Przemytnicy ludzi zarobili 3-6 mld euro w 2015 roku

Autor
Val Jernigan
Utworzony
Zaktualizowano
Komentarze
8
Czas czytania
1 min
Odsłon
0
Kategorie: Europa

Wyniki dotyczące zorganizowanego przemytu ludzi potwierdziły najdalej idące przypuszczenia: aż 90 procent nieregularnych imigrantów korzystało z usług przemytników, którzy w 2015 roku zarobili między trzema a sześcioma miliardami dolarów.

Szef Europolu Rob Wainwright na konferencji prasowej w Hadze, oświadczył, że zyski przemytników w 2015 roku, szacuje się na kwotę między trzema a sześcioma miliardami dolarów. Zaznaczył, że podwoją się one lub nawet potroją, „jeśli aktualny kryzys imigracyjny utrzyma się w tym roku”. Szef Europolu podał te dane przy okazji inauguracji Europejskiego Centrum ds. Przemytu Migrantów.

Ile wynosi opłata za „usługę”? „Średnio od 3 tysięcy do 6 tysięcy dolarów amerykańskich”, ale górna z tych liczb jest mocno zaniżona w porównaniu ze stawkami znanymi z wykrytych przypadków przemytu ludzi. Stawki te najczęściej sięgały około 15 tysięcy dolarów za całą długą trasę na przykład z Pakistanu, Afganistanu, Iraku, Syrii, Etiopii, Somalii, Nigerii lub Konga do wnętrza UE. Jeśli przyjąć 15 tysięcy dolarów za rzeczywistą górną granicę wysokości standardowych stawek, a 3 tysiące dolarów za granicę dolną, właściwa średnia równa się 9 tysięcy dolarów – pisze w swojej analizie Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, ekspert ds. międzynarodowych.

Skąd imigranci mają tak wielkie sumy na dostanie się do Europy? Możemy się domyślać.

źródło: PAP/wpolityce.pl

Powiązane wpisy

8 komentarz do “Przemytnicy ludzi zarobili 3-6 mld euro w 2015 roku”

  1. No to widać , że nie biedota ma parcie na Europę, ale bogaci ludzie. Tylko liczą, że teraz dadzą im w Europie domy tak za darmo?Wywalić wszystkich z Europy na statki i wysadzić w Afryce..

    1. I to byłby doskonały argument dla różnych „pochylających się z troską nad biednymi uchodźcami”. No bo w przypadku przyjęcia, że są biedni na prawdę, to trzeba sobie zadać pytanie: kto stoi za tym zalewem muzułmańskim? A przecież teorie spiskowe to oszczerstwa wyssane z brudnego palca wszelkiej maści faszystowskich oszołomów. Tak przynajmniej twierdzi słynny „Salon”. Ciekawe jak oni rozwiążą tę kwadraturę koła…

      2. Jest pewna grupa ludzi, którzy stoją za nowym porządkiem świata. Na przykład, w Niemczech, w rządzie jest taki koleś, który siedzi tam od 40 lat. A co ciekawsze, gościu nie jest pro-niemiecki. Tylko mówi non stop o nowym porządku świata.

        Jak dla mnie, śmierdzi mi tutaj wymieszaniem kulturowym oraz postawieniem wszystkich narodów pod jednym sztandarem – coś na wzór powrotu do Babilonu czyli, jeden lud, jeden sztandar, jeden język itd.

        Idea prawde powiedziawszy nie jest zła, ale proces wdrążenia jest krwawy i to za bardzo.

        Więc, jeżeli jest gość, który od 40 lat siedzi w rządzie swojego kraju i nie jest wcale patriotą, to pewnie są i starsi, być może i pokolenia.

        Wyjdzie jeszcze na to, że 2 WŚ, było zaplanowane a Hitler był pionkiem.
        Kto wie, być może i rozbiory Polski były zaplanowane.

        1. „Biegnę Cię uspokoić”. Zaplanowane były trzy wojny światowe (A. Pike i jego plan trzech wojen światowych). Dwie się odbyły, ostatnia powoli się odsłania. A swoją drogą jest to przepowiedziane w Apokalipsie św. Jana, tak mniej więcej 2000 lat temu.
          Wg. jednego źródła, bodajże miesięcznik „Czwary wymiar”, takie New Age’owskie pismo – tam to znalazłem parę lat temu – Hitler jako młody człowiek w trakcie swojego pobytu w szpitalu dostał się w łapy A. Crowley’a, który zrobił mu pranie mózgu. Crowley bowiem miał powiedzieć Anglikom, by dali mu młodego człowieka a on (Crowley) zniszczy Niemcy. Czy to prawda to znak zapytania, ale podobno po wyjściu ze szpitala Hitler miał zmienioną osobowość.
          Co do owego gościa z 40-sto letnim stażem to nic dziwnego. Zasada masońska jest taka, że bibliotekarz może być ważniejszy niż premier, bowiem hierarchia formalna jest tylko „zewnętrznym znamieniem władzy” a prawdziwa władza jest gdzie indziej. Dlatego np. S. Michalkiewicz pisze o przywódcach „wystruganych z banana”. Oczywiście „umiłowanych przywódcach”. Taki np. Józef Retinger „jeden z twórców Wspólnoty Europejskiej” (za Wiki) przekraczał sobie żelazną kurtynę w te i we wte bezproblemowo. A ile osób o nim słyszało? W tejże Wiki podają też, że był wolnomularzem co rozjaśnia nieco mroki tajemnic.

Dodaj komentarz