Odważne słowa wiceszefa MSZ o imigrantach i kontroli granic
„Jakiekolwiek formy dzielenia odpowiedzialności za napływ uchodźców nie przyniosły żadnego istotnego efektu. Państwa członkowskie powinny kreować własną politykę w tym zakresie” – oświadczył politykom w Sejmie wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański. Zapowiedział, że Polska nie zgodzi się na to, żeby UE przejmowała kompetencje państw członkowskich „w zakresie zarządzania granicami i kontroli ruchu migracyjnego”.
Posłowie na wczorajszym posiedzeniu wysłuchali przedstawionej przez wiceministra Szymańskiego informacji rządu o udziale Polski w unijnych pracach w czasie zakończonej w czerwcu półrocznej prezydencji maltańskiej w Radzie UE. W środę informację w tej sprawie przyjęła sejmowa komisja ds. UE.
„Jakiekolwiek formy dzielenia się odpowiedzialnością za napływ uchodźców nie przyniosły do dziś żadnego istotnego efektu. Przymusowa relokacja nie przyniosła poczucia, że Unia Europejska odzyskuje kontrolę nad swoją granicą. Każde państwo członkowskie powinno mieć nie tylko odpowiedzialność, ale i instrumenty kontroli polityki migracyjnej we własnym zakresie, dlatego nie zgadzamy się na to, aby nawet 'cząstkowo’ przekazywać te kompetencje na poziom instytucji ponadnarodowych. Na tym polega odpowiedzialność państwa za bezpieczeństwo. Polska nie zgodzi się na to, żeby UE przejmowała kompetencje państw członkowskich w zakresie zarządzania granicami i kontroli ruchu migracyjnego” – mówił do posłów w Sejmie wiceminister Konrad Szymański.
Oświadczył również, że Polska nie zgodzi się na to, żeby UE przejmowała kompetencje państw członkowskich „w zakresie zarządzania granicami i kontroli ruchu migracyjnego”
Zdaniem Szymańskiego, kryzys imigracyjny wpływa na stabilność polityczną UE i dlatego jest istotny również z polskiego punktu widzenia. Podkreślił, że tego problemu nie da się rozwiązać bez „głębokiej reformy systemu azylowego”.
PAP
Ja to powiem prościej. Odpier…a się od nas. Zajmijcie się swoimi sprawami. Polska reszcie Europy nie mówi jak ma postępować z islamskimi osadnikami i my Polacy też sobie nie życzymy by nam ktoś ustalał jak mamy się względem nich (islamistów) zachowywać.
A może najwyższy czas zacząć im mówić jak mają postępować bo jak widać nie wiedzą.
Tok rozumowania u Ciebie Robert, jest właściwy. Wszyscy o tym wiemy, że dzieje się źle. Jednak stado baranów w parlamencie UE jest po prostu głuche i ślepe, a raczej zaślepione chorymi ideologiami oraz pieniędzmi, nie ukrywajmy tego…
Mnie interesuje, dlaczego UE nie zajmuje się problemem w Hiszpanii. Tam teraz dochodzi do ostrych starć, łamane są prawa człowieka, Hiszpanii grozi rozpad. A Macron powiedział, że to sprawa wewnętrzna Hiszpanii i UE nie powinna wpierdalać do tego swojego nosa. Ciekawe, że nie powiedział tak, kiedy UE wpierdalała swój nos w wycinkę Puszczy Białowieskiej. W Hiszpanii wolno zrobić nawet rewolucję, w Polsce zaś nie można nawet pierdnąć, aby UE nie wtryniła do tego swojego parchatego nosa. W Francji czy Anglii muzułmanie wypinają dupy całymi stadami na ulicach i nikt nie zarzuca, że postępują antychrześcijańsko. W Polsce „Różaniec do granic” okazał się antyislamski. A jaki kurwa ma niby być, skoro Polska nie jest krajem islamskim? I co to do cholery kogo interesuje? I co to za jakieś chore określenie, że jest „antyislamski”? To już się chrześcijanin pomodlić nie może, żeby jebany arab poczuł się urażony?
„W Polsce zaś nie można nawet pierdnąć, aby UE nie wtryniła do tego swojego parchatego nosa”.
Doskonale ujął to RacimiR w swoim felietonie na stronach – anty biały rasizm – „Gdyby żył Francisco Franco rozkazałby lać jednych i drugich. I tych którzy są za secesją Katalonii i tych z rządu w Madrycie i ich policję po równo”.
Hiszpania nic nie interesuje Unię Europejską bo i jedna i druga strona to jest to samo lewactwo. W Polsce nasz rząd jest niewygodny dla władz UE i będą z nami walczyć aż „po grób”. Nie ma się co łudzić że nam odpuszczą. PiS jest partią pro polską, pro narodową, jest za wartościami takimi jak rodzina, katolicyzm, przeciwna mieszaniu ras a to stoi w zupełnej sprzeczności z wartościami UE. Makaron otwarcie mówi o tym aby Polska wystąpiła z Unii i powinniśmy to jak najszybciej zrobić z tym że… obecnie jest to niemożliwe. Nie bądźmy dziećmi, oni już nam uszyli odpowiedni garnitur. Gdybyśmy nagle zgłosili chęć wyjścia z tego tworu wystawią nam taki rachunek że nasze wnuki nawet nie będą w stanie go spłacić. Moim zdaniem niesłusznie, ponieważ pieniądze za które coś tam wybudowaliśmy nie są wcale pieniędzmi Schmidta, Christensena, Lópeza czy innego mieszkańca Unii tylko są to pieniądze płynące z Arabii Saudyjskiej i innych bogatych krajów arabskich do kasy Unii a stamtąd dopiero jako dotacje rozdzielane są do innych członkowskich krajów już jako fundusz Unijny. I to jest cała prawda która na pewno niebawem ujrzy światło dzienne. A araby płacą olbrzymią kasę w zamian za islamizację co niestety widać, słychać i czuć.
Moim skromnym zdaniem nasz rząd obecnie stosuje taktykę na przeczekanie. Czekamy aż coś w Unii pierd…e co jest nieuniknione. Tam musi coś pierd…ć. I wtedy będziemy mogli pomyśleć najpierw o zamknięciu granic i bardzo szybko o wyjściu z tego „parchatego” tworu.
I tyle w temacie.
UE nie zajmie sie Katalonia bo ma problem, czy opowiedzieć się za „demokracja” ( referendum to przejaw demokracji) czy za kon-sty-tu-cja ( bo refrendum bylo nie konstytucyjne).
Dlatego nie można dopuścić do władzy PO ! Polska zostanie zalana imigrantami.Nie jesteśmy rasistami ! W Polsce żyje ok miliona Ukraińców .Nie chcemy tylko radykalnych wyznawców wahhabizmu !
Czas na płoty na granicach z Niemcami i Ukrainą.
No i prawidłowo. Prawo UE, tak ale bez przesady. Nie można dobrowolnie pozbywać się własnej państwowości, kultury, religii. Mamy być dumni z bycia Polakami.
Slowa, zapewnienia, oswiadczenia,deklaracje, obiecanki itd itp , a na ulicach Polski ……….. Oceniam co widze .
Masz w 100 % rację. Robi się u Nas beżowo i czarno. Nasi dzielni pogranicznicy walczą z napływającą hołotą, ale dopóki nie zamkniemy granic będzie to walka z wiatrakami. I niestety walka coraz cięższa. Niech rząd zamknie granice, postawi rogatki i zwiększy ilość ludzi. Inaczej najeźdźcy będą przybywali w coraz to większej ilości. Zasiłki pobierane w kalifacie niemieckim, a życie w tańszych państwach jak Polska, Słowacja,Czechy i Węgry. Do tego to wszystko zmierza. Czas na zdecydowany ruch że strony Państwa.
Swieta prawda! Niech w koncu policja odwazy sie sprawdzac dokumenty ciapakom zalewajacym polskie ulice ,a szczegolnie Slubice i inne przygraniczne polskie miasta!
Dzwon na Policje za kazdym razem jak widzisz dziwnego osobnika (ja nie moge, mieszkam w Kanadzie i tutaj dzwonie jak widze jakies cudo).
Jak ich Policja bedzie non stop kolor zatrzymywac – to tak pojda pewnie hasla, ze rasizm i inne takie, ale z drugiej storny beda wiedzieli, ze w Polsce nie jest tak latwo jak na zachodzie i musza sie pilnowac, bo sa obserowani przez Polakow.
O ile wiem telefon na Policje jest za darmo
nie wiem, jak pozostała część Polski, ale Lublin na razie jest biały i czysty.
Jest tak bo sie nie organizujemy, i nie działamy. Spróbował byś wyjść z krzyżem w muslimskim kraju odrazu by cie opadł tłum muzioli. A u nas ? Budują meczety zaczynaja sie modlić na ulicach i nic – bezwladnosc tłumu.
faceci w wieku poborowym to nie uchodźcy, tylko albo imigranci jeżeli w ich kraju nie ma wojny, albo – w przeciwnym razie – dezerterzy…
Jest jeszcze trzecia możliwość. Że to desantowcy… Zauważ, że mają mapy/wyznaczony cel „zbiórki”, miejsce stawienia się/zgrupowania, mają jedną i tą samą ideologię oraz środki łączności.
Jednakowoż w każdym z tych trzech przypadków (imigrant socjalny, dezerter, desant), ich przyjazd i pobyt w UE są nielegalne. I jak sobie pomyślę, że nie tak dawno, kilkadziesiąt lat temu (i ja to pamiętam) granice wyglądały jak twierdze (włącznie z tym, że się strzelało i zabijało nielegałów), że wystarczył TAK KRÓTKI czas, by je „rozgrodzić”, że i tak dalej, to coś mi się dzieje.
kilkadziesiąt lat temu jakby facet w wieku poborowym zamierzał przyłączyć się do grupy uchodźców (tych prawdziwych, czyli wojennych) to dostałby kulę w łeb za dezercję. Jego PSIM OBOWIĄZKIEM było zostać (np. we Wrocławiu) i walczyć (z Armią Czerwoną). Dla dezertera kula w łeb. I tak powinno być. Jedna jedyna dobra strona systemów w rodzaju faszyzmu – brak możliwości dezercji. A co do współczesnych granic – racja.
Za późno na reformy, jakiekolwiek reformy w wykonaniu UE to lata dreptania w miejscu. Czy rząd robi symulacje rozpadu UE? Możemy się obudzić z ręką w nocniku jak się zacznie rozpad, bo rozkład trwa, a smród jest nie do wytrzymania.
Unia nie odpuści bo oni już mają plan, który realizują a Polska z obecnym rządem stoi im na przeszkodzie….trzeba było zaraz za W.Brytanią opuścić ten kołchoz
Problem w tym, że ten rząd nie będzie wiecznie miał władzy. Obawiam się co będzie potem. Dlatego ten rząd w następnej kadencji powinien zmienić konstytucję i wprowadzić w Polsce demokrację bezpośrednią. Wtedy moglibyśmy sami poprzez referenda decydować o tym kogo chcemy lub nie chcemy u siebie gościć. Mam większe zaufanie do mądrości Polaków niż do jakichkolwiek polityków.
No ja Robercie akurat często stykam się z tymi „typowymi Polakami” i muszę Ci powiedzieć, że ja bym się bała wyniku takiego referendum. Kawały typu „nastaw episkopat/epidiaskop, a ja wiem jak się to robi, bo w szkole byłam prymasem/prymusem” śmieszyły mnie dopóki nie zaczęłam spotykać MAS ludzi o tej właśnie umysłowości. W Polsce.
A druga sprawa jest taka: możemy se debatować o różnych tam sprawach. ALE. Ale kwestie strategiczne (m.in. ochrona granic, w tym masowe wpuszczanie/niewpuszczanie niezweryfikowanego elementu) NIE podlegają głosowaniom. NIE I JUŻ. Żaden poważny kraj nie poddaje takich rzeczy pod głosowania, referenda, debaty. Przemyśl to sobie, proszę.
Nie będzie nam jakiś Junker czy Angela dyktować z kim i jak mamy żyć . Ręce precz od Polski bo utniem
Jak czytam takie zdania jak ten cytat z p. Szymańskiego, to wiem za co płacę podatki. Wczoraj mi padła tylna lampa w aucie. Nawet o tym nie wiedziałam. Dostałam skromny mandat. Po przeczytaniu w/w zdania, zapłacę go z radością:) – A co, własnemu państwu będę żałować?!:)
Wylaczna odpowiedzialnosc za ten stan rzeczy i krew wszystkich niewinnych ludzi ktorych zamordowali ci zwyrodnialcy lezy po stronie Angeli. Nie wyobrazam sobie zycia bez dziecka ktore zostalo zamordowane przez lekkomyslna polityke rządzących ale jak widac europejczycy na zachodzie wina obarczaja kraje tj Polska ktore nie chca sie „solidaryzowac” w biedzie ktorej napytała Angela, sorry, nie tędy droga, to tak jak by winą za to że ktoś ci podpalił dom obarczać bogu ducha winnego sąsiada i oczekiwać od niego ze w duchu solidarności podpali też swój dom….
Witam szanowne grono.
Nasz rząd jest zdecydowanie bardziej polski niz poprzedni.Niestety medialnie tak się kreuje a fakty pozostają faktami-duzo ludzi mieszkających przy granicach coraz wiecej widzi naocznie „nowych kolorowych europejczyków z nadania merkelowej”-co z tym robi rząd? -niewiele-nie jest stanowczy jak rząd Węgier-Ja rozumiem obawa o opozycje z PO-PSL i inne dziwadła jak i krytyka UE-dopóki będzie sie tak „cackać” My bedziemy dalej zagrożeni-Więc jesli ma rzad Polski być FAKTYCZNIE POLSKI moze pozwoli na referendum o zamknięciu granic.
Układ z Schengen-dopuki w nim tkwimy jestesmy bezbronni.