Seminarium Halki pozostanie zamknięte, dopóki meczet w Atenach nie zostanie otwarty

Tureckie władze nie zgodziły się na ponowne otwarcie prawosławnego seminarium na wyspie Heybeliada. Władze Turcji aby poszerzyć wpływy islamu oświadczyły, że seminarium może zostać otworzone tylko pod warunkiem otwarcia meczetu w Atenach.

Greckie seminarium Halki w Stambule nie zostanie ponownie otwarte, dopóki meczet Fethiye w Atemach nie zostanie otwarty dla muzułmanów – powiedział ważny członek panującej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).

Bez wątpienia, Turcja nie zrobiła nic, by ponownie otworzyć seminarium Halki i nie zmieni się to, dopóki Grecja, która nie dotrzymała słowa danego w Lozannie, nie otworzy meczetu Fethiye w Atenach – powiedział 1 grudnia w niemieckim Witten, Metin Külünk, wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i poseł Stambułu.

Turcja bardzo stanowczo podkreśla, że jest to kwestia odwzajemnienia się, minister UE Egemen Bağış powiedział w październiku, że Turcja musi zostać zapewniona o tym, że Grecja dotrzyma swojej obietnicy, poprzez otwarcie meczetu w Atenach, by ponownie otworzyć Greckie prawosławne Seminarium Halki.

Obserwujemy pewien paradoks, w Unii Europejskiej meczety mają być stawiane bez najmniejszego sprzeciwu, natomiast jeśli mowa o kościołach w krajach gdzie większość to muzułmanie, sprawa wygląda na znacznie trudniejszą i władze tamtych krajów dbają o interesy swoich obywateli i stosowana jest zupełnie inna polityka zagraniczna – nie uległości – tylko stawiania warunków w przeciwieństwie do panującej poprawności politycznej w UE.

Nic dziwnego, że Turcy stosują taką politykę, dziwne jest to, że władze UE obserwując relacje Grecko-Tureckie oraz sytuacje chrześcijan na bliskim wschodzie nie stosuje również tak twardej polityki zagranicznej na zasadzie meczet u nas – kościół u was.

na podstawie: hurriyetdailynews.com

Tłumaczenie: zoolka

Dodaj komentarz