Orban w Warszawie mówił o inkwizycji Unii Europejskiej wobec Polski

Autor
Val Jernigan
Utworzony
Zaktualizowano
Komentarze
37
Czas czytania
1 min
Odsłon
0
Kategorie: Polska

Premier Węgier Viktor Orban odwiedził dziś Polskę, spotkał się z premier Beatą Szydło. Podczas swojego przemówienia w Warszawie Orban stwierdził, że „to co się dzieje w UE wobec Polski, to jakaś inkwizycja”.

Orban znany jest ze swojego eurosceptycyzmu oraz niechęci do przyjmowania muzułmańskich imigrantów. Takiego przemówienia nie spodziewał się jednak chyba nikt, nawet stojąca obok premier Beata Szydło.

„Podważanie praworządności w Polsce ma charakter polityczny, to wygląda jak jakaś inkwizycja. To co dzieje się wobec Polski w Unii Europejskiej, to brak szacunku” – ocenił premier Węgier.

„Unia nie może sobie pozwalać, aby w sposób nieuzasadniony uruchamiać wobec jakiegoś kraju jakieś procedury, a nawet grozić ich uruchomieniem. To brzmi jak jakaś inkwizycja. Węgry nigdy się na to nie zgodzą” – dodał Viktor Orban.

„Akceptujemy, że niektóre kraje stały się krajami imigranckimi. My nimi nie chcemy być i chcemy, żeby te kraje to zaakceptowały. Ale oni teraz chcą od nas, żebyśmy stali się takimi jak oni” – tłumaczył.

„Mniej Brukseli, więcej państw narodowych – tak chcemy widzieć Europę w następnych dekadach” – powiedział premier Węgier. Jego zdaniem właśnie takie stanowisko jest przyczyną ataków UE na Polskę.

Powiązane wpisy

37 komentarz do “Orban w Warszawie mówił o inkwizycji Unii Europejskiej wobec Polski”

    1. Tu jest duży znak zapytania.Polacy określają się jako katolicy.Watykan ma jasne wytyczne..te wytyczne wcześniej czy później hierarchowie wprowadzą do kościołów.Wczoraj Watykan spotkał się z ,,biskupem”muzułmańskim.Uzgodnili że trzeba będzie przewierzyć ,,przepisy”katolickie na ,,lepsze”Za dużo jest konserwatyzmu w religi kat.Będzie walka z radykalizmem(czyt.konserwatyzmem i państwem narodowym).Na Węgrzech trochę to wygląda inaczej i lepiej..Orban to protestant..zatrudnia pastorów w swoim rządzie…chyba 20% Węgrów to protestanci..biskupi katoliccy na Węgrzech poparli Orbana bo ,,bali siꔿe zostaną ,,zjedzeni”…W Polsce jest odwrotnie.Hierarchowie kat.stanęli po stronie Franka,Unii Europejskiej i Kod..
      Nadzieja tylko w Macierewiczu.PJK i amerykanach…reszta w rękach Boga no i oczywiście nas Polakach patriotach.

      3. @Regina @Mochito
        „Polacy okreslaja sie jako katolicy”. No wlasnie. Pomiedzy takim okreslaniem, a prawdziwym byciem kims jest duza roznica. Ilu z tych zadeklarowanych katolikow zyje w zgodzie z wlasna religia? Czy wiedza na czym ona sie opiera, jakie sa jej fundamenty? Ilu z nich przeczytalo pismo swiete? itd. Tak naprawde wiekszosc zadeklarowanych polskich katolikow to pozoranci. Tylko mala ich czesc wierzy prawdziwie, oddanie i z serca. Reszta to pseudokatolicy, ktorzy wyznaja te religie, bo to czesc naszej tradycji i tozsamosci. Rodzice im wpajali, a wrecz wmuszali w nich te wiare, a to nietedy droga. Dziecko samo powinno zdecydowac w co wierzyc lub nie. Mozna z nim o tym rozmawiac, ale nigdy nie mozna zmuszac. Im bardziej sie mu to narzuca, tym bardziej ono sie zniecheca. Potem jest co jest. Poza tym, to co obecnie robi KK, to porazka i zaprzeczanie wlasnej religii. Mlodzi ludzie to widza i sie odwracaja. Potrzeba wielu reform, by to wygladalo tak jak nalezy.

        1. @AntyHegemon. Masz racje w tym, co piszesz, ale zwroc uwage, ze to wlasnie reformy doprowadzily KK nad przepasc, a ta reforma byl II Sobor Watykanski. Kosciol zawsze trzymal narod polski w tradycji i wierze, od niewoli przez 123 lata az do konca II wojny swiatowej. Niestety po 1968 roku modernizm katolicki otlumanil wiernych, ktorzy dzis nawet nie potrafia odroznic dobra od zla. Bo na kazaniu w kosciele juz o tym sie nie mowi. Pozdrawiam.

        2. @Anty: Za co te minusy? To chyba ci pseudokatolicy. A i nie większość proszę Pana tylko prawie wszyscy. Sam nie znam nikogo kto by przestrzegał dekalogu. Nie mówiąc już o znajomości pisma świętego. Dlatego przegrywamy z islamem. Oni są gotowi zginąć dla religi a nawet poświęcić swoją rodzinę. Religia daje im siłę. A co nam ją daje? Nic. Nie przestrzegamy nawet podstawowych zasad moralnych. Europa to stara gnijąca jabłoń.

    2. Pan Orban może sobie o tym mówić głośno w przeciwieństwie do nas. Ma dobre stosunki ze Stanami i Rosją. Jak UE zacznie mocniej naciskać, Węgry mogą przejść na drugą stronę barykady i uchronić się przed zagładą. My oczywiście jesteśmy na lodzie i pozostawieni sami sobie. A Putin jeśli widzi zagrożenie swojego kraju lub sojusznika wysyła czołgi a nie wolontariuszy. Przykład Gruzja, Białoruś, Syria.

      1. @Amon, moja mama mówi: Bóg wysoko, rodzina daleko a sąsiad blisko. Niestety rządy polskie nie potrafią, jak P. Orban szukać sojuszników blisko siebie. Z Niemcami mamy spory już od czasu Polan, więc ponad 1000lat(Drang nach Osten). Z Rosją różnie bywało. Czasy Sowieckie to już inna sprawa, bo wtedy na tankach Armii Czerwonej jechali górale ze wzgorz Golan.

        1. To że nie mamy i nigdy nie mieliśmy prawdziwych sojuszników jest jasne jak słońce. Tak prowadzimy politykę. Skoro stawiamy na siebie to powinniśmy zadbać o to byśmy mogli sami się obronić przed potencjalnym agresorem. A jesteśmy się w stanie obronić może przed Białorusią. Drugie pytanie czy polskie społeczeństwo jest gotowe stanąć w obronie swej ojczyzny? Jestem młody i w to wątpię.

          1. @Amon, Polska nie bedzie stawiac na siebie, bo jest malo znaczacym krajem. A moglaby miec duzo do powiedzenia na arenie miedzynarodowej, gdyby realizowala polski interes narodowy, tzn. umiec wspoldzialac ze wschodem i zachodem. Jezeli od setek lat politycy polscy tego nie pojeli, oznacza to, ze:
            1. jestesmy glupcami
            2. Polską nie rzadza Polacy
            3. jestesmy sprzedajni jak pani spod latarni
            A jak sie pojawi prawdziwy Polak, ktory chce dobra Ojczyzny, natychmiast jest wysmiewany i oskarzany o rzeczy, ktorych nie popelnil. A jesli i to nie pomoze go zdeprecjonowac w oczach narodu, to ginie w tajemniczych okolicznosciach.
            Pozdrawiam

          2. @Daga: 1. Polak przed i po szkodzie głupi. Krzywdzący stereotyp ale jak najbardziej prawdziwy. 2. Teraz może i rządzą Polacy ale swoje za uszami mają i nie zawsze dbają o interes rodaków (wpuszczanie banderowcow, szczucie na Rosję, bezbronna armia). 3. Sprzedajni jak mało kto. Np. poprzedni rząd i wielu Polaków Tusk, Bolek i cała spółka. Niestety tu trzeba wymienić również dużą grupę Polek zdrajczyń i konwertytek. Nawet polscy przedsiębiorcy wykorzystują rodaków jak tylko mogą. Sami o siebie nie dbamy i nie mamy do siebie szacunku. Dlatego w Polsce jest jak jest i raczej się nic nie zmieni.

  2. Tutaj już nawet nie chodzi o to, że nie chcemy przyjmować „uchodźców” Unia wpierdala swój nos praktycznie w każdą sprawę, jaka jaka się dzieje w Polsce. Najpierw przypieprzali się o Trybunał Konstytucyjny. Następnie starali się u nas doszukać braku demokracji, chociaż nawet ślepy wie że demokracja w Polsce ma się lepiej niż w takiej Francji, Niemczech czy Skandynawii. Potem przeszkadzały im polskie wędzonki, chociaż nie mają problemu z zaakceptowaniem kilogramów chemii w niemieckich „wędlinach”. Teraz znowu czepiają się o wycinanie Puszczy Białowieskiej, chociaż to ich gówno powinno interesować. Niemcy odstrzelili polskiego żubra, ale jakoś nie słyszę, aby ktoś ukarał ich za to. Populacja żubrów która jest już w pojedynczych sztukach na świecie ich nie obchodzi, za to las, który zarasta niemal cała kulę ziemską to rzeczywiście sprawa precedensowa jak cholera. Bo nie wolno nam wycinać własnego lasu, zasadzonego w czasach jak jeszcze Unii Europejskiej nie było. Jesteśmy suwerennym krajem, a wciąż Unia wpierdala do nas swoje trzy grosze. Czy nie zdają sobie sprawę, że za długo Polakom mówiono co wolno a co nie. Najpierw ponad 110 lat zaborów, potem 40 lat rosyjskiego komunizmu. A teraz ledwo odzyskaliśmy prawdziwą wolność, UE stara się nami manipulować i decydować, co nam wolno czy nie. Turcję, która nagminnie łamie wszystkie unijne rozporządzenia chcą na siłę wcisnąć do EU, zaś Polsce odbierają prawo decydowania, co mogą robić we własnym kraju. Moim zdaniem, nasz rząd robi dobrze, że się opiera. Ale powinien przejść do kontrofensywy. My nie powinniśmy się bronić, ale wręcz zaatakować ten cały euroburdel i powiedzieć im w ostrych słowach, aby się od nas raz na zawsze odpierdolili.

    2. @Karbulot
      W kazdym kregu musi byc jakis chlopiec do bicia i Polska jest akurat tym „wybrancem”. Kazdy dobrze wie jak jest, ale Ci na wyzszej pozycji w UE wiedza, ze trzeba od siebie odwracac uwage. A jak to zrobic? Najlepiej takimi atakami jakie wymieniles. Poza tym podwojne standardy to czesc UE tzn. nam wolno, a wam nie. Co do Turcji, to Niemcy nie chca jej w UE . Nie chodzi tylko o stanowisko rzadu, ale i o nastroje obywateli. Prawie 90% Niemcow nie chce Turcji w UE. Juz niestety Polska jest temu bardziej przychylna.

    5. @Karbulot Wszystko o czym piszesz to niepodważalny fakt ale głównym wrogiem jest nasza V kolumna która nie może sie pogodzić ze ktoś inny może w Polsce rządzić to Platfusy i Tymczasowa inspiruja do ataków timermansa i tego drugiego alkoholika

    7. Mnie tylko ciekawi dlaczego Unia nie wpierdala swojego nosa w sprawę żałosnych rent czy emerytur Polaków. Ponad 250 000 Polaków ma emerytury netto poniżej 700 złotych czyli nawet nie mają 200 Euro miesięcznie.
      Dlaczego Unia nie wpierdala nosa gdy nasi rodacy zamarzają, bo jak jakiś czarnuch czy arab się udusi to afera na całą Europę, ale jak kilkadziesiąt Polaków zamarzło w ciężkiej zimie to żadna kur… z Brukseli się nie przejęła, łącznie z tymi, którzy nazywają się Polakami.

      1. a moze maja takie bo mieli ,,paraliz pracowniczy,,?sorry ale kazdy kto pracowal a nie leserowal ma conajmniej 1300 na reke…to te znie jest duzo….nie dotyczy osob chorych ktore maja tak malo ale lenie i nygusy ktore w zyciu praca sie nie skalaly a wymagania maja ministerialne,ze hoho….TO MOZE ZABRAC TYM KTORZY P 40-45 LAT PRACOWALI I OPLACALI SKLADKI?JESLI TAK TO PO CO PRACOWAC???

    8. @Karbulot, z jednym się nie zgadzam, MY NIGDY NIE ODZYSKALIŚMY WOLNOŚCI. Cały ten okrągły stół to był jeden wielki przekręt i przecież to widać gołym okiem. Niby się wyzwoliliśmy spod dominacji ZSRR, aby wpaść w gorsze sidła „zachodnich” korporacji. Od razu zaczęła się wyprzedaż naszego majątku narodowego za bezcen. Weszły obce markety, banki, zaczęło się zniewolenie naszego narodu, A WSZYSTKO POD PŁASZCZYKIEM WOLNOŚCI I DEMOKRACJI.
      Dlatego jak piszesz, że odzyskaliśmy PRAWDZIWĄ WOLNOŚĆ, to mnie to śmieszy.
      Od samego początku wpadliśmy pod inny rodzaj NIEWOLI! Poczytaj historię Pająka.

      Wszyscy daliśmy się oszukać, że wywalczyliśmy wolność. Ja też, ale po paru latach wiedziałem, że coś jest nie tak. Jak ta pijaczyna Kwaśniewski został prezydentem to mnie totalnie obudziło.

  3. Akceptujemy, że niektóre kraje stały się krajami imigranckimi. My nimi nie chcemy być „. Krótko i na temat. Przy każdej okazji polski polityk powinien wygłaszać to jedno zdanie i kończyć przemówienie. Jeśli nie dociera, to nie.

  4. Oczywiście że tak . Polska to jeden z ostatnich bastionów starej Europy. Jesteśmy reliktem minionej dekady i nie wpisujemy się w ramy współczesnego eurokołchozu Jak to określił jeden z dziennikarzy Angeli UE to nie ZOO i nie ma w niej miejsca na ginące gatunki ustrojów politycznych. Stanowimy wręcz zagrożenie bo odstajemy od reszty postępowej UE . Jakiś Belg , Szwed , Francuz patrząc na nasz kraj jeszcze pomyśli że można żyć spokojnie bez multikulti , zamachów , muzułmanów , gwałtów , zamieszek . Może nie jesteśmy najbogatsi ani najlepiej rozwijającym się krajem ale powoli cały czas do przodu :P.

      1. @Publiusz. Ten filmik jest straszny.. a dziwią mnie też komentarze pod spodem, szczególnie te, ktore mowia: ze jak to mozna zostawic niemowle pod opieke obcej osobie. Niestety, dzis oboje rodzicow musi pracowac by moc utrzymac rodzine. Nie wiem, jak jest w RPA ( z tamtad pochodzi film). Natomiast w Polsce prawie niemozliwoscia jest, by mama mogla byc z dzieckiem w domu a na rodzine pracuje tylko tata. Mowie oczywiscie o przecietnej polskiej rodzinie. Powiem tylko tyle: kobieta, ktora nie została mama, nie bedzie plakac ogladajac ten filnik. Zasmuci sie,ale lzy nie uroni.

        1. Kiedyś dziećmi zajmowały się matki, ale politycy wynajęli jakieś feministki, żeby wmówiły kobietom, że kobieta ma pracować, a nie zajmować się rodziną. Oczywiście to, że po tym druga połowa społeczeństwa (kobiety) poszła do pracy i do budżetu zaczęło trafiać 2x więcej pieniędzy było zupeeeeeełnie niezamierzonym efektem ubocznym wink

  7. Jak dla mnie europejska hołota już dawno zorientowała się, że ich plan nie działa, tylko teraz im głupio, bo nie wiedzą co mają powiedzieć setkom milionom ludzi i tysiącom poszkodowanych rodzin, więc cisną w zaparte.
    To trochę jak dumne granie w eurobiznes, wiesz że wszyscy oprócz ciebie mają hotele (silne argumenty), ale zamiast odejść z godnością to robią gałę za każdym razem jak wejdą na hotel.

    Swoją drogą zawsze przegrywałem z wujkiem :C

Dodaj komentarz