenie) tych wszytskich celebrytów i polityków lewicowych, którzy dziś chocaizby tylko słowem wspierają islamziajcę Europy- tak aby pozniej -za kilka lat- mozna było ich i ich rodziny wykopać do tych europejskich zislamizowanych krajów gdzie ich zycie i godnosc bedzie mniej warta niz zycie i godnosc kozy!
Wystarczy zapisywać na kartce i przekazać dalej.
Obecnie widać jak na dłoni, kto pomaga islamizacji. Merkel. Mogherini, Timmermans – te nazwiska nie zostaną zapomniane za ich pomoc w zniszczeniu UE.
Większość pojawia się w nagłowkach gazet.
@Asgard4444, ale jak sam zauwazyłeś to nazwiska „z pierwszych stron gazet”, a jest jeszcze mnóstwo sprzedajnych podrzędnych celebrytów, którzy chętnie przyjmują zaproszenia do TV, byleby tylko '”zaistnieć” i czasem tylko kilkoma słowami „użalającymi się nad 'pseudouchdzcami ” nakręcają islamizację (kreują poparcie) – bo to przecież to tak ładnie wygląda w telewizji „okazanie dobrego serduszka”;) Oczywiście, bo duzo trudniejszym wyzwaniem jest nazwac sprawy po imieniu, ze otwarte granice to realne zagrożenie, a to do czego dopuszczaja sie politycy to zbrodnia na Europie i islamizacja pełną gebą!- trudniej to wyartykułować, bo do tego trzeba mieć w dzisiejszej rzeczywistości DUŻO wiekszą odwagę! trzeba sie liczyć, że wrzucą cię w szufladę '”rasisty i ksenofoba” wiec kazdy celebryta dla ochrony własnego tyłka śpiewa pieśń pochwalną na temat islamizacji Europy..ą
przypomnę:
Brytyjski aktor Jude Law wraz z innymi przedstawicielami brytyjskiej kultury pojawił się w obozowisku dla migrantów w Calais, zwanym dżunglą, gdzie wziął udział w akcji czytania listów uchodźców, co ma uwrażliwić opinię publiczną na ich los……Ekipa została obrzucona kamieniami przez „pseudochudzców” i zostaly pokradzione im telefony
@kaassi : Żeby nazwać rzeczy po imieniu trzeba MIEĆ WIEDZĘ – a ci „celebryci” (w przeciwieństwie do wielu tu piszących) jej NIE MAJĄ. I masz rację – by „zaistnieć” muszą „śpiewać z głównym chórem”. A tragedią jest że owe „niedouki” urabiają przez media opinię publiczną. Dlatego m.in. mam wątpliwości co do „referendum Kukiza”
@ Asgard4444 Dodałbym jeszcze Tuska, chociaż wydaje mi się że jest to pionek bez żadnego znaczenia, bardzo trafnie określił go zresztą Wojciech Cejrowski.Również do katów Unii Europejskiej zaliczyłbym Junckera a na pewno François Hollande.
@Marek Aureliusz
Wyżej patrz. Znacznie wyżej. To wszystko pionki ludzkie.
Marku, zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Pan Wojciech Cejrowski bardzo dosadnie nazwał Pana Donalda Tuska i zresztą nie tylko jego. Pozdrawiam serdecznie i życzę Dobranoc
Mieszkanie (umeblowane), jedzenie, opieka medyczna, kieszonkowe, karnety na basen (i nawet na silownie), kobiety do zaspokojenia pewnych potrzeb gdzie i kiedy ma sie ochote…zapomnialam cos?
Tez bym sie zbuntowala. Przeciez to nie jest godne zycie!
#ironyoff
Dopóki nie zmieni się polityka i stosunek wobec krajów zacofanych i głównie mam na myśli muzułmanów to nic się nie zmieni. Jestem przeciwnikiem udzielania im pomocy ponieważ to nic nie da. Załóżmy że zbudujemy im obozy w Turcji czy Egipcie oraz rozwiążemy konflikty trapiące ich kraje. I co? Za 50 lat będzie ich trzy razy więcej , ciągle będą biedni , ciągle będą uciekać do bogatszych krajów i ciągle będą oczekiwać że ktoś rozwiąże ich problemy. 50 lat temu w Syrii było około 5 milionów ludzi , teraz jest około 20 milionów a za 50 lat jeżeli tempo przyrostu się utrzyma to będzie ich 80 milionów. I takie wskaźniki przyrostu są w prawie wszystkich krajach muzułmańskich.
Bardzo dobry komentarz, ja dodałabym tylko że jeśli nic się nie zmieni i opanują Europę to po kilkunastu latach przeludnią ją, zniszczą i będą robić wtedy wypady na inne kontynenty.
@Oluchna.
I kto wtedy będzie Tobie dawał plusiki?
Jak to kto? Ty mi a ja Tobie, jak to właśnie uczyniłam
@Oluchna.
No to masz jeszcze jednego na dobranoc.
słuchajcie to moze bądzcie bardziej na czasie i dawajcie sobie nawzajem lajki zamiast plusików ):
@fi_n /Oluchna : Świetne są te Wasze dyskusje – troszkę rozluźnienia się przydaje
@Jerzy /Yamato a ja dziękuję za miłe słowa.
@azcx dobre spostrzezenie, tez o tym myslalam, niedawno czytalam ze ludnosc Afryki ma sie potroić, a oni juz TERAZ umieraja z głodu z powodu nadmiaru ludnosci Rozwiazanie jest TYLKO jedno – przez edukacje promocja antykoncepcji, Ale przecież wiemy ze w islamskich krajach to niemozliwe, nawet w gleboko chrzescijansKich to ciezki temat, -moze dodawania im -bez ich wiedzy- („czego oczy nie widza serfcu nie zal’;) )- antykoncepcji do żywnosci to rozwiązanie;)
Jezeli nie zamkniemy granic to oni nas „zjedzą”
(oczywiscie zakładam ze wiekszosc czyteleników wie ze to metafora);)
A jeszcze ksiądz Mateusz apeluje o pomoc dla nich, chyba tylko po to, żeby szybciej się rozmnażali.
To niestety przypomina sytuacje z pomocą dla narkomanów lub alkoholików. Możesz im pomagać , dawać pieniądze , żywność , ubrania a i tak po roku znowu będą biedni , sprzęt sprzedany i znów trzeba będzie pomóc. Powinna być krótka piłka , chcesz pomocy to się zmień , zmień swój sposób myślenia i życia a jeżeli nie to niestety radź sobie sam. A to co świat robi wobec muzułmanów to fałszywe miłosierdzie , to krzywda którą im wyrządza bo utwierdza ich że to co robią do tej pory (konflikty religijne , mnożenie się bez opamiętania i wiele innych) jest słuszne i tak będą robić dalej. Aż zabraknie już kontynentów na które będzie można przypłynąć po pomoc.
I jeszcze na koniec tylko trochę liczb : Pakistan rok 1960 – 45 mln , 2014 – 185 mln , Bangladesz 1960 rok 48 mln i 159 mln obecnie. Egipt 27 mln i 89 teraz. Arabia Saudyjska 4 mln i 31 mln obecnie. Maroko 12 mln i 34 mln.I tak to wygląda z prawie wszystkimi krajami muzułmańskimi. Nie znam kraju który potrafi powiększyć swoją liczbę ludności trzykrotnie w ciągu 50 lat i rozwinąć gospodarczo.
Wreszcie ktoś nazwał rzeczy po imieniu. Dla przykładu, Chiny nie przyjmowały okolicznych łachmytów i bandytów jako „uchodźców”, tylko zbudowały słynny Mur, i dzięki temu przetrwały tysiąclecia. A to co się dzieje akurat w Europie jest chyba bez precedensu w skali udokumentowanej historii świata.
Masowe przyjmowanie imigrantów jakichkolwiek, by im pomóc lub rozwiązać ich problemy z założenia jest błędne. Nie rozwiązuje niczego, a jedynie może pogorszyć położenie przyjmujących…
Pewnie większość tu będących zna, ale i tak podaję dla reszty https://www.youtube.com/watch?v=wSmEkzQyT4I
Ciekawa jest jeszcze jedna rzecz: dowiedziałem się od osoby, której koleżanka pracuje w Niemczech w ośrodku dla „uchodźców”, że prawdziwy problem będą mieli za około rok: każdy imigrant ma prawo przebywać w ośrodku maksymalnie dwa lata, a potem wypad na swoje. Tylko że oni nie uczą się języka, nie uczą się zawodu, nawet nie starają się znaleźć pracy. Mnóstwo ich przybyło w zeszłym roku, więc za rok będą musieli ośrodki opuścić. Gdzie pójdą te setki tysięcy nierobów? Pracownicy tych ośrodków już rwą włosy z głowy, bo to będzie oznaczało setki tysięcy, a potem miliony bezdomnych, koczujących wszędzie gdzie się da gangsterów, gwałcicieli itd. Informacja z pewnego źródła, nie z mediów.
@jankot.
Zawsze przecież można zmienić prawo i przedłużyć dostęp do darmowych fruktów na koszt podatników.
ooooooo
bardzo trafne spostrzezenie.Przeciez prawo dot muslimów w Niemcach jest akurat bardzo sliskie jak wiemy.Są bogaci to im zafundują nowe osiedla,opodatkują jeszcze bardziej obywateli zeby płacili ich rachunki.Przeciez ich prawo Boze dotyyczące obowiązku pracy nie dotyczy,mają swojego Allaha który zapewnia ze to niewierni mają na nich robić
W Niemczech są budowane całe osiedla dla muslinöw ,z pełnym wyposażeniem z TV i kablöwką do tego super rowery dostają ,gdzie są porozrzucane w koło bloków ,
Trzeba sobie po raz kolejny cierpliwie powiedzieć. To co się dzieje z muzułmanami to tylko jeden z wielu aspektów ukazujących upadek człowieka. Większość nie patrzy całościowo i dlatego skupia uwagę na tym problemie. Już dziś pisałem, że dzieci to niezapisane białe kartki. Gdyby przyjąć noworodki urodzone w krajach III świata i wychować je w kulturze zachodniej bez kontaktu z tamtym, to będą dokładnie takie jak tutejsza ludność. To, że nie są to wina dorosłych. Oni przekazują im swoje poglądy, nienawiść i chore wypaczone zasady. I z pokolenia na pokolenie kółko się kręci. Ze światem zachodnim wcale nie jest lepiej. Upadek moralny znacznie przyśpieszył. To co tu się dzieje i nazywane jest rozwojem cywilizacji, to nic innego jak zgnilizna moralna. I ludzie bronią tego do upadłego. Biblia mówi, że to co krzywe nie da się wyprostować. Tego świata nie da się naprawić. Kto twierdzi inaczej jest albo naiwny, albo głupi. Niby jak to by miało nastąpić? Raz zdemontowane podstawy, pielęgnowane przez tysiąclecia, a i tak niedoskonałe, poszły w ruinę. Jeżeli coś się pojawia z dawnych wartości, to jest to efekt nie tyle tęsknoty za dawnymi czasami, tylko raczej jakaś forma znudzenia tym co jest teraz, lub nakręcana moda, jakieś trendy. Tylko Bóg naprawi ten świat. Ma wszystkie potrzebne do tego środki.
Ta smutna rzeczywistość może niejednego zdołować. Niestety taka jest prawda. Zamiast więc chronić jakieś resztki tego systemu, który Bóg przeznaczył na zagładę, trzeba trzeźwo zapoznać się z tym, co On oferuje w zamian.
Nie mogę się z tym do końca zgodzić. Przy całej dobrej woli i chęci do postrzegania ludzi jako równych, niedorzecznością jest nie dostrzegać pewnych kluczowych kwestii. Oni mają zupełnie inny genotyp, a ich pula genetyczna jest dodatkowo zepsuta przez związki w bliższej lub dalszej rodzinie. Spójrz na średni iloraz inteligencji w krajach Afryki i innych państwach islamskich. Zdarzają się wyjątki, ale są one bardzo nieliczne. Na ich warunki osoba o IQ 100 czy 110 to już prawie geniusz. To wszystko ma podłoże fizyczne, a wieki ciemnoty i prania mózgów przez islam jednynie to pogłębiały.
Zakłamana agentka NWO naobiecywała naiwnym że będzie super a wyszło przeciętnie
nawet z gwałceniem są kłopoty mimo bezkarności,
Biedactwa….
Przy 4 żonach mogą mieć nawet 4,5 dziecka rocznie. Nie będą kupowali wyprawek szkolnych, podręczników pampersów i takich innych zachodnich zbytków. Kobieta od 15 do 45 roku urodzi 30 dzieci. 4 żony da razem 120 analfabetów w ciągu 30 lat. Żony nieprzydatne mogą wymieniać na przydatne (w islamie są rozwody). Będziemy mieszkać pod mostem i pić brudną wodę z kałuży, a i tak im nie nastarczymy. Pani Kanclerz, jako wnuczka powstańca wielkopolskiego powinna Pani umieć liczyć, wszak poznanianki zawsze słynęły z gospodarności.
Będę konsekwentny. Czytając Wasze komentarze poniekąd słuszne, odnoszę wrażenie, że odzwierciedlają postawę tzw. człowieka fizycznego. Czym jest taki człowiek? W 1 Kor. 2:15 Paweł napisał: „Ale człowiek fizyczny [inaczej „zmysłowy”] nie przyjmuje spraw ducha Bożego, bo są dla niego głupstwem”. Wyrażenie „człowiek fizyczny” nie odnosi się po prostu do kogoś żyjącego na ziemi, kogoś w ciele fizycznym, bo przecież wszyscy chrześcijanie na ziemi mają takie ciało. Człowiek fizyczny oznacza tu osobę, w której życiu nie ma miejsca na sprawy duchowe. Jest „zmysłowy”, gdyż nie przykłada żadnej wagi do wartości duchowych, lecz kieruje się wyłącznie pragnieniami ciała.
Paweł napisał dalej, że „człowiek fizyczny” nie może poznać spraw ducha Bożego, „ponieważ osądza się je duchowo”. Następnie oznajmił: „Natomiast człowiek duchowy osądza doprawdy wszystko, lecz sam nie jest osądzany przez żadnego człowieka” 1Ko 2:14, 15. Człowiek duchowy rozumie sprawy, które objawia Bóg; dostrzega też niewłaściwe nastawienie i postępowanie człowieka fizycznego. Ale człowiek fizyczny nie potrafi zrozumieć nastawienia, zachowania i stylu życia człowieka duchowego ani nie może go osądzać, gdyż jedynym Sędzią jest Bóg Rz 14:4, 10, 11; 1Ko 4:3-5. Apostoł dodał jeszcze: „Albowiem ‚któż poznał umysł Boży, żeby mógł go pouczać?’” Oczywiście nikt. Paweł jednak napisał o chrześcijanach: „My wszakże mamy umysł Chrystusowy”. A zatem dzięki przyswojeniu sobie takiego nastawienia, jakie przejawiał Chrystus, który objawił osobowość Boga i Jego zamierzenie, chrześcijanie stają się ludźmi duchowymi 1Ko 2:16.
Z powyższego fragmentu wynika, że człowiek duchowy ma znaczną przewagę nad fizycznym. Nie tylko ogarnia to co się wokół niego dzieje z szerszej perspektywy, ale i potrafi właściwie nań zareagować. Nie paraliżuje go strach przed śmiercią, ponieważ wie, że nawet gdyby stracił życie to i tak je odzyska. W Psalmie 118:6 napisano: Bóg jest ze mną, nie lękam się. Cóż może mi uczynić człowiek? Co może uczynić? Niewiele, maksymalnie zabić. W obliczu zmartwychwstania jest to marginalna strata. Niestety, trzeba do tego więcej niż powierzchownej wiary. Pan Jezus powiedział: ” „„Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Jana 8:31,32. Właśnie ta prawda o Bogu i jego zamierzeniu co do ludzkości potrafi wyzwolić od jakiegokolwiek paraliżującego strachu przed zagrożeniami. Nawet tymi jakie niosą muzułmanie. Trzeba tylko przestać być człowiekiem fizycznym, a stać się duchowym.
To może trochę od innej strony:
DRUGI LIST Św., Jana 9-11
„Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga.
Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna.
Jeśli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu
i nie pozdrawiajcie go, albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów.”
tak oczywiscie,trzeba zdecydowanie zaznaczyc ze oni z naddatkiem nie szanują ani prawdziwego Boga,nie ma podstaw zeby traktowac ich jak przyjaciół.Raz ze wierzą w totalnego antychrysta,pedofila jakim był Mahomet,co juz samo w sobie jest obrzydlistwem,pomimo ze jakies tam elementy są podobne do bibli,a po pdrugie widac jak oni szanują od dziesiatek lat Europę,mamy media róznorakie,wiec wiemy jak nacja zwana muzułmanizmem szanuje od lat tych do których sami przybyli.
Na fotce biała flaga powinna byc
Tak właściwie to gdzie tą babę wcięło? Wszędzie cisza, na medialnej lewicy i prawicy ani słowa o niej ani o tym żeby COKOLWIEK mówiła/robiła i tak już od dobrego miesiąca. Zapadła się pod ziemię? Ubaw po pachy.
Szanowni komentatorzy. Myślę, że nadeszła pora, by poszerzyć swoją wiedzę na temat islamu. Pozwoli to wielu z tu komentujących spojrzeć na to, co się obecnie dzieje w Europie i na świecie z szerszej perspektywy.
Czym więc jest islam? Najkrócej ujmując, jest to droga do Boga przez poddanie się Jego woli. Święte Księgi islamu to przede wszystkim:
Święty Koran: Uważa się, że został objawiony Muhammadowi przez anioła Gabriela i że natchniona jest zarówno jego treść, jak i arabski tekst.
Hadis, czyli sunna: „Czyny, wypowiedzi i milcząca zgoda (taqrīr) Proroka”, ustalone „w ciągu II w. ery muzułmańskiej w formie pisanych hadisów. Ḥadīṯ w zasadzie stanowi zapis czynu lub wypowiedzi Proroka”. Może się również odnosić do postępowania bądź twierdzeń „Towarzyszy Proroka lub ich następców”. W hadisie uznaje się za natchniony tylko sens słów (Dzieje Arabów).
Szaria: Prawo kanoniczne oparte na zasadach Koranu, regulujące całe życie religijne, polityczne i społeczne. „Wszystkie czyny człowieka klasyfikuje się według pięciu kategorii prawnych: 1) farḍ, czyny uważane za bezwzględną powinność, których wykonanie ma być nagrodzone, a zaniedbanie ukarane przez prawo; 2) mustaḥabb, czyny godne polecenia lub chwalebne, których spełnienie jest nagradzane, lecz zaniedbanie nie podlega karze; 3) ǧāʼiz, mubāḥ, czyny dozwolone, prawnie obojętne; 4) makrūh, czyny godne nagany, lecz niekaralne; 5) ḥarām, czyny zakazane i karalne” (Dzieje Arabów).
Wbrew powszechnemu przekonaniu islam nie jest religią jednorodną.
Następca proroka miał sprawować władzę jako kalif (halīfa). Jednakże kwestia, kto ma prawo piastować tę godność, wywołała w łonie islamu rozłamy. Sunnici obstają przy zasadzie wybieralności, nie zgadzając się na dziedziczenie urzędu przez potomków proroka. Dlatego wierzą, iż prawowitymi sukcesorami Muhammada byli trzej pierwsi kalifowie: Abu Bakr (teść Muhammada), Umar (doradca proroka) i Usman (jego zięć).
Zdecydowanie przeczą temu szyici, twierdząc, iż prawowita władza przeszła na ród proroka oraz jego kuzyna i zięcia, Alego Ibn Abi Taliba, pierwszego imama (przywódcę i następcę). Poślubił on Fatimę, ulubioną córkę Muhammada. Z owego związku urodzili się wnukowie Muhammada: Hasan i Husajn. Szyici uważają też, „że od początku Allach i jego Prorok wyraźnie wskazali na ʽAlego jako na jedynego prawowitego następcę, lecz pierwsi trzej kalifowie dopuścili się oszustwa pozbawiając go należnego mu prawnie stanowiska” (Dzieje Arabów). Oczywiście sunnici zapatrują się na to zupełnie inaczej. Oprócz tych dwóch głównych odłamów jest jeszcze setki innych. Podobnie zresztą jest w chrześcijaństwie,
W ciągu stu lat po śmierci Muhammada powstało imperium arabskie, większe niż cesarstwo rzymskie u szczytu swej potęgi. Rozciągało się od Indii, przez Afrykę Północną po Hiszpanię i znacznie się przyczyniło do upowszechnienia wynalazków, które wzbogaciły cywilizację zachodnią. Wniosło ogromny wkład w różne dziedziny, takie jak prawo, matematyka, astronomia, historia, literatura, geografia, filozofia, architektura, medycyna, muzyka i nauki społeczne.
„Podboje arabskie stanowiły bezpośrednie następstwo nauk Muhammada”, czytamy w dziele The Collins Atlas of World History. Rzecz jasna na ekspansję islamu miały wpływ także inne czynniki. Na przykład chrześcijan z Bizancjum i perskich zaratustrian tak zaślepiły wzajemne waśnie religijne, że zlekceważyli ofensywę Arabów.
Utrzymywanie spoistości rozległego państwa za pomocą religii nie było nowym pomysłem. Jednakże „muzułmanie byli przeświadczeni, że w Koranie przekazano im ostateczną i niezmienną prawdę”, wyjaśnia Desmond Steward. Popadli w samozadowolenie, „uważając, iż wszystko, co warto wiedzieć, jest już znane, a poglądy innowierców nie zasługują na większą uwagę”. Wszelkie zmiany „uparcie odrzucano”.
W rezultacie już w XI wieku zaczął się zmierzch imperium. Steward porównuje je do „meteora, który przecina nocą niebo (…) [i] prędko wyczerpuje swą energię”. Religia, która rozbudziła w ludziach poczucie braterstwa i podsunęła im stosunkowo prosty sposób przybliżania się do Boga, w gruncie rzeczy przyczyniła się do upadku mocarstwa, jakie kiedyś dzięki niej utworzono. Rozpadło się ono równie szybko jak powstało. Państwo przestało istnieć, ale religia pozostała.
Islam to wszechstronna filozofia życiowa przenikająca państwo, prawa, instytucje socjalne i kulturę, nie jest więc tylko religią. Dlatego w książce pt. Early Islam (Wczesny islam) napisano, że przez ponad 600 lat „islam był najaktywniejszą religią, największą siłą polityczną i najważniejszym nurtem kulturowym świata”.
W VI wieku zachodnie cesarstwo rzymskie już nie istniało. Zostało zastąpione przez swój wschodni odpowiednik — cesarstwo bizantyjskie ze stolicą w Konstantynopolu. Kościoły po obu stronach żyły w dość napiętych stosunkach, niemniej wkrótce poczuły się zagrożone przez wspólnego wroga: szybko rosnące imperium islamskie.
Kościół wschodni zrozumiał to najpóźniej wtedy, gdy w VII wieku muzułmanie podbili Egipt i inne północnoafrykańskie posiadłości Bizancjum.
Po niecałych stu latach Kościół zachodni ujrzał ze zgrozą, jak islam poprzez Hiszpanię dociera do Francji, zatrzymując się niecałe 200 kilometrów od Paryża. Wielu katolików hiszpańskich nawróciło się na mahometanizm, a inni przyswoili sobie muzułmańskie zwyczaje i kulturę. „Kościół, rozgoryczony poniesionymi stratami, nieustannie przygotowywał swych synów w Hiszpanii do rozniecenia płomieni zemsty”, czytamy w książce pt. Early Islam
Kiedy kilkaset lat później katolicy hiszpańscy odzyskali większą część swej ojczyzny, „wzięli odwet na muzułmańskich poddanych i bezlitośnie ich prześladowali. Zmuszali ich do wyrzeczenia się wiary, wypędzali z kraju i podejmowali drakońskie środki, by zatrzeć wszelkie ślady po kulturze hiszpańsko-muzułmańskiej”.
W roku 1095 papież Urban II wezwał katolików w Europie, by chwycili za literalny miecz i wyrugowali islam ze świętych miejsc na Bliskim Wschodzie, do których chrześcijaństwo rościło sobie wyłączne prawa.
„Sprawiedliwa” wojna nie była nowym wynalazkiem. Głoszono ją na przykład podczas walk z muzułmanami w Hiszpanii i na Sycylii. A co najmniej na 10 lat przed apelem Urbana papież Grzegorz VII „zamierzał utworzyć militia Christi do walki ze wszystkimi wrogami Boga i myślał już o wysłaniu wojsk na Wschód”, pisze Karlfried Froehlich z Seminarium Teologicznego w Princeton.
Inicjatywa Urbana poniekąd wychodziła naprzeciw prośbom Aleksego, cesarza Bizancjum. Prócz tego stosunki między zachodnią i wschodnią częścią chrześcijaństwa jakby się poprawiały, toteż papieżem mogła także kierować chęć zjednoczenia zwaśnionych kościołów siostrzanych. Tak czy inaczej, zwołał synod w Clermont, na którym ogłoszono, że ochotnicy uczestniczący w tym „świętym” przedsięwzięciu uzyskają odpust zupełny (uwolnienie od wszelkiej pokuty za grzechy). Spotkało się to z nadspodziewanie dobrym odzewem. Na Wschodzie i Zachodzie rozległ się okrzyk bojowy: „Deus volt!” (Bóg tak chce).
W ten sposób rozpoczęła się seria wypraw wojennych, trwających przez niemal dwa stulecia. Muzułmanie początkowo brali intruzów za Bizantyjczyków. Kiedy się dowiedzieli, skąd naprawdę pochodzą, nazwali ich Frankami — od germańskiego ludu, któremu zawdzięcza swą nazwę dzisiejsza Francja. Coraz głośniej mówili o tym, że dla powstrzymania najazdu „barbarzyńców” z Europy należy ogłosić dżihad, czyli świętą wojnę.
Profesor brytyjski Desmond Stewart pisze: „Na każdego uczonego lub kupca, który słowem i czynem rozsiewał ziarna cywilizacji islamskiej, przypadał jeden wojownik, dla którego islam był hasłem do walki”. W drugiej połowie XII wieku wódz muzułmański Nur ad-Din zjednoczył mahometan z północnej Syrii oraz górnej Mezopotamii i utworzył silną armię. „Podobnie jak średniowieczni chrześcijanie sięgnęli po oręż, by szerzyć religię Chrystusa”, ciągnie dalej Stewart, „tak muzułmanie chwycili za broń, żeby krzewić wiarę Proroka”.
Oczywiście nie wszystkim chodziło wyłącznie o to, by rozpowszechniać swą religię. W książce pt. The Birth of Europe (Narodziny Europy) zaznaczono, że dla większości Europejczyków krucjaty „stanowiły wymarzoną sposobność zdobycia sławy, łupów, nowych włości, a nawet rządów nad całymi państwami — bądź też były po prostu chlubną przygodą, pozwalającą uciec od monotonii”. Kupcy włoscy nie zmarnowali też okazji do założenia placówek handlowych na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego. Pominąwszy jednak motywy, wszyscy byli najwyraźniej gotowi oddać życie za swoją religię: jedni w „sprawiedliwej” wojnie ogłoszonej przez chrześcijaństwo, drudzy — w dżihadzie muzułmanów.
Jak widać zarówno islam jak i chrześcijaństwo stosowały miecz jak podstawowe narzędzie do poszerzania strefy swoich wpływów. Przelano morze krwi ludzkiej.
Poczynania inkwizycji przywodzą na myśl słowa Blaise’a Pascala, XVII-wiecznego filozofa i uczonego francuskiego, który napisał: „Nigdy człowiek nie czyni złego tak wytrwale i tak ochoczo, jak kiedy je czyni z sumienia”, zgodnie ze swymi przekonaniami religijnymi. Istotnie, odkąd Kain zabił Abla, zwracanie „miecza” prześladowań przeciwko ludziom o odmiennych poglądach religijnych jest charakterystyczną cechą religii fałszywej.
Reasumując. Ani chrześcijaństwo ani islam nie są religiami prawdziwymi. Jedyną prawdziwą jest chrystianizm. Założyciel chrystianizmu polecił swym naśladowcom pozyskiwać uczniów, lecz nie powiedział, by czynili to przy użyciu siły. Ostrzegł nawet, że „wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza poginą”. Nie nakazał też używać przemocy wobec ludzi nieprzyjaźnie nastawionych. Chrześcijanie mieli trzymać się zasady: „Niewolnik Pana nie potrzebuje toczyć walki, ale ma być uprzejmy wobec wszystkich, wykwalifikowany do nauczania, trzymający się w ryzach w obliczu zła, z łagodnością pouczający usposobionych nieprzychylnie” Mateusza 26:52; 2 Tymoteusza 2:24, 25.
Za stanów się co kopiujesz z artykułów popierających faszystowskie dyktatury islamu!Sam w to nie wierzysz to tylko ich bajeczka dla takich europejczyków jak ty,lecz prawda jest bardziej brutalna.
No to poszli spowrotem do Turcji – wy wyludzacze pieniedzy, rabusie i gwalciciele islamscy!!! Nikt was w Europie nie pragnie i nigdy tu sie niezaaklimatyzujecie, dlatego dobrobyt musicie budowac u siebie – taka jest szczera prawda.
Muslimy i smoluchy ,,,,,zabierajcie swe buraczane dupska zkad je przywlekliscie.Nikt was tu nie lubi,nie zapraszal ani nikt nie oczekuje.
Mam nadzieje,ze Merkel Timmermans i reszta lewackiej choloty odpowiedza glowami za masowe gwalty,kradzieze i inne przestepstwa.Nie moze byc tak,ze nikt za to nie odpowie
Europa nie jest wlasnoscia A.Merkel i nie moze ona decydowac za wszystkich
Ano, nasłuchali si€ opowi€ści o kraju, który odkupując swoje winy przeszłości daje migrantom ( oczywiście z wyjątkiem Polaków którym nic się nie należy), samochód, dom i dożywotne utrzymanie, kraju którego wartości demokratyczne można bezkarnie wyśmiewać w imię szariatu, kraju w którym politycy trzęsą portkami na samo myśl o oskarżeniu o rasizm czy antyislamizm. Ja równierz uwarzam że Merkel i jej rząd powinienni być postawieni przed Trybunałem Europejskim za stworzenie chaosu w Europie przez swoją nieodpowiedzialną politykę migracyjną nie pytając się o zdanie innych członków Unii i za, co gorsze sprowokowanie ruchu antymigracyjnego ( który popieram) do którego czasami dołączją się frakcje neonazistowskie ( które potępiam według zasady dziś biją innych jutro będą bić nas czyli nur fur deutsche und so weiter).
Nawiązując w sumie do tekstu artykułu chciałbym powiedzieć że… za dużo jest wyzywania na cały islam (chociaż „za” jest może niepotrzebne ) a po prostu za mało właśnie na tych wspaniałych Europejczyków którzy doprowadzili do tego chaosu. Kochani, jeśli u was w mieście będą na ulotkach, w radiu i może nawet w telewizji reklamować że najlepsza restauracja w mieście zaprasza na darmowe posiłku w cudownej atmosferze to też byście się skusili. Nikt by nie myślał że skoro sam ma pełną lodówkę to przecież nie będzie naciągał lokalu. Przecież zapraszają – więc skorzystam – czemu nie. Ja się nie dziwię że miliony walą ze wschodu w stronę raju obiecanego.
Dobrze by było gdyby zaczęły się szeroko zakrojone rozmowy na temat hegemoni Niemiec w obszarze UE. Jeszcze kilka lat temu to były jakieś tam zakusy i ciche układy – teraz mamy często wypowiedzi niemieckich polityków celujące bez żadnych ogródek w suwerenność innych krajów. Naprawdę ostatnimi czasy nie wiem już na kogo bardziej się wściekać – islam czy UE z Niemcami na czele.
Pozdrawiam
Dlatego już dawno chodził za mną pomysł ulotki informacyjnej. Po arabsku, czy tam jakiemu – żeby kandydaci na „uchodźców” się w swoich krajach dowiedzieli PRAWDY. Ktoś im tę prawdę musi powiedzieć. A przecież nie zrobią tego mendia i rządzący.
Musicie kozojebce trochą „ubogacić” tą makrelówę.
hahahahahahah dobrze jej
eee chwila…jak to oskarzaja…?
Nie lubie Merkel,ale to nie znaczy, ze nieregularni moga na niej jezdzic.
Krzycza na nia, ze porzucili swoje domy i udali sie na emigracje…eeee a czy przypadkiem to nie z powodu wojny wyjechali z kraju? Bo teraz wyszlo na to, ze wyjechali, bo Angela obiecala zlote gory…to jak w koncu? Wojna czy zlote gory?
0 Tolerancji Dla Muzulmanow!!! MAMY SWOJE TRADYCJE KULTURE ITD ITP POLAK CZY POLKA MOZE BYC TYLKO JEDEN JEDNA BIALY BIALA JAK POLOWA GORNA FLAGI NASZEJ POZDRAWIAM MAMY SWOJE TRZYMAJMY SIE SWOJEGO A NIE SRAJMY JAK EUROPA ZACHODNIA NASRALA NA SWOJA KUlTURE RELIGIE CYWILIZACJE I SWOJA HISTORIE A TAKZE NA SWOJE WARTOSCI CHRZESCIJANSKIE I RASE TERAZ EUROPA ZACHODNIA TO BAGDAD..koniec europy jak przyjedzasz do europy zachodniej a ma sie wrazenie ze jest sie w afryce..
Ciepłe przyjęcie to może być w maju przy grillu,a nie przyjmowanie roszczeniowych nierobów i półanalfabetów..
Wypierniczać do siebie