Imigranci w szwedzkim miasteczku napadają, gwałcą i kradną. Rząd nie chce pomóc

Miejscowi politycy z Örkelljunga w Szwecji napisali pełen desperacji list do rządu. Sygnatariusze listu błagali o pomoc w rozwiązaniu problemów związanych z napływem imigrantów. Służby Imigracyjne ogłosiły, że nie mają zamiaru wesprzeć miasta.

Służby Imigracyjne udostępniły w Örkelljunga miejsca pobytu dla około 250 uchodźców w mieszkaniach, dawnym motelu i kilku prywatnych rezydencjach rodzinnych, włączając w to lokal dla porzuconych dzieci. Dodatkowe 100 miejsc być może zostanie przygotowanych w hotelu Åsljungagården.

Miejscowi politycy napisali w swoim liście, że wzrosła liczba przestępstw oraz, że kilkakrotnie trzeba było wzywać policję. W liście wymienione są gwałty, napaści, pobicia, kradzieże sklepowe, a także przejściowe zamknięcie ośrodka dla młodzieży Centrumhuset. W największym ośrodku mieszkaniowym dla uchodźców, starym motelu, przebywa 90 dorosłych i dzieci. Mieszanka różnych grup etnicznych jest, według polityków przyczyną rozruchów, gróźb i strajków głodowych. Piszą:

„Sytuacja dotyka każdego, kto mieszka i przebywa w naszym małym powiecie. Klimat tu zaostrzył się, wiele osób jest zastraszonych i nie czuje się pewnie. Z tym wiąże się ryzyko wzrostu ksenofobii, antagonizmu i wykluczania.”

Miasto zostało niemal natychmiast skrytykowane przez media głównego nurtu, z kolei Służby Imigracyjne ogłosiły, że nie mają zamiaru wesprzeć Örkelljunga.

Rzecznik prasowy Służb Imigracyjnych, Frederik Bengtsson, którego zacytowano w dzienniku „Helsingborgs Dagblat” skrytykował polityków, którzy wystosowali list.

Szwedzi ponoszą coraz większe koszty w związku z imigracją z krajów Afryki i bliskiego Wschodu. Były członek parlamentu, Thoralf Alfsson (Szwedzcy Demokraci) napisał na swoim blogu, że Służby Imigracyjne w sierpniu 2014 roku miały około 5000 pracowników. W sierpniu 2015 liczba ta wynosiła 6200. Oznacza to, że koszty pensji pracowników tychże Służb wzrosły o 50 milionów koron (ok. 5,9 miliona dolarów) miesięcznie. Sumując, Służby Imigracyjne kosztują dzisiaj szwedzkich podatników 250 milionów koron (29,6 milionów dolarów) miesięcznie, czyli 3 miliardy koron (360 milionów dolarów) rocznie.

źródła: hd.se / thoralf.bloggplatsen.se / hd.se

10 komentarz do “Imigranci w szwedzkim miasteczku napadają, gwałcą i kradną. Rząd nie chce pomóc

  1. Niby mało zaskakująca reakcja, bo w Szwecji to już chyba zupełnie zatracili zdrowy rozsądek.
    A ostatnimi czasy temat Szwecji stał się modny po słowach Kaczyńskiego. Podziwiam naszych dziennikarzy za tyle „rzetelności i obiektywizmu” w tak niewygodnym temacie. No bo w tej Szwecji to niby jakiś problem jest ale nie tak duży, ale za to ILE pożytku z napływu imigracji! Taki trochę politycznie poprawny bełkot mający na celu zwrócenie uwagi na korzyści, przy delikatnym pominięciu najbardziej problematycznych kwestii.
    Ciekawe czy Szwedzi w końcu zareagują i zmienią trochę politykę imigracyjną?

    1. Oburzeni są. Tego jestem pewien, ale myślę sobie, że mózgi mają tak wyprane polityczną poprawnością – czy raczej są zastraszeni – że się nie odważą. Albo będzie już za późno. Tak czy owak jatka przed nami. Taki halal. Oni przecież się boją mówić o tym nawet między sobą choć to już chyba „pęka”. Tak sobie myślę.

  2. Jesli ktos zagrozi mojej rodzinie, muzulmanin, czy ktos inny…. zabije w obronie wiedzac jakie beda kosekfencje. zaden minister, rzad nie narzuca lub wplyna na mnie i moja decyzje. bede bronil tego co kocham za wszelka cene.

  3. W krajach takich jak Niemcy czy Szwecja pisanie jakichkolwiek petycji ,prosb etc. do rzadu nie ma najmniejszego sensu.
    Islamizacja jest zamierzona i zaplanowana !!! Wiec byloby conajmniej dziwne ,gdyby wladze zareagowaly.

    Te dwa kraje zostaly wybrane najprawdopodobniej na poligon doswiadczalny przez protagonistow przebudowy Europy. Szwecja ze wzgledu na duza akceptacje multikulti i niewielka liczbe szwedzkiej ludnosci a Niemcy poprzez mocna cenzure i latwosc zwalczania kazdej opozycji ,zarzucajac jej szerzenie ideologii neonazistowskiej.
    Lecz byloby naiwnoscia myslec ,ze skonczy sie na tych tylko krajach. Przygotowania do dalszej inwazji sa widoczne we wszystkich krajach unii. Trzecia Wojna Swiatowa juz sie zaczela ,tym razem preludium to islamska bomba demograficzna.
    Gdy islamisci osiagna oczekiwany efekt w postaci destabilizacji zycia spolecznego ,nastapi druga faza – rozruchy konwencjonalne.
    To bedzie sygnal dla despotycznych elit do zawieszenia demokracji i stworzenia panstwa policyjnego z nowym ,kolorowym i tepym narodem (szczegoly w ksiazce G.Orwell`a pt. 1984).

Dodaj komentarz